Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wowa113 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 31984.83 kilometrów w tym 6871.74 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.73 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wowa113.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter by Stats4U Show Stats for this Counter
Wpisy archiwalne w kategorii

lasy lublinieckie

Dystans całkowity:5326.80 km (w terenie 1606.10 km; 30.15%)
Czas w ruchu:268:26
Średnia prędkość:19.84 km/h
Maksymalna prędkość:61.92 km/h
Suma podjazdów:29499 m
Maks. tętno maksymalne:189 (107 %)
Maks. tętno średnie:144 (81 %)
Suma kalorii:169117 kcal
Liczba aktywności:68
Średnio na aktywność:78.34 km i 3h 56m
Więcej statystyk
  • DST 111.13km
  • Teren 39.20km
  • Czas 05:35
  • VAVG 19.90km/h
  • VMAX 37.44km/h
  • Kalorie 4183kcal
  • Podjazdy 606m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trzy kościoły i diabelski kamień

Niedziela, 23 sierpnia 2020 · dodano: 28.08.2020 | Komentarze 0

Tak sobie zestawiłem w Locusie dłuższe trasy i jakaś dziura nad Koszęcinem. Czyżby nic ciekawego tam nie było? W sumie zawsze stacja końcową w tamtym kierunku był Koszęcin a co dalej się nie zastanawiałem. Chwilę poszperane na necie i jadę.
Standard w tym kierunku, czyli Ptakowice, tarnogórski Pniowiec
Sweetfocia, a co, nie mogę? :)
Sweetfocia, a co, nie mogę? :) © wowa113
 Mikołeska
Jesień idzie
Jesień idzie © wowa113
 I tu ogarnęła mnie duma z siebie bo w końcu nie wpakowałem się w jakieś szyszkowo-korzenne dróżki tylko fajnym szuterkiem do kaleciańskiej Drutarni.
Kapliczka papieska w Kaletach
Kapliczka papieska w Kaletach © wowa113
Później już znaną asfaltówka do Koszęcina, chwila przystanku przy kościele Świętej Trójcy - jakoś nigdy wcześniej nie było okazji
Kościół św. Trójcy z 1724r. w Koszęcinie
Kościół św. Trójcy z 1724r. w Koszęcinie © wowa113
Bez zbędnych ceregieli przez centrum Koszęcina, nie wstępując nawet do pałacu jadę do Cieszowej. Jakoś wcześniej nie obiła mi się o uszy nazwa miejscowości a ciekawostek kilka. Na początek kościół św. Marcina
Kosciół św. Marcina z 1751r. w Cieszowej
Kościół św. Marcina z 1751r. w Cieszowej © wowa113

