Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wowa113 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 32845.59 kilometrów w tym 7133.74 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.73 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wowa113.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter by Stats4U Show Stats for this Counter
Wpisy archiwalne w kategorii

50 plus

Dystans całkowity:11689.82 km (w terenie 2084.40 km; 17.83%)
Czas w ruchu:609:54
Średnia prędkość:19.17 km/h
Maksymalna prędkość:61.92 km/h
Suma podjazdów:78150 m
Maks. tętno maksymalne:203 (115 %)
Maks. tętno średnie:144 (81 %)
Suma kalorii:357046 kcal
Liczba aktywności:171
Średnio na aktywność:68.36 km i 3h 34m
Więcej statystyk
  • DST 56.22km
  • Teren 4.00km
  • Czas 02:27
  • VAVG 22.95km/h
  • VMAX 40.68km/h
  • HRmax 179 (101%)
  • HRavg 135 ( 76%)
  • Kalorie 1744kcal
  • Podjazdy 314m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Taka sobie pięćdziesiątka

Niedziela, 13 lipca 2025 · dodano: 15.07.2025 | Komentarze 1

Sprawnie asfaltami z niewielką domieszką szutru.

Świeżutkie tworoskie asfalty. Szosą to by pewnie nieźle depnął a crossem ledwo 3 dychy.   Ale jak to przysłowie mówi "złej tanecznicy..." szczególnie jak kondycji brak.
I chwilę dychnąć nad Starym Zalewem w Pniowcu.





Kategoria 50 plus


  • DST 55.76km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:57
  • VAVG 18.90km/h
  • VMAX 49.68km/h
  • HRmax 174 ( 98%)
  • HRavg 137 ( 77%)
  • Kalorie 2209kcal
  • Podjazdy 475m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Radar na Dziewiczej Górze

Niedziela, 6 lipca 2025 · dodano: 10.07.2025 | Komentarze 5

Upał jak cholera a ja na odkryte tereny. Skrócona zaplanowana pętelka asfaltowa, niestety skróty terenowe nieudane, drogi słabej jakości, tylko się umęczyłem. 
To był główny cel

Przy okazji kilka widoczków 

Sączów


Lotnisko Pyrzowice

Lotnisko Pyrzowice


I Bytom z EC Szombierki.
Miałem jechać jeszcze asfaltami  nieco dookoła na wieżę widokową w Górze Siewierskiej ale dopiekało nieźle więc skróciłem  wypad.

Kategoria 50 plus


  • DST 53.38km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:43
  • VAVG 19.65km/h
  • VMAX 47.52km/h
  • HRmax 151 ( 85%)
  • HRavg 93 ( 52%)
  • Kalorie 892kcal
  • Podjazdy 361m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chudów

Sobota, 28 czerwca 2025 · dodano: 08.07.2025 | Komentarze 4

Ne wiem czy z nudów czy bardziej chciałem sprawdzić DDR wzdłuż N-Ski w Rudzie Śląskiej. Spoko, szkoda tylko, że na niektórych odcinkach zrobiono ją z kostki a nie asfaltu. 

Schron OWŚ przy N-S ce

Karczma Rajcula przy DK44

Zamek Chudów

Topola Tekla


Zamek Chudów
Przy okazji sprawdzona DDR-ka z Chudowa do Przyszowic - fajnie się śmiga.

W Przyszowicach odwiedzony pałac von Raczków, obecnie mieszczą się w nim instytucje gminne.

Powrót przez Zabrze.
Kategoria 50 plus, historycznie


  • DST 68.15km
  • Teren 25.00km
  • Czas 03:09
  • VAVG 21.63km/h
  • VMAX 38.16km/h
  • HRmax 161 ( 91%)
  • HRavg 111 ( 63%)
  • Kalorie 1502kcal
  • Podjazdy 302m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kalety

Niedziela, 15 czerwca 2025 · dodano: 18.06.2025 | Komentarze 6

Pół nocy okłady z lodu, traumon i pyralgina. Da się trzymać kierownicę a szkoda wolnego popołudnia to zasuwam. Plan na asfalty co by za mocno nie trzęsło ale jest dobrze więc zmieniam na kalyckie szutry. 

Z Pniowca przez Mikołeskę, w Kaletach Aleją (wymarłych) Dębów do Zielonej. Zahaczam o Smaki Lata na lody ale kolejka na dobre pół godziny stania więc odpuszczam. Lecę LR-ką na Garbaty Mostek

Najazd na kładkę ułożony z palet więc zapobiegawczo, by nie kusić losu przechodzę pieszo. Dalej szutrem do Bibieli i asfaltami przez Brynicę, Świerklaniec i Radzionków na chatę. W Dąbrowie Miejskiej spotkanie jeszcze z GKW więc focę skoro i tak muszę poczekać



W końcu jakiś "normalny" wypad z dobrą pogodą. Od razu "Chce się Ż"

  • DST 78.29km
  • Teren 15.00km
  • Czas 04:08
  • VAVG 18.94km/h
  • VMAX 40.32km/h
  • HRmax 153 ( 86%)
  • HRavg 90 ( 51%)
  • Kalorie 1318kcal
  • Podjazdy 610m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na rzepaki

Niedziela, 27 kwietnia 2025 · dodano: 07.05.2025 | Komentarze 10

Na rzepaki



Najpierw asfaltami, w okolicach Wojski wpadam na polne drogi. Kilka fotek od razu.





I kierunek Błażejowice.


W Błażejowicach żółto



Taka historyczna już dygresja


Teraz to już produkcja ruin

Dwór odnowiony ale dziedzic nie mieszka

I przez Wiśnicze w kierunku Toszka

Wapiennik na Kamiennej Górze


Widok w kierunku Kotliszowic


Zamek w Toszku z okolic Kamiennej Góry

No i odwróciłem się pod wiatr. Dałem sobie spokój z polnymi drogami chociaż plan był śladem wczesnowiosennej wycieczki przez Kopacz. Głównie asfaltami, chowając się częściowo po wioskach wracam do domu.
Kościół w Zacharzowicach

Młyn w Zbrosławicach

Kategoria 50 plus, historycznie


  • DST 60.63km
  • Teren 5.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 20.21km/h
  • VMAX 43.92km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • HRmax 174 ( 98%)
  • HRavg 117 ( 66%)
  • Kalorie 1729kcal
  • Podjazdy 443m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiejskie klimaty

Niedziela, 2 lutego 2025 · dodano: 05.02.2025 | Komentarze 2

Miało być asfaltowo ale skusiłem się na pokluczenie trochę po wioskach i  zjechanie na krótkie odcinki szutrowe. Całkiem spoko, można śmigać.
Fajna dróżka z Kopienicy do Jasionej, jakoś nigdy wcześniej nie miałem okazji.

Wcześniej jednak przetoczyłem się przez Łubie Dolne i pozostałości folwarku i pegeeru

Obok leciwa lipa z kapliczką

W Łubiu Pałac Baildonów, oczywiście zza ogrodzenia, dostępu brak.

W przypałacowym parku jakaś altanka albo kaplica. Mimo, że przejeżdżałem tędy kilka razy nie rzuciła się wcześniej w oczy.

i budynek niepasujący do obecnej zabudowy wsi. Coś   à la stara gospoda. Nic jednak na ten temat ani w necie ani na starych mapach. Ale pro forma fotka pstryknięta. Edit: eh te przeczucia. W ślad za fotopolska.pl   "Gluch's  Gasthaus u. Colonialwarenhandlung"  i zdecydowanie w 1911r. miał się o niebo lepiej. https://fotopolska.eu/289340,obiekt.html?map_z=18&f=2138350-foto
Z Kopienicy do Jasionej. Trzeba się tu będzie wybrać "na rzepaki", będzie bardziej malowniczo.

Po drodze pozostałości folwarku Kopacz. Założenie datowane na początek XIXw. i najstarsze ruinki na takie wyglądają.

Spichlerz czy też obora to raczej zdecydowanie nowsze czasy.

I tyle, powrót oklepanymi już do bólu drogami.
Kategoria 50 plus, historycznie


  • DST 61.01km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:51
  • VAVG 21.41km/h
  • VMAX 37.44km/h
  • HRmax 203 (115%)
  • HRavg 106 ( 60%)
  • Kalorie 1268kcal
  • Podjazdy 359m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ot tak gdzieś tam

Niedziela, 1 grudnia 2024 · dodano: 01.12.2024 | Komentarze 2

i nic więcej





Kategoria 50 plus


  • DST 62.67km
  • Teren 28.00km
  • Czas 02:39
  • VAVG 23.65km/h
  • VMAX 41.04km/h
  • HRmax 168 ( 95%)
  • HRavg 130 ( 73%)
  • Kalorie 1694kcal
  • Podjazdy 306m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kalety

Sobota, 26 października 2024 · dodano: 16.11.2024 | Komentarze 0

Umówiłem się z sąsiadem na Pyrzowice. Niestety córka lekko się rozchorowała i została w domu więc nici z porannego wypadu. Odbiłem sobie po południu ale to już nie to samo :(.



  • DST 81.11km
  • Teren 10.00km
  • Czas 03:28
  • VAVG 23.40km/h
  • VMAX 41.04km/h
  • HRmax 170 ( 96%)
  • HRavg 115 ( 65%)
  • Kalorie 1838kcal
  • Podjazdy 446m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Świbie

Niedziela, 21 lipca 2024 · dodano: 08.10.2024 | Komentarze 4

Znajomy ze stravy wrzucił niby fajną miejscówkę - leśne stawy w okolicach Świbia. Znalazłem, nie zachwyciły.
Rundka więc tylko szybka po oklepanych terenach

W Wielowsi

Wieczorne lasy w okolicach Świbia

Gdzieś w polu
Załapałem się na słoneczniki.
Kategoria 50 plus


  • DST 75.44km
  • Teren 15.00km
  • Czas 04:54
  • VAVG 15.40km/h
  • VMAX 47.52km/h
  • HRmax 152 ( 86%)
  • HRavg 88 ( 50%)
  • Kalorie 2055kcal
  • Podjazdy 727m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szlak Orlich Gniazd etap 3 - finisz

Poniedziałek, 24 czerwca 2024 · dodano: 01.10.2024 | Komentarze 2

Ostatni etap szlaku, według mnie najmniej atrakcyjny.  A może po prostu za mało rozeznany turystycznie.  Ogólnie dużo lasów, później przedmieściami Krakowa. Orle Gniazda tylko dwa jeśli liczyć Wawel.

Zamek Tenczyn w Rudnie
Rankiem od razu sprawdzamy czy rowery stoją ;). Stoją, zresztą kto by się pokusił o takie rupiecie :)

Na początek ładny, drewniany kościółek w Paczółtowicach później Doliną Eliaszówki do Krzeszowic. Skiepściłem bo można było poeksplorować nieco rejon klasztoru w Czernej a jakoś tak pognaliśmy do tych Krzeszowic.
W Krzeszowicach pałac Potockich

i Brama Zwierzyniecka

I do Rudna na Zamek Tenczyn. Byłem tu jakoś ze 20 lat temu,niby coś tam się odbudowało ale jak na dwadzieścia lat wielkiej różnicy nie ma. Niemniej warto odwiedzić. I z ciekawostek zamek stoi na stożku wygasłego wulkanu, także nie wrzeszczeć podczas zwiedzania co by się nie obudził.

Pozwiedzaliśmy wewnątrz zamku,



Całkiem spore ruiny, nie dziwne, że w czasach świetności konkurował z Wawelem.

Widoki na okolicę  również świetne

Można dostrzec nawet, o ile się nie mylę, Klasztor Kamedułów na Bielanach (na horyzoncie, 2 wzgórze od lewej). Czyli Kraków już w zasięgu wzroku.

Zjeżdżamy drugą stroną wzgórza i wracamy na szlak zagłębiając się w lasy. Śmigamy dobrych kilka kilometrów świetną leśną asfaltówką, później niegorszym szuterkiem. Może atrakcji niewiele ale przyjemność z jazdy jest.
Szymon wypatruje drogowskaz na punkt widokowy. Cóż, na bezrybiu i rak ryba. Jedziemy.  Ścieżką przez las. I jest, nawet jeśli to tylko rak to godzien królewskiego stołu. Świetny widok na Dolinę Nielepicką.

i Rów Krzeszowicki



Zjeżdżamy stromą ale marną ścieżką do doliny ale najgorszy był chyba podjazd z Brzoskwini do Kleszczowa drogą "Na Hektary". Trudno to nawet nazwać drogą, na szczęście to ledwo kilkaset metrów. Dalej przez Las Zabierzowski i już przedmieścia Krakowa. Czasu sporo w zapasie więc nieplanowanie odbijamy pooglądć podchodzące do lądowania na Balicach samoloty.

Jeszcze kilka kilometrów i na obrzeżu krakowskich Błoni  docieramy do końca szlaku.

DDR-ką nad Rudawą docieramy do Bulwarów i przetaczamy się ładny kawałek po obu stronach Wisły z widokiem na Wawel











Przetaczamy się na rynek, ludzi sporo, kręcenie się tu rowerem za wielkiego sensu nie ma. Czasu jeszcze chwila więc rundka po krakowskich DDR-kach i na dworzec.
I może krótkie podsumowanie - bardzo atrakcyjny turystycznie szlak, naprawdę warto się wybrać. Oznakowanie bardzo dobre, praktycznie da radę i bez wspomagaczy elektronicznych. Nawierzchnie głównie  asfaltowe  i szutrowe z niewielką domieszką dróg gruntowych i leśnych, tak naprawdę po 3 miesiącach z negatywów pamiętam tylko okolice Olkusza i zjazd i podjazd w okolicach Brzoskwini. Krótko mówiąc nie zawiodłem się. Polecam.