Info
Ten blog rowerowy prowadzi wowa113 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 31057.98 kilometrów w tym 6618.24 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.71 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Październik10 - 7
- 2024, Wrzesień10 - 12
- 2024, Sierpień9 - 14
- 2024, Lipiec10 - 10
- 2024, Czerwiec25 - 28
- 2024, Maj18 - 26
- 2024, Kwiecień25 - 33
- 2024, Marzec18 - 10
- 2024, Luty15 - 18
- 2024, Styczeń1 - 6
- 2023, Grudzień1 - 0
- 2023, Listopad1 - 0
- 2023, Październik8 - 14
- 2023, Wrzesień2 - 4
- 2023, Sierpień7 - 29
- 2023, Lipiec14 - 22
- 2023, Czerwiec12 - 25
- 2023, Maj9 - 5
- 2023, Kwiecień8 - 8
- 2023, Marzec9 - 12
- 2023, Luty2 - 2
- 2023, Styczeń2 - 5
- 2022, Listopad2 - 6
- 2022, Październik8 - 6
- 2022, Wrzesień7 - 6
- 2022, Sierpień8 - 16
- 2022, Lipiec13 - 24
- 2022, Czerwiec8 - 6
- 2022, Maj9 - 28
- 2022, Kwiecień7 - 4
- 2022, Marzec8 - 5
- 2022, Luty6 - 19
- 2022, Styczeń3 - 4
- 2021, Grudzień3 - 2
- 2021, Listopad6 - 6
- 2021, Październik6 - 20
- 2021, Wrzesień8 - 4
- 2021, Sierpień8 - 7
- 2021, Lipiec12 - 3
- 2021, Czerwiec8 - 12
- 2021, Maj11 - 20
- 2021, Kwiecień8 - 2
- 2021, Marzec8 - 12
- 2021, Luty4 - 4
- 2021, Styczeń4 - 6
- 2020, Grudzień5 - 6
- 2020, Listopad6 - 2
- 2020, Październik9 - 6
- 2020, Wrzesień8 - 4
- 2020, Sierpień9 - 5
- 2020, Lipiec12 - 4
- 2020, Czerwiec14 - 5
- 2020, Maj7 - 2
- 2020, Kwiecień7 - 0
- 2020, Marzec6 - 0
- 2020, Luty4 - 0
- 2020, Styczeń4 - 0
- 2019, Grudzień2 - 0
- 2019, Listopad2 - 0
- 2019, Październik6 - 0
- 2019, Wrzesień6 - 0
- 2019, Sierpień3 - 0
- 2019, Lipiec5 - 0
- 2019, Czerwiec7 - 0
- 2019, Maj7 - 0
- 2019, Kwiecień2 - 0
- 2019, Marzec6 - 0
- 2019, Luty3 - 0
- 2019, Styczeń2 - 0
- 2018, Grudzień2 - 0
- 2018, Listopad3 - 0
- 2018, Październik5 - 0
- 2018, Wrzesień7 - 0
- 2018, Sierpień5 - 0
- 2018, Lipiec9 - 0
- 2018, Czerwiec7 - 0
- 2018, Maj8 - 0
- 2018, Kwiecień9 - 0
- 2018, Marzec5 - 0
- 2018, Luty3 - 0
- 2018, Styczeń2 - 0
- 2017, Grudzień1 - 0
- 2017, Listopad2 - 0
- 2017, Październik1 - 2
- 2017, Wrzesień5 - 0
- 2017, Sierpień2 - 0
- 2017, Lipiec6 - 0
- 2017, Czerwiec4 - 0
- 2017, Maj5 - 0
- 2017, Kwiecień1 - 0
- 2017, Marzec3 - 0
- 2016, Wrzesień1 - 0
- 2016, Sierpień3 - 0
- 2016, Lipiec1 - 0
- 2016, Czerwiec1 - 0
- 2016, Maj1 - 0
- 2016, Marzec1 - 0
- 2016, Luty1 - 0
- 2015, Sierpień1 - 0
- 2015, Lipiec3 - 0
- 2015, Maj4 - 0
- 2015, Kwiecień4 - 0
- 2015, Marzec2 - 0
- 2015, Luty1 - 0
- 2015, Styczeń1 - 0
- 2014, Listopad1 - 0
- 2014, Październik1 - 0
- 2014, Wrzesień5 - 0
- 2014, Sierpień3 - 0
- 2014, Lipiec6 - 0
- 2014, Czerwiec3 - 0
- 2014, Maj1 - 0
- 2014, Kwiecień4 - 0
- 2014, Marzec1 - 0
Wpisy archiwalne w miesiącu
Lipiec, 2019
Dystans całkowity: | 420.75 km (w terenie 89.90 km; 21.37%) |
Czas w ruchu: | 26:23 |