Kościół św. Marcina z 1751r. w Cieszowej
Kościół św. Marcina z 1751r. w Cieszowej © wowa113
Kilka ciekawych budynków
Tu zawsze świeci słońce
Tu zawsze świeci słońce © wowa113
Spichlerz z XVIIw. w Cieszowej
Spichlerz z XVIIw. w Cieszowej © wowa113
spichlerz po remoncie i modernizacji otrzymał nowe funkcje - galerię sztuki Po remoncie i modernizacji otrzymał nowe funkcje -galerię sztuki. Jednak skutkiem tego skreślono go z listy zabytków. A i nie widać aby galeria w ogóle funkcjonowała.
Spichlerz z XVIIw. w Cieszowej
Spichlerz z XVIIw. w Cieszowej © wowa113
Obok, w opłakanym stanie,  budynki dawnego folwarku.
Budynki folwarczne w Cieszowej
Budynki folwarczne w Cieszowej © wowa113
Pomnik św. Urbana
Pomnik św. Urbana © wowa113
Kilkaset metrów za wsią odwiedzam również cmentarz żydowski
Cmentarz żydowski w Cieszowej
Cmentarz żydowski w Cieszowej © wowa113
Zgodnie z żydowskim zwyczajem nie znicze a kamyki układane na macewach są wyrazem pamięci o zmarłych.
Cmentarz żydowski w Cieszowej
Cmentarz żydowski w Cieszowej © wowa113
W 2008r. przez teren cmentarza przeszła trąba powietrzna zupełnie go demolując
Cmentarz żydowski w Cieszowej
Cmentarz żydowski w Cieszowej © wowa113
Niektóre z drzew odrastają, po innych zostały tylko kikuty, większość macew jest połamanych.
Cmentarz żydowski w Cieszowej
Cmentarz żydowski w Cieszowej © wowa113
Kilka lat temu społecznicy nieco cmentarz uporządkowali, ustawiając macewy pod kikutami drzew
Cmentarz żydowski w Cieszowej
Cmentarz żydowski w Cieszowej © wowa113
Cmentarz żydowski w Cieszowej
Cmentarz żydowski w Cieszowej © wowa113
Z cmentarza jadę do najdalszego punktu  dzisiejszej wycieczki, fotka jeszcze ciekawej kapliczki w Hadrze
Kaplica św. Anny w Hadrze
Kaplica św. Anny w Hadrze © wowa113
i już prawie u celu
Tematyczny drogowskaz
Tematyczny drogowskaz © wowa113
Diabelski kamień w Olszynie. Mimo różnych legend historia jest prozaiczna, został przetransportowany do Olszyny na początku XX wieku na zlecenie koszęcińskiego księcia Karola Gotfryda zu Hohenlohe z Hadry. Ustawiono go w miejscu  kaplicy grobowej  panów olszyńskich, w miejscu zasypanych krypt, które były ciągle  penetrowane przez złodziei.
Diabelski kamień w Olszynie
Diabelski kamień w Olszynie © wowa113
Stad miałem wracać DW przez Boronów, ale fajna asfaltowa dróżka powrotna do Hadr skłoniła do zmiany trasy.
Chwila odpoczynku nad stawem w Olszynie.
Staw w Olszynie
Staw w Olszynie © wowa113
gdzie pierwszy raz widzę takie cudo
Niecierpek gruczołowaty
Niecierpek gruczołowaty © wowa113
Umyśliłem sobie jeszcze, że przejadę kawałek Liswarciańskim Szlakiem Rowerowym od Hadr do Boronowa. I... odcinek Liswarciańskiego był najgorszym odcinkiem drogi jakim dzisiaj jechałem. Nie polecam, szczególnie po deszczach.
No ale już w Boronowie zwiedzam zabytek klasy "0"
Kościół pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego  z 1611r. w Boronowie
Kościół pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego z 1611r. w Boronowie © wowa113
Kościół pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego z 1611r. w Boronowie
Kościół pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego z 1611r. w Boronowie © wowa113
Wnętrze kościoła pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego w Boronowie
Wnętrze kościoła pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego w Boronowie © wowa113
Droga powrotna przez Strzebiń, Kalety i  Miasteczko Ślaskie fajnymi leśnymi szutrami. Od Miasteczka asfaltem do Tarnowskich Gór gdzie jeszcze dwie fotki lokomotyw
Parowóz w Tarnowskich Górach
Parowóz w Tarnowskich Górach © wowa113
Lokomotywa w tarnowskich Górach
Lokomotywa w Tarnowskich Górach © wowa113
 i znanymi już sobie zakamarkami do domu. Coraz łatwiej te setki wpadają, może to, że zaczynam wybierać lepsze drogi i w końcu robię typowe przystanki na pojedzenie a nie batonik w drodze.



