Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wowa113 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 31436.74 kilometrów w tym 6707.24 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.72 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wowa113.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter by Stats4U Show Stats for this Counter
Wpisy archiwalne w kategorii

50 plus

Dystans całkowity:11317.39 km (w terenie 2020.40 km; 17.85%)
Czas w ruchu:591:30
Średnia prędkość:19.13 km/h
Maksymalna prędkość:61.92 km/h
Suma podjazdów:75645 m
Maks. tętno maksymalne:203 (115 %)
Maks. tętno średnie:144 (81 %)
Suma kalorii:347652 kcal
Liczba aktywności:165
Średnio na aktywność:68.59 km i 3h 35m
Więcej statystyk
  • DST 61.60km
  • Teren 7.00km
  • Czas 03:07
  • VAVG 19.76km/h
  • VMAX 39.34km/h
  • Kalorie 2358kcal
  • Podjazdy 470m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pałace na północ od Bytomia

Niedziela, 9 kwietnia 2017 · dodano: 23.07.2020 | Komentarze 0

Dzisiaj objazd pałaców na północ od Bytomia. Odwiedzone pałace w Miedarach, Brynku, Tworogu i Tarnowskich Górach.  I kilka lokalnych ciekawostek. Trasa głównie asfaltowa z krótkimi odcinkami szutru i dróg leśnych.

Miedary. Pałac von Fürstenbergów. Obecnie  stoi pusty na terenie domu pomocy społecznej- obejrzeć można tylko z zewnątrz a przynajmniej nikt mnie z placu nie wyganiał.
Pałac w Miedarach Kopaninie został zbudowany w 1892r dla rodziny von Fürstenberg najprawdopodobniej w miejscu wcześniej istniejącego dworu. Kolejne rozbudowy zakończono w roku 1912. Do niedawna mieścił się w nim Dom Pomocy Społecznej.

Pałac w Miedarach
Kolejna miejscówka to pałac w Tworogu

Mieści się w nim urząd gminy. Pewnie można poszwendać się w środku ale byłem w dni wolne od pracy. Wybudowany pod koniec XVIII stulecia przez ród Collonów.. Od 1826 roku mieszkali w niej kolejni dziedzice rozległego majątku Collonów, czyli książęta zu Hohenlohe Ingelfingen. Przebudowany przez ww. w 1923 roku. Wcześniej, w 1921, w czasie ostatniego powstania śląskiego, w budynku kwaterował sztab Grupy „Północ” Wojsk Powstańczych.

Elewacja wejściowa
Kilka okołopałacowych ciekawostek

Kapliczka z II połowy XVIIw w Tworogu

Dawny przytułek z 1827 r. wybudowany przez księcia Adolfa zu Hohenlohe-Ingelfingen.
Tranfser do Brynku,  tu nieco więcej czasu

Obecnie internat Technikum Leśnego.
Zespół parkowo pałacowy powstał w 1829 roku z inicjatywy księcia Adolfa zu Hohenlohe-Ingelfingen. Od połowy XIX w. kompleks należał do rodziny Donnersmarcków. Pałac został w latach 1905–1908 zbudowany praktycznie od nowa przez wrocławskiego architekta Karla Grossera (wykorzystane zostały jedynie pewne partie pierwotnego pałacu). Wewnątrz oryginalny wystrój zachował imponujący hall z klatką schodową i sklepieniem wspartym na kolumnach oraz trzy sale – biblioteka, myśliwska i sala balowa. Dziś w Brynku rezyduje Zespół Szkół Leśnych i Ekologicznych im. Stanisława Morawskiego (najstarsza szkoła leśna w kraju)

Elewacja ogrodowa

Elewacja ogrodowa

Detale


Mieszkania służby i wieża wodna

Wozownia, za plecami stajnie
 Kolejne pałace to juz tarnogórskie miejscówki, niewielki pałacyk w dzielnicy Rybna
Został wzniesiony w 1796 roku z inicjatywy rodziny Warkotschów. Od 1935 r. pałac był siedzibą Związku Strzeleckiego. W czasie II wojny światowej pałac przeszedł w ręce rodu Henckel von Donnersmarck,. Po roku 1945 w pałacu znajdowały się mieszkania komunalne.
W latach 1974–1980 został odbudowany zgodnie z pierwowzorem. Obecnie Pałac w Rybnej prowadzi działalność gastronomiczno-hotelarską, oraz kulturalną – w szczególności organizując koncerty muzyki poważnej oraz wystawy i spotkania z twórcami.
oraz Zamek Wrochema w Tarnowicach Starych

wzniesiony za sprawą Piotra Wrochema w latach 1520 – 1570 i pozostał w rękach tego rodu do początku XVII wieku. Kolejni, często zmieniający się właściciele, dokonywali licznych przebudów. Najwięcej modernizacji zostało przeprowadzonych w toku XIX stulecia, gdy zamek został zakupiony przez Karola Łazarza Henckel von Donnersmarck. Donnersmarckowie byli w posiadaniu majątku do roku 1945, zaś po II wojnie światowej zamek i dobra tarnowickie zostały znacjonalizowane, stając się własnością PGR-u. Zaniedbany i zrujnowany Kompleks Zamkowy w 2000 roku został zakupiony przez prywatnego inwestora. W krótkim czasie wykonano szereg prac zabezpieczeniowych, remontowych i renowacyjnych, Dziś można śmiało powiedzieć, że Zamek odzyskał swą dawną świetność i blask. Obecnie udostępniony do zwiedzania, w kompleksie zamkowym również restauracja, hotel oraz ciekawie zagospodarowany teren dookoła. W połączeniu z parkiem repeckim i niedaleką kopalnia srebra może braknąć dnia do zwiedzania.



