Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wowa113 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 28014.40 kilometrów w tym 6072.54 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.59 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wowa113.bikestats.pl

Archiwum bloga

Statystyki
Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2019

Dystans całkowity:237.75 km (w terenie 61.00 km; 25.66%)
Czas w ruchu:13:05
Średnia prędkość:18.17 km/h
Maksymalna prędkość:39.60 km/h
Suma podjazdów:1862 m
Suma kalorii:7109 kcal
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:39.62 km i 2h 10m
Więcej statystyk
  • DST 85.78km
  • Teren 16.50km
  • Czas 04:42
  • VAVG 18.25km/h
  • VMAX 35.30km/h
  • Kalorie 3239kcal
  • Podjazdy 643m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po ruinach

Niedziela, 20 października 2019 · dodano: 14.11.2019 | Komentarze 0

Objazdówka po obiektach, z których część zapewne niedługo przestanie istnieć. Niestety lata zaniedbań zarówno za czasów władzy ludowej jak i kapitalizmu doprowadziły niektóre z nich do ruiny. Inne przebudowane ale zagospodarowane zatraciły swoje charaktery. Parki, kiedyś stylowe i zadbane obecnie dzikie i zarośnięte, po przypałacowych folwarkach często nie zostało już nic a jeśli to tylko gołe mury albo zarośnięte ruiny. Przy okazji kilka ciekawych miejscówek po drodze. Powoli przekonuję się również do szlaków rowerowych, fajny odcinek zielonego między Pyskowicami a Wilkowiczkami. Nawierzchnia na trasie to asfalty i dobre szutry. Bytom-Czekanów-Pyskowice-Toszek-Wiśnicze-Kotliszowice-Bytom


Pałac Thiele-Wincklerów w bytomskich Miechowicach. Ten udało się uratować a właściwie to co z niego pozostało czyli zachodnie skrzydło. ©wowa113

Dwór w zabrzańskiej Rokitnicy. Remont się zaczął i szybko się skończył. A właściwie to utknął w martwym punkcie. ©wowa113


Pałac von Raczka w Czekanowie. Przebudowany za czasów PGR-u, obecnie budynek mieszkalny. ©wowa113

Z czasów świetności pozostał jedynie portal wejściowy. ©wowa113


Ruiny dworu "Jednota" w Świętoszowicach. ©wowa113


Ruiny kościoła św. Jadwigi w Ziemięcicach. ©wowa113


Pałac w Pniowie. 30 lat temu mieszkali tu jeszcze ludzie. Obecnie kompletna ruina. ©wowa113


Kilka szczegółów się jeszcze zachowało. ©wowa113


Cmentarzyk choleryczny w Wilkowiczkach. Na cmentarzu również tablica pamiątkowa koła łowieckiego i nagrobek z II wojny światowej. ©wowa113


Jakoś nie planowałem ale kawy mi się zachciało. Zamek w Toszku. ©wowa113


Kicha niestety 11:15 a kawiarnia ciągle nieczynna. ©wowa113


Dom Bractwa Kurkowego w Toszku. ©wowa113


Dolny Dwór w Toszku. Zamieszkany przez ród von Gaschin po pożarze zamku. Obecnie budynek mieszkalny.©wowa113


Wapiennik w Sarnowie. ©wowa113


W calkiem niezłym stanie. ©wowa113


Wiejskie szuterki. ©wowa113

Kapliczka na Goju. ©wowa113


Dwór w Wisniczach. ©wowa113


Kapliczka na Goju. ©wowa113


Pałac w Kotliszowicach. ©wowa113




  • DST 39.71km
  • Teren 11.50km
  • Czas 02:19
  • VAVG 17.14km/h
  • VMAX 35.60km/h
  • Podjazdy 345m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zbrosławicko-kamienieckie klimaty

Piątek, 18 października 2019 · dodano: 14.11.2019 | Komentarze 0

Tym razem nie w lasy a z lekka wiejskie klimaty. Kilka ciekawych miejscówek przyrodniczych i historycznych w Kamieńcu i Zbrosławicach.


