Info

Więcej o mnie.













Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Październik5 - 11
- 2025, Wrzesień10 - 38
- 2025, Sierpień8 - 31
- 2025, Lipiec5 - 28
- 2025, Czerwiec12 - 50
- 2025, Maj6 - 31
- 2025, Kwiecień8 - 34
- 2025, Marzec6 - 27
- 2025, Luty3 - 4
- 2025, Styczeń3 - 10
- 2024, Grudzień5 - 16
- 2024, Listopad2 - 8
- 2024, Październik10 - 11
- 2024, Wrzesień10 - 12
- 2024, Sierpień9 - 14
- 2024, Lipiec10 - 10
- 2024, Czerwiec25 - 28
- 2024, Maj18 - 26
- 2024, Kwiecień25 - 33
- 2024, Marzec18 - 10
- 2024, Luty15 - 18
- 2024, Styczeń1 - 6
- 2023, Grudzień1 - 0
- 2023, Listopad1 - 0
- 2023, Październik8 - 14
- 2023, Wrzesień2 - 4
- 2023, Sierpień7 - 29
- 2023, Lipiec14 - 22
- 2023, Czerwiec12 - 25
- 2023, Maj9 - 5
- 2023, Kwiecień8 - 8
- 2023, Marzec9 - 12
- 2023, Luty2 - 2
- 2023, Styczeń2 - 5
- 2022, Listopad2 - 6
- 2022, Październik8 - 6
- 2022, Wrzesień7 - 6
- 2022, Sierpień8 - 16
- 2022, Lipiec13 - 24
- 2022, Czerwiec8 - 6
- 2022, Maj9 - 28
- 2022, Kwiecień7 - 4
- 2022, Marzec8 - 5
- 2022, Luty6 - 19
- 2022, Styczeń3 - 4
- 2021, Grudzień3 - 2
- 2021, Listopad6 - 6
- 2021, Październik6 - 20
- 2021, Wrzesień8 - 4
- 2021, Sierpień8 - 7
- 2021, Lipiec12 - 3
- 2021, Czerwiec8 - 12
- 2021, Maj11 - 20
- 2021, Kwiecień8 - 2
- 2021, Marzec8 - 12
- 2021, Luty4 - 4
- 2021, Styczeń4 - 6
- 2020, Grudzień5 - 6
- 2020, Listopad6 - 2
- 2020, Październik9 - 6
- 2020, Wrzesień8 - 4
- 2020, Sierpień9 - 5
- 2020, Lipiec12 - 4
- 2020, Czerwiec14 - 5
- 2020, Maj7 - 2
- 2020, Kwiecień7 - 0
- 2020, Marzec6 - 0
- 2020, Luty4 - 0
- 2020, Styczeń4 - 0
- 2019, Grudzień2 - 0
- 2019, Listopad2 - 0
- 2019, Październik6 - 0
- 2019, Wrzesień6 - 0
- 2019, Sierpień3 - 0
- 2019, Lipiec5 - 0
- 2019, Czerwiec7 - 0
- 2019, Maj7 - 0
- 2019, Kwiecień2 - 0
- 2019, Marzec6 - 0
- 2019, Luty3 - 0
- 2019, Styczeń2 - 0
- 2018, Grudzień2 - 0
- 2018, Listopad3 - 0
- 2018, Październik5 - 0
- 2018, Wrzesień7 - 0
- 2018, Sierpień5 - 0
- 2018, Lipiec9 - 0
- 2018, Czerwiec7 - 0
- 2018, Maj8 - 0
- 2018, Kwiecień9 - 0
- 2018, Marzec5 - 0
- 2018, Luty3 - 0
- 2018, Styczeń2 - 0
- 2017, Grudzień1 - 0
- 2017, Listopad2 - 0
- 2017, Październik1 - 2
- 2017, Wrzesień5 - 0
- 2017, Sierpień2 - 0
- 2017, Lipiec6 - 0
- 2017, Czerwiec4 - 0
- 2017, Maj5 - 0
- 2017, Kwiecień1 - 0
- 2017, Marzec3 - 0
- 2016, Wrzesień1 - 0
- 2016, Sierpień3 - 0
- 2016, Lipiec1 - 0
- 2016, Czerwiec1 - 0
- 2016, Maj1 - 0
- 2016, Marzec1 - 0
- 2016, Luty1 - 0
- 2015, Sierpień1 - 0
- 2015, Lipiec3 - 0
- 2015, Maj4 - 0
- 2015, Kwiecień4 - 0
- 2015, Marzec2 - 0
- 2015, Luty1 - 0
- 2015, Styczeń1 - 0
- 2014, Listopad1 - 0
- 2014, Październik1 - 0
- 2014, Wrzesień5 - 0
- 2014, Sierpień3 - 0
- 2014, Lipiec6 - 0
- 2014, Czerwiec3 - 0
- 2014, Maj1 - 0
- 2014, Kwiecień4 - 0
- 2014, Marzec1 - 0

