Info
Ten blog rowerowy prowadzi wowa113 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 31436.74 kilometrów w tym 6707.24 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.72 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2025, Styczeń1 - 6
- 2024, Grudzień5 - 16
- 2024, Listopad2 - 8
- 2024, Październik10 - 11
- 2024, Wrzesień10 - 12
- 2024, Sierpień9 - 14
- 2024, Lipiec10 - 10
- 2024, Czerwiec25 - 28
- 2024, Maj18 - 26
- 2024, Kwiecień25 - 33
- 2024, Marzec18 - 10
- 2024, Luty15 - 18
- 2024, Styczeń1 - 6
- 2023, Grudzień1 - 0
- 2023, Listopad1 - 0
- 2023, Październik8 - 14
- 2023, Wrzesień2 - 4
- 2023, Sierpień7 - 29
- 2023, Lipiec14 - 22
- 2023, Czerwiec12 - 25
- 2023, Maj9 - 5
- 2023, Kwiecień8 - 8
- 2023, Marzec9 - 12
- 2023, Luty2 - 2
- 2023, Styczeń2 - 5
- 2022, Listopad2 - 6
- 2022, Październik8 - 6
- 2022, Wrzesień7 - 6
- 2022, Sierpień8 - 16
- 2022, Lipiec13 - 24
- 2022, Czerwiec8 - 6
- 2022, Maj9 - 28
- 2022, Kwiecień7 - 4
- 2022, Marzec8 - 5
- 2022, Luty6 - 19
- 2022, Styczeń3 - 4
- 2021, Grudzień3 - 2
- 2021, Listopad6 - 6
- 2021, Październik6 - 20
- 2021, Wrzesień8 - 4
- 2021, Sierpień8 - 7
- 2021, Lipiec12 - 3
- 2021, Czerwiec8 - 12
- 2021, Maj11 - 20
- 2021, Kwiecień8 - 2
- 2021, Marzec8 - 12
- 2021, Luty4 - 4
- 2021, Styczeń4 - 6
- 2020, Grudzień5 - 6
- 2020, Listopad6 - 2
- 2020, Październik9 - 6
- 2020, Wrzesień8 - 4
- 2020, Sierpień9 - 5
- 2020, Lipiec12 - 4
- 2020, Czerwiec14 - 5
- 2020, Maj7 - 2
- 2020, Kwiecień7 - 0
- 2020, Marzec6 - 0
- 2020, Luty4 - 0
- 2020, Styczeń4 - 0
- 2019, Grudzień2 - 0
- 2019, Listopad2 - 0
- 2019, Październik6 - 0
- 2019, Wrzesień6 - 0
- 2019, Sierpień3 - 0
- 2019, Lipiec5 - 0
- 2019, Czerwiec7 - 0
- 2019, Maj7 - 0
- 2019, Kwiecień2 - 0
- 2019, Marzec6 - 0
- 2019, Luty3 - 0
- 2019, Styczeń2 - 0
- 2018, Grudzień2 - 0
- 2018, Listopad3 - 0
- 2018, Październik5 - 0
- 2018, Wrzesień7 - 0
- 2018, Sierpień5 - 0
- 2018, Lipiec9 - 0
- 2018, Czerwiec7 - 0
- 2018, Maj8 - 0
- 2018, Kwiecień9 - 0
- 2018, Marzec5 - 0
- 2018, Luty3 - 0
- 2018, Styczeń2 - 0
- 2017, Grudzień1 - 0
- 2017, Listopad2 - 0
- 2017, Październik1 - 2
- 2017, Wrzesień5 - 0
- 2017, Sierpień2 - 0
- 2017, Lipiec6 - 0
- 2017, Czerwiec4 - 0
- 2017, Maj5 - 0
- 2017, Kwiecień1 - 0
- 2017, Marzec3 - 0
- 2016, Wrzesień1 - 0
- 2016, Sierpień3 - 0
- 2016, Lipiec1 - 0
- 2016, Czerwiec1 - 0
- 2016, Maj1 - 0
- 2016, Marzec1 - 0
- 2016, Luty1 - 0
- 2015, Sierpień1 - 0
- 2015, Lipiec3 - 0
- 2015, Maj4 - 0
- 2015, Kwiecień4 - 0
- 2015, Marzec2 - 0
- 2015, Luty1 - 0
- 2015, Styczeń1 - 0
- 2014, Listopad1 - 0
- 2014, Październik1 - 0
- 2014, Wrzesień5 - 0
- 2014, Sierpień3 - 0
- 2014, Lipiec6 - 0
- 2014, Czerwiec3 - 0
- 2014, Maj1 - 0
- 2014, Kwiecień4 - 0
- 2014, Marzec1 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
Roztocze
Dystans całkowity: | 714.00 km (w terenie 82.50 km; 11.55%) |
Czas w ruchu: | 38:19 |
Średnia prędkość: | 18.63 km/h |