  • DST 86.54km
  • Teren 39.50km
  • Czas 04:38
  • VAVG 18.68km/h
  • VMAX 42.12km/h
  • Kalorie 3292kcal
  • Podjazdy 438m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiosenne lasy lublinieckie

Niedziela, 17 maja 2020 · dodano: 22.05.2020 | Komentarze 2

Pętelka po zielonym Śląsku. No cóż, lubię po prostu.  Pałac w Brynku, kilka znanych i nieznanych zakątków w Kaletach i zatopiona kopalnia w Bibieli z której niestety szybka ewakuacja bo ludzi jak mrówków. I Leśna Rajza ciągle gdzieś migała po drodze.
Przez Szkarotkowe Stawy
Przez Szkarotkowe Stawy © wowa113
W ogrodzie botanicznym w Brynku
W ogrodzie botanicznym w Brynku © wowa113

Czas się obudzić
Czas się obudzić © wowa113


Chce się żyć. Leśna Rajza
Chce się żyć. Leśna Rajza © wowa113
Czas na rybkę
Czas na rybkę © wowa113
Ruiny kaleteńskich zakładów papierniczych
Ruiny kaleteńskich zakładów papierniczych © wowa113
Znikąd donikąd
Znikąd donikąd © wowa113
Aleja Dębów
Aleja Dębów © wowa113
Jaz na Małej Panwi
Jaz na Małej Panwi © wowa113
Kalety Zielona
Kalety Zielona © wowa113

Tylko wiatru brak
Tylko wiatru brak © wowa113
Zielona Dolna
Zielona Dolna © wowa113

Ruiny zatopionej kopalni W Bibieli Pasiekach
Ruiny zatopionej kopalni W Bibieli Pasiekach © wowa113

Mistycznie
Mistycznie © wowa113


  • DST 80.90km
  • Teren 10.00km
  • Czas 03:48
  • VAVG 21.29km/h
  • VMAX 43.20km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 3137kcal
  • Podjazdy 365m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Inspekcja stanu wód

Niedziela, 26 kwietnia 2020 · dodano: 29.04.2020 | Komentarze 0

Raportu nie będzie. Odskocznia na łono natury. Okolice Krupskiego Młyna.


Czarków. Tego "Obywatela Śląska" raczej się tu nie spodziewałem


Staw hodowlany w Czarkowie. A jednak będzie. Stan wody średni.

Hotel nad stawem

Miód też chyba  musi być wypasiony...

Wiata też niczego sobie

Śluza na rzeczce bez nazwy. Ledwo ciecze. Stan wody niski

Staw "Borowiany".  Stan wody wysoki

Ośrodek wypoczynkowy KWK Andaluzja z Piekar Sląskich. Kopalni już nie ma, ośrodek też już chyba tylko do urbexu

Śluza na stawie "Borowiany". Stan wody niski.

Most na Małej Panwi w Krupskim Młynie

Mała Panew. Stan wody niski

Nad brzeg stawu Piegża,  Kaczym Jeziorem zwanym

Staw Piegża. Stan wody niski.

Staw Piegża


Blue sky

Koniec raportu.


  • DST 41.06km
  • Teren 25.50km
  • Czas 02:20
  • VAVG 17.60km/h
  • VMAX 44.64km/h
  • Kalorie 1445kcal
  • Podjazdy 290m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chechło i Świerklaniec

Środa, 22 kwietnia 2020 · dodano: 25.04.2020 | Komentarze 0

Ogarnięte  celebryckie miejscówki, zazwyczaj pełne ludzi. Dzisiaj, niestety, nie inaczej. Rowerzyści, spacerowicze, rolkarze i tłum wędkarzy.  Czyli standard.  Plażowiczów tylko brakuje. Omijać szerokim łukiem.


Przez Suchogórski Labirynt

i którędy?

Singlem przez pola. Liczyłem na rzepak.

Nakło-Chechło


Leśna Rajza

Kościół i Mauzoleum Donnersmarcków w Świerklańcu

Anioł Pokoju

Wiosna

Fosa przy  ruinach  zamku piastowskiego

Romantyczna ruina w Świerklańcu

Zachęcajace ...