Wpisy archiwalne w kategorii
lasy lublinieckie
Dystans całkowity: | 5829.66 km (w terenie 1804.10 km; 30.95%) |
Czas w ruchu: | 292:52 |
Średnia prędkość: | 19.91 km/h |
Maksymalna prędkość: | 61.92 km/h |
Suma podjazdów: | 31762 m |
Maks. tętno maksymalne: | 189 (107 %) |
Maks. tętno średnie: | 144 (81 %) |
Suma kalorii: | 179251 kcal |
Liczba aktywności: | 74 |
Średnio na aktywność: | 78.78 km i 3h 57m |
Więcej statystyk |
- DST 105.12km
- Teren 50.00km
- Czas 05:36
- VAVG 18.77km/h
- VMAX 33.12km/h
- HRmax 169 ( 96%)
- HRavg 97 ( 55%)
- Kalorie 2087kcal
- Podjazdy 441m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Z Jarkiem w lasy lublinieckie
Niedziela, 5 października 2025 · dodano: 09.10.2025 | Komentarze 5
Zgadaliśmy się Jarkiem na niedzielę, czas zarezerowany, można śmigać. I znowu na szuterki. Do lasu wpadamy w Tarnogórskich Sowicach i kolejno przez Mikołeskę, trasą Leśnej Uciechy do Kotów, dalej przez Odmuchów do Krupskiego Młyna. Prawie wszystko po szutrach z małymi wstawkami asfaltu. Przed Krupskim mały przystanek na fotki nad Małą Panwią

W Krupskim Młynie przez zabytkowy mostek i za Nitroergiem znowu do lasu. Najpierw szutrem, później leśnym asfaltem do Żędowic.

Chwilę przez wioski i z Kielczy do Borowian znowu lasem monumentalną bukową aleją.


Z Borowian już asfaltami z niewielkimi wstawkami szutrowo-polnymi

Niby opadów nie zapowiadali a jednak. Na szczęście nas ominęło.

Dzięki Jarek za wspólny wypad. Miło było poznać, pogadać i wspólnie pokręcić. Do następnego.
Kategoria 100 plus, grupowe, lasy lublinieckie, w opolskie
- DST 77.92km
- Teren 37.00km
- Czas 03:39
- VAVG 21.35km/h
- VMAX 35.28km/h
- HRmax 155 ( 88%)
- HRavg 109 ( 61%)
- Kalorie 1609kcal
- Podjazdy 327m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Lasy lublinieckie
Niedziela, 21 września 2025 · dodano: 01.10.2025 | Komentarze 6
Wiem, do znudzenia ale co ja na to poradzę, że można tam fajnie pojeździć.
ul. Grzybowa w Tarnowskich Górach gotowa

Później już w lasy i 30 km szutrozy

I odpoczynek nad zalewem w Odmuchowie.

Nawet sporo ludzi, fajnie, że ktoś postawił budkę gastronomiczną. Wybór niewielki ale gofry i lody można wciągnąć.