Maksymalna prędkość: | 57.96 km/h |
Suma podjazdów: | 4247 m |
Maks. tętno maksymalne: | 181 (102 %) |
Maks. tętno średnie: | 123 (69 %) |
Suma kalorii: | 23932 kcal |
Liczba aktywności: | 16 |
Średnio na aktywność: | 44.63 km i 2h 23m |
Więcej statystyk |
- DST 67.97km
- Czas 03:10
- VAVG 21.46km/h
- VMAX 46.08km/h
- HRmax 181 (102%)
- HRavg 123 ( 69%)
- Kalorie 2209kcal
- Podjazdy 445m
- Aktywność Jazda na rowerze
Brzeziny - deskale "Cichy Memoriał" Arkadiusza Andrejkowa
Piątek, 14 lipca 2023 · dodano: 30.08.2023 | Komentarze 2
Do Brzezin obejrzeć deskale przedstawiające , w sumie z powojenną już, historię oddziału partyzanckiego pod dowództwem por. Stefana Kobosa ps. "Wrzos", losów jego samego jak i mieszkańców wsi. Oprócz deskali tworzy się tu niewielki prywatny skansen z akcentami partyzanckimi, sporo jest też tablic i tabliczek historycznych.Brzeziny. Deskal "Odprawa kadry dowódczej" © wowa113
Na początek jednak Bełżec i niewielka cerkiew z 1756r. Dziesiątki, o ile nie setki już razy przejeżdżane obok samochodem i aż rower trzeba było taszczyć , żeby tam wstąpić.
Cerkiew w Bełżcu © wowa113
Krzyż przy cerkwi © wowa113
Cerkiew w Bełżcu © wowa113
W Bełżcu również przydałoby się dokładniej poszperać ale dzisiaj cel to Brzeziny i ich deskale.
Narada członków WIN. Bełżec 1946r. © wowa113
Każdy deskal opatrzony krótką notką z fotografią, na podstawie której powstał.
Por. Stefan Kobos "Wrzos". © wowa113
Paweł Komadowski z córką Heleną © wowa113
Aniela i Antoni Kuśmierczakowie © wowa113
Stefan Kobos "Wrzos" © wowa113
Deskal w Brzezinach © wowa113
Brzezińskie deskale © wowa113
I chyba ostatni
Eleonora i Edmund Szczepańscy © wowa113
I to właśnie w ich gospodarstwie jest, nieco trudno to nazwać, może miniskansen, może muzeum ale ze sporymi akcentami partyzanckimi,
Ocalić od zapomnienia © wowa113
Prywatny skansen z partyzanckimi akcentami © wowa113
Jeszcze kilka akcentów historycznych rozsianych po wiosce w postaci tablic i tabliczek
Aczkolwiek chyba niektórzy mają dość ciekawskich, bo chyba jeszcze na żadnej wsi nie widziałem tylu tabliczek "teren prywatny"
Chwila odpoczynku na brzezińskim przystanku
i w drogę do Narola. Zajrzałem pod pałac, niestety jak zwykle zamknięte. Trzeba się umawiać na zwiedzanie. Na rynek więc
Rynek w Narolu © wowa113
W Narolu jeszcze fajny drewniany "szeregowiec", muszę poszperać co to
Roztoczański "szeregowiec" © wowa113
I przez Susiec do domu
Kategoria 50 plus, gdzieś tam, historycznie, Roztocze
- DST 38.56km
- Czas 01:54
- VAVG 20.29km/h
- VMAX 43.20km/h
- HRmax 144 ( 81%)
- HRavg 92 ( 52%)
- Kalorie 667kcal
- Podjazdy 199m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
I z powrotem
Wtorek, 11 lipca 2023 · dodano: 29.08.2023 | Komentarze 2
Czyli grzędosokalsko-wschodnioroztoczańskie klimaty. Totalna cisza i spokój. Byleby nie grzało za mocno na tych polach.Przez Grzędę Sokalską © wowa113
Do Sowińca. Nigdy wielką wioska nie był ale ciągle ubywa.
