Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wowa113 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 34357.99 kilometrów w tym 7517.24 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.77 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wowa113.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter by Stats4U Show Stats for this Counter
Wpisy archiwalne w kategorii

historycznie

Dystans całkowity:14914.39 km (w terenie 2766.71 km; 18.55%)
Czas w ruchu:798:04
Średnia prędkość:18.69 km/h
Maksymalna prędkość:61.92 km/h
Suma podjazdów:95488 m
Maks. tętno maksymalne:217 (123 %)
Maks. tętno średnie:129 (73 %)
Suma kalorii:462085 kcal
Liczba aktywności:214
Średnio na aktywność:69.69 km i 3h 43m
Więcej statystyk
  • DST 75.38km
  • Teren 12.80km
  • Czas 03:52
  • VAVG 19.49km/h
  • VMAX 39.43km/h
  • Kalorie 2093kcal
  • Podjazdy 390m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pławniowice

Niedziela, 24 października 2021 · dodano: 25.10.2021 | Komentarze 2

Brak weny twórczej skutkuje odwiedzaniem "the most popular". Pałac Pławniowice.

O, latem już nie było ale widzę  nowe pokolenie
Inwazja minionków w Dzierżnie
Inwazja minionków w Dzierżnie © wowa113
Chciałem zajrzeć na śluzę Dzierżno, więc ładuję się ścieżką między nasypem kolejowym a prywatnymi terenami przy Dzierżnie Małym. Ledwo przejezdna, pewnie gdybym wcześniej tędy nie jeździł wycofałbym się. Tereny przy śluzie też niestety zamknięte. Lece więc ścieżeczką przy torach i polną dróżką na żółty do Pławniowic. Po drodze jeszcze się zamotałem i nie tu skręciłem droga jednak szybko się skończyła więc za dużo czasu nie stracone. Wzdłuż Kanału Gliwickiego żółtym szlakiem
Żółty do Pławniowic
Żółty do Pławniowic © wowa113
Most kolei piaskowej nad Kanałem Gliwickim
Most kolei piaskowej nad Kanałem Gliwickim © wowa113
Plany zapaleńców są, aby z Kotlarni do Zabrza śladem tej właśnie linii zrobić DDR-kę więc może pośmigamy kiedyś przez ten most. Chwila oddechu przy jeziorze Pławniowickim, jeszce jeden mostek w ciekawym kolorze
Ciekawy kolor
Ciekawy kolor © wowa113
i za 5 zeta
Bilecik poproszę
Bilecik poproszę © wowa113
wkraczam na teren pałacowego parku. Fotek kilka
Pałac Ballestremów w Pławniowicach
Pałac Ballestremów w Pławniowicach © wowa113



Pałac Ballestremów w Pławniowicach
Pałac Ballestremów w Pławniowicach © wowa113
Wozownia
Wozownia © wowa113
Dom Kawalera
Dom Kawalera © wowa113
Kapliczka z pomnikiem ofiar I wojny
Kapliczka z pomnikiem ofiar I wojny © wowa113
Spichlerz
Spichlerz © wowa113
Powrót przez Taciszów i gliwickie Łabędy


  • DST 55.23km
  • Teren 23.20km
  • Czas 03:17
  • VAVG 16.82km/h
  • VMAX 37.44km/h
  • Kalorie 1681kcal
  • Podjazdy 359m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po aglomeracji

Niedziela, 3 października 2021 · dodano: 04.10.2021 | Komentarze 3

Powłóczyć się po mniej cywilizowanych zakamarkach aglomeracji śląskiej.