W drodze powrotnej dwa skróty gruntówkami/. Z Czarkowa do Świniowic

Ze Świniowic przez Wykierz do Wojski i dalej standard asfaltami.
Kategoria 50 plus, lasy lublinieckie
- DST 75.14km
- Teren 28.00km
- Czas 03:29
- VAVG 21.57km/h
- VMAX 36.72km/h
- HRmax 160 ( 90%)
- HRavg 102 ( 57%)
- Kalorie 1356kcal
- Podjazdy 419m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Okolice Pyrzowic
Niedziela, 7 września 2025 · dodano: 01.10.2025 | Komentarze 6
W sumie to sprawdzić szutrówkę z Cynkowa do Strąkowa. Miał być wypas, znaczy się pewnie był pół roku temu ale już się zdegradował.
Serwisówka wzdłuż A1

Nad A1

I rzeczona szutrówka z Cynkowa do Strąkowa

Powrót przez Garb Tarnogórski,

rzut oka na lotnisko

i po raz kolejny radar pogodowy na Dziewiczej Górze

Tym razem z drugiej strony autostrady

i widoczek z Dziewiczej

Kategoria 50 plus, lasy lublinieckie
- DST 128.20km
- Teren 43.00km
- Czas 05:55
- VAVG 21.67km/h
- VMAX 41.04km/h
- HRmax 167 ( 94%)
- HRavg 106 ( 60%)
- Kalorie 2542kcal
- Podjazdy 495m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Kolonowskie
Niedziela, 17 sierpnia 2025 · dodano: 03.09.2025 | Komentarze 6
Najprzyjemniejszy wypad rowerowy w tym roku. Dobre drogi, kilka fajnych miejscówek, ludzi jak na lekarstwo - można odetchnąć pełną piersiąW tamtą stronę głównie leśne szutry.

Już po kilkunastu kilometrach asfaltów wpadam do lasu w Miedarach -Kopaninie. Niestety odcinek skutecznie przeze mnie do tej pory omijany od kilku lat nic się nie zmienił - wysypany jakimś gruzem z rozbiórek odbierał przyjemność z jazdy. Przy Szkarotkach wpadam już na szutry premium i z małymi przerwami na asfalt dolatuję do Kotów. I tu zgapiłem, bo miałem skręcić znowu na szutry do Krupskiego przez Otmuchów a poleciałem asfaltem na Potępę. Nie chciało mi się już wracać więc asfaltem do Krupskiego Młyna z małą przerwą na przeczekanie niewielkiego deszczyku. W Krupskim koło Nitroergu wpadam z powrotem do lasu i już szutry, szutry, szutry.



20 kilometrów i ani żywej duszy. Cholercia, gdzie te gravele? Po drodze zagubiony w lesie niewielki przysiółek Piła

Mostek na Lublinicy

i sama Lublinica

Opłotkami wioski

i z powrotem w lesie
Przelatuję przez DW901, do celu już niedaleko

i za chwilę malownicze Stawy Pluderskie


Kilka obrotów korbą i Regolowiec, miejsce po dawnej hucie żelaza

Obecnie już tylko taka pamiątka i kawałek jakiejś grubej, drewnianej ściany. Ale miejsce fajne, obok zalew na Bziniczce,

I Bziniczka

Są spore wiaty wypoczynkowe więc i kilku autochtonów się kręci. Wracam do szutrówki i już za chwilę w Kolonowskiem
Z atrakcji tylko regionalna izba pamięci


i pomnik hrabiego Colonny

A, i pisanka na niewielkim ryneczku. Nieco nieaktualne ale chyba ekspozycja stała.

Za chwilę przeskakuję przez Małą Panew. Inwazja kajakarzy trwa w najlepsze.

i w Jaźwinie znowu na szutry

Niby wiem, że kania ale jednak boję się zbierać. A dorodne 3 szt. były.

W Oseiku wskakuję na lokalne asfalty

W Piotrówce dorabiam osamotniony kwadrat i do Gąsiorowic uzupełnić kolekcję murali Andrejkowa

Nieznana gąska też się znalazła, żniwa w końcu, czas w pole...