Dalej już do Jarczowa
Jarczów. Kościół świętego Stanisława Biskupa – dawna cerkiew greckokatolicka z 1755r © wowa113
I ciekawostka - słupy austrowęgierskie ustawione onegdaj na pobliskiej granicy z Rosją
Oryginalny austrowęgierski słup graniczny © wowa113
Wytwarzane w zakładach metalurgicznych w Cieszynie
Takich słupków kompletnych, oprócz tabliczki oczywiście jest trzy, jak widać dwa przed wejściem do apteki
Oryginalne austowęgierskie słupy graniczne © wowa113
a trzeci nieco dalej wykorzystany na przydrożny krzyż.
Krzyż przydrożny na podstawie ze słupa granicznego © wowa113
Chwilę dalej przystaję na cmentarzu z kwatera wojenną,
Cmentarz wojskowy w Jarczowie © wowa113
i toczę się wartko do Korhyń
Dworek w Korhyniach © wowa113
Tu odbijam na Żurawce i wśród łanów zazłoconych późnopopołudniowymi promieniami
Czeka na żniwa © wowa113
Wpadam do Żurawiec.
Kościół w Żurawcach © wowa113
Kościół w Żurawcach © wowa113
Obok dość spory cmentarz grakokatolicki
Czas wracać © wowa113
Ale tam nie jadę
Pewnie gdyby nie późna pora zaliczyłbym jeszcze Teniatyska, mam tam coś do wyszperania ale raczej nie po ciemnicy. Powrót więc do Korhyń
Uważaj przyjacielu © wowa113
Go home © wowa113
i przez Przeorsk i Rudę Wołoską na chatę
Stawy w Rudzie Wołoskiej © wowa113
Kategoria gdzieś tam, historycznie, Roztocze
- DST 33.59km
- Teren 5.00km
- Czas 01:33
- VAVG 21.67km/h
- VMAX 39.60km/h
- HRmax 169 ( 96%)
- HRavg 110 ( 62%)
- Kalorie 837kcal
- Podjazdy 224m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Tarnawatka rekreacyjnie
Poniedziałek, 10 lipca 2023 · dodano: 24.08.2023 | Komentarze 0
Rekreacyjna wieczorna pętelkaSzarowola
Pańków
Do Tarnawatki
Zabytkowy spichlerz w Tarnawatce
Kategoria gdzieś tam, Roztocze
- DST 40.34km
- Teren 2.00km
- Czas 02:07
- VAVG 19.06km/h
- VMAX 44.28km/h
- Kalorie 1218kcal
- Podjazdy 313m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
SRR Bełżec- Wólka Łosiniecka
Piątek, 16 lipca 2021 · dodano: 20.07.2021 | Komentarze 0
Taki rodzinny wypadzik obczaić, zgodnie z propozycją szwagra, kawałek Centralnego Szlaku Rowerowego RoztoczaDo Bełżca S17 póki jeszcze zamknięta dla ruchu publicznego. Ogólnie bezsens - jedna nitka prawie skończona a gdaka się obudziła, że jednak dobuduje drugą. Logiki w tym żadnej. Zdaniem moim braku logiki jest tu więcej ale tak to jest jak się ogłasza przetargi "optymalizuj i buduj" a później rolnicy traktorami przez miasto jeździć muszą.