Budynki folwarczne zagospodarowane na restaurację i hotel

Na koniec przejazd przez park w Reptach, niestety pałac Donnersmarcków został zniszczony po II wojnie.
Kategoria historycznie, 50 plus


  • DST 75.70km
  • Teren 32.00km
  • Czas 04:20
  • VAVG 17.47km/h
  • Kalorie 2935kcal
  • Podjazdy 439m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bibiela

Niedziela, 4 września 2016 · dodano: 16.10.2020 | Komentarze 0

Poranna a właściwie przedpołudniowa już kawa na balkonie, słoneczko i lekki wietrzyk dały impuls.Dzisiaj gdzieś dalej. Zbieram manele i wskakuję na siodełko. Przez miechowicki park leśny jadę w kierunku dzielnicy Sucha Góra i przez Suchogórski Labirynt Skalny


nad zalew Chechło. Po drodze po prawej stronie mijam pałac Donnersmarcków w Nakle Śląskim. I Chechło.

Sezon ciągle trwa. Plaże może nie oblegane ale sporo opalających i kąpiących się weekendowych wczasowiczów. Żaglówki ciągle jeszcze tną tafle jeziora. Orzeźwiający zimny radlerek, chwila oddechu nad wodą i ruszam do Miasteczka Śląskiego. W centrum Miasteczka zwiedzam stary drewniany kościół z 1666 r, niestety tylko z zewnątrz bo zamknięty. Zdaje się jakiś porządny remoncik.

Kilka fotek i ruszam dalej. Po lewej majaczą kominy huty cynku i ołowiu, ja skręcam w prawo i obok odrestaurowanego Spichlerza Dworskiego z 1795r. w którym, nomen omen, można teraz dobrze zjeść jadę już w kierunku zatopionej kopalni. I zonk. Niby szlak oznaczony ale ... skręt w złą stronę i z lekka (a może nawet z "gruba" ) zagubienie. Autochton z Bibieli wskazał kierunek, napotkani na Stuletniej Drodze koledzy cykliści podholowali pod samą kopalnię, Najpierw ruiny.





Może nie imponują wielkością ale omszałe mury, poprzerastane sporymi już drzewami, jak i sama architektura dawnych budynków tworzą miejsce wprost mistyczne.


Wyobrazić sobie tylko mogę jak ruiny wyglądają spowite poranną mgłą z przebijającymi się przez gałęzie drzew promieniami słońca.

Dalej jadę czerwonym szlakiem rowerowym przez tereny zalanej kopalni.

Powrót przez Niezdarę bo pomyślałem, że odwiedzę bunkry na których jeszcze nie byłem. Niestety bez szczegółowej mapki umocnień trudno trafić więc odłożyłem na inny termin. Dalej przez Ossy, wschodnią stroną zalewu świerklanieckiego. Po drodze odwiedzam jeden z już mi znanych schronów grupy bojowej Wymysłów,

Dalej przez Dobieszowice i po lewej następny schron - odrestaurowany jako izba muzealna w niektóre dni dostępny do zwiedzania. Dalszy powrót do domu przez Piekary Śląskie i Radzionków akurat na wieczorną kawę.



  • DST 50.28km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:27
  • VAVG 20.52km/h
  • VMAX 39.75km/h
  • Kalorie 1909kcal
  • Podjazdy 380m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chechło i Świerklaniec

Niedziela, 2 sierpnia 2015 · dodano: 08.09.2020 | Komentarze 0

Kategoria 50 plus


  • DST 72.84km
  • Teren 20.00km
  • Czas 03:52
  • VAVG 18.84km/h
  • VMAX 44.54km/h
  • Kalorie 2771kcal
  • Podjazdy 665m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pniowiec i Tłuczykąt

Niedziela, 12 lipca 2015 · dodano: 08.09.2020 | Komentarze 0

Kategoria 50 plus


  • DST 66.24km
  • Czas 03:00
  • VAVG 22.08km/h
  • VMAX 36.94km/h
  • Kalorie 2590kcal
  • Podjazdy 347m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wielowieś

Wtorek, 5 maja 2015 · dodano: 08.09.2020 | Komentarze 0

Na północ. Przez Park w Reptach - kiedyś z pięknym pałacem Donnersmarcków spalonym w 1945r a w 1966 r. wysadzonym i doszczętnie rozebranym. Do dnia dzisiejszego z dawnego kompleksu zamkowo-parkowego przetrwała tylko przebudowana masztalarnia i park, w pobliżu wybudowano również centrum rehabilitacji. W parku można także zwiedzić Sztolnię Czarnego Pstrąga - 600 m łodziami po zalanej sztolni. Dalej przez Laryszów zmierzam do Miedar zobaczyć pałac, w którym mieści się obecnie Dom Pomocy Społecznej. Ale w oknach jakoś tak pusto.
Z Miedar przez Połomnię i Wojską docieram do Wielowsi. Przy mapie turystycznej - zastanawiając się gdzie dalej- zagaduje do mnie starszy pan, jak się okazuje przewodnik turystyczny. Półgodzinna pogawędka przekonuje mnie, że na pewno będzie etap II w te rejony. Odwiedzam pierwsze ze wspomