Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wowa113 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 28014.40 kilometrów w tym 6072.54 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.59 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wowa113.bikestats.pl

Archiwum bloga

Statystyki
Wpisy archiwalne w kategorii

100 plus

Dystans całkowity:6569.89 km (w terenie 1048.30 km; 15.96%)
Czas w ruchu:344:33
Średnia prędkość:19.07 km/h
Maksymalna prędkość:59.76 km/h
Suma podjazdów:36084 m
Maks. tętno maksymalne:217 (123 %)
Maks. tętno średnie:129 (73 %)
Suma kalorii:218545 kcal
Liczba aktywności:57
Średnio na aktywność:115.26 km i 6h 02m
Więcej statystyk
  • DST 100.72km
  • Czas 05:13
  • VAVG 19.31km/h
  • VMAX 54.21km/h
  • HRmax 172 ( 97%)
  • HRavg 97 ( 55%)
  • Kalorie 2803kcal
  • Podjazdy 235m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trasa im. Ryszarda Szurkowskiego

Sobota, 21 października 2023 · dodano: 07.11.2023 | Komentarze 4

Na zakończenie sezonu wyjazdowego trasa im. Ryszarda Szurkowskiego w Dolinie Baryczy.  Świetne klimaty, na pewno wrócę poeksplorować region.
Stawy milickie
Stawy milickie © wowa113
Poranek jednak bardzo mglisty i nieprzyjemny. Ruszamy z Nowego Zamku, groblą między zamglonymi stawami do Rudy Milickiej a stąd już śladem dawnej kolei wąskotorowej
Milicz wąskotorowy
Milicz wąskotorowy © wowa113
Trasa im. Ryszarda Szurkowskiego.
Trasa im. Ryszarda Szurkowskiego. © wowa113

MOR W Miliczu
MOR w Miliczu © wowa113
I tu widać jak można połączyć historię kolei z drogą rowerową wybudowaną w jej śladzie. Na dodatek mocny akcent z regionu - plenerowe akwarium z "rybami naszych stawów". I to mi się podoba.
Stacja Milicz
Stacja Milicz © wowa113
Oczywiście jest kilka mankamentów, a w sumie jeden szczególnie irytujący czyli zakończenie oznaczonej drogi rowerowej przejściem dla pieszych. No cóż, nie można mieć wszystkiego, trzeba coś zostawić do ponarzekania.
Na chwilę odbijamy z trasy i lecimy na Wzgórze Joanny
Kościół w Postolinie
Kościół w Postolinie © wowa113
Mroczne klimaty Wzgórza Joanny
Mroczne klimaty Wzgórza Joanny © wowa113
i targamy się pod Wieżę Odyniec.
Zameczek Myśliwski – Wieża Odyniec
Zameczek Myśliwski – Wieża Odyniec © wowa113
Zameczek myśliwski na Wzgórzu Joanny
Zameczek myśliwski na Wzgórzu Joanny © wowa113
Powrót na trasę tą samą drogą, tyle że z górki :)
Gnamy wygodnie w strone Żmigrodu, ja zaś za lokomotywę;)
Zaś za przewodnika
Zaś za przewodnika © wowa113
Stacja Gruszeczka
Stacja Gruszeczka © wowa113
Szwedzki kamień
Szwedzki kamień © wowa113
Szwedzki kamień
Szwedzki kamień © wowa113
Wygoda dla rowerzystów, autka muszą turlać się po gruntówce. 
Betonka przez las
Betonka przez las © wowa113
W Osieku opuszczamy trasę Szurkowskiego i odbijamy w stronę. Żmigrodu.Wstępujemy na punkt widokowy nad stawy Jamnik. Niestety już bez wody.
Upss, był staw
Upss, był staw © wowa113
I Dolina Baryczy mkniemy do Żmigrodu.
Dolina Baryczy do  Żmigrodu
Dolina Baryczy do Żmigrodu © wowa113
Dolina Baryczy
Dolina Baryczy © wowa113
Wspomnij, że knajpa za 10 km i od razu zostajesz z tyłu ;)
Ekipa
Ekipa © wowa113
Kompleks pałacowy w Żmigrodzie wart odwiedzenia. Zatrzymujemy się na dłuższą chwilę na fotki.
Ruiny pałacu w Żmigrodzie
Ruiny pałacu w Żmigrodzie © wowa113
Ruiny pałacu w Żmigrodzie
Ruiny pałacu w Żmigrodzie © wowa113
Baszta w Żmigrodzie
Baszta w Żmigrodzie © wowa113
Jesień
Jesień © wowa113

Stąd już do knajpy rybnej w Rudzie Żmigrodzkiej. Jakoś mi nie podszedł milicki karp, przez kawałek dalszej drogi nieco ciążył w żołądku.
Wstępujemy jeszcze do Milicza
Kościół w Miliczu
Kościół w Miliczu © wowa113
z zamiarem kawy i ciastka na rynku ale brak kawiarni. Nie ma tego złego bo zdążyliśmy jeszcze na zachód słońca nad stawami
Nad stawem Słonecznym Górnym
Nad stawem Słonecznym Górnym © wowa113
Na niedzielę prognozy do luftu jednak zostajemy. Prognoza się niestety sprawdziła, lało od rana. Śniadanko więc tylko  i powrót na chatę.


  • DST 113.48km
  • Teren 10.00km
  • Czas 05:12
  • VAVG 21.82km/h
  • VMAX 38.88km/h
  • HRmax 177 (100%)
  • HRavg 125 ( 71%)
  • Kalorie 3484kcal
  • Podjazdy 521m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szlakiem młynów na Jemielnicy

Niedziela, 10 września 2023 · dodano: 28.10.2023 | Komentarze 2

Miała być setka w miarę płaska. Więc opolskie, tym bardziej, że miałem tam coś do ogarnięcia.
Dawny młyn
Dawny młyn "Kaizik" © wowa113
Czyli szlak młynów na Jemielnicy z tablicy w Gąsiorowicach,  a dokładnie tej

 Na początek ogarniam jednak wapiennik w lesie pod Dąbrówką. Wydaje się skromny ale skubaniutki 2/3 swojej wysokości ukrył w kamieniołomie. 
 Wapiennik w Dąbrówce
Wapiennik w Dąbrówce © wowa113
Pierwszy młyn zaraz za Centawą. Patrząc na tablicę chyba Gajda skoro w Gajdowym. Nieco mi te młyny nie siedzą porównując do niemieckiej  mapy z 1937. 
Dawny młyn w Gajdowym.
Dawny młyn w Gajdowym. © wowa113
Przebudowany na mieszkalny i garaż

a namacalnym dowodem, że to jednak dawny młyn to kanały i urządzenia wodne. 


I cyk, znowu coś innego ale mi się spodobała. 
Kolejny młyn z mapy pomijam, posesja ogrodzona, raczej nic nie zobaczę. Ale chociaż fotkę ogółu mogłem trzasnąć. Przy następnym staw młyński i dość rozbudowane kanały. W sumie nic efektownego. Mieszkaniec, po krótkiej rozmowie podsumował, że spóźniłem się co najmniej o 50 lat. No niby się tego spodziewałem ale jakoś tak animusz opadł. 
Dawny młyn Mittel
Dawny młyn Mittel © wowa113
Staw młyński
Staw młyński © wowa113
Następny też kompletnie przebudowany, 
Dawny młyn Waldecker
Dawny młyn Waldecker © wowa113
Po drugiej stronie drogi staw młyński zasiedlony przez dość liczną rodzinkę
Rodzinka
Rodzinka © wowa113
Zaczynam się zastanawiać czy warto bawić się te młyny. Lecę do Jemielnicy, się zobaczy jak temat się rozwinie. 
Do Jemielnicy
Do Jemielnicy © wowa113
Te klimaty już znane
Nad stawem Kościelnym w Jemielnicy
Nad stawem Kościelnym w Jemielnicy © wowa113
ale pro forma trzeba ogarnąć 
Dawny młyn klasztorny w Jemielnicy
Dawny młyn klasztorny w Jemielnicy © wowa113
Dawny młyn  cysterski w Jemielnicy
Dawny młyn cysterski w Jemielnicy © wowa113
Tabliczka pamiatkowa
Tabliczka pamiątkowa © wowa113
I już  w Gąsiorowicach
Dawny młyn
Dawny młyn "Ptok" © wowa113
i trochę historii  z https://www.youtube.com/watch?v=b51jN6Ntjpc
'młyn Smarzle/Masur/Ptok - istniał na pewno w XVIII wieku a być może nawet wcześniej, działał regularnie do 1945 roku a potem, aż do lat 60. minionego stulecia, doraźnie - wspomagany już napędem elektrycznym; najpierw nosił nazwę Smarzle Mühle, od lat 30. XIX wieku Masur (od nazwiska właściciela), a potem Ptok - też od nazwiska właściciela." Budynek przetrwał i obecnie jak widać w przebudowie. 
Kolejny zaadaptowany na mieszkalny
Dawny młyn Mendla
Dawny młyn Mendla © wowa113
"młyn Jatasch/Matscher/Mendla - istniał z pewnością w XVIII wieku, na początku następnego stulecia nosił nazwę Jatasch potem, w latach 30. XIX wieku, nazywał się Matscher a w drugiej drugiej połowy tego wieku stał się własnością rodziny Mendla." 
Przy tym została jeszcze przybudówka, chyba na turbinę. 
Dawny młyn Mendla
Dawny młyn Mendla © wowa113
Odskocznia od młynów
Stara szkoła w Gąsiorowicach
Stara szkoła w Gąsiorowicach © wowa113
Uzupełnić kolekcję 
Gąska Elza
Gąska Elza © wowa113

Trochę ptactwa domowego
Trochę ptactwa domowego © wowa113
Wycug Ołmy Elzy z muralem i deskalem
Wycug Ołmy Elzy z muralem i deskalem © wowa113
I to była niespodzianka dnia. Na dodatek w Gąsiorowicach jest tego cały cykl, ogarnąć  tylko na której stodole czy oborze i kolejna wizyta nieunikniona.
Deskal
Deskal "Łucja Marek" Arkadiusza Andrejkowa z cyklu "Niema historia" © wowa113
Oczywiście opatrzony stosowna tabliczką

Mural
Mural "Józef i Agnieszka Woźnica" © wowa113
Jeszcze jeden ptaszek
Wszędzie gęsina
Wszędzie gęsina © wowa113
I wracam do młynów
Dawny młyn
Dawny młyn "Wollny" © wowa113
"młyn Szelnak/Pilatscha/Wollny - na starej mapie z 1809 roku wymieniony jest jako Szelnak Mühle, w latach 30. XIX wieku nosił nazwę Pilatscha a potem, jeszcze w pierwszej połowie tego wieku, przejęła go rodzina Wollny." Może  i z młynów niewiele zostało ale obejścia to tu mają zadbane. 
Stawy przy młynie
Stawy przy młynie "Wollny" © wowa113

Lilie na młyńskim stawie
Lilie na młyńskim stawie © wowa113
I ostatni na dzisiaj
Do młyna, do młyna, mój miły Panie...
Do młyna, do młyna, mój miły Panie... © wowa113
Dawny młyn
Dawny młyn "Kaizik" © wowa113
"młyn Piossek/Moi/Busek/Kaizik - pierwsze wzmianki o młynie Piossek pochodzą z połowy XVIII wieku (właściciel Lorenz Piossek), następnie, na początku XIX stulecia, przejęła go rodzina Moi/Moy a potem rodzina Busek (ok.1830 r.), od połowy XIX wieku do 1978 roku młyn był własnością rodziny Kaizik, której ostatni przedstawiciel - Anton Kaizik (1888 - 1978) - przekazał młyn i gospodarstwo Ernestowi Smiatkowi."
Chyba jednak warto było ogarnąć te młyny. Jednak jakieś namacalne ślady po nich pozostały a otoczenie naprawdę miłe dla oka. 
Ja tu pilnuję ;)
Ja tu pilnuję ;) © wowa113
Jemielnica
Jemielnica © wowa113
Dawny młyn
Dawny młyn "Kaizik" © wowa113
Nad młyńskie stawy
Nad młyńskie stawy © wowa113
Pamiątka po młynie
Pamiątka po młynie © wowa113
Podróżowanie po tych  terenach  też całkiem miłe. 
Nad Jemielnicą
Nad Jemielnicą © wowa113
Nad Jemielnicą
Nad Jemielnicą © wowa113
Wiejskie klimaty
Wiejskie klimaty © wowa113
Widzę, że kolejne wioski też się organizują. 
Mural w Piotrówce
Mural w Piotrówce © wowa113


  • DST 105.04km
  • Teren 48.00km
  • Czas 05:00
  • VAVG 21.01km/h
  • VMAX 38.16km/h
  • HRmax 174 ( 98%)
  • HRavg 125 ( 71%)
  • Kalorie 3177kcal
  • Podjazdy 436m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lasy lublinieckie

Wtorek, 15 sierpnia 2023 · dodano: 14.10.2023 | Komentarze 10

Kilka śródleśnych stawów i ogólnie pośmigać po szutrach. A, i ciekawe spotkanie z...
Czarna mamba
Czarna mamba © wowa113


Stawy Szkarotkowe w Połomi


Staw w Czarkowie

Staw w Czarkowie © wowa113
Staw
Staw "Borowiany" © wowa113
Staw
Staw "Borowiany" © wowa113
Szuterkami


Coś tu pełznie
Coś tu pełznie © wowa113

Staw Posmyk
Staw Posmyk © wowa113
Źródełko Krywałd
Źródełko Krywałd © wowa113


i wiata przy źródełku.
Gdzieś w lesie
Gdzieś w lesie © wowa113



Kalyckie szutry
Kalyckie szutry © wowa113
Kalyckie szutry
Kalyckie szutry © wowa113
No i ukręciła się setka z kapelusza.


  • DST 102.09km
  • Czas 05:15
  • VAVG 19.45km/h
  • VMAX 48.96km/h
  • HRmax 181 (102%)
  • HRavg 111 ( 63%)
  • Kalorie 3369kcal
  • Podjazdy 828m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szlak Wokół Tatr. Nowy Targ -Lucky.

Piątek, 4 sierpnia 2023 · dodano: 08.10.2023 | Komentarze 0

Zebrało mi się w tym roku na góry. Pogoda niezbyt dopisała. ale zapowiadanego aremagedonu też nie było. Nieco nadłożone drogi na nocleg do miejscowości Lucky ale mimo mozolnej wspinaczki  warto było - świetny wodospad. Po polskiej stronie szlak po wydzielonych drogach rowerowych śladem dawnej kolejki, po słowackiej do Trzciany również. Dalej to już mieszanka -drogi publiczne, szutry, dzikie ścieżki i kawałki ddr-ek. Ale jakie by te drogi nie były szlak zdecydowanie godny polecenia.
SWT
SWT © wowa113
Trasa po dawnej kolei obfituje w fajne mosty, 
Pokolejowy most nad Wielkim Rogoźnikiem
Pokolejowy most nad Wielkim Rogoźnikiem © wowa113
Czasami widoczność pozwala na fotkę Tatr. 
Widok na Tatry z SWT
Widok na Tatry z SWT © wowa113
Most nad Czarnym Dunajcem
Most nad Czarnym Dunajcem © wowa113
Odnowiona stacja kolejki w Podczerwonym, obok niewielka knajpka, dobre miejsce na chwilę odpoczynku. Z lekka narzekający właściciel knajpki, że mu przewidywanym armageddonem wystraszyli klientów, a jest całkiem znośnie. 
Stacja Podczerwone
Stacja Podczerwone © wowa113
Niekiedy w oko wpadnie jakaś stara, góralska chata. 
W Podczerwonym
W Podczerwonym © wowa113
Gdzieś po drodze
Gdzieś po drodze © wowa113
Po słowackiej stronie nieco inne mostki , ale też fajne
Most nad Jelesną
Most nad Jelesną © wowa113
Widok na Tatry
Widok na Tatry © wowa113
Ciągle gnamy fajną ddr-ką
Do Trzciany
Do Trzciany © wowa113
W miastach Słowacji zahaczamy o kilka zabytków
Kościół w Twardoszynie
Kościół w Twardoszynie © wowa113
Kościół w Twardoszynie
Kościół w Twardoszynie © wowa113

Nad Orawą sporo kładek różnego rodzaju, tu jedna z bardziej efektownych
Jedna z kładek nad Orawą
Jedna z kładek nad Orawą © wowa113
Czasami szlak wiedzie po nieco gorszych nawierzchniach, ale nie ma powodu do narzekania. 

W Podbieli rundka przez wioskę, fajna drewniana zabudowa. 
Drewniana zabudowa Podbieli
Drewniana zabudowa Podbieli © wowa113

I zamek Orawski. Kusiło pozwiedzać, dawno nie byłem, ale raczej zbyt dużo czasu by zeszło. 
Zamek Orawski
Zamek Orawski © wowa113

Zamek Orawski
Zamek Orawski © wowa113
Zamek Orawski
Zamek Orawski © wowa113
W Dolnym Kubinie fajny most nad Orawą
Kolonádový most. Dolny Kubin
Kolonádový most. Dolny Kubin © wowa113
I rynek, gdzie przerwa na obiad. 
Rynek w Dolnym Kubinie
Rynek w Dolnym Kubinie © wowa113
Zaczynamy wspinaczkę, w Wyżnym Kubinie ładny dwór. 
Dwór w Wyżnym Kubinie
Dwór w Wyżnym Kubinie © wowa113
Męczymy łydy na podjeździe do Osadki, najgorszy jednak wjazd na przełęcz Vrchvarta, gdzie nachylenie dochodzi do 13%. Za to zjazd z przełęczy do Lucek całkiem przyjemny. Będzie niezła rozgrzewka w drodze powrotnej. Po rozpakowaniu mały spacer po Luckach. 
Widok na Lucky
Widok na Lucky © wowa113
Fajny wodospad
Wodospad Luczański
Wodospad Luczański © wowa113
I dla porównania rankiem dnia następnego po całonocnych opadach

Wodospad Luczański po całonocnych opadach
Wodospad Luczański po całonocnych opadach © wowa113


  • DST 109.15km
  • Czas 05:33
  • VAVG 19.67km/h
  • VMAX 36.72km/h
  • HRmax 172 ( 97%)
  • HRavg 109 ( 61%)
  • Kalorie 3013kcal
  • Podjazdy 440m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okolice Kluczborka