S17 - obwodnica Tomaszowa Lubelskiego © wowa113
Ale do sedna- w Bełżcu wpadamy na SRR i od razu bach babkę w piach (żona też była). Ale to przecież na Roztoczu nie dziwne. Szlak dobrze oznaczony ale się zagadaliśmy i coś tam "nie pykło" po śladzie. Kawałek z piaskiem krótki, reszta asfaltem
Podlesina © wowa113
Zachód słońca łapie nas w Łosińcu © wowa113
MOR na Green Velo w Łosińcu © wowa113
czyli śmietnik ale jakoś mnie to nie dziwi. Za to stacja naprawcza w komplecie
Dojeżdżamy jeszcze szlakiem do Wólki Łosinieckiej i powrót szosą susiecką z wyznaczoną droga rowerową. Ogólnie szlak jak szlak, miłośnikiem oznaczonych nie jestem ale roztoczańskie widoczki ładne a i kilka atrakcji historycznych się znajdzie.
Kategoria gdzieś tam, rodzinnie, Roztocze, Szlaki rowerowe
- DST 8.64km
- Czas 00:43
- VAVG 12.06km/h
- VMAX 24.12km/h
- Kalorie 191kcal
- Podjazdy 43m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Z gadułką na kładki w Rogóźnie
Czwartek, 15 lipca 2021 · dodano: 20.07.2021 | Komentarze 0
Czas zacząć nadrabiać urlopowe zaległości. Niekoniecznie chronologicznie.Z gadułką nad stawy w Rogóźnie.
Kładeczki przez dwa lata już nieco poczerniały
Pomosty na stawach w Rogóźnie © wowa113
Trochę poganiała, trochę poczytała, ogólnie "lubi to"
Pomosty na stawach © wowa113
Stawy w Rogóźnie © wowa113
W miarę fajna miejscóweczka, warto wstąpić. Obok wiata wypoczynkowa z miejscem na ognisko więc i dłuższą chwilę można spędzić
Kategoria gdzieś tam, rodzinnie, Roztocze
- DST 23.82km
- Teren 3.00km
- Czas 01:10
- VAVG 20.42km/h
- VMAX 52.56km/h
- Kalorie 695kcal
- Podjazdy 131m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Tomaszów by night
Czwartek, 15 lipca 2021 · dodano: 20.07.2021 | Komentarze 0
Niewiele tego Tomaszowa, ogólnie tematy zastępcze, niestety upały i ilość robactwa gryzącego skutecznie zniechęciły do planowanych całodziennych tripów po lasach Roztocza Wschodniego.Tak trochę dookoła przez podmiejskie wioski pod tomaszowskie sanktuarium.
Kościół pw. Najświętszej Marii Panny w Tomaszowie Lubelskim © wowa113
Cerkiew św. Mikołaja w Tomaszowie Lubelskim © wowa113
Szkoła muzyczna przy rynku w Tomaszowie © wowa113
a dawniej remiza strażacka, po prawej drewniany budynek herbaciarni w 1895 roku wzniesiony z okazji koronacji cara Mikołaja II zwany popularnie "Czajnią",
Pomnik Konstytucji 3 Maja i ul. Kościelna © wowa113
Kategoria gdzieś tam, po mieście, Roztocze
- DST 30.19km
- Teren 15.00km
- Czas 02:27
- VAVG 12.32km/h
- VMAX 36.36km/h
- Kalorie 986kcal
- Podjazdy 132m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Z Górecka Kościelnego do Zwierzyńca
Niedziela, 11 lipca 2021 · dodano: 22.07.2021 | Komentarze 0
Z gadułką.Kawałek asfaltem, później szutrem przez RPN
Św. Krzysztof © wowa113
Przez Roztoczański Park Narodowy © wowa113
Na chwilę przerwa w Floriance poogladac koniki polskie
Florianka. Hodowla konika polskiego © wowa113
QŃ © wowa113
Za chwilę dawna leśniczówka. Miejsce o bogatej historii, począwszy od założonej około 1830r. osady leśnej poprzez miejsce koncentracji powstańców styczniowych i ważny punkt walki partyzanckiej podczas II wojny.