Widok z Winnej Góry na zbiornik Kozłowa Góra


  • DST 53.20km
  • Teren 16.80km
  • Czas 03:17
  • VAVG 16.20km/h
  • VMAX 33.10km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 2025kcal
  • Podjazdy 431m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Najwyżej zmoknę....

Niedziela, 19 stycznia 2020 · dodano: 20.01.2020 | Komentarze 0

Nie zmokłem.


A nad jeziorka wyskoczę i coś tam po drodze się jeszcze ogarnie. Więc standardowo, droga na Chechło i zonk. Rozciapane wszystko, może zmienić plany? Ale i tak już ubabrany więc co za różnica.


Pałac Donnersmarcków w Nakle Śląskim


Zalew Nakło- Chechło. U Adika morsy się ciapią, przeszkadzać niezręcznie więc inna miejscóweczka


Dalej LR-ką do do Ostrożnicy, później na ścieżynkę do starego mostu kolejowego


Drabinka jest, winda nie zamontowana


Zbiornik Kozłowa Góra albo jezioro Świerklaniec jak kto woli od północnej strony


Nie chciały pozować :(


Trochę luzu. Ossy.


A dokąd tak gnają ? A1.


Quasipluralizm :(


Siemonia. Ruiny gospodarstwa młynarskiego Walerów.


Przyziemie młyna. Zważ se chopie gdzie stąpasz.


Miejsce po turbinie


Wina brak


Dla bushcrafterów


Nad Rogoźnik II


Ruiny przystani kajakowej nad Rogoźnikiem I



Śnieguliczka biała


Ligustr pospolity


Budują -od ogrodu botanicznego na Księżej Górze do Kopca Wyzwolenia. Chyba ciąg pieszo-rowerowy. Radzę omijać bo tylko ten widoczny kawałek ok, reszta rozjeżdzone i błocko niezłe. No to jeszcze wizyta na myjni i tyle na dzisiaj.




  • DST 66.25km
  • Teren 32.10km
  • Czas 03:52
  • VAVG 17.13km/h
  • VMAX 34.90km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Kalorie 2530kcal
  • Podjazdy 413m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimowe lasy lublinieckie

Poniedziałek, 6 stycznia 2020 · dodano: 07.01.2020 | Komentarze 0

Standarcik. Szkarotki, Brynek i w lublinieckie lasy. Powrót przez Tarnowskie Góry i Segiet. Ślisko.


Przez Szkarotkowe Stawy. ©wowa113

Jeden z nich. ©wowa113


Pałac w Brynku. ©wowa113


Pałac w Brynku. ©wowa113

Ekskluzywny toi-toi? Na leśnej scieżce dydaktycznej nadleśnictwa Brynek. ©wowa113


Boruszowice. Stara papiernia. ©wowa113


Pewnie za chwilę koleiny i błotko. Ale nie było źle. Raczej sporo piasku, latem odpada, teraz zmarznięte więc ok. ©wowa113


Nad Wodą Graniczną w drodze do Mikołeski. ©wowa113


LR-ka do Kalet. Zachęcające, ale nie jadę. ©wowa113


Kolejny z dojazdów p-poż. Ale znowu nie po drodze. ©wowa113


Jak w mordę strzelił. Kierunek uroczysko Głęboki Dół. Trochę ślisko. ©wowa113


Tarnogórski gwarek. ©wowa113


Segiet. Nie sposób pominąć.  ©wowa113





  • DST 100.82km
  • Teren 40.00km
  • Czas 05:32
  • VAVG 18.22km/h
  • VMAX 37.30km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 3768kcal
  • Podjazdy 391m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po lasach lublinieckich

Niedziela, 29 września 2019 · dodano: 12.11.2019 | Komentarze 0

Zaniedbałem jakoś w tym roku lasy lublinieckie więc odwiedzić stare kąty. Kilka grzybków na obiad również do sakwy wpadło. I chyba po raz pierwszy w lasach lublinieckich udało się nie wpakować w jakąś nieprzejezdną dróżkę leśną.
Stary Zalew w tarnogórskim Pniowcu. ©wowa113Stary Zalew w tarnogórskim Pniowcu. ©wowa113
Stary Zalew . ©wowa113