Niedziela, 30 lipca 2023 · dodano: 22.09.2023 | Komentarze 0

Wyjazdówka turystyczna. Północne rubieże Górnego Śląska. Głównie pałace i kościoły ale kilka innych ciekawych miejscówek też się znajdzie.  Zapakowany na fordzika po 9 jestem w Oleśnie, miałem zostawić autko  przy kościele św. Anny ale  odpust przeniesiony ze środy  na niedzielę i ludzi tłumy. Na szybko więc typuje parking przy PKP. Spoko, pusto. Zanim się przepakowałem prawie 10 i zaczyna nieźle grzać.  Na początek Siedem Źródeł - leśny staw z cudownym źródełkiem, którego woda ma podobno właściwości lecznicze. Próbował nie będę, pozostanę przy tym "podobno". Ale miejscówka przyjemna.
Siedem Źródeł w Oleśnie
Siedem Źródeł w Oleśnie © wowa113
Teraz do Starego Olesna, na terenie ośrodka wypoczynkowego Anpol takie cudo.
An-24 w Starym Oleśnie
An-24 w Starym Oleśnie © wowa113
Niestety mocno podupadłe budynki i pozamykane wszystko.Wygląda na to, że ktoś dał sobie spokój z biznesem.
An-24
An-24 © wowa113
Pałacyk Mortimera von Lieres und Wilkau może niezbyt imponujący ale nieźle się trzyma. 
Pałac  w Starym Oleśnie
Pałac w Starym Oleśnie © wowa113
Za moment zabytkowy kościół, sporo ich będzje dzisiaj. 
Kościół  z 1680r. w Starym Oleśnie
Kościół z 1680r. w Starym Oleśnie © wowa113
Jadę w stronę Kluczborka, po drodze Chocianowice

Niby jakieś tabliczki reklamowe są ale żadnego nie spotkałem i oprócz kościelnych śpiewów innej muzyki w wiosce nie słychać.
Zabytkowy kościół w Chocianowicach
Zabytkowy kościół w Chocianowicach © wowa113
I za moment w Kluczborku. Miałem tylko przemknąć ale  okazał się całkiem ciekawym miastem.
Ratusz w Kluczborku
Ratusz w Kluczborku © wowa113


Ratusz w Kluczborku
Wodociągowa wieża ciśnień w Kluczborku
Wodociągowa wieża ciśnień w Kluczborku © wowa113
Przebudowana z wieży zamkowej, robi wrażenie. Tuż obok wystawa uli.
Wystawa uli w Kluczborku
Wystawa uli w Kluczborku © wowa113
Wyjeżdżając z centrum cykam  fotkę ciekawego i odnowionego budynku - jak się okazuje wieży wodnej
Wieża ciśnień dawnej gazowni w Kluczborku
Wieża ciśnień dawnej gazowni w Kluczborku © wowa113
Mknę  dalej przez wioski, a to jakiś pałacyk,
Pałac w Smardach Dolnych
Pałac w Smardach Dolnych © wowa113
a to kościółek drewniany
Zabytkowy kościół w Rożnowie
Zabytkowy kościół w Rożnowie © wowa113
i piramida też się znajdzie
Grobowiec  piramida rodzin von Eben i Mohring w Rożnowie
Grobowiec piramida rodzin von Eben i Mohring w Rożnowie © wowa113
Grobowiec piramida z 1780r. w Rożnowie
Grobowiec piramida z 1780r. w Rożnowie © wowa113

Kartusz herbowy na grobowcu
Pętelka  przez wioskę i mamy ruiny pałacu
Ruiny pałacu w Rożnowie
Ruiny pałacu w Rożnowie © wowa113
i sporo fajnych budynków folwarcznych, kuźnia ze stelmarnią i gołębnikiem.

Budynek fowarczny w Rożnowie
Budynek fowarczny w Rożnowie © wowa113
stajnia koni wyjazdowych z wozownią i
domem stangreta
Dawna stajnia  z wozownią
Dawna stajnia z wozownią © wowa113
Wioska dalej kolejny pałac

Pałac w Kochłowicach
I drewniany kościółek
Kościół w Biskupicach
Kościół w Biskupicach © wowa113
Lekko naokoło do Byczyny, ma tu być jakiś gród rycerski, 
Broń dalekiego zasięgu
Broń dalekiego zasięgu © wowa113

Gród rycerski w Biskupicach
Gród rycerski w Biskupicach © wowa113
Całkiem fajnie to wygląda, zapewne na turniejach rycerskich klimat jest. Ale ogólnie pustki. 
Gród rycerski
Gród rycerski © wowa113
W środku ledwo kilka osób, do wnętrz nie wchodziłem. Na dziedzińcu to, co niezbyt lubię,  tu przypiął dyby, tam przyłatał tarczę czyli ogólny miszmasz. Obok grodu można popływać ale klientów też nie ma. 
Zalew Biskupice-Brzóski
Zalew Biskupice-Brzóski © wowa113
Nieco nadkładam drogi, miejscówka niepewna ale te kilka km nie zrobi mi różnicy. 
Z Brzózek do Proślic
Z Brzózek do Proślic © wowa113


Kościół w Proślicach. 
Niestety pałac niedostępny, brama zamknięta, nawet widoku brak. Nie chce mi się szukać innego dojazdu lęcę więc do Byczyny. 
Wieża Bramna Zachodnia  w Byczynie
Wieża Bramna Zachodnia w Byczynie © wowa113
Ciekawe, zabytkowe miasteczko. Warto zajrzeć. Zachowane wieże bramne, mury miejskie, rynek z ratuszem też niczego sobie. Polecam. 

Ratusz w Byczynie
Ratusz w Byczynie © wowa113

Kartusz herbowy
Wieża bramna wschodnia w Byczynie
Wieża bramna wschodnia w Byczynie © wowa113
Mury miejskie w Byczynie
Mury miejskie w Byczynie © wowa113
Wieża bramna południowa w Byczynie
Wieża bramna południowa w Byczynie © wowa113

UIliczkami Byczyny
Uliczkami Byczyny © wowa113
Czas na powrót, znowu nakładam km do niepewnej miejscówki, niestety pałac w Roszkowicach odgrodzony, ale widać, że trwa remont. Na horyzoncie pojawiają się nieciekawe chmury, może to i lepiej bo z lekka duszno się zrobiło. Za chwilę krótki ale rzęsisty opad przeczekuję pod jakimś drzewem. 
Idzie orzeźwienie
Idzie orzeźwienie © wowa113
Mijam kolejne pałace, ten prywatny ale można się umówić na zwiedzanie, 
Pałac w Maciejowie
Pałac w Maciejowie © wowa113
tu hotel i restauracja. 
Pałac Pawłowice
Pałac Pawłowice © wowa113
Na końcu wioski  wpadam na trasę po dawnej kolei wąskotorowej 
Śladem wąskotorowej Paulinki
Śladem wąskotorowej Paulinki © wowa113
I mknę, zbaczając tylko lekko obejrzeć kolejne zabytki, aż do Olesna. 
Pałac w Kozłowicach
Pałac w Kozłowicach © wowa113