Ruszam w kierunku Zabrza Zaborza  wykorzystując częściowo Niebieski Szlak Rowerowy Dookoła Zabrza. No cóż, określiłbym go  jako najbrzydszy szlak rowerowy, co nie oznacza wcale,  że nieciekawy.
W Zaborzu ogarniam tunele kolei piaskowej nieczynnej już linii prowadzącej do EC Zabrze, dzisiaj Fortum

Tunel Kolei Piaskowej w Zabrzu
Tunel Kolei Piaskowej w Zabrzu © wowa113
Kawałek jeszcze tunelem,
Tunele kolei piaskowej w Zabrzu
Tunele kolei piaskowej w Zabrzu © wowa113
Do samej bramy  EC już nie podjeżdżam, sporo szkła i i wiszących suchych gałęzi
Tunele kolejowe
Tunele kolejowe © wowa113
więc z powrotem
Przez park Pileckiego zmierzam do Kończyc gdzie znowu wpadam na niebieski w kierunku hałdy Makoszowy.
Chyba nie był to jednak dobry pomysł, hałda opanowana przez quady i terenówki, dla których im więcej błota tym lepiej. Dla mnie niekoniecznie więc niektóre odcinki trzeba leźć brzegiem lasu
Widoczki z hałdy całkiem fajne,
Hałda Makoszowy
Hałda Makoszowy © wowa113
wszędzie jednak warczą blachosmrody. Nawet singla "Hasiok" blokuje jakieś ubłocone Suzuki. Z pewną obawą czy  przebrnę przy osadniku  (zdarzało się, że droga była całkowicie zalana) wracam na niebieski szlak. Trochę błota ale ścieżeczka między drzewami jest ok.

Niebieski dookoła Zabrza
Niebieski dookoła Zabrza © wowa113
Teraz już do Gliwic
Wypłynął na suchego przestwór oceanu... w Gliwicach
Wypłynął na suchego przestwór oceanu... w Gliwicach © wowa113
Klimaty tu ciekawe, ścieżki też intrygujące
Industrialnie
Industrialnie © wowa113

Wiadukty kolejowe nad Bytomką w Gliwicach
Wiadukty kolejowe nad Bytomką w Gliwicach © wowa113
Za chwilę docieram do bardziej cywilizowanych terenów

Tężnia w Gliwicach
Tężnia w Gliwicach © wowa113
Na chwilę jeszcze pod wieżę, bardzo fajna, mieli gust a nie kawał blachy teraz. Podobno  ma być rewitalizowana, oby nie z takim dodatkiem jak przy zabrzańskiej na  Zamoyskiego
Wieża ciśnień z 1895r. w Gliwicach
Wieża ciśnień z 1895r. w Gliwicach © wowa113
 W głębi stadion Piasta, aczkolwiek ogólnie to chyba miejski. Mało atrakcyjny jednak z zewnątrz. Stąd już przez Żernicę i zabrzańskie Mikulczyce na chatę



  • DST 113.91km
  • Teren 12.50km
  • Czas 05:21
  • VAVG 21.29km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Kalorie 3337kcal
  • Podjazdy 695m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Strzelc Opolskich

Sobota, 25 września 2021 · dodano: 27.09.2021 | Komentarze 2

Trochę turystyki.
Ogólnie lekko, łatwo i przyjemnie. Asfaltami z niewielka domieszka szutru. Na powrocie  fajnie wiało w plecy.
Bliższe miejscówki już pomijam, pierwszy fotopostój w Centawie.
Kościół z 1253r. w Centawie
Kościół z 1253r. w Centawie © wowa113