Leśny staw gdzieś za Mikołeską. ©wowa113

Brusiek - droga do źródełka. Słupki graniczne dawnej granicy polsko-niemieckiej























Zapewne wyzbierane po lublinieckich lasach. Słupki graniczne dawnej granicy polsko-niemieckiej. ©wowa113
Źródełko Krywałd. Nowa wiata, kładeczki. Fajnie.Źródełko Krywałd. Nowa infrastruktura cieszy oko. Jest gdzie wypocząć.©wowa113Źródełko Krywałd. ©wowa113
Źródełko Krywałd. ©wowa113
Miejsce dawnej osady leśnej Krywałd. Została ino ławeczkaKrywałd. Miejsce po dawnej osadzie leśnej. ©wowa113Dolina Małej Panwi po stronie północnej.  ©wowa113

Mała Panew.  ©wowa113

Chatka myśliwska Randes Vous



























Chatka myśliwska Randez Vous.  ©wowa113

Chatka myśliwska Randez Vous.  ©wowa113
Pałac w Koszęcinie, obecnie siedziba Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk























Pałac w Koszęcinie. ©wowa113

Pałac w Koszęcinie . ©wowa113
Ławeczka Stanisława Hadyny, założyciela Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk



















Ławeczka Stanisława Hadyny, założyciela i wieloletniego dyrektora Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk. ©wowa113
Fontanna w Koszęcinie





















Fontanna w Koszęcinie. ©wowa113
Romantyczna ruina w Koszęcinie na Sroczej Górze























Romantyczna ruina w Koszęcinie na Sroczej Górze.  ©wowa113

Przy dostrzegalni pożarowej na Sroczej Górze kolejne słupki graniczne
























Kolejne słupki graniczne- te przy dostrzegalni pożarowej na Sroczej Górze. ©wowa113
Aleja Kasztanowa od przypałacowego parku na Sroczą Górę



























Aleja kasztanowa w Koszęcinie.  ©wowa113

Staw Posmyk



















Staw Posmyk.. ©wowa113

Malowane chaty w lublinieckim Posmyku





















Zalipie?  ©wowa113
Lasy w okolicy Pustej Kuźnicy







Na grzyby.   ©wowa113

Trutowisko Krywałd












Trutowisko Krywałd.   ©wowa113

Dolina Małej Panwi po stronie południowej przy dawnej osadzie Krywałd

















Dolina Małej Panwi po stronie południowej dawnej osady leśnej Krywałd.  ©wowa113

Droga do mostu którego już nie ma na Małej Panwi












Do nieistniejącego mostu na Małej Panwi

Po południowej stronie Małej Panwi z dawnej osady Krywał zachowała się tylko jakaś piwniczka














Po tej stronie po dawnej osadzie ostała się ino piwniczka. ©wowa113

Zachowany historyczny napis nad wejściem starego przytułka w Tworogu







Pamiątkowy napis nad wejściem do starego przytułku w Tworogu. ©wowa113

Pałac w Brynku, to chyba najczęściej odwiedzana przeze mnie miejscówka ale jakoś pominąc nie sposób



























Pałac w Brynku. ©wowa113



  • DST 42.92km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:58
  • VAVG 21.82km/h
  • VMAX 43.90km/h
  • Kalorie 1632kcal
  • Podjazdy 317m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szkarotki

Niedziela, 22 września 2019 · dodano: 13.11.2019 | Komentarze 0

Troszkę wolnego czasu a brak pomysłu?. To Szkarotki w Połomni. Pasuje mi ta miejscówka, chyba najbardziej ulubiony odcinek asfaltem do Połomni (no może drugi po Toszku przez Wilkowice i Zacharzowice). I chwile zupełnego chilloutu nad leśnymi stawami. Cisza i spokój.

©wowa113

©wowa113




  • DST 86.72km
  • Teren 44.50km
  • Czas 04:54
  • VAVG 17.70km/h
  • VMAX 37.40km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 3289kcal
  • Podjazdy 584m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Biały Śląsk. Przez lasy lublinieckie

Niedziela, 4 sierpnia 2019 · dodano: 13.11.2019 | Komentarze 0

Cześć druga podróżowania po Białym Śląsku. Tym razem przez lublinieckie lasy na wschodnie rubieże tego rejonu. Odwiedzona legendarna Góra Grójec z zapadniętym zamkiem, jedna z najstarszych miejscowości Śląska - Lubsza oraz niewielkie miasteczko Woźniki.

Zalew Nakło-Chechło


Chyba czas skończyć planowanie tras po śladzie LR-ki. Mało być dzisiaj lekko, łatwo i przyjemnie


Miasteczko Śląskie obok huty cynku i ołowiu. A może zbyt podmokłe tereny jak na brzozę?



To lubię


Kalety Zielona


Zalew Zielona Górna


Zalew Zielona Dolna


Pałacyk myśliwski Donnersmarcków


Zameczek w Piasku, hotel i restauracja


Zielono mi


Serniczek


Jeszcze bardziej zielono mi


Na górę Grójec


Rezerwat Góra Grójec.Tu, według legendy, stał zamek który się zapadł, pozostał duży wąwóz na samym szczycie góry. Tu prawdopodobnie stała również pogańska świątynia. Taka Ślęża ziemi lublinieckiej.


Wiatraki w Kamienicy


Lubsza. Rzut oka na Jurę. Po lewej stronie ledwo widoczna baszta zamku Olsztyn


Lubsza. Tutaj uczył Józef Lompa, śląski pisarz, poeta, działacz społeczny i narodowy


Lubsza. Kościół pw. św. Jakuba Apostoła Starszego z przełomu XIV i XV w.


Lew, cóż lew, kociak duży......


Woźniki, pomnik Żołnierzy Września


Biały Śłąsk


Woźniki rynek.


Woźniki rynek. Pomnik Józefa Lompy . W tle kościół pw. Św. Katarzyny Aleksandryjskiej wzniesiony w drugiej połowie XIV w.


Woźniki. Kościół św. Walentego z 1696r.


Tu kończy się sięgacz LR-ki do Woźnik.


Woźniki. Dostrzegalnia pożarowa na Coglowej Górze i kościół św. Walentego.


Nowe hajłeje w lasach lublinieckich


Kalety Zielona. Gdzie się podziała Mała Panew?


Garbaty mostek chyba dawno nie używany.



  • DST 66.86km
  • Teren 18.30km
  • Czas 03:25
  • VAVG 19.57km/h
  • VMAX 43.23km/h
  • Kalorie 2496kcal
  • Podjazdy 395m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do czarkowskiej kapliczki

Niedziela, 2 czerwca 2019 · dodano: 25.11.2019 | Komentarze 0

Przez lublinieckie lasy do kapliczki w Czarkowie. Nie sposób ominąć miejsc ulubionych skoro były po drodze. Niestety i w tym roku nici z redodendronów w brynkowskim ogrodzie botanicznym. Znowu się spóźniłem. Mniej może dzisiaj historii i szperania po krzakach ale delektowanie się przyrodą też jest niezmiernie przyjemne.


Pałac w Miedarach


Szkarotki, cisza i spokój


Szkarotki


Szkarotki


Do Brynka


Ogród botaniczny w Brynku




Niektóre redodendrony jeszcze kwitną


Wyrwały się na wolność


Pałac w Brynku


Zalew w Brzeźnicy


Zakamarkami...

Kapliczka św. Jana Gwalberta, patrona leśników


Staw hodowlany w Czarkowie


i kiełbachę jest gdzie upiec


Tez przyjemnie tylko woda jakaś zmącona