Kościół w Kozłowicach
Kościół w Kozłowicach © wowa113
Kościół w Boroszowie
Kościół w Boroszowie © wowa113
Chwila przystanku na MOR przy trasie i rolnicze klimaty. 
Idzie jak burza
Idzie jak burza © wowa113
W Oleśnie kościół odpustowy św. Anny. Przerzedziło się ale ciągle trwają nabożeństwa więc jakoś szczególnie nie będę się szwendał i fotki tylko ogólne. 
Kościół św. Anny w Oleśnie
Kościół św. Anny w Oleśnie © wowa113
Kościół św. Anny w Oleśnie
Kościół św. Anny w Oleśnie © wowa113
Zaglądam jeszcze do centrum Olesna
Wieża ciśnień w Oleśnie
Wieża ciśnień w Oleśnie © wowa113
Kolumna Maryjna na rynku w Olesnie
Kolumna Maryjna na rynku w Olesnie © wowa113
I kończę na dniach Olesna
Dni Olesna
Dni Olesna © wowa113


  • DST 131.69km
  • Czas 06:26
  • VAVG 20.47km/h
  • VMAX 38.16km/h
  • HRmax 176 (100%)
  • HRavg 121 ( 68%)
  • Kalorie 4486kcal
  • Podjazdy 643m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Śladami Hohenlohe-Öhringen

Niedziela, 23 lipca 2023 · dodano: 15.09.2023 | Komentarze 8

Pamiątki zarówno te bardziej jak i mniej znane. Kilka miejscówek niezwiązanych a będących "po drodze" i jakoś trudno było nie zajrzeć. Czyli turystyka dzisiaj na sławięcickiej ziemi. Zaczynam od przyczyny dzisiejszego zamieszania czyli znalezionego na wiosnę kamienia granicznego.
Kamień graniczny w Kleszczowie
Kamień graniczny w Kleszczowie © wowa113
Znajomy z traseo naprowadził na trop i się temat rozwinął. Szybko znaleziony kolejny kamień, a w sumie nawet szukać nie było trzeba było na centralnym skwerku wsi.
Goszyce. Kamień graniczny dóbr Hohenlohe-Öhringen.
Goszyce. Kamień graniczny dóbr Hohenlohe-Öhringen. © wowa113
Obok bonus, kamień graniczny książąt raciborskich, wielką sensacją było odkrycie takiego gdzieś koło Raciborza a ten tu sobie stoi i nikt o  nim nie pisze. Fakt, że w zdecydowanie gorszym stanie ale jest.
Kamień graniczny Księstwa Raciborskiego
Kamień graniczny Księstwa Raciborskiego © wowa113
I pierwsza odskocznia od tematu ale jako że nieczęsto tam bywam nijak było nie zajrzeć
Lapidarium na cmentarzu ewangelickim w Kotlarni
Lapidarium na cmentarzu ewangelickim w Kotlarni © wowa113
Lapidarium na cmentarzu ewangelickim w Kotlarni
Lapidarium na cmentarzu ewangelickim w Kotlarni © wowa113
i dawny kościół ewangelicki z 1815r.  obecnie rzymskokatolicki wybudowany na wzór jakiejś francuskiej bazyliki

I wracam do tematu, ostatni z kamieni granicznych odszukany w Starej Kuźni
Kamień graniczny w Starej Kuźni
Kamień graniczny w Starej Kuźni © wowa113
Wstępuje do niewielkiego parku, dawny  budynek książęcego nadleśnictwa w kompletnej ruinie, lecę więc do dawnej siedziby głównego łowczego, obecnie nadleśnictwa w Starej Kuźni
Dostrzegalnia w Starej Kuźni
Dostrzegalnia w Starej Kuźni © wowa113

Nadleśnictwo Stara Kuźnia
Nadleśnictwo Stara Kuźnia © wowa113
Budynki odrestaurowane, jednak to, czego szukam, zostało
Sygnatura cegły
Sygnatura cegły © wowa113
Na dłuższą chwilę zjeżdżam z asfaltów na leśne szutry . Gdzieś w głębi lasu miejsce po dawnym zameczku myśliwskim, wyburzonym w latach 70 XXw. W zameczku, w czasach tworzenia się organizacji faszystowskich w Niemczech,  spotykali się również członkowie okultystycznego towarzystwa  "Thule" i to właśnie po nich zostały kamienie z runami
Kamienie z runami koło Kedzierzyna-Koźla
Kamienie z runami koło Kedzierzyna-Koźla © wowa113
Na kamieniu pośrodku runa  „Tiwaz”, w kształcie grotu strzały, związana z Tyrem – bogiem wojny, walki i siły, jednym z głównych bogów nordyckich, następna, w kształcie litery S, to „Sigel” symbol zwycięstwa i słońca a zaokrąglona swastyka zwana krzyżem słonecznym (znak szczęścia, ognia i płodności) to jeden z symboli Towarzystwa Thule. Mimo, że miejsce po zameczku urocze chyba psychika działa bo czuć taki lekki niepokój

Zmykam więc i przez kędzierzyńskie lasy
Gdzieś pod Kędzierzynem
Gdzieś pod Kędzierzynem © wowa113
docieram do kapliczki św. Huberta.
Kapliczka św. Huberta
Kapliczka św. Huberta © wowa113
Gnam dalej przez kędzierzyńskie szutry
Pojechali...
Pojechali... © wowa113

by za chwilę wrócić na asfalt w kierunku Sławięcic. Znowu mała oskocznia od tematu - wstępuję  do jednego ze schronów przeciwlotniczych  obozu pracy z czasów II wojny. 
Schron przeciwlotniczy w Sławięcicach
Schron przeciwlotniczy w Sławięcicach © wowa113




Niemieckie napisy w schronie przeciwlotniczym
Niemieckie napisy w schronie przeciwlotniczym © wowa113
I jak widać faszystowska idea nie ginie niestety
Teraz już do Sławięcic, czyli siedziby rodu. Na początek Pałac Kawalera
Pałac Kawalera w Sławięcicach
Pałac Kawalera w Sławięcicach © wowa113
i wkraczam do parku.
W sławięcickim parku
W sławięcickim parku © wowa113