Jeszcze dwa murale których nie miałem w kolekcji


Dalej przez Jemielnicę, Polanę Śmierci koło Barutu,

do Dąbrówki.

Ze Świbia do Wielowsi długa prosta, można pocisnąć

O ostatni odpoczynek przy pałacu w Wielowsi

Jeszce 3 dychy i w domu. To był naprawdę dobry dzień.
Kategoria 100 plus, lasy lublinieckie, w opolskie
- DST 68.15km
- Teren 25.00km
- Czas 03:09
- VAVG 21.63km/h
- VMAX 38.16km/h
- HRmax 161 ( 91%)
- HRavg 111 ( 63%)
- Kalorie 1502kcal
- Podjazdy 302m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Kalety
Niedziela, 15 czerwca 2025 · dodano: 18.06.2025 | Komentarze 6
Pół nocy okłady z lodu, traumon i pyralgina. Da się trzymać kierownicę a szkoda wolnego popołudnia to zasuwam. Plan na asfalty co by za mocno nie trzęsło ale jest dobrze więc zmieniam na kalyckie szutry.
Z Pniowca przez Mikołeskę, w Kaletach Aleją (wymarłych) Dębów do Zielonej. Zahaczam o Smaki Lata na lody ale kolejka na dobre pół godziny stania więc odpuszczam. Lecę LR-ką na Garbaty Mostek

Najazd na kładkę ułożony z palet więc zapobiegawczo, by nie kusić losu przechodzę pieszo. Dalej szutrem do Bibieli i asfaltami przez Brynicę, Świerklaniec i Radzionków na chatę. W Dąbrowie Miejskiej spotkanie jeszcze z GKW więc focę skoro i tak muszę poczekać


W końcu jakiś "normalny" wypad z dobrą pogodą. Od razu "Chce się Ż"
Kategoria 50 plus, lasy lublinieckie
- DST 48.33km
- Teren 15.00km
- Czas 02:38
- VAVG 18.35km/h
- VMAX 36.00km/h
- HRmax 163 ( 92%)
- HRavg 95 ( 53%)
- Kalorie 1038kcal
- Podjazdy 279m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasteczko Śląskie
Środa, 21 maja 2025 · dodano: 22.05.2025 | Komentarze 8
Tym razem bez zbędnej zwłoki. Szczypiorizka podrzuciła temat więc pojechałem do Miasteczka zobaczyć stację wąskotorówki.Chwile zamarudziłem nad zalewem Nakło-Chechło.


Nie widziałem nawet, że wzdłuż zachodniego brzegu zalewu zrobili taką fajną szutrówkę.
I do Miasteczka. W sumie stacja wygląda... normalnie, mogli coś tam postarzyć, jakaś retro kosteczka i wiaty żeby klimat był, wagonik zabytkowy postawić (chociaż z boku kawałek torów jest to może i przywiozą). Z drugiej strony patrząc szacun bo i tak kupę kasy wydali na ledwo kilka weekendowych kursów.

Akcencik historyczny w sumie tylko taki.

W Miasteczku wpadłem jeszcze pod kościół

I na cmentarz żydowski. Coś tam miało być uporządkowane ale ogólnie to tylko trawa wykoszona a reszta jak było tak jest. No może oprócz trzech grobów wysypanych grysem.


Następnie pojechałem odnaleźć groby żołnierzy niemieckich w świerklanieckich lasach które które wisiały w folderze "do odnalezienia" już dobrych kilka lat. Grobów nie znalazłem, zostały tylko placki ziemi, no chyba że miałem złe namiary (aczkolwiek o ile pamiętam wprowadzałem je ze współrzędnych.). Dwie miejscówki odwiedziłem, z dwóch zrezygnowałem. Ale za to fajne leśne klimaty na nieco mniej uczęszczanych leśnych duktach.