Centawski Nepomuk
Centawski Nepomuk © wowa113
Coś mu broda siwieje
Coś mu broda siwieje © wowa113
Z Centawy lasem do Strzelc. Trochę pokręcone po mieście. Na pierwszy rzut baszta z XVw. przebudowana na dzwonnicę i kościół św. Wawrzyńca.
Baszta z XVw. i wieża kościoła św. Wawrzyńca w Strzelcach Opolskich
Baszta z XVw. i wieża kościoła św. Wawrzyńca w Strzelcach Opolskich © wowa113
Obok odrestaurowany budynek strego browaru, chyba knajpa i hotel.
Później na ryneczek,
Ratusz w Strzelcach Opolskich
Ratusz w Strzelcach Opolskich © wowa113
Mysliwiec ze Strzelc Opolskich
Myśliwiec ze Strzelc Opolskich © wowa113
Królewicz olewa temat
Królewicz olewa temat © wowa113
i pod zamek. Pierwsze wzmianki o zamku  datowane na 1303r. Rozkwit w czasie gdy właścicielem  był ród von Renardów, po drugiej wojnie zniszczony przez armię radziecką.  Niby od 2010r odbudowywany przez prywatnego właściciela z przeznaczeniem na modne ostatnio centrum hotelowo-konferencyjne ale oprócz wyremontowanej wieży efektów nie widać. Czemu mnie to nie dziwi?
Ruiny zamku w Strzelcach Opolskich
Ruiny zamku w Strzelcach Opolskich © wowa113
Ze Strzelc do Szymiszowa, jakiś pałacyk z XVIIw. ma być.
I jest, ale dom opieki i zakaz odwiedzin, podjechałem pod wejście główne ale sporo mieszkańców wyległo więc nie focę, z bramy cykam tylko "na pamiątkę" nieciekawą elewację. 
Szymiszów, pałac z XVIIw.
Szymiszów, pałac z XVIIw. © wowa113
Obok folwark w dość opłakanym stanie ale jakieś oznaki nowoczesności się wkradły. Teren prywatny i ogrodzony fot nie robię bo i tak pod słońce.
Z Szymiszowa do Rożniątowa ogarnąć diablą ruinę. Niby starsi ludzie tam nie chodzą, bo miejsce przeklęte  a legend jak na taka ruinkę sporo. Cóż, do "starszości" się jeszcze nie poczuwam więc jadę.
Diabelska ruina w Rożniątowie
Diabelska ruina w Rożniątowie © wowa113
W sumie nic nadzwyczajnego, ot malownicza ruina kaplicy w krzakach. Ale odwiedzić warto.
Ruiny kaplicy św. Floriana w Rożniątowie
Ruiny kaplicy św. Floriana w Rożniątowie © wowa113
Stąd z powrotem na obrzeża Strzelc i do wieży Ischl z 1842r.
Do wieży Ischl
Do wieży Ischl © wowa113
Wieża była podarunkiem hrabiego Renarda dla jego żony Eufemii. Została wybudowana na wzór istniejącej niegdyś wieży Kolovrat w pobliżu austriackiej miejscowości Ischl. Wieża początkowo służyła jako miejsce dumania,  w późniejszych latach była punktem obserwacyjnym oraz łowieckim. Niestety, obecnie chyli się ku ruinie- właściciel, czyli Lasy Państwowe chętnie sprzeda ale chyba nabywców brak.
Wieża Ischl w Strzelcach Opolskich
Wieża Ischl w Strzelcach Opolskich © wowa113
Wieżyczki brak - wieża Ischl
Wieżyczki brak - wieża Ischl © wowa113
Męczę się jeszcze po piasku remontowanej drogi leśnej do Księżego Lasu. Fajnie odnowiona gorzelnia, niby gdzieś znalazłem, że hotel ale zdaje się siedziba  firmy, z nazwy  sądząc, tej której właściciel miał remontować zamek.
Odnowiona gorzelnia w Księżym Lesie
Odnowiona gorzelnia w Księżym Lesie © wowa113
Stara gorzelnia w Księzym Lesie zaadoptowana na siedzibę firmy
Stara gorzelnia w Księzym Lesie zaadoptowana na siedzibę firmy © wowa113
Droga powrotna asfaltami w tym nowiutkim, jeszcze pachnącym, z Balcarzowic do Kotulina.
Pachnący świeżością z Balcarzowic do Kotulina
Pachnący świeżością z Balcarzowic do Kotulina © wowa113



  • DST 57.81km
  • Teren 31.00km
  • Czas 03:21
  • VAVG 17.26km/h
  • VMAX 37.44km/h
  • Kalorie 1673kcal
  • Podjazdy 303m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do zatopionej kopalni w Bibieli