Boczne wejście pałacu w Sławięcicach
Boczne wejście pałacu w Sławięcicach © wowa113
Pałac przetrwał wojnę, nawet po była w nim jakaś szkoła. Rozebrany w latach 50, chodzą słuchy, że przez miejscową ludność na odbudowę miejscowości. W północnej części parku ruiny domu ogrodnika

i mauzoleum rodu
Ruiny mauzoleum Hohenlohe-Öhringen w Sławięcicach
Ruiny mauzoleum Hohenlohe-Öhringen w Sławięcicach © wowa113
Ruiny mauzoleum
Ruiny mauzoleum © wowa113
No i został jeszcze Belwederek.
Belwederek w Sławięcicach
Belwederek w Sławięcicach © wowa113
Krążą legendy, że więziona tu była  Hrabina Cosel. Może rozpisywał się nie będę ale to chyba nieprawda, więcej o sławięcickich rezydencjach, rodach i wydarzeniach można przeczytać tutaj https://wachtyrz.eu/zbierajac-okruchy-dawnej-slawy...
Sławięcicki Belwederek
Sławięcicki Belwederek © wowa113

Budynki folwarczne też w stanie opłakanym. Więc pod pobliski kościół z 1869r.

Kościół w Sławięcicach
Kościół w Sławięcicach © wowa113
Na budowę zużyto ponad milion cegieł, część pochodziła z książęcej cegielni - książe Hugo Hohenlohe był współfundatorem budowy kościoła.
Znaki herbowe na murze kościoła
Znaki herbowe na murze kościoła © wowa113
W ogrodzenie kościoła wbudowana jest płyta nagrobna
Płyta nagrobna
Płyta nagrobna © wowa113
i trzy żeliwne tablice nagrobne z XVIII w odkopane podczas prac remontowych przy kościele.
Żeliwne płyty nagrobne
Żeliwne płyty nagrobne © wowa113
Przyd plebanią ustawiona jedyna pozostała rzeźba z książęcych ogrodów.
Czarny Anioł W Sławięcicach
Czarny Anioł W Sławięcicach © wowa113

Czas coś zjeść, mimo nie najlepszych opinii jad ę pod dworska elektrownie, załatwię dwa w jednym a i na wnętrze zerknę. Niestety pustki, tak jakby nieczynne. 
Dawna elektrownia dworska
Dawna elektrownia dworska © wowa113
Lokuję się więc obok, jakąś imprezę mają i roladę z kluskami dostaję od ręki. Czas w drogę powrotną zahaczając o Stary Ujazd,
Biały Anioł w Starym Ujeździe
Biały Anioł w Starym Ujeździe © wowa113

i zamek w Ujeździe, również przez pewien czas w posiadaniu książąt Hohenlohe
Ruiny zamku w Ujeździe
Ruiny zamku w Ujeździe © wowa113
Kawałek DK40 zobaczyć relikty krzyża pokutnego,
Relikty krzyża pokutnego w Łanach
Relikty krzyża pokutnego w Łanach © wowa113
i przez Rudziniec i Pławniowice

do domu


  • DST 115.47km
  • Czas 05:57
  • VAVG 19.41km/h
  • VMAX 38.88km/h
  • HRmax 150 ( 85%)
  • HRavg 117 ( 66%)
  • Kalorie 3860kcal
  • Podjazdy 262m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Radonice-Zakopane etap 4

Wtorek, 2 maja 2023 · dodano: 30.05.2023 | Komentarze 3

Po zmianie planów typowa przelotówka. Ogólnie odwiedziny u rodziny, po południu zaczęło padać więc Zalipie w deszczu. Ujście Dunajca mało atrakcyjne, przynajmniej od strony, po której byliśmy. Na prom w Wietrzychowicach się spóźniliśmy 15 minut, info w internetach, że  w miesiącach "ciepłych" kursuje  do 20 ale okazało się że maj to jeszcze  zimny jest :(.  Dawno Maanamu nie słuchałem to i mi wypadło z głowy. W Otfinowie prom do 21, ale że nocleg za Żabnem, to już się przejeżdżać nie opłacało. Więc i z VD od początku a właściwie od końca też nici. Kilka fotek więc tylko byle jakich.
Zalipie
Zalipie © wowa113
Zalipie
Zalipie © wowa113

© wowa113
Zalipie- zagroda Felicji Curyłowej
Zalipie- zagroda Felicji Curyłowej © wowa113
Zalipie - zagroda Felicji Curyłowej
Zalipie - zagroda Felicji Curyłowej © wowa113
Ujście Dunajca - pewnie od strony Opatowca fajniej to wygląda

Pawcio coś tam zawzięcie foci

I jeden z kilku mijanych po drodze cmentarzy z I wojny.





  • DST 124.30km
  • Teren 5.00km
  • Czas 06:42
  • VAVG 18.55km/h
  • VMAX 59.04km/h
  • HRmax 159 ( 90%)
  • HRavg 100 ( 56%)
  • Kalorie 3232kcal
  • Podjazdy 598m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Radonice- Zakopane etap 2 (Kozienice - Kazimierz Dolny- Ożarów)

Niedziela, 30 kwietnia 2023 · dodano: 25.05.2023 | Komentarze 0

Drugi etap to już bardziej znane miejscówki. Jeśli nie lubicie tłumów zdecydowanie odradzam Kazimierz Dolny w weekendy. Doganianie noclegu po zmroku i krajówką - nie idźcie tą drogą :)
Na początek zaglądamy do kozienickiego parku, jakiś pałac miał być. Uff, jakiś to mało powiedziane

Pałac w Kozienicach
Pałac w Kozienicach © wowa113
Pałac w Kozienicach
Pałac w Kozienicach © wowa113
Może i wysokością nie grzeszy ale można go liczyć w kilometrach xD

Całkiem fajny klimat, budynki odrestaurowane , zaniedbana droga i fontanna szpeci  całość. Dobudowany budynek urzędu miejskiego całkiem nieźle wpisuje się w całość

Pomimo wczorajszych doświadczeń decydujemy się na drogę przez las. Rzut oka na heatmapę stravy - całkiem nieźle to wygląda. Ale rzeczywistość swoją drogą, a przynajmiej początek raczej na lokalne tripy MTB.