Siadłem dzisiaj chwilę na neta bo coś te groby nie dawały mi spokoju. I w sumie pierwsze trafienie - groby zostały ekshumowane w 2022r a szczątki ciał przeniesione na cmentarz żołnierzy niemieckich do Siemianowic.
https://tvs.pl/informacje/spoczna-na-scmentarzu-wojennym-mowa-o-cialach-niemieckich-zolnierzy-z-nadlesnictwa-swierklaniec/
Kategoria historycznie, lasy lublinieckie
- DST 52.76km
- Teren 8.00km
- Czas 02:30
- VAVG 21.10km/h
- VMAX 35.28km/h
- HRmax 175 ( 99%)
- HRavg 119 ( 67%)
- Kalorie 1353kcal
- Podjazdy 293m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
I skończy się Sielanka
Niedziela, 30 marca 2025 · dodano: 05.04.2025 | Komentarze 4
Przez najbliższy rok pewnie nie będzie się co tu zapuszczać. A pewnie w przyszłym pojedziemy po świeżutkim asfalcie drogi rowerowej. Szkoda tylko, że w towarzystwie samochodów. I nie dziwiłbym się jakby za kilka lat zabudowa mieszkaniowa dotarła aż do Laryszowa.
Planowana ul. Sielanka w TG
Powoli ubywa nam tych ustronnych terenów na obrzeżach aglomeracji. No cóż, cywilizacja.
I pętelka obrzeżami lasów lublinieckich.
Jeden z domków osiedla robotniczego w Boruszowicach.

Powrót przez centrum TG i nowy mural w trakcie tworzenia




Pewnie się będą TG chwalić że najdłuższy i największy ;). Ale jest czym.
Kategoria lasy lublinieckie
- DST 102.70km
- Teren 41.00km
- Czas 05:39
- VAVG 18.18km/h
- VMAX 33.12km/h
- Temperatura 2.0°C
- HRmax 169 ( 96%)
- HRavg 104 ( 59%)
- Kalorie 2601kcal
- Podjazdy 428m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Lasy lublinieckie
Niedziela, 23 lutego 2025 · dodano: 08.03.2025 | Komentarze 2
Poszwendać się ogólnie po lasach.
Elewator węglowy w Tarnowskich Górach. Cztery takie przywędrowały po wojnie do Polski ze Stanów. I chyba wszystkie stoją.

Kolejowa wieża ciśnień w TG

Szutry do Kalet


Stanica "Myśliwska" Zwierzątka jak zwykle na zimę opatulone.

Aleja Dębów w Truszczycy

Stanica w Truszczycy

Przez Małą Panew. Stary mostek podnosił nieco adrenalinę, teraz bez emocji.

Konkurencja dla stanic- wiaty rowerowe " Kołem po Leśnej". Ważne że jest gdzie odpocząć aczkolwiek w tym przypadku zalew Zielona rzut beretem i zdecydowanie wolałbym tam przysiąść.

Próba sił. Wiadomo kto przegra tą walkę.

Postanowiłem poeksplorować tereny na północ od DW789. O ile przez Smolaną Budę już kręciłem z tym, że w lewo do Piasku to w prawo nie miałem okazji. Niestety, asfalt się skończył, marna gruntówka, w lesie brak mostu, strumyk niewielki więc przelazłem ale droga leśna praktycznie nieużywana. Za kilkaset metrów za to totalnie rozjeżdżona przy wycince. Po kilkuset metrach odbijam w prawo na nawet fajny szuter i za chwile w lewo obczaić jakieś leśne stawy i spróbować przebić się do woźnickiej dzielnicy Śliwa. Początkowo droga nawet spoko, jak się okazało dojazd do wiaty myśliwskiej.

Wiata myśliwska.

Pieczeń z dzika na danie główne

Dalej tylko ścieżka, Dwóch takich z plecakami i piwkiem w ręku poszło więc gdzieś tam się można przebić. Nie miałem jednak ochoty sprawdzać.

Myślę, że latem może tu być całkiem przyjemnie. I chyba jedno z większych bobrowisk jakie widziałem, ze trzy tamy a las wyłożony konkretnie.