Niedziela, 12 września 2021 · dodano: 14.09.2021 | Komentarze 0

Poszwendać się po obrzeżach lasów lublinieckich.
Docelowo na pokopalniane tereny
Ruiny zabudowań kopalni żelaza
Ruiny zabudowań kopalni żelaza "Bibiela-Pasieki" © wowa113
Po drodze kilka innych miejscówek związanych z rodem świerklanieckich Donnersmarcków. Na początek ruiny "romantycznej ruiny"
Romantyczna ruina w Orzechu
Romantyczna ruina w Orzechu © wowa113
Romantyczna ruina w Orzechu
Romantyczna ruina w Orzechu © wowa113
Jakoś dziwne odnoszę wrażenie, ze za każdym razem jej coraz mniej. Po raz pierwszy wpadam na na podwórze folwarku w Świerklańcu,
Folwark Donnersmarcków w Świerklańcu
Folwark Donnersmarcków w Świerklańcu © wowa113
Folwark Donnersmarcków w Świerklańcu
Folwark Donnersmarcków w Świerklańcu © wowa113
Ciekawa architektura, sporo zachowanych detali, mieli polot nawet w budynkach gospodarczych. Niestety część budynków chyli się ku upadkowi ale co tam, lepiej ponarzekać na sowietów, że zniszczyli Mały Wersal i Zamek Piastowski bo folwark nie warty przecież odnowienia.
Stajnie folwarku w Świerklańcu
Stajnie folwarku w Świerklańcu © wowa113
Później odnaleźć w lesie dworek myśliwski z 1890r. Niestety niedostępny, tylko zza płota.
Dworek mysliwski  Donnersmarcków z 1890r. niedaleko Brynicy.
Dworek myśliwski Donnersmarcków z 1890r. niedaleko Brynicy. © wowa113
Obecnie w rękach prywatnych, dworek znany również z tego, że w latach 70 XXw., należał do PZPR i wypoczywał w nim Edward Gierek. Stąd też potoczna nazwa "Gierkówka"
Dworek myśliwski Donnersmarcków z 1890r.
Dworek myśliwski Donnersmarcków z 1890r. © wowa113
Miałem dojechać jeszcze od drugiej strony ale droga oznaczona jako teren prywatny a i grzmieć zaczęło. Zatopiona kopalnia więc na szybko
Ruiny zabudowań kopalni żelaza niedaleko Bibieli
Ruiny zabudowań kopalni żelaza niedaleko Bibieli © wowa113
Ruiny zabudowań kopalni żelaza niedaleko Bibieli
Ruiny zabudowań kopalni żelaza niedaleko Bibieli © wowa113
I czerwonym szlakiem przez tereny kopalni
Czerwony szlak przez zatopioną kopalnię
Czerwony szlak przez zatopioną kopalnię © wowa113
Pokopalnianie jeziorko
Pokopalnianie jeziorko "Morskie Oko" © wowa113
Czerwonym przez tereny kopalni
Czerwonym przez tereny kopalni © wowa113
Takie sobie drzewo
Takie sobie drzewo © wowa113
Grzmoty coraz bliżej więc ewakuacja, chwila na Chechle ale dłuższego postoju nie ryzykuję.
Zalew Nakło-Chechło
Zalew Nakło-Chechło © wowa113


  • DST 121.60km
  • Teren 26.50km
  • Czas 06:02
  • VAVG 20.15km/h
  • VMAX 54.36km/h
  • Kalorie 3354kcal
  • Podjazdy 523m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na grób Karolinki

Niedziela, 5 września 2021 · dodano: 06.09.2021 | Komentarze 0

Na grób Karolinki co to do Gogolina chodziła.
Epitafium
Epitafium © wowa113
Ale może po kolei. Do Krupskiego Młyna standard, później zagłębiam się w lasy i na nowe tereny. Na chwilę wspinam się na polodowcowa wydmę "Dziewicza Góra", zarośnięta lasem ale piaseczek gdzie niegdzie wyłazi. Wracam na ubity trakt w kierunku Solarni, w lesie jeszcze jakaś leśniczówka chyba, pozamykane jednak wszystko  na cztery spusty.
Przez Dziewiczą Górę
Przez Dziewiczą Górę © wowa113
Kapliczka św. Huberta w Dziewiczej Górze
Kapliczka św. Huberta w Dziewiczej Górze © wowa113
Później przez senne wioski ziemi lublinieckiej docieram do granicy z opolskim. Chwila i już w Bzinicy Nowej.
Cmentarz ewangelicki w Bzinicy Nowej
Cmentarz ewangelicki w Bzinicy Nowej © wowa113
Ledwo kilka reliktów nagrobków i jeden odbudowany -  Karoliny Kleinert
Grób Karoliny Kleinert
Grób Karoliny Kleinert © wowa113

Szczypta historii
Na cmentarzu zachowało się dosłownie kilka reliktów nagrobków i ruiny kaplicy cmentarnej
Relikty nagrobków na cmentarzu ewangelickim w Bzinicy Nowej
Relikty nagrobków na cmentarzu ewangelickim w Bzinicy Nowej © wowa113
Ruiny kaplicy cmentarnej
Ruiny kaplicy cmentarnej © wowa113
Czas na powrót, w Bzinicy mijam jeszcze szkołę założoną przez pierwszych osadników i ruiny pomnika wspomnianego na tablicy. W Pludrach zahaczam o stację kolejową, całkiem stylowa.
Dworzec kolejowy w Pludrach
Dworzec kolejowy w Pludrach © wowa113
Uuu, chyba nigdzie nie pojadę :(
Uuu, chyba nigdzie nie pojadę :( © wowa113
Stacja kolejowa w Pludrach
Stacja kolejowa w Pludrach © wowa113
Towarowe śmigają
Towarowe śmigają © wowa113
Dalej kawałek DW do Pietraszowa, z którego zaplanowałem przejechać szlakiem PTTK nr 19Z do Kielczy.
19Z z Piertaszowa do Kielczy
19Z z Pietraszowa do Kielczy © wowa113
Niestety niektóre odcinki z lekka nie na rower (piach po kostki albo trawa po pas) więc wybieram, też momentami nie najlepsze, szutrówki. Na szlak wpadam z powrotem w okolicy Żędowic i do Kielczy już szlakiem
19Z przed Kielczą
19Z przed Kielczą © wowa113
Kawałek jeszcze asfaltem przez las do Krupskiego Młyna i wpadam na otwarte przestrzenie i wmordewind niestety.
Zmęczyłem jakoś te ostatnie 3 dychy.


  • DST 126.75km
  • Teren 7.00km
  • Czas 06:13
  • VAVG 20.39km/h
  • VMAX 42.48km/h
  • Kalorie 3714kcal
  • Podjazdy 991m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Seta (do) Zimnej Wódki

Niedziela, 22 sierpnia 2021 · dodano: 23.08.2021 | Komentarze 3

Trochę pokręcone w Parku Krajobrazowym "Góra św. Anny". Kilka tematów historycznych a i widoczki przednie.
Na początek zrobić obowiązkową fotkę
Tylko bary nieczynne
Tylko bary nieczynne © wowa113
Ale ledwo 40 pykła, poszwendać się więc trzeba trochę po okolicy. Na początek kościół w Olszowej - pierwszy z trzech bliźniaczo podobnych architektonicznie wybudowanych (lub przebudowanych do obecnej formy) około 1748r.
Olszowa, kościół z 1748r.
Olszowa, kościół z 1748r. © wowa113
Później ciekawostka z Dolnej
Przedwojenna latarnia lotnicza linii Gliwice Berlin w Dolnej
Przedwojenna latarnia lotnicza linii Gliwice Berlin w Dolnej © wowa113
Stateczność w dolnej części nieco dyskusyjna, chyba złom potaniał, ze jeszcze stoi. Reflektor tez już nóg dostał.
Z Dolnej do Czarnocina - malownicza miejscowość
W Czarnocinie
W Czarnocinie © wowa113
Obok rezerwtu "Grafik" interesujący mnie pomnik. Wspinam się więc rozmytą  leśną drogą. Mało przyjazna dla crossa, trochę z buta, później już fajnie
Niebieski 171N
Niebieski 171N © wowa113
Jest pomnik. Hipolit, syn hrabiego Renarda ze Strzel Opolskich, zgodnie z info na tablicy, aczkolwiek inne wersje też są znane, postrzelił się w 1855 r. na polowaniu i zmarł kilka dni później
Pomnik Hipolita
Pomnik Hipolita Renarda © wowa113
Teraz do Zalesia
Hopkami do Zalesia Śląskiego
Hopkami do Zalesia Śląskiego © wowa113
Wolę down
Wolę down © wowa113
Z górki przed Zalesiem całkiem dalekie widoczki, niestety widoczność kiepska
Widok na Górę św. Anny
Widok na Górę św. Anny © wowa113
Były dworzec kolejowy w Zalesiu Śląskim
Były dworzec kolejowy w Zalesiu Śląskim © wowa113
Niestety własność prywatna, wstęp wzbroniony
Były dworzec w Zalesiu Śląskim
Były dworzec w Zalesiu Śląskim © wowa113
Teraz z powrotem do Zimnej Wódki. Po drodze w Zalesiu stary domek
Dziwny domek
Dziwny domek © wowa113
Niby wygląda jak "wszystko w jednym" ubogiego gospodarza ale herb jest

"Agnieszka już tu nie mieszka" © wowa113
Klameczka jednak jakaś taka "uboga"
Klameczka z epoki
Klameczka z epoki © wowa113
Po drodze jeszcze kościół w Kluczu
Kościół w Kluczu
Kościół w Kluczu © wowa113
I z powrotem w Zimnej Wódce. Najpierw pod dworzec kolejowy - myślałem, że opuszczony i połazić będzie można. Ale zaskoczenie pozytywne, nieco odnowiony i zamieszkały.
Były dworzec kolejowy w Zimnej Wódce
Były dworzec kolejowy w Zimnej Wódce © wowa113
Były dworzec kolejowy w Zimnej Wódce
Były dworzec kolejowy w Zimnej Wódce © wowa113
I drewniany kosciółek
Kościół w Zimnej Wódce
Kościół w Zimnej Wódce © wowa113
Z Zimnej w kierunku Ujazdu sprawdzić opolskie betonki. Całkiem fanie ale zapowiadanych  100 lat raczej nie wytrwają
Betonowe drogi opolszczyzny
Betonowe drogi opolszczyzny © wowa113
Chwila odpoczynku przy zamku chociaż jakoś nieszczególnie mi ta miejscówka pasuje.
Ruiny zamku w Ujeździe
Ruiny zamku w Ujeździe © wowa113
W Niezdrowicach wstępuję jeszcze na cmentarz żydowski - jakoś wcześniej nie było okazji
Cmentarz zydowski w Niezdrowicach
Cmentarz żydowski w Niezdrowicach © wowa113
Cmentarz zydowski w Niezdrowicach
Cmentarz żydowski w Niezdrowicach © wowa113
Stąd już głównymi drogami powrót. Na 14 mam być w domu. Ale, skutkiem przejechania skrzyżowania na którym miałem skręcić w oko wpadł jeszcze jakiś słupek no to trzeba go było obejrzeć.
Gliwice. Jakis słupek. Graniczny? Pocztowy?
Gliwice. Gliwice. Jakiś słupek z zamierzchłych czasów. © wowa113


  • DST 49.91km
  • Teren 19.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 18.15km/h
  • VMAX 35.64km/h
  • Kalorie 1460kcal
  • Podjazdy 324m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Parku Klasztornego

Środa, 4 sierpnia 2021 · dodano: 06.08.2021 | Komentarze 2

W Tarnowskich Górach.

Ale najpierw rundka dookoła TG. W okolicach centrum nieco pokluczone w poszukiwaniu alternatywnego przejazdu.. Po drodze jeszcze schron polowy piechoty

i do parku. Ciekawy ale zaniedbany.



Grota Maryjna
Jest i historyczna pamiątka


Szpital i kościół oo. Kamilianów
Powrót przez SLS co po ostatnich opadach nie było dobrym pomysłem


i 2 zeta na myjnię





  • DST 132.94km
  • Teren 17.00km
  • Czas 06:48
  • VAVG 19.55km/h
  • VMAX 57.96km/h
  • Kalorie 3786kcal
  • Podjazdy 722m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pora na Poraj

Sobota, 24 lipca 2021 · dodano: 25.07.2021 | Komentarze 0

A w sumie to nad jezioro Porajskie



Jakoś tak nie bardzo mi się chciało ale sobota totalnie wolna. Zanim się ogarnąłem prawie 11.  Do Cynkowa droga znana.
Kościół pw. św. Wawrzyńca z 1631r. w Cynkowie
Kościół pw. św. Wawrzyńca z 1631r. w Cynkowie © wowa113
Do Koziegłów tez droga prosta.Chwila na rynku
Fontanna na rynku w Koziegłowach
Fontanna na rynku w Koziegłowach © wowa113
Później kawałek jakimś "Szlakiem Zamków" ale żadnego po drodze. Była za to
Już nie szukam
Już nie szukam © wowa113
Stąd już nad jezioro rzut beretem.
Jezioro Porajskie
Jezioro Porajskie © wowa113
Miałem nadzieję na lazur a tu jakieś zielonkawa zawiesina, jak to określił autochton z wędką - ale gnojowica
Kładka nad Wartą
Kładka nad Wartą © wowa113
Zmykam dalej, objechać jezioro dookoła.
Jezioro Porajskie -zapora na Warcie
Jezioro Porajskie -zapora na Warcie © wowa113
Locus usilnie nie chciał wyznaczyć trasy przez zaporę ale  żadnych bram, spokojnie można przejechać. Ale spacerowiczów zero. Z tej strony woda wygląda zdecydowanie lepiej, sporo żaglówek się kręci na tafli
Jezioro Porajskie- zapora na Warcie
Jezioro Porajskie- zapora na Warcie © wowa113
Wschodnia stronę zalewu objeżdżam po wale, jakieś dwie dzikie plaże ale żadna nie zachęca aby choć na chwilę pomoczyć stopy (mam wątpliwości czy w tym jeziorze to się w ogóle można wykąpać). O wypiciu zimnego radlerka mogę tylko pomarzyć bo przy plażach  jakiejkolwiek infrastruktury gastronomicznej brak.  Trochę nie tego się spodziewałem. Przy plaży w Masłońskiem troche motorowodniaków i to by było na tyle. Ogólnie z lekka zniesmaczony jestem, podobnie jak jeziorem Turawskim ale tam przynajmniej zjeść  można było z widokiem na jezioro.
Jezioro Porajskie
Jezioro Porajskie © wowa113
Rezygnuję z jazdy wałem aby objechać jezioro dookoła i wskakuję na nową, jeszcze niedokończoną DDR-kę przy DW w kierunku Żarek. DDR-ka się kończy a ja odbijam w prawo, jakąś kładeczką przez Wartę do Lgoty-Nadwarcia i kierunek południe do Siewierza.
Tu fotka zamku
Zamek w Siewierzu
Zamek w Siewierzu © wowa113
Zamek w Siewierzu
Zamek w Siewierzu © wowa113
I w sumie nie planowałem ale lecę jeszcze nad Pogorię IV. Przy marinie w Mariankach zapiekaneczka, zimny radlerek, kawusia i do domu.
Marina Marianki nad Pogorią IV
Marina Marianki nad Pogorią IV © wowa113



  • DST 30.19km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:27
  • VAVG 12.32km/h
  • VMAX 36.36km/h
  • Kalorie 986kcal
  • Podjazdy 132m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Górecka Kościelnego do Zwierzyńca

Niedziela, 11 lipca 2021 · dodano: 22.07.2021 | Komentarze 0

Z gadułką.
Kawałek asfaltem, później szutrem przez RPN
Św. Krzysztof
Św. Krzysztof © wowa113
Przez Roztoczański Park Narodowy
Przez Roztoczański Park Narodowy © wowa113
Na chwilę przerwa w Floriance poogladac koniki polskie
Florianka. Hodowla konika polskiego
Florianka. Hodowla konika polskiego © wowa113
QŃ
QŃ © wowa113

Za chwilę dawna leśniczówka.  Miejsce o bogatej historii, począwszy od założonej około 1830r. osady leśnej poprzez miejsce  koncentracji powstańców styczniowych i ważny punkt walki partyzanckiej podczas II wojny.

Leśniczówka we Floriance
Leśniczówka we Floriance © wowa113
Roztoczańskie klimaty
Roztoczańskie klimaty © wowa113
Przy stawach Echo chwila na frytki, niestety ludzi multum jak zresztą i w Zwierzyńcu. Fotek niewiele bo już któraś tam wizyta a i dopchać się gdziekolwiek z tym moim zestawem też niełatwo
Staw z kościołem na wyspie  w Zwierzyńcu
Staw z kościołem na wyspie w Zwierzyńcu © wowa113
Więc tylko lody i powrót.
A co, też jechałem GV
A co, też jechałem GV © wowa113
W Górecku jeszcze mały spacerek "sakralny"
Kosciół z 1768r. w Górecku Kościelnym
Kościół z 1768r. w Górecku Kościelnym © wowa113
Kaplica
Kaplica "Na Wodzie" w Górecku Kościelnym © wowa113
Źródło
Źródło "Boża Łezka" w Górecku Kościelnym © wowa113
Kaplica w Górecku Kościelnym
Kaplica w Górecku Kościelnym © wowa113
Pomnikowe dęby
Pomnikowe dęby © wowa113


  • DST 43.27km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:21
  • VAVG 18.41km/h
  • VMAX 46.80km/h
  • Kalorie 1441kcal
  • Podjazdy 321m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wapielnia Mountain

Piątek, 9 lipca 2021 · dodano: 22.07.2021 | Komentarze 0

Wieczorny wypad na najwyższe wzniesienie Roztocza Środkowego. Nie powiem, żeby było to jakieś szczególne górskie osiągnięcie, bardziej męczący jest stan dróg gruntowych. Niestety to nie śląskie szutry. Ogólnie wzgórze mało widokowe, na szczycie kilka wychodni skalnych, pozostałość najprawdopodobniej po kamieniołomie, raczej dla pasjonatów geologii.
Asfaltem do Łosińca
Kościół z 1797r.  w Łosińcu
Kościół z 1797r. w Łosińcu © wowa113
Taka ciekawostka dla miłośników militariów z II wojny- służyło za konstrukcję kładki dopóki nie wybudowano nowej
Skrzydło z Messerschmitta Me 323 Gigant
Skrzydło z Messerschmitta Me 323 Gigant © wowa113
Pamiątek z II wojny jest tu więcej
Cmentarz żołnierzy z II wojny światowej w Łosińcu
Cmentarz żołnierzy z II wojny światowej w Łosińcu © wowa113
W Ulowie takie cuś
Żuraw w Ulowie
Żuraw w Ulowie © wowa113
Za chwile skręcam na szlak pieszy na Wapielnię. Droga standard - marna gruntówka w lesie nie lepiej.Napotkany autochton mówi, że mało kto tędy chodzi a turystów kilku do roku.
Na Wapielni niezbyt ciekawie, kilka wychodni skalnych, a że teren zalesiony widoków brak.
Wychodnie skalne na Wapielni
Wychodnie skalne na Wapielni © wowa113
Pakuję si jeszcze w jakiś "skrót" ale na dobre mi to nie wyszło.
Roztoczańskie piaski
Roztoczańskie piaski © wowa113
Od Zielonego już asfalcikiem.