Słowo się rzekło, dalej już tylko lepiej. Na asfalty z powrotem w Garbatce-Letnisku - popularnej w czasach międzywojennych miejscowości wypoczynkowej.  Kilka drewnianych willi, niestety skrzętnie  poukrywanych za drzewami.
Asfaltem  grzejemy  do Czarnolasu. Ładnie wieje w plecy.
Dworek Kochanowskiego w Czarnolesie
Dworek Kochanowskiego w Czarnolesie © wowa113
Obelisk w miejcu sławetnej lipy
Obelisk w miejscu sławetnej lipy © wowa113
Oficyna dworska
Oficyna dworska © wowa113
Całkiem miło, warto wpaść na dłuższą chwilę. Teraz już w kierunku Wisły. Po drodze Janowiec.
Zabytkowy kościół w Janowcu
Zabytkowy kościół w Janowcu © wowa113
Widok na zamek
Zamek w Janowcu
Zamek w Janowcu © wowa113
Troszkę się wpakowaliśmy, wcześniej  można było na zamek asfaltem bo od centrum nie dość, że bruk to jeszcze ostro po górę. Ale jesteśmy na górze.
Zamek w Janowcu
Zamek w Janowcu © wowa113
Widoki ze wzgórza przednie,
Ze wzgórza zamkowego w Janowcu
Ze wzgórza zamkowego w Janowcu © wowa113
Ale i tak jedziemy jeszcze na punkt widokowy
Punkt widokowy w Janowcu
Punkt widokowy w Janowcu © wowa113
Niby Zakopane 359km ale jakoś mi się to z naszą mapą nie zgadza.
Z punktu widok na Kazimierz Dolny
Widok na Kazimierz Dolny
Widok na Kazimierz Dolny © wowa113
Jak widać to i jedziemy. Ale obiadek jeszcze wyśmienity w Czarnej Damie, z widokiem na zamek. Polecam.

Teraz już na prom, chwilę czekamy...
Prom w Janowcu
Prom w Janowcu © wowa113
i płyniemy
Przez Wisłę w Janowcu
Przez Wisłę w Janowcu © wowa113
Dalej wybór, albo bliżej po bruku albo dalej po asfalcie. Napotkany cyklista patrząc na nas odradza jednak asfalt strasząc wielką górą. Telepiemy się więc po bruku. Obok niby bulwar z kostki ale spacerowiczów sporo
. Wjeżdżamy na rynek, ups , jak w ulu. Szybkie fotki tylko i spadamy.
Rynek w Kazimierzu Dolnym
Rynek w Kazimierzu Dolnym © wowa113

Wzgórze Trzech Krzyży, przy okazji dwie anteny i kilka kominów xD.
Kamienice przy rynku w Kazimierzu Dolnym
Kamienice przy rynku w Kazimierzu Dolnym © wowa113
Miasteczko zacne, ale zwiedzanie nie na dzisiaj i raczej nie na weekendy. I w sumie na dzisiaj to tyle. Wspinamy się od drugiej strony na tą "straszną górę" ;) i dalej gnamy wśród sadów. W Solcu wracamy na lewą stronę Wisły, zakupy w chyba ostatnim czynnym sklepie i, zamiast boczkami ale nieco dłużej, lecimy po ćmoku krajówką z wcale niemałym ruchem na nocleg pod Ożarowem.


  • DST 121.84km
  • Teren 5.00km
  • Czas 06:47
  • VAVG 17.96km/h
  • VMAX 36.72km/h
  • HRmax 174 ( 98%)
  • HRavg 110 ( 62%)
  • Kalorie 4014kcal
  • Podjazdy 328m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Radonice-Zakopane etap 1 (Radonice-Kozienice)

Sobota, 29 kwietnia 2023 · dodano: 24.05.2023 | Komentarze 0

Wyszło, że znowu dwójkowa akcja  i znowu na początek  przez Mazowsze. I byłoby całkiem fajnie gdyby nie ten wmordewind. Ogólnie przygotowanie turystyczne słabe  i   w zasadzie tylko to,  co po drodze.
Pałac w Młochowie
Pałac w Młochowie © wowa113
Rynek w Tarczynie
Rynek w Tarczynie © wowa113
Kawałek za Tarczynem chwila na kawę

Dalej mkniemy przez sady , niestety jeszcze nie kwitną.
Wpadamy do Warki i parku Pułaskiego. Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce
Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce © wowa113
Adam i Ewa
Adam i Ewa © wowa113
Chwilę się pokręciliśmy, całkiem przyjemnie i niby nam się nie spieszy ale
Już czas
Już czas © wowa113
Zajrzeliśmy na ryneczek,
Rynek w Warce
Rynek w Warce © wowa113
jakieś lody, nawet całkiem dobre. Niestety atmosfera nieco specyficzna, jakby tu powiedzieć aby nikogo nie urazić - chyba darmowe piwo tu mają. Wyjeżdżamy z miasta i jak przykładni rowerzyści pakujemy się na drogę rowerową, która niby wzdłuż DW a jednak prowadzi tylko na rekreacyjne tereny nad Pilicą. Fajne, chociaż popularne ostatnio kładki już się nieco opatrzyły. Kółeczko więc tylko i na DW. Za chwile uciekamy  w las na jakiś szlak rowerowy i... wracamy za chwile na DW. Ciągle  człowiek ma nadzieje, że szlakami rowerowymi można wygodnie podróżować  rowerem i ciągle owe szlaki wyprowadzają go z błędnego myślenia. Gnamy dalej już asfaltami i Studzianki Pancerne
Pomnik w Studziankach Pancernych
Pomnik w Studziankach Pancernych © wowa113
Sporo  się tu dziać musiało patrząc po ilości pamiątkowych tablic

Lecimy dalej do Kozienic,  ale przecież, e tam...  po krajówce będziemy lecieć... Więc na szuterek przez las,  na początek bardzo przyjemny niestety dobre  szybko się skończyło. Kawałek leśną drogą  i wpadamy do jakiejś wioski, przecinamy kawałek asfaltem i znowu na szlak rowerowy... Upss, chyba bardziej przydałyby się foremki do babek. Gadamy z miejscowymi  - niby jest  jakiś szutrowy dojazd  p-poż do samych Kozienic ale to trzeba młodego sołtysa pytać, on to ogarnia. Odpuszczamy szukanie i sołtysa i szutrów. Wracamy asfaltem do krajówki i prosta do Kozienic. No i taki nocleg nam się trafił. Po spartańsku ale i po taniości a i rowery się w chałupie zmieściły . Elegancko :)