Wiejska szutrówka w okolicach Zbrosławic. ©wowa113

Stary młyn w Zbrosławicach. ©wowa113

I w Kamieńcu fajne polne dróżki. ©wowa113

Kapliczka św. Izydora Oracza w Kamieńcu. ©wowa113

Do Mysiej Wieży. ©wowa113
Kościół w Kamieńcu. ©wowa113

Zalew w Kamieńcu. ©wowa113

Patriotycznie się zrobiło. ©wowa113

na czasie. ©wowa113

Regelbau 116a, niemiecki schron bojowy "Pozycji Górnośląskiej" w Zbrosławicach. ©wowa113

Nieczynna piaskownia w Zbrosławicach. Wody jak na lekarstwo. ©wowa113

Kolejny z niemieckich schronów bojowych w Zbrosławicach. ©wowa113




  • DST 7.62km
  • Teren 7.00km
  • Czas 00:31
  • VAVG 14.75km/h
  • VMAX 16.92km/h
  • Podjazdy 66m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

I stał się cud.

Czwartek, 17 października 2019 · dodano: 05.02.2020 | Komentarze 0

I stał się cud. Pomimo wielu podejść moja już czterolatka namówić się nie dała, zawsze albo swoja hulajnoga albo swój rowerek ale na fotelik, za chiny ludowe.A jeśli już, kilkaset metrów i spacer.  A dzisiaj ot tak, "tata, jadę z tobą". To wygrzebuje swojego boulderka, uchwyt ciągle na ramie w razie czego, luftu troszkę dobić bo pół roku już nieujeżdżany. I tak spacerowym tempem po lasku miechowickim. Z wrażenia to nawet telefonu zapomniałem co by jakąś pamiątkową  fotkę cyknąć.
Kategoria Bytom i okolice


  • DST 7.06km
  • Teren 6.50km
  • Czas 00:26
  • VAVG 16.29km/h
  • VMAX 25.60km/h
  • Kalorie 268kcal
  • Podjazdy 83m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Choć na chwilę

Czwartek, 17 października 2019 · dodano: 14.11.2019 | Komentarze 0

Kategoria Bytom i okolice


  • DST 29.15km
  • Teren 19.50km
  • Czas 01:36
  • VAVG 18.22km/h
  • VMAX 38.90km/h
  • Kalorie 1033kcal
  • Podjazdy 307m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Leśny tripek

Niedziela, 13 października 2019 · dodano: 14.11.2019 | Komentarze 0

Leśny relaksik w bytomsko-tarnogórskich lasach. Tego konika morskiego to chyba już mam całą ławicę :)



Rezerwat Segiet. ©wowa113


Dolomity Bytom. ©wowa113


Widoczek na Tarnowskie Góry z Hałdy Popłuczkowej. ©wowa113


Rok temu zupełnie zarośnięta sosnowym młodnikiem, dzisiaj zupełnie "ogolona". Jakieś  murawy galmanowe dla UNESCO maja się odnowić. ©wowa113

Singielek w lesie Hipolit, pomiędzy hałdkami po dawnym wydobyciu rud srebronośnych. ©wowa113

Kategoria Bytom i okolice


  • DST 68.43km
  • Czas 03:31
  • VAVG 19.46km/h
  • VMAX 39.60km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 2569kcal
  • Podjazdy 418m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zakończenie lata z WRŚ

Sobota, 5 października 2019 · dodano: 14.11.2019 | Komentarze 0

Zakończenie lata z Wycieczki Rowerowe Śląsk. Pogoda wredna, zimno, mżawka - to raczej powitanie jesieni. Jechać, nie jechać, dałem "wezmę udział" to lecę. Spotkanie zbiorcze na Placu Krakowskim w Gliwicach więc 20kaemów lecę samotnie. Z nikim się nie umawiałem bo do końca nie wiedziałem czy pojadę przy tej pogodzie. W Gliwicach okazuje się że niewiele osób z grupy na rowerach, ale lecimy do Leboszowic na miejsce docelowe. Co i rusz lekki deszczyk na szczęście nic mocniejszego. Na miejscu już bez deszczu. Powrót również samotnie bo po pierwsze obiecałem żonie że wrócę o "normalnej porze" a po drugie i tak nikt z mojej najbliższej okolicy nie zdecydował się dzisiaj na rower.

Miejsce docelowe - Młynówka w Leboszowicach

Ogrzać się z lekka

Kategoria 50 plus, grupowe