Wracam na południe i wzdłuż DW do Woźnik. Chyba ktoś tu zapomniał posprzątać po wycince. Zaś więc tempem spacerowym co by szprych albo przerzutki nie stracić.

Ligocki Potok po drodze.

W Woźnikach wdepnąłem do starego folwarku Donnersmarcków z początku XXw. Oczywiście urzędował w nim PGR, obecnie Agencja Rynku Rolnego przekazała go gminie i jest wystawiony na sprzedaż. Hmm, węzeł autostradowy niedaleko, jakiś PanAntoni pewnie się skusi na wyrównanie terenu i postawienie hali. Tak wróżę, tym bardziej, że budynki nie wciągnięte są nawet do gminnej ewidencji zabytków a areał spory.


Stylowe te kolumienki w stajniach mieli. Na jedną już ktoś się pokusił. Jeszcze ze dwie i mimo, że belki i więźba solidna, pewnie legnie w gruzach.


Taka niewielka panoramka Woźnik.

i pompa na rynku. Powrót trochę z przygodami ale szczęśliwie dotarłem do domu.
Kategoria lasy lublinieckie, 100 plus
- DST 110.53km
- Teren 10.00km
- Czas 05:14
- VAVG 21.12km/h
- VMAX 38.88km/h
- HRmax 177 (100%)
- HRavg 112 ( 63%)
- Kalorie 2605kcal
- Podjazdy 541m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Andrejkow w Gąsiorowicach
Czwartek, 7 listopada 2024 · dodano: 30.11.2024 | Komentarze 2
Na deskale i murale do Gąsiorowic.
Pojawiło się sporo nowości a jakoś w tym roku nie było okazji. Ogólnie to słabo w tym roku z turystyką. Remont zeżarł trochę czasu a i ogólnie ten rok trochę dziwny. Ale to już historia nie na bloga.
Tym razem wybieram trasę przez Koty i Stary Ziętek w Krupskim Młynie.

i Mała Panew

W Starym Ziętku

Tym razem nie zahaczam o Most Przyjaźni ale prosto na długą prostą, w części wyasfaltowaną w tym roku.

i tak chyba ze 4 km do Żędowic. Żywej duszy.
W Żędowicach tama i młyn Thiela.

Mała Panew


Młyn Thiel
i przez Barut

do Gąsiorowic. Na początek przysiółek Dębina

Babuleńka się schowała i coś nie pykło

Ona, on i Astra

i na główną ulicę








Odpuściłem dwa przy szkole, już kiedyś byłem a chciałem jeszcze pałac w Błotnicy załatwić.
Dorzucam więc z archiwum fotki murali przy starej szkole.


Niestety i tak dwa pominąłem, jeden przy głównej ulicy (nie mam pojęcia jak) i jeden świeżak z 3 listopada gdzieś w polu na jakiejś szopie. Ale to kiedyś przy okazji - dzięki szczypiorizka za wskazówki.
W Jemielnicy krótka tylko chwila na fotkę

a w Błotnicy Strzeleckiej nic, pałac niestety niedostępny dla osób postronnych, sprzedany prywatnemu inwestorowi. Powrót już po zachodzie słońca przez Kotulin i Toszek

Kategoria 100 plus, lasy lublinieckie, w opolskie
- DST 45.11km
- Teren 10.00km
- Czas 02:06
- VAVG 21.48km/h
- VMAX 44.64km/h
- HRmax 170 ( 96%)
- HRavg 104 ( 59%)
- Kalorie 940kcal
- Podjazdy 247m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Świerklaniec i Chechło
Wtorek, 29 października 2024 · dodano: 19.11.2024 | Komentarze 2
Miały być nocne fotki ale znowu w życiu mi nie wyszło. Ehh....Przez stary most kolejowy dla rowerowych skoczków. P.S. drabiny nie ma.

Chechło nocą

i powrót przez TG

Kategoria Bytom i okolice, lasy lublinieckie