Info

Więcej o mnie.













Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Kwiecień4 - 8
- 2025, Marzec6 - 27
- 2025, Luty3 - 4
- 2025, Styczeń3 - 10
- 2024, Grudzień5 - 16
- 2024, Listopad2 - 8
- 2024, Październik10 - 11
- 2024, Wrzesień10 - 12
- 2024, Sierpień9 - 14
- 2024, Lipiec10 - 10
- 2024, Czerwiec25 - 28
- 2024, Maj18 - 26
- 2024, Kwiecień25 - 33
- 2024, Marzec18 - 10
- 2024, Luty15 - 18
- 2024, Styczeń1 - 6
- 2023, Grudzień1 - 0
- 2023, Listopad1 - 0
- 2023, Październik8 - 14
- 2023, Wrzesień2 - 4
- 2023, Sierpień7 - 29
- 2023, Lipiec14 - 22
- 2023, Czerwiec12 - 25
- 2023, Maj9 - 5
- 2023, Kwiecień8 - 8
- 2023, Marzec9 - 12
- 2023, Luty2 - 2
- 2023, Styczeń2 - 5
- 2022, Listopad2 - 6
- 2022, Październik8 - 6
- 2022, Wrzesień7 - 6
- 2022, Sierpień8 - 16
- 2022, Lipiec13 - 24
- 2022, Czerwiec8 - 6
- 2022, Maj9 - 28
- 2022, Kwiecień7 - 4
- 2022, Marzec8 - 5
- 2022, Luty6 - 19
- 2022, Styczeń3 - 4
- 2021, Grudzień3 - 2
- 2021, Listopad6 - 6
- 2021, Październik6 - 20
- 2021, Wrzesień8 - 4
- 2021, Sierpień8 - 7
- 2021, Lipiec12 - 3
- 2021, Czerwiec8 - 12
- 2021, Maj11 - 20
- 2021, Kwiecień8 - 2
- 2021, Marzec8 - 12
- 2021, Luty4 - 4
- 2021, Styczeń4 - 6
- 2020, Grudzień5 - 6
- 2020, Listopad6 - 2
- 2020, Październik9 - 6
- 2020, Wrzesień8 - 4
- 2020, Sierpień9 - 5
- 2020, Lipiec12 - 4
- 2020, Czerwiec14 - 5
- 2020, Maj7 - 2
- 2020, Kwiecień7 - 0
- 2020, Marzec6 - 0
- 2020, Luty4 - 0
- 2020, Styczeń4 - 0
- 2019, Grudzień2 - 0
- 2019, Listopad2 - 0
- 2019, Październik6 - 0
- 2019, Wrzesień6 - 0
- 2019, Sierpień3 - 0
- 2019, Lipiec5 - 0
- 2019, Czerwiec7 - 0
- 2019, Maj7 - 0
- 2019, Kwiecień2 - 0
- 2019, Marzec6 - 0
- 2019, Luty3 - 0
- 2019, Styczeń2 - 0
- 2018, Grudzień2 - 0
- 2018, Listopad3 - 0
- 2018, Październik5 - 0
- 2018, Wrzesień7 - 0
- 2018, Sierpień5 - 0
- 2018, Lipiec9 - 0
- 2018, Czerwiec7 - 0
- 2018, Maj8 - 0
- 2018, Kwiecień9 - 0
- 2018, Marzec5 - 0
- 2018, Luty3 - 0
- 2018, Styczeń2 - 0
- 2017, Grudzień1 - 0
- 2017, Listopad2 - 0
- 2017, Październik1 - 2
- 2017, Wrzesień5 - 0
- 2017, Sierpień2 - 0
- 2017, Lipiec6 - 0
- 2017, Czerwiec4 - 0
- 2017, Maj5 - 0
- 2017, Kwiecień1 - 0
- 2017, Marzec3 - 0
- 2016, Wrzesień1 - 0
- 2016, Sierpień3 - 0
- 2016, Lipiec1 - 0
- 2016, Czerwiec1 - 0
- 2016, Maj1 - 0
- 2016, Marzec1 - 0
- 2016, Luty1 - 0
- 2015, Sierpień1 - 0
- 2015, Lipiec3 - 0
- 2015, Maj4 - 0
- 2015, Kwiecień4 - 0
- 2015, Marzec2 - 0
- 2015, Luty1 - 0
- 2015, Styczeń1 - 0
- 2014, Listopad1 - 0
- 2014, Październik1 - 0
- 2014, Wrzesień5 - 0
- 2014, Sierpień3 - 0
- 2014, Lipiec6 - 0
- 2014, Czerwiec3 - 0
- 2014, Maj1 - 0
- 2014, Kwiecień4 - 0
- 2014, Marzec1 - 0

Wpisy archiwalne w kategorii
50 plus
Dystans całkowity: | 11378.02 km (w terenie 2025.40 km; 17.80%) |
Czas w ruchu: | 594:30 |
Średnia prędkość: | 19.14 km/h |
Maksymalna prędkość: | 61.92 km/h |
Suma podjazdów: | 76088 m |
Maks. tętno maksymalne: | 203 (115 %) |
Maks. tętno średnie: | 144 (81 %) |
Suma kalorii: | 349381 kcal |
Liczba aktywności: | 166 |
Średnio na aktywność: | 68.54 km i 3h 34m |
Więcej statystyk |
- DST 57.31km
- Teren 15.00km
- Czas 02:46
- VAVG 20.71km/h
- VMAX 44.64km/h
- HRmax 165 ( 93%)
- HRavg 124 ( 70%)
- Kalorie 1645kcal
- Podjazdy 268m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Sprawdzić LL
Niedziela, 17 marca 2024 · dodano: 19.03.2024 | Komentarze 2
Leśne szutry już prawie suche ale mało fotogeniczne o tej porze roku.Z Radzionkowa do Kozłowej Góry nowa DDR-ka - do Świerklańca można śmigać.


Nad zbiornikiem Kozłowa Góra

i leśne dróżki,


Powrót przez Miasteczko Śląskie. Stary spichlerz z folwarku Donnersmarcków - obecnie knajpa

Z Miasteczka do TG nie chciało mi się zjeżdżać na szutrówkę wzdłuż lasu i poleciałem DW. Ale ruch nawet w niedzielę masakryczny.
Kategoria 50 plus, lasy lublinieckie
- DST 56.80km
- Czas 02:55
- VAVG 19.47km/h
- VMAX 36.00km/h
- HRmax 168 ( 95%)
- HRavg 94 ( 53%)
- Kalorie 1126kcal
- Podjazdy 350m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Gliwice
Sobota, 11 listopada 2023 · dodano: 08.12.2023 | Komentarze 0
Mało patriotycznie ale nigdy nie byłem na lotnisku w Gliwicach. Niestety, atrakcja chyba tylko podczas imprez. Dzisiaj zupełnie pusto i nieciekawie.
Przed lotniskiem w Gliwicach © wowa113
Po drodze zaglądam na śródlądowy okręt ;), niestety nadbudówka poszła z dymem i de facto to już tylko sporo odpadu niebezpiecznego.

Kuter się sfajczył © wowa113
Słupków historycznych też nie omijam, tym bardziej, że prawie po drodze.

Słup poczty pruskiej z 1824r. w Gliwicach © wowa113

Za daleko © wowa113
I słupek opisany jako dystansowy,

Słupek dystansowy? © wowa113
Za chwile wpadam na ddr-kę po śladzie wąskotorówki

Ruiny stacji kolei waskotorowej "Trynek" Gliwice © wowa113

Po wąskim torze w Gliwicach © wowa113
Oczywiście wieży ciśnień tez ominąć nie sposób

Wieża ciśnień cechowni dawnej Kopalni Gliwice © wowa113

Cechownia dawnej kopalni Gliwice © wowa113
I lotnisko. Zupełnie puste, sfociłem tylko jakiegoś Miga czy co to tam stoi na skwerku

Przed lotniskiem w Gliwicach © wowa113
i w lecę kierunku Wilczych Dołów.
Po drodze relikty stanowisk niemieckiej baterii przeciwlotniczej z czasów II wojny.

Relikty stanowisk niemieckiej obrony przeciwlotniczej w Gliwicach © wowa113

I znowu słupek, tym razem dodane, że graniczny

Zajrzeć też do nowej miejscówki wzbudzającej kontrowersje wśród okolicznych mieszkańców.
Jeszcze nieukończona, masa błota, ale sporo już odwiedzających

Wilcze Doły © wowa113
I na koniec ściągnięta wieża ciśnień na Sobieskiego.

Wieża ciśnień na Sobieskiego w Gliwicach © wowa113
Kategoria 50 plus, historycznie, po mieście
- DST 61.18km
- Teren 13.00km
- Czas 02:53
- VAVG 21.22km/h
- VMAX 41.04km/h
- HRmax 173 ( 98%)
- HRavg 112 ( 63%)
- Kalorie 1490kcal
- Podjazdy 298m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Jesień
Niedziela, 29 października 2023 · dodano: 11.11.2023 | Komentarze 2
Zobaczyć nowy mural w Tworogu, reszta to stare kąty.
Do Miedar © wowa113
Heh, zapomnieli dopisać "nie dotyczy rowerów"

Zonk! © wowa113
Był i jest, czyli tym razem nawigacja się nie pomyliła ;)

Wyjście awaryjne © wowa113

Zalew Brzeźnica © wowa113

Pałac w Tworogu © wowa113

Mural w Tworogu © wowa113

Inskrypcja nad drzwiami przytułku. © wowa113
Po polsku, cytuję z Wikipedii "Wtedy mnie zbudował Adolf książę Hohenlohe poświęcając biednym: ponieważ król wyzdrowiał". Wielkie litery w słowach to rok budowy.
I jakoś mi się tak wydaje, że w Brynku jeszcze w tym roku nie byłem

Pałac Donnersmarcków w Brynku © wowa113

Jesień w Brynku © wowa113
Kategoria 50 plus, historycznie
- DST 95.00km
- Teren 18.50km
- Czas 04:29
- VAVG 21.19km/h
- VMAX 39.60km/h
- HRmax 176 (100%)
- HRavg 105 ( 59%)
- Kalorie 2006kcal
- Podjazdy 512m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Woźniki
Niedziela, 1 października 2023 · dodano: 03.11.2023 | Komentarze 2
Do Woźnik ogarnąć nowy temat związany z dawną granicą rosyjsko- pruską . W
drodze powrotnej chwila na platformie spotterskiej lotniska Pyrzowice.
Kamienny las trolli po drodze

Zaczarowana w Kamiennym Lesie Troli © wowa113
Pojawiły się nowe tabliczki z ciekawostkami

Takie to były czasy... © wowa113

I na rynek w Woźnikach

Na rynku w Woźnikach © wowa113

Historia straży pożarnej w Woźnikach

I laweta xD © wowa113
i się zbiesił jednoślad ale olałem temat, w końcu na czerwono się nie świeci ;)

Woźniki © wowa113
I taka historyczna miejscóweczka, chociaż nie siedzi lokalizacyjnie a i chyba wyglądem od dawnego przejścia też odbiega to inicjatywa dla mnie fajna.

Szczypta historii © wowa113

A skoro już w temacie granicy w Gniazdowie dawny rosyjski urząd celny, obecnie szkoła.

I przez Cynków na lotnisko

Lotnisko Pyrzowice © wowa113

I poleciał Ryan © wowa113

Lotnisko Pyrzowice © wowa113
Na koniec jeszcze pamiątkowy kamyczek w Ossach

Pamiątkowy kamień w Ossach © wowa113
I na koniec siurprajs :). W końcu fajny szuterek między Ossami a Wymysłowem. Teraz to można śmigać.
Kamienny las trolli po drodze

Zaczarowana w Kamiennym Lesie Troli © wowa113
Pojawiły się nowe tabliczki z ciekawostkami

Takie to były czasy... © wowa113

I na rynek w Woźnikach

Na rynku w Woźnikach © wowa113

Historia straży pożarnej w Woźnikach

I laweta xD © wowa113
i się zbiesił jednoślad ale olałem temat, w końcu na czerwono się nie świeci ;)

Woźniki © wowa113
I taka historyczna miejscóweczka, chociaż nie siedzi lokalizacyjnie a i chyba wyglądem od dawnego przejścia też odbiega to inicjatywa dla mnie fajna.

Szczypta historii © wowa113

A skoro już w temacie granicy w Gniazdowie dawny rosyjski urząd celny, obecnie szkoła.

I przez Cynków na lotnisko

Lotnisko Pyrzowice © wowa113

I poleciał Ryan © wowa113

Lotnisko Pyrzowice © wowa113
Na koniec jeszcze pamiątkowy kamyczek w Ossach

Pamiątkowy kamień w Ossach © wowa113
I na koniec siurprajs :). W końcu fajny szuterek między Ossami a Wymysłowem. Teraz to można śmigać.
Kategoria 50 plus, historycznie, lasy lublinieckie
- DST 63.10km
- Teren 15.00km
- Czas 03:03
- VAVG 20.69km/h
- VMAX 40.32km/h
- HRmax 173 ( 98%)
- HRavg 114 ( 64%)
- Kalorie 1530kcal
- Podjazdy 352m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Kalety
Niedziela, 24 września 2023 · dodano: 28.10.2023 | Komentarze 2
Zajrzeć tylko na dzielnię Izy obczaić mural. Fajny był
I tyle. Reszta las.
Kategoria 50 plus, lasy lublinieckie
- DST 75.25km
- Czas 03:47
- VAVG 19.89km/h
- VMAX 38.88km/h
- HRmax 176 (100%)
- HRavg 124 ( 70%)
- Kalorie 2442kcal
- Podjazdy 355m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Żelazny Szlak Rowerowy
Niedziela, 13 sierpnia 2023 · dodano: 13.10.2023 | Komentarze 9
W końcu trzeba przejechać jakiś szlak w całości. A jako że Żelazny stał się "cudem", przede wszystkim PR-owym, medialnym i blogowym, na mus ten "cud" należy objechać.
Żelazny Szlak Rowerowy © wowa113
Na szlak wjeżdżam w Moszczenicy i lecę w stronę Godowa. Zdecydowana większość cyklistów kręci jednak w przeciwną strona. Ok, ścieżka fajna ale w Godowie się niestety ten "cud" kończy. Pętelka przez Podbucze praktycznie nie przynosi żadnej wartości dodanej, kawałek przez wioskę by wrócić ddr-ką przez las do Godowa czyli typowe nabicie kilometrów bez żadnych atrakcji. Teren przy urzędzie gminy zapchany samochodami jednak na szlaku w kierunku granicy (niestety już w zwykłym ruchu publicznym) cyklistów jak na lekarstwo. Wstępuję pod kościół św. Anny w Gołkowicach, (plusik za drogowskazy na szlaku do ciekawych miejsc)

Kościół św. Anny w Gołkowicach © wowa113
Turlam się do granicy, szlak zupełnie pusty.

Na granicy © wowa113
Po stronie czeskiej oznakowanie to jakieś tabliczki ze skrzyżowaniami dróg, pewnie jakby się przyzwyczaił może i byłoby jak po sznurku ale na dzisiaj Locus w akcji.

Pałac w Petrowicach © wowa113
Na dalszej części szlaku też pustki, na palcach jednej ręki można było policzyć rowerzystów, zazwyczaj z wzrokiem utkwionym w ekrany telefonów i zaklinających rzeczywistość nieco podwórkową łaciną. Dojeżdżam do Karwiny. Ryneczek ładny, rowerzystów sporo.

Na rynku w Karwinie © wowa113

Na rynku w Karwinie © wowa113
Zjadam lody na orzeźwienie i w drogę. W narożniku rynku zamek Frysztat, ale jakoś nie zachwycił

Zamek Frysztat © wowa113

Telefon do przyjaciela © wowa113
ogólnie starówka fajna, ale robienie z niej ponadprzeciętnej atrakcji... no cóż, dyskutował nie będę
Teraz przez park nad Olzę i tu mała odskocznia od szlaku - jadę ścieżką na wałach Olzy w kierunku granicy. Tu sporu kręcących - chyba jest to niezła alternatywa dla nijakiej zachodniej części szlaku.

Na Olzą © wowa113
Dojeżdżam do końca asfaltowej ścieżki, powrót tą samą drogą. I znowu na Żelaznym

Zabytkowy most nad Olzą © wowa113

Zabytkowy most nad Olzą © wowa113
Przez następne 10km nic ciekawego nie zapadło w pamięć. Gdzieś tam jakiś Beskid majaczył ale przy dzisiejszej pogodzie to ledwo kontury. W Zebrzydowicach wraca "cud" a ja za chwilę odbijam do pałacu.

Pałac w Zebrzydowicach © wowa113

Staw Młyńszczok © wowa113
Chłonę na szybko jakieś zimne 0%, na kawkę poświęcam nieco więcej czasu. Obiad odpuszczam , po pierwsze klientów, również rowerowych sporo a po drugie przy tym upale jakoś nie po drodze mi z jedzeniem.
Wracam na szlak.

Żelazny Szlak Rowerowy © wowa113


ŻSR © wowa113
Na dzisiaj fajnie, trochę chłodu ale ogólnie dużo odcinków praktycznie bez widoczności na okolicę, morał z tego, że tu po prostu trzeba z......ć
No, może w niektórych miejscach dać sobie na wstrzymanie

Żelazny Szlak Rowerowy © wowa113

MOR na Żelaznym © wowa113
Nawiązanie do kolei jakieś jest, MOR-y z nazwami dawnych stacji, tablice (nie czytałem), w niektórych miejscach można dostrzec, niestety nie wyeksponowane, słupki kilometrowe i to chyba na tyle. A i budynek stacji Ruptawa - zdaje się w prywatnych rękach.
Ogólnie z 54 kilometrowej pętli całą PR-ową robotę robi 15 kilometrów dobrej drogi rowerowej z Godowa do Zebrzydowic plus infrastruktura towarzysząca. I chyba w ogólnym przeświadczeniu ta ddr-ka i infrastruktura przedstawiana jest jako główny wyznacznik atrakcyjności szlaku. Poza tym odnoszę wrażenie (sądząc po ilości i kierunkach jazdy), ze sporo cyklistów jedzie właśnie z Godowa do Zebrzydowic albo Karwiny, obiadek, pogaduszki i z powrotem tą sama drogą. I może stąd te ochy i achy.
A turystycznie takie 3/5. Kilka ciekawych miejscówek ale de facto brak, nawet nie spektakularnych, ale i fajnych widoków po drodze.
Podsumowując, jak ktoś ma blisko albo robi "po drodze", można wpaść rekreacyjnie, jeśli specjalnie gdzieś z dalsza, licząc na efekt "wow", grzecznie mówiąc, z lekka bym się zirytował.
Kategoria 50 plus, Szlaki rowerowe
- DST 95.07km
- Czas 05:47
- VAVG 16.44km/h
- VMAX 49.68km/h
- HRmax 173 ( 98%)
- HRavg 123 ( 69%)
- Kalorie 3721kcal
- Podjazdy 1124m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Szlak Wokół Tatr.Lucky- Szczyrba
Sobota, 5 sierpnia 2023 · dodano: 12.10.2023 | Komentarze 5
Jeździłbym w tą i z powrotem. Tylko gdybym miał bliżej.Etap zaczynamy wspinaczką. Wczoraj, patrząc na zjazd, wydawało się, że łatwo nie będzie. Mając jednak takie widoczki zapomina się o trudnościach.

Wyjazd z Lucek © wowa113

Na przełęcz Vrchvarta © wowa113

Końcówka wspinaczki na przełęcz © wowa113
Chwila zjazdu,

Zjazd do Osadki © wowa113
wczoraj się tu nieźle umęczyłem w drugą stronę.

Za chwile znowu podjazd w kierunku Malatiny. Sporo się naczytałem ale jakoś bez emocji, chyba się człowiek psychicznie przygotował.
Co jakiś czas przerwa na fotki

Część podjazdu za nami © wowa113

Widoczki z podjazdu © wowa113

Widoczki z podjazdu © wowa113
Jeszcze kilkanaście minut i Malatina

Malatina © wowa113
Teraz już z górki. Po wyjeździe z Malatiny dobrych kilka zalesioną doliną jakieś rzeczki.

Z Malatiny nad Liptowskie Morze © wowa113

Liptowska Mara © wowa113
Nieco skiepściliśmy, można było podjechać na zaporę. Będzie na następny raz.

Liptowska Mara © wowa113
Wskakujemy na główną drogę do Liptowskiego Mikulasza. Odcinek bardziej miejski i nieco pozwiedzaliśmy.

Gdzieś obok Tatralandii © wowa113
W samym mieście pokręciliśmy się po centrum

Stare miasto


Synagoga
i ścieżką nad Wagiem

Nad Wagiem w Liptowskim Mikulaszu © wowa113
mkniemy do Liptowskiego Jana, wioski w której na każdym kroku jakiś dwór

W Liptowskim Janie © wowa113


W Liptowskim Janie © wowa113
Jeszcze Liptowski Gródek z zamkiem

Liptowski Hradok © wowa113

Liptowski Hradok © wowa113

Kapliczka św. Jana Nepomucena © wowa113
I znowu na tereny mniej zurbanizowane, przed Kralową Lehotą otwiera się fajny widok na Tatry.

Do Kralowej Lehoty © wowa113

Widoczki z trasy © wowa113
a zaraz za miejscowością wskakujemy nad Czarny Wag

Dolny zbiornik elektrowni na Czarnym Wagu © wowa113

Kościół w Czarnym Wagu © wowa113

Stacja dawnej kolejki leśnej w Czarnym Wagu © wowa113
By za chwilę śmigać śladem po dawnej kolejce leśnej. Fajny odcinek mimo, że w niektórych miejscach woda płynęła całą drogą.

Śladem dawnej kolejki leśnej nad Czarnym Wagiem © wowa113

Śladem dawnej kolejki leśnej nad Czarnym Wagiem © wowa113
Zdecydowanie zdjęcia tego nie oddają ale jazda pomiędzy skalnymi ścianami czy też nad stroma skarpą z grzmiącym w dole Czarnym Wagiem sprawia dużo przyjemności.

Dla odważnych © wowa113
My pojechaliśmy wytyczonym objazdem :)
Wyjeżdżamy z lasów, przed Szczyrbą otwierają się fajne widoki na Tatry.

Do Szczyrby © wowa113

W drodze do Szczyrby © wowa113


Do Szczyrby © wowa113

Na nocleg do Szczyrby © wowa113
Kategoria 50 plus, gdzieś tam, grupowe, historycznie, Szlaki rowerowe, wyprawy i wyprawki
- DST 53.71km
- Teren 5.00km
- Czas 02:14
- VAVG 24.05km/h
- VMAX 41.76km/h
- HRmax 177 (100%)
- HRavg 141 ( 80%)
- Kalorie 1759kcal
- Podjazdy 350m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Afternoon Ride
Sobota, 29 lipca 2023 · dodano: 09.09.2023 | Komentarze 0
I chyba tylko tyle co w tytule. Ot, rozruszać kości. Kategoria Bytom i okolice, 50 plus
- DST 67.97km
- Czas 03:10
- VAVG 21.46km/h
- VMAX 46.08km/h
- HRmax 181 (102%)
- HRavg 123 ( 69%)
- Kalorie 2209kcal
- Podjazdy 445m
- Aktywność Jazda na rowerze
Brzeziny - deskale "Cichy Memoriał" Arkadiusza Andrejkowa
Piątek, 14 lipca 2023 · dodano: 30.08.2023 | Komentarze 2
Do Brzezin obejrzeć deskale przedstawiające , w sumie z powojenną już, historię oddziału partyzanckiego pod dowództwem por. Stefana Kobosa ps. "Wrzos", losów jego samego jak i mieszkańców wsi. Oprócz deskali tworzy się tu niewielki prywatny skansen z akcentami partyzanckimi, sporo jest też tablic i tabliczek historycznych.
Brzeziny. Deskal "Odprawa kadry dowódczej" © wowa113
Na początek jednak Bełżec i niewielka cerkiew z 1756r. Dziesiątki, o ile nie setki już razy przejeżdżane obok samochodem i aż rower trzeba było taszczyć , żeby tam wstąpić.

Cerkiew w Bełżcu © wowa113

Krzyż przy cerkwi © wowa113

Cerkiew w Bełżcu © wowa113
W Bełżcu również przydałoby się dokładniej poszperać ale dzisiaj cel to Brzeziny i ich deskale.

Narada członków WIN. Bełżec 1946r. © wowa113
Każdy deskal opatrzony krótką notką z fotografią, na podstawie której powstał.


Por. Stefan Kobos "Wrzos". © wowa113


Paweł Komadowski z córką Heleną © wowa113

Aniela i Antoni Kuśmierczakowie © wowa113


Stefan Kobos "Wrzos" © wowa113

Deskal w Brzezinach © wowa113

Brzezińskie deskale © wowa113
I chyba ostatni

Eleonora i Edmund Szczepańscy © wowa113

I to właśnie w ich gospodarstwie jest, nieco trudno to nazwać, może miniskansen, może muzeum ale ze sporymi akcentami partyzanckimi,

Ocalić od zapomnienia © wowa113

Prywatny skansen z partyzanckimi akcentami © wowa113


Jeszcze kilka akcentów historycznych rozsianych po wiosce w postaci tablic i tabliczek



Aczkolwiek chyba niektórzy mają dość ciekawskich, bo chyba jeszcze na żadnej wsi nie widziałem tylu tabliczek "teren prywatny"
Chwila odpoczynku na brzezińskim przystanku

i w drogę do Narola. Zajrzałem pod pałac, niestety jak zwykle zamknięte. Trzeba się umawiać na zwiedzanie. Na rynek więc

Rynek w Narolu © wowa113

W Narolu jeszcze fajny drewniany "szeregowiec", muszę poszperać co to

Roztoczański "szeregowiec" © wowa113
I przez Susiec do domu
Kategoria 50 plus, gdzieś tam, historycznie, Roztocze
- DST 51.73km
- Czas 02:29
- VAVG 20.83km/h
- VMAX 38.16km/h
- HRmax 168 ( 95%)
- HRavg 94 ( 53%)
- Kalorie 990kcal
- Podjazdy 186m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Przez Krainę w Kratę
Piątek, 7 lipca 2023 · dodano: 24.08.2023 | Komentarze 0
Tym razem morze odpuszczam. Do Swołowa - stolicy krainy w kratę.
Zagroda w Swołowie © wowa113
Znowu rankiem, tym razem na zachód. Przelatuję przez Ustkę i R10 w kierunku Darłowa.

R10 © wowa113
Mała przerwa w Duninowie przy kościele z XVw.

Za chwilę kręcę w lewo do Starkowa.

Starkowo © wowa113
Miałem nadzieję wdepnąć do Śledziowej Zagrody ale zdaje się zbyt wczesna pora :(

Sporo takich chat można jeszcze spotkać po drodze

Szachulcowa chata w Krzemienicy © wowa113
Wpadam już do Swołowa.

Zabudowa Swołowa © wowa113
Tu większość zagród tak wygląda, oczywiście te muzealne odpicowane.

Zagroda Albrechta © wowa113

Zagroda Albrechta © wowa113


Zagroda nr 14 © wowa113
Sporo czasu można tu spędzić, szczególnie jak się trafi na jakieś warsztaty. Obok bardzo ciekawe muzeum. Przelatuje przez wiejski skwerek ze stawem z widokiem na kościół

Kościół w Swołowie © wowa113

W Swołowie © wowa113

A muuuwili "głową muru nie przebijesz" © wowa113
Domykam pętelkę przez wieś i toczę się do Bruskowa Małego

i Wielkiego.

I de facto tyle w planie, w drodze powrotnej troszkę adrenalinki jak deski zatrzeszczały pod stopami

Kategoria 50 plus, gdzieś tam, historycznie, Szlaki rowerowe