Leśniczówka we Floriance © wowa113
Roztoczańskie klimaty © wowa113
Przy stawach Echo chwila na frytki, niestety ludzi multum jak zresztą i w Zwierzyńcu. Fotek niewiele bo już któraś tam wizyta a i dopchać się gdziekolwiek z tym moim zestawem też niełatwo
Staw z kościołem na wyspie w Zwierzyńcu © wowa113
Więc tylko lody i powrót.
A co, też jechałem GV © wowa113
W Górecku jeszcze mały spacerek "sakralny"
Kościół z 1768r. w Górecku Kościelnym © wowa113
Kaplica "Na Wodzie" w Górecku Kościelnym © wowa113
Źródło "Boża Łezka" w Górecku Kościelnym © wowa113
Kaplica w Górecku Kościelnym © wowa113
Pomnikowe dęby © wowa113
Kategoria gdzieś tam, historycznie, rodzinnie, Roztocze, Szlaki rowerowe
- DST 43.27km
- Teren 8.00km
- Czas 02:21
- VAVG 18.41km/h
- VMAX 46.80km/h
- Kalorie 1441kcal
- Podjazdy 321m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Wapielnia Mountain
Piątek, 9 lipca 2021 · dodano: 22.07.2021 | Komentarze 0
Wieczorny wypad na najwyższe wzniesienie Roztocza Środkowego. Nie powiem, żeby było to jakieś szczególne górskie osiągnięcie, bardziej męczący jest stan dróg gruntowych. Niestety to nie śląskie szutry. Ogólnie wzgórze mało widokowe, na szczycie kilka wychodni skalnych, pozostałość najprawdopodobniej po kamieniołomie, raczej dla pasjonatów geologii.Asfaltem do Łosińca
Kościół z 1797r. w Łosińcu © wowa113
Taka ciekawostka dla miłośników militariów z II wojny- służyło za konstrukcję kładki dopóki nie wybudowano nowej
Skrzydło z Messerschmitta Me 323 Gigant © wowa113
Pamiątek z II wojny jest tu więcej
Cmentarz żołnierzy z II wojny światowej w Łosińcu © wowa113
W Ulowie takie cuś
Żuraw w Ulowie © wowa113
Za chwile skręcam na szlak pieszy na Wapielnię. Droga standard - marna gruntówka w lesie nie lepiej.Napotkany autochton mówi, że mało kto tędy chodzi a turystów kilku do roku.
Na Wapielni niezbyt ciekawie, kilka wychodni skalnych, a że teren zalesiony widoków brak.
Wychodnie skalne na Wapielni © wowa113
Pakuję si jeszcze w jakiś "skrót" ale na dobre mi to nie wyszło.
Roztoczańskie piaski © wowa113
Od Zielonego już asfalcikiem.
Kategoria gdzieś tam, historycznie, Roztocze
- DST 110.82km
- Teren 10.00km
- Czas 05:29
- VAVG 20.21km/h
- VMAX 48.60km/h
- Kalorie 3307kcal
- Podjazdy 591m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Grzęda Sokalska. Szlakiem przygranicznych cerkwi
Wtorek, 6 lipca 2021 · dodano: 21.07.2021 | Komentarze 1
Kontynuacja zeszłorocznego cyklu sakralnego. Tym razem na wschód, dalej już się nie da bez paszportu. Dałoby się gdyby Stalin nie zabrał kawałka Polski w 51r. Ale jakby pożył z dwa lata dłużej i tu bym nie pojeździł. Może jednak o historii tych terenów rozpisywał się nie będę traktując wyjazd jako czysto turystyczny.Chyba niewielu rowerzystów tu zagląda, 110km a tylko 4 segmenty na stravie :). Ale nie o to tu chodziło. Trochę późny wyjazd bo około 14 i ostatnie , te bliższe, miejscówki odpuściłem tym bardziej, że ilość robactwa gryzącego zatrważająca. W niektórych momentach się człowiek zastanawiał czy już wiać czy jeszcze focić. Ale chyba coś fajnego z tego wyszło.
Taka kwintesencja dzisiejszej wycieczki.
Grzęda Sokalska. Cerkiew w Mycowie. © wowa113
Ale może od początku. Na chwilę zatrzymuję się w Chodywańcach obejrzeć ruiny kordegardy dworskiej - tyle zostało po dworskim założeniu. A tu remoncik -fajnie.
Kordegarska dworska w Chodywańcach © wowa113
Przed Dyniskami napotykam dziwny bruk -jakieś wapienne kamienie w części układane "na sztorc". Ktoś się musiał napracować.
Bruki przed Dyniskami © wowa113
Dalej przechodzi w kamienie polne -wcale nie lepiej ale trzyma się nieźle.
A nabite 5,5 bara © wowa113
Oczywiście wyjście awaryjne czyli wydeptana ścieżynka obok. W Dyniskach pod pomnik Artura Grottgera i Wandy Monne
Pomnik Artura Grottgera i Wandy Monne w Dyniskach. © wowa113
Niestety sosna pod którą się spotykali uschła (jak to napisane na tablicy informacyjnej "podlewana gnojowicą" ) ale ciągle stoi. Obok tez zabytkowa kapliczka.
Sosna Artura Grottgera. © wowa113
Artur Grottger i Wanda Monne. © wowa113
Niestety część ogrodzenia wyorana jakby te 5 m2 miało jakieś znaczenie przy dziesiątkach hektarów kukurydzy.
Za chwilę jestem w Tarnoszynie i zatrzymuję się przy pomniku.
Pomnik ofiar UPA i hitlerowców w Tarnoszynie © wowa113
W Szczepiatynie pierwsza cerkiew, niekoniecznie w strefie mojego zainteresowania ale była po drodze.
Cerkiew z 1913r. w Szczepiatynie. © wowa113
Obok zabytkowa dzwonnica z 1890r.
Zabytkowa dzwonnica w Szczepiatynie © wowa113
Ciekawe są też niektóre przydrożne krzyże z odlewów żeliwa z różnymi scenkami rodzajowymi.
Na przydrożnym krzyżu © wowa113
Następnym przystankiem Korczmin. I tu pierwszy konkret - cerkiew z 1658r. Przez chwilę czasu po II wojnie użytkowana jako kościół katolicki, później opuszczona a od 2002r. znowu funkcjonuje jako cerkiew.
Cerkiew z 1658r. w Korczminie. © wowa113
Cerkiew w Korczminie © wowa113
Obok cerkwi pamiątkowy krzyż.
Krzyż pamięci przy cerkwi w Korczminie © wowa113
I nieco mniej efektowne, ledwo wyłaniające się z niekoszonej trawy krzyże z przycerkiewnego cmentarza
Krzyż na przycerkiewnym cmentarzu w Korczminie © wowa113
Niewiele już ich tu zostało, niedaleko jednak jest drugi cmentarz niestety również totalnie zarośnięty. Widać kilka ciekawych nagrobków ale po prostu wejść się nie da w te chaszcze.
Madonny z dziewanną. Cmentarz prawosławny w Korczminie. © wowa113
Cmentarz prawosławny w Korczminie © wowa113
Może nie do końca prawosławny bo wcześniej grekokatolicki. Nie połażę tutaj więc do Budynina.Po drodze jakaś inwazja bocianów, co drugi słup to zasiedlone gniazdo.
Cerkiew z 1887r. w Budyninie © wowa113
Obecnie funkcjonuje jako kościół katolicki. Z ciekawostek w latach 80 XXw. przez kilka lat cerkiew była własnością osoby prywatnej.
Cerkiew w Budyninie © wowa113
Tylko żeby tej elektryki jeszcze nie było ja to mawiała babka Pawlaczka. Obok cerkwi kamienny krzyż wyglądający na dość stary
Krzyż przy cerkwi w Budyninie © wowa113
Tym razem omijam cmentarz i jadę do Chłopiatyna. Najpierw pod cerkiew użytkowaną obecnie przez kościół katolicki.
Cerkiew z 1863r. w Chłopiatynie © wowa113
Cerkiew w Chłopiatynie © wowa113
Teraz na wieżę widokowa. Po drodze jeszcze wiejski widoczek.
Wiejski widoczek w Chłopiatynie © wowa113
Wieża widokowa w Chłopiatynie © wowa113
No więc włażę. Widoczki przednie.
Grzęda Sokalska w całej krasie © wowa113
Chłopiatyn. Widok z wieży. © wowa113
Na cmentarz już raczej nie zajrzę chociaż wygląda na zadbany. Słoneczko coraz niżej a chyba najgorsze przede mną. Tam zmierzam.
Cerkiew w Mycowie © wowa113
Zgłaszam jeszcze swój pobyt w strefie przygranicznej do dyżurnego pobliskiego posterunku straży granicznej. Informacja dokąd i którędy jadę, oczywiście pouczenie, żeby sobie selfie ze słupkami granicznymi nie robić. Zgłoszenie zaoszczędzić może nieco czasu przy ewentualnej kontroli, którego już nie za wiele a dwie godziny jak ostatnio gdy jakiś dupek polazł sobie selfika strzelić z ukraińskim słupkiem i trzepali wszystkich to mnie ciemnica tu zastanie. Formalności załatwione, jadę - ale najpierw do Wyżłowa. A ostrzegał strażnik, ze może być bagno. Droga gruntowa powymywana, w prawie opuszczonej wiosce gdzie mieszkańców policzyć można na palcach jednej ręki droga to wielkie bagno pokonane na piechotę. Roje gzów łupiły wszędzie gdzie popadło. Rozumiem, ze sakralnie dzisiaj dość mocno ale umartwiania się nie przewidywałem. Ale jest, na końcu wioski. Niby użytkowana przez katolików ale okradziona i zdewastowana wygląda na opuszczoną.
Cerkiew w Wyżłowie © wowa113
Ciekawa, bo murowano-drewniana -niewiele takich budowano. Ale dość współczesna - z 1910r.
Cerkiew w Wyżłowie z 1910r. © wowa113
Obok cmentarz, dość zadbany, nowe nagrobki nawet. Chyba niektórzy chcą tu zostać. Zbieram się z powrotem, po drodze jeszcze widoczek z Grzędy i spotkanie z ... borsukiem. Nie powiem, nieźle mnie wystraszył.
Pola pod Wyżłowem © wowa113
I z powrotem w Mycowie. Przez wioskę kawałek kostką, później znów na gruntówkę pod cerkiew.
Cerkiew z 1859r. w Mycowie © wowa113
Po II wojnie uzytkowana jako pegeerowski magazyn, dzisiaj służy katolikom.
Cerkiew w Mycowie © wowa113
Teren wokół zadbany jedynie przycerkiewny cmentarz tonie w trawie.
Przycerkiewny cmentarz w Mycowie © wowa113
Jadę marną gruntówką do Dłużniowa. Po drodze jeszcze jeden cmentarz z ciekawą kaplicą. Tylko drogi do niego jakoś nie ma ale wiem, ze raczej drugiej wizyty nie będzie więc szukam. Przez zboże wyjeżdżony ślad więc lezę. Ok, jest dojście. Teren cmentarza chyba opryskany chemią, trawy zero ale otoczenie kaplicy w chaszczach.
Kaplica grobowa Hulimków w Mycowie © wowa113
Wybudowana w 1900r. dla ówczesnych właścicieli tych dóbr. Obecnie środek wybebeszony i zdewastowany. Wieczorne roje wszelkiego owada łupią wszędzie, dwa kleszcze (po raz pierwszy w życiu) dopełniają dzieła. Oglądam się skrupulatnie i wieję.
Kaplica Hulimków w Mycowie © wowa113
Ale raczej nie podgonię, znowu błoto i marna droga. Ech, gdzie te śląskie szutry. Tu wystarczy zjechać z asfaltu i jesteś upupiony.
Z tego wszystkiego prawie bym o niej zapomniał ale kopuła mignęła - cerkiew w Dłużniowie. Jedna z największych drewnianych cerkwi w Polsce- fakt, ciężko było objąć obiektywem a z dalsza się nie da - wszystko obrośnięte drzewami. W sumie to już tylko szybkie fotki
Cerkiew w Dłużniowie © wowa113
Cerkiew w Dłużniowie © wowa113
Jeszcze chwila gruntówka przez wioskę i asfalt. W Hulczu trafiam w końcu na jakiś otwarty sklep, to co mam już tak zagrzane, że nie idzie pić. Właśnie minęła 20 a jeszcze ponad 50 kilosów do domu. Chyba coś się przeliczyłem z czasem na taką eskapadę. Rezygnuję już z wizyty w Żulicach i Łaszczowie. Oblepiony meszkami może nie najkrótszą, ale przynajmniej asfaltami do domu.
Kategoria 100 plus, gdzieś tam, historycznie, Roztocze
- DST 48.34km
- Teren 4.00km
- Czas 02:23
- VAVG 20.28km/h
- VMAX 51.12km/h
- Kalorie 1420kcal
- Podjazdy 318m
- Sprzęt Unibike Viper GTS
- Aktywność Jazda na rowerze
Spontan po Grzędzie Soklaskiej
Poniedziałek, 5 lipca 2021 · dodano: 20.07.2021 | Komentarze 0
Żona samochodem a ja trochę naokoło. W sumie nieplanowany wypad więc z atrakcji tylko to co po drodze.Troszkę zbaczam zobaczyć to cudo
Wieprz nad Wieprzem w Wieprzowie © wowa113
Jeszcze Roztocze © wowa113
Trochę terenem, trochę przez las, w Tarnawatce na asfalty i do Rachań już na Grzędzie Sokalskiej
Pałacowa brama do... © wowa113
Mogłem się pokręcić nieco po terenach dworskich z zachowanym dworem i starszymi budynkami pozamkowymi ale jakieś ludziska się kręciły więc w żywe oczy w prywatę nie będę właził.
Kościół z 1797r. w Rachaniach © wowa113
Dalej lecę do Wożuczyna, po cukrowni zamkniętej chyba z 10 lat temu już ani śladu została ino wieża ciśnień.
Wieża ciśnień w Wożuczynie © wowa113
Tak już powoli gdzieś oglądam się za skrętem w prawo aby dojechać do punktu docelowego i nie irytować małżowiny na początek urlopu, że coś, co powinno zająć pół godzinki najkrótszą drogą wydłuża się do godzin trzech.
Chwila jeszcze przy cmentarzu prawosławnym w Hopkiem, niestety zarośnięty.
Cmentarz prawosławny w Hopkiem © wowa113
Grzęda Sokalska z Hopkiego © wowa113
Znowu w prawo i dolina Huczwy
Sianokosy. Ot, cywilizacja... © wowa113
do rodzinki.
Przygrzało mnie trochę ale jak się ma dwa słońca
Drugie słońce © wowa113
Tak z ciekawości polukałem trochę co ciekawego na przejechanych terenach i trzeba będzie powtórzyć temat.
Kategoria gdzieś tam, Roztocze, historycznie