Średnia prędkość: | 15.95 km/h |
Maksymalna prędkość: | 44.60 km/h |
Suma podjazdów: | 2604 m |
Suma kalorii: | 16045 kcal |
Liczba aktywności: | 5 |
Średnio na aktywność: | 84.15 km i 5h 16m |
Więcej statystyk |
- DST 100.19km
- Teren 15.70km
- Czas 06:02
- VAVG 16.61km/h
- VMAX 34.60km/h
- Temperatura 32.0°C
- Kalorie 3834kcal
- Podjazdy 511m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Biały Śląsk cz.1
Niedziela, 28 lipca 2019 · dodano: 14.11.2019 | Komentarze 0
„Jeżeli wyjść z Czarnego Śląska, pozostawić za sobą szare słońce, zadymione niebo, ciężkie duszące opary czadów gorejących hałd i hut cynkowych, (…) rozewrze się przed człowiekiem nowa kraina o swoistej urodzie. Wszystko tutaj inne: powietrze, słońce, ziemia i ludzie. (…). Przed oczyma rozwiera się nieobeszła przestrzeń, błękit zaś nad nią jest czysty i głęboki, którędy podniebne wichry latają, nie sięgając już ziemi. I nawet chmury nad nią są jakieś inne, odświętne, rozbielone, w zamyśleniu słodkim po błękicie wędrujące. Ziemia zaś pachnie przestrzenią, słońcem, rozgrzanym piachem, żywicą i chlebem.Tak, w 1933r w swoim opisie tej części Śląska, zamieszczonym w cyklu: „Cuda Polski” Wydawnictwa Polskiego Rudolfa Wegnera napisał Gustaw Morcinek. Czasami się zastanawiałem czy biały, czy złoty a może błękitny ale na pewno wart odwiedzenia (w dwudziestoleciu międzywojennym polską część Górnego Śląska podzielono nieco propagandowo na Czarny, Biały i Zielony, twórcami podziału byli wspomniany wyżej pisarz ludowy Gustaw Morcinek oraz geograf prof. Stanisław Berezowski) . Tak nawiasem mówiąc to miały być pałace i dwory ziemi lublinieckiej ale, z uwagi na różne informacje dotyczące dostępności owych obiektów, wyszukane również inne ciekawe miejscówki. A jak już wyszukane i naniesione na mapę to pominąć nie sposób. Sporo podróży również po niemieckiej części przedwojennego Śląska. Niejako przy okazji kawałek Liswarciańskiego Szlaku Rowerowego również znalazł się na trasie. Niestety ta jedna pigułka całości Białego Sląska nie mieści więc pewnie trzeba będzie wrócić. Cytowane materiały źródłowe pochodzą z książki Bernarda Szczecha "W kręgu górnośląskich podań i legend. Biały Śląsk
powiat lubliniecki
powiat oleski"
Dzisiaj nieco inaczej. Autkiem do Lublińca i dopiero tu zaczynam pętelkę. Na pierwszy ogień pałac w Lublińcu. Pierwsza wzmianka o nim pochodzi z roku 1397r. Wielokrotnie przebudowywany, po raz ostatni XVIII wieku nadając mu obecny wygląd. Odrestaurowany i wyremontowany w latach 2002-2010r. obecnie mieści hotel. Niestety miał tez bardzo niechlubny epizod, w latach 1939-1944r. był jednym z oddziałów "Sanatorium Śmierci". ©wowa113
Zbiorowa mogiła około 200 dzieci zamordowanych przez nazistów w lublinieckim szpitalu psychiatrycznym. Więcej tutaj http://tropografie.blogspot.com/2015/07/sanatoriu...