  • DST 119.94km
  • Teren 15.00km
  • Czas 06:32
  • VAVG 18.36km/h
  • VMAX 39.60km/h
  • HRmax 190 (107%)
  • HRavg 125 ( 71%)
  • Kalorie 4489kcal
  • Podjazdy 784m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tajemnicze Zagłębie

Niedziela, 16 kwietnia 2023 · dodano: 22.04.2023 | Komentarze 2

Pierwszy bardziej konkretny trip w tym roku. Poeksplorowane też w końcu jakieś nowe tereny.
Ranek kiepski, pogoda z lekka zniechęcała. W pewnym momencie zastanawiałem się nawet czy nie skorygować planów, ale stwierdziłem, że dopóki nie leje się na głowę jadę dalej.
Wieża ciśnień w Grodźcu
Wieża ciśnień w Grodźcu © wowa113
Ruiny cementowni Grodziec
Ruiny cementowni Grodziec © wowa113
Pogoria 4
Pogoria 4 © wowa113
Mijając Pogorię wkraczam na nowe tereny.
Opuszczony młyn wodny w  DG Ząbkowicach
Opuszczony młyn wodny w DG Ząbkowicach © wowa113

I takie rodzynki leżą pod schodami

Pogoda zaczyna się klarować, nawet jakieś przebłyski słońca. W sumie już przez wioski ale wszystkie w granicach DG.
Gościniec Pasieka w Dąbrowie Górniczej
Gościniec Pasieka w Dąbrowie Górniczej © wowa113

Kamieniołom Ząbkowicki
Tak jakby cel osiągnięty,
Kamieniołom Łęka
Kamieniołom Łęka © wowa113
wyryte daty znalezione bez żadnych trudności,
Tajemnicze w kamieniołomie Łęka
Tajemnicze daty w kamieniołomie Łęka © wowa113

Są wersje z rozbudową Jasnej Góry, zamku w Bydlinie a nawet Klasztoru Kamedułów na Bielanach w Krakowie. Gdzie leży prawda, nie wiem i pewnie tylko jakieś szczegółowe badania kamienia mogły by to rozwikłać. A może zupełnie z czym innym się wiąże. Mykam dalej i Okradzionków, kolejna z satelickich dzielnic DG
Młyn Freya w Okradzionkowie
Dom nad Przemszą w Okradzionkowie © wowa113
Obecnie to chyba mała elektrownia wodna
Młyn Freya
Dom nad Przemszą © wowa113
Nie spodziewałem się tu takich hopek

Zajrzeć do okradzionkowskich tuneli pod koleją. Takie małe Riese.
Tunel pod koleją w Okradzionkowie
Tunel pod koleją w Okradzionkowie © wowa113
Zbliżam się do Sławkowa
No i poszli
No i poszli © wowa113
A ja w drugą stronę i za chwilę w Sławkowie. Na początek zobaczyć stodoły z XVIIIw, ale nie wyglądają i jakieś takie bez klimatu. Więc na rynek.

Ratusz w Sławkowie
Karczma z XVIIIw. klimat ma, niestety obecnie w remoncie.
Austeria sławkowska
Austeria sławkowska © wowa113
Za karczmą dom z XIXw., wyremontowany, obecnie harcówka
Dom z XIXw. w Sławkowie
Dom z XIXw. w Sławkowie © wowa113
Chwilę jeszcze po uliczkach Sławkowa
Uliczki Sławkowia
Uliczki Sławkowa © wowa113
Uliczki Sławkowa
Uliczki Sławkowa © wowa113
Baszta browaru sławkowskiego
Baszta browaru sławkowskiego © wowa113
Niestety teren prywatny, tuż obok ruiny domu właścicieli browaru.
Zmierzam już na obrzeża
Ruiny zamku biskupów krakowskich w Sławkowie
Ruiny zamku biskupów krakowskich w Sławkowie © wowa113
Nieco starszy relikt przeszłości
Nieco starszy relikt przeszłości © wowa113
i w dolinę Białej Przemszy. Po drodze mijam zabudowania walcowni sławkowskiej z I połowy XIXw. i na tereny rekreacyjne doliny.
Kanał hutniczy w Dolinie Białej Przemszy
Kanał hutniczy w dolinie Białej Przemszy © wowa113
Kładki w dolinie Białej Przemszy
Kładki w dolinie Białej Przemszy © wowa113
Relikty kanału hutniczego w Sławkowie
Relikty kanału hutniczego w Sławkowie © wowa113

Kładki, kładeczki
i jeszcze widoczek z kapliczką i ewakuuje się do lasów.

Słabe mają tam te drogi leśne, raczej na fajne, lokalne wyrypy MTB niż  turystykę. Się człowiek przyzwyczaił do kaleciańskich szutrów. Ale punty do zaliczenia więc nie ma co psioczyć.
Krzyż Kocjana
Krzyż Kocjana © wowa113
zamordowany i spalony w stodole, sprawców nigdy nie odnaleziono. Chociaż czytałem tez inną wersję. Niech spoczywa w spokoju. Zajrzałem również na opuszczoną osadę Ryszka, niestety właśnie ją posprzątali. Obok koryto rzeki Sztoły, zanikła zupełnie od kiedy kopalnia przestała pompować.
Była sobie rzeka Sztoła
Była sobie rzeka Sztoła © wowa113

Z powrotem przez Białą Przemszę
Biała Przemsza
Biała Przemsza © wowa113
Za to Piernikarka ma się jeszcze całkiem dobrze jak na opuszczoną osadę.
Piernikarka
Piernikarka © wowa113
Piernikarka
Piernikarka © wowa113

Piernikarka
Teraz już do Maczek
Zaczynam od wieży ciśnień
Ruiny wieży ciśnień z 1880r. w Maczkach
Ruiny wieży ciśnień z 1880r. w Maczkach © wowa113

i na razie tylko fotki, opisy jutro
Most kolei Warszawsko-Wiedeńskiej z 1848r.
Most kolei Warszawsko-Wiedeńskiej z 1848r. © wowa113
Dworzec kolejowy w Maczkach
Dworzec kolejowy w Maczkach © wowa113
Most kolejowy w Maczkach
Most kolejowy w Maczkach © wowa113
Jakoś ciasnawo ;)
Jakoś ciasnawo ;) © wowa113
Tajemniczy symbol ;)
Tajemniczy symbol ;) © wowa113
Kamień graniczny pola górniczego
Kamień graniczny pola górniczego © wowa113