©wowa113
Schron polowy piechoty i tablica pamiątkowa na Kochcickiej Górce. ©wowa113
To chyba te planowane do zakupu :). ©wowa113
Pałac w Kochcicach. Wybudowany w pierwszym dziesięcioleciu ubiegłego stulecia przez hrabiego Ludwika Karola von Ballestrema, Obecnie ośrodek rehabilitacji. ©wowa113
Pałac w Kochcicach. ©wowa113
Lubecko. Upamiętniający Powstania Śląskie. ©wowa113
Draliny. Pałac z końca XIXw. W rękach prywatnych ale fajne te szybki. ©wowa113
Osiedle Nowe. Dwór z XIXw. Przeglądając stare fotki spodziewałem się raczej kupy gruzu a tu takie zaskoczenie. ©wowa113
Świetne tu mają te wiejskie asfalty. A sporo ich dzisiaj było. ©wowa113
Kościół pw. Narodzenia NMP w Gwoździanach. Wzniesiony w 1576 r. w Kościeliskach k. Olesna, (wieża dobudowana pod koniec XVIIw.) przeniesiony do Gwoździan w latach 1976-1978. Obok stylizowana współczesna dzwonnica. ©wowa113
Pałac w Gwoździanach. Budowa datowana na druga połowę XIX w. gdy właścicielami miejscowości był ród von Lücken. Obecnie jak widać niszczeje. ©wowa113
Dzielna. Kapliczka z relikwiami św. Jana Pawła II. ©wowa113
Kapliczka i stawy hodowlane w Jeżowej. ©wowa113
Ciasna. Kolejowa wieza cisnień z końca XIXw. Pałac niestety niedostępny. ©wowa113
Stawy hodowlane w Zborowskiem. ©wowa113
Biały jednak ten Śląsk. ©wowa113
©wowa113 Fabryka fajek glinianych w Zborowskiem.
W połowie ośmnastego wieku, więc około 200 lat temu był właścicielem szerokich obszarów powiatu lublinieckiego hr. Garnier. Hrabia, człowiek przedsiębiorczy, pragnąc pomnożyć swoje dochody i zostawić imię własne jak i swoich włości, chciał założyć fabrykę fajek. W roku 1753 otrzymał od króla pruskiego Fryderyka II zezwolenie na fabrykację fajek oraz fajansu. Hrabia przybrał sobie trzech wspólników: Karola Unfriedla, Rapparda i kupca Grulicha z Wrocławia. Prace nad uruchomieniem fabryki podjęto niezwłocznie. Pierwszą fabrykę zbudowano w Sorowsku. Składała się z 4 budynków. Potrzebne do fabrykacji narzędzia sprowadzono z Holandji. Stąd też postarano się o wykwalifikowanych pracowników. Ponadto zaangażowano robotników fajczarzy z Cleve, Frankfurtu nad Menem, Bayruth (Bawaria) i Koblencji z Nadrenji. Pierwsza partia fajek opuściła fabrykę jeszcze tego roku. Towar okazał się znakomity i wnet był powszechnie znany na Śląsku, ale i dalej. Wpierw uruchomiono sklepy sprzedaży w Sorowsku i Wrocławiu, nieco później fajki ks. Garnier nabyć można było w Szczecinie, Królewcu, ba, nawet w Berlinie. Zbyt był doskonały, tem więcej, że wtedy fajka była o wiele powszechniej używana niż dziś. Fabryka rozrastała się znakomicie. W roku 1754 było robotników 40, w 1760 było 61, w 1783 – 104 a w roku 1788 było ich 111. Było to więc przedsiębiorstwo nie lada. Fajki sprzedawano w skrzyniach po 1000 sztuk, później i skrzynkach po 500 sztuk, więc hurtownie tylko wyrabiano fajki w czterech rozmaitych długościach: I gatunek długości ok. 60 cm 1000 sztuk 8 – 9 talarów (27 marek); II gatunek ok. 70 cm, 1000 sztuk 11- 12 talarów (36 marek); III gatunek ok. 75 cm, 1000 sztuk 14 – 15 talarów (45 marek); IV gatunek ok. 90 cm, 1000 szt. 20 – 22 talarów (66 marek). W ciągu 5 lat wyprodukowano 1800 skrzyń po 1000 sztuk t. j. 1.800.000 fajek. Po śmierci ks. Garnier udział jego kupiła ks. Gaschynowa. Fabryka rozwijała się do roku 1800, poczem upadła – i nic o niej więcej nie słychać.” Zobacz: Dodatek do tygodnika Powiatowego Nr 8 [w:] Tygodnik Powiatowy na powiat lubliniecki Nr 8 Rok 1930. Lubliniec dnia 22 lutego. s. 11 – 12."
Kurde, wszędzie bele... ©wowa113
Pałac w Sierakowie Śląskim. Wybudowany w II poł. XIXw. przez rodzinę von Kitzing. Teren nieogrodzony, nawet wykoszone chaszcze. ©wowa113
Pałac w Sierakowie Śląskim. ©wowa113
Pałac w Sierakowie Śląskim. ©wowa113
©wowa113 "Czarci Tron". I legenda: "W sierakowickim lesie niedaleko drogi prowadzącej z Lublińca do Olesna znajduje się tajemniczy kamień, ze względu na swoje dziwne kształty, przez okoliczną ludność zwany „Czarcim Tronem”. Przed wiekami diabli przenosili tenże tron w inne miejsce, lecz w trakcie przenosin zapiał kur. To też było powodem ze diabły upuściły Czarci Tron i czmychnęły w czeluście piekieł. Kamienny tron zaś spadł na sierakowickie lasy i tak głęboko wbił się w ziemię, że nikt nie zna jego rozmiarów. Przed wielu laty na polecenie dziedzicznego pana na Sowczycach parobkowie próbowali w trzy pary koni wyrwać kamień i przewieźć do przypałacowego parku, lecz próżny był ich trud. "
Pałac w Wędzinie z II poł. XIX w. ©wowa113
Pierwszy raz przez Liswartę. ©wowa113
Ja w drugą stronę. Już po Liswarciańskim Szlaku Rowerowym. ©wowa113
Z nawierzchniami na szlaku różnie bywało. ©wowa113
na tablicy jest napisane "Ośrodek rekreacyjno-wczasowy "Brzegi" zaprasza" ale jakoś pusto tu. ©wowa113
Jakaś tablica pamiątkowa? ©wowa113
Dróżką nad Liswartą. ©wowa113
Sfatygowane już te oznaczenia. ©wowa113
Ostatnie chwile z Liswartą i Liswarciańskim Szlakiem. ©wowa113
i to mi się podoba. ©wowa113
Pałac w Kochanowicach. ©wowa113
Do Sadowa. Oj, będą "dożynki". ©wowa113
Kościół w Sadowie, wybudowany w 1331r, (ówczesna bryła najprawdopodobniej ograniczała się do obecnego prezbiterium). ©wowa113
Kategoria historycznie, Szlaki rowerowe, militarne, 100 plus
- DST 93.66km
- Teren 14.80km
- Czas 05:17
- VAVG 17.73km/h
- VMAX 44.60km/h
- Temperatura 26.0°C
- Kalorie 3549kcal
- Podjazdy 672m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Góra Ramża
Niedziela, 14 lipca 2019 · dodano: 12.11.2019 | Komentarze 0
Kilkukrotnie odkładana wycieczka na Górę Ramża a i dzisiaj z uwagi na niepewną pogodę niewiele brakło do rezygnacji. Ale miejscówek się uzbierało więc czas najwyższy było ogarnąć temat. Znowu nie wyrobiłem się w czasie i co nieco trzeba było pominąć ale przerywniki burzowo-deszczowe skutecznie ten czas ograniczyły. Pierwsza część trasy typowo historyczna, powrót to nieco więcej przyrody. Odwiedzone miejsca popularne jak i prawie zapomniane.Zabrze Makoszowy - cmentarz jeńców radzieckich zmarłych i zamordowanych przez faszystów podczas pracy przymusowej w kopalni Makoszowy w Zabrzu
Niebieski dookoła Zabrza
Pałac w Przyszowicach, wybudowany przez rodzinę von Raczek w latach 1890-95. Obecnie mieszczą się w nim instytucje publiczne.
Chudów, ruiny zamku z pierwszej połowy XVI wieku, wzniesionego przez szlachcica Jana Saszowskiego z Gierałtowic. I tu pierwsza burza i ponad 40 minut przerwy.
Kamień Jäger Zosel. W tym miejscu w dniu 9 września 1869 zamordowani zostali przez kłusowników leśniczy i jego syn. Inne źródła podają, że zbrodni nie dokonali kłusownicy a przyszły leśniczy, następca Augustyna Zosela, który dopiero na łożu śmierci wyjawił swoją zbrodnię.
Na górze św. Wawrzyńca.
Orzesze. Żelbetowa, monolityczna wieża ciśnień wybudowana w latach 20 XX w. Jak większość tego typu budowli stoi pusta i czeka na zainteresowanie pomysłowego inwestora.
Pomnik Powstańców Śląskich na Pasternioku i i wspólna mogiła powstańców i osób rozstrzelanych przez niemieckie wojsko we wrześniu 1939r.
Współczesna kapliczka "Na Bieni". Ciekawa chociażby z tego względu, że właściciel co jakiś czas zmienia wystrój kapliczki w zależności od pory roku czy też zbliżających się świąt.
Na Ramżę
Radar pogodowy
Kapliczka św. Huberta. Czy to aby odpowiedni sposób aby wyrazić swój protest?
to lubię
Droga do Dębieńska
Dobrze to nie wygląda. znowu pół godzinki do tyłu.
Stawy chudowskie
372N Paniówki-Nieborowice
Stawy chudowskie
Do wybory, do koloru
Boczkiem proszę, boczkiem
Bojków, niemiecki schron bojowy Regelbau 116a
no i poszło bokiem
Pałac w Szałszy wybudowany w 1877 r. Obecnie jest własnością prywatną.
Kategoria lasy pszczyńskie, historycznie, 50 plus, Szlaki rowerowe
- DST 4.24km
- Czas 00:16
- VAVG 15.90km/h
- VMAX 30.60km/h
- Kalorie 165kcal
- Podjazdy 21m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Dojazdówka na PKP
Niedziela, 7 lipca 2019 · dodano: 05.02.2020 | Komentarze 0
Kategoria Bytom i okolice, po mieście
- DST 110.45km
- Teren 24.40km
- Czas 06:46
- VAVG 16.32km/h
- VMAX 38.20km/h
- Temperatura 26.0°C
- Kalorie 4201kcal
- Podjazdy 594m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Z Oświęcimia do Bytomia
Niedziela, 7 lipca 2019 · dodano: 12.11.2019 | Komentarze 0
Dzisiaj PKP do Oświęcimia i powrót ciekawymi zakamarkami do
Bytomia. Jako, że tereny dla mnie zupełnie dziewicze atrakcje bardziej
ogólne a czasami wręcz celebryckie jednak spora część z nich odwiedzona
po raz pierwszy. Oczywiście sporo będzie historii i tej starszej i tej
nowszej a i ciekawe lokalne miejscówki tez się znajdą. Trasa głównie asfaltowa i nieco szutrów.
"Mały czerwony domek" - tu zaczęło się wszystko co najgorsze
Auschwitz II -Birkenau
WTR w Oświęcimiu
Zamek w Oświęcimiu
Soła
Pałac w Bobrku. Historia tego miejsca sięga XIIIw. Obecny pałac wybudowany w połowie XIXw przez Potulickich, Później właścicielami pałacu byli jeszcze Ogińscy (którzy przebudowali pałac na początku XXw.) i Sapiehowie. Po II wojnie mieściła się tam szkoła, później przedszkole a pożarze w 1979r. pałac popadał w ruinę. Obecnie, od 2002 r., w rękach prywatnych i niestety pomimo rozpoczętego remontu od dłuższego czasu znowu niszczeje. Teren przy zamku ogrodzony, brak możliwości zwiedzania.
Oficyna pałacowa
W przypałacowym parku, do którego, niestety z uwagi na zły stan drzewostanu, wstęp wzbroniony
Antonow AN24 , przy zajeździe Magda
Wiatrak przy zajeździe
Kapliczka z figurą NMP Wniebowziętej ufundowana przez Księżną Marię Ogińską w 1900r.
Moja wersja WTR
Wiaty wypoczynkowe prze paciorkowcach
Klu programu -paciorkowce w Bieruniu
Widoczki z paciorkowców
Beskidy ledwo widoczne
Paciorkowce
Istny rollercoster
Stara Grobla w Bieruniu
Bieruński utopiec
Średniowieczne grodzisko w Bieruniu
Piramida wTychach
Promenada na tyskich Paprocanach
Pałacyk myśliwski w Promnicach
Klupocący mostek w Kobiórze
Wyry, pomnik Żołnierzy Września
Schron "Sowiniec" - najdalej na południe wysunięty obiekt OWŚ
Mikołowska starówka
"Mały czerwony domek" - tu zaczęło się wszystko co najgorsze
Auschwitz II -Birkenau
WTR w Oświęcimiu
Zamek w Oświęcimiu
Soła
Pałac w Bobrku. Historia tego miejsca sięga XIIIw. Obecny pałac wybudowany w połowie XIXw przez Potulickich, Później właścicielami pałacu byli jeszcze Ogińscy (którzy przebudowali pałac na początku XXw.) i Sapiehowie. Po II wojnie mieściła się tam szkoła, później przedszkole a pożarze w 1979r. pałac popadał w ruinę. Obecnie, od 2002 r., w rękach prywatnych i niestety pomimo rozpoczętego remontu od dłuższego czasu znowu niszczeje. Teren przy zamku ogrodzony, brak możliwości zwiedzania.
Oficyna pałacowa
W przypałacowym parku, do którego, niestety z uwagi na zły stan drzewostanu, wstęp wzbroniony
Antonow AN24 , przy zajeździe Magda
Wiatrak przy zajeździe
Kapliczka z figurą NMP Wniebowziętej ufundowana przez Księżną Marię Ogińską w 1900r.
Moja wersja WTR
Wiaty wypoczynkowe prze paciorkowcach
Klu programu -paciorkowce w Bieruniu
Widoczki z paciorkowców
Beskidy ledwo widoczne
Paciorkowce
Istny rollercoster
Stara Grobla w Bieruniu
Bieruński utopiec
Średniowieczne grodzisko w Bieruniu
Piramida wTychach
Promenada na tyskich Paprocanach
Pałacyk myśliwski w Promnicach
Klupocący mostek w Kobiórze
Wyry, pomnik Żołnierzy Września
Schron "Sowiniec" - najdalej na południe wysunięty obiekt OWŚ
Mikołowska starówka
Kategoria historycznie, lasy pszczyńskie, po mieście, Małopolska, 100 plus
- DST 112.21km
- Teren 35.00km
- Czas 08:02
- VAVG 13.97km/h
- VMAX 38.50km/h
- Temperatura 30.0°C
- Kalorie 4296kcal
- Podjazdy 806m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Dookoła Mikołowa
Poniedziałek, 1 lipca 2019 · dodano: 12.11.2019 | Komentarze 0
Piątka pasjonatów niekiedy zgoła dziwnych miejsc, Janek, Janusz, Pyjter i ja pod przewodnictwem Agnieszki, kopalni wiedzy o historycznych i lokalnych pamiątkach tych stron, poszwendaliśmy się po okolicach Mikołowa Schrony bojowe OWŚ, pomniki, lokalne ciekawostki a i sama trasa dostarczyły niemało wrażeń. Niby pętelka dookoła Mikołowa głównie po asfaltach ale jak już pakowaliśmy się w teren to olaboga...Pamiątkowy kamień na mikołowskich plantach
Pomnik pamięci ofiar "Marszu Śmierci" w Mikołowie
Schron bojowy OWŚ na Górze Jana
Leśnymi ścieżkami
Kolejny schron, było ich jeszcze kilka
Kapliczka św. Jana na Wierzysku
Wieża wodociągowa w Łaziskach Górnych
Mikołów Mokre. Kościół św Wawrzyńca
Mogiła ofiar "Marszu Śmierci". Mikołów.
Chyba przesadziliśmy z wybieraniem trasy, ale co, nie da się....
Mogiła zbiorowa jeńców radzieckich
Druga też odnaleziona
Starganiec
Pomnik ofiar zamordowanych przez hitlerowców w lesie panewnickim
Krzyż upamiętniający 50 rocznicę bohaterskiej śmierci żołnierzy Inspektoratu Katowickiego Armii Krajowej oraz poległym w tych lasach polskim bojownikom w czasie II wojny światowej, w głębi obelisk najprawdopodobniej stojący w miejscu istnienia tzw. Bunkra Partyzantów
Cygański most w lesie Gniotek.
Kategoria grupowe, historycznie, po mieście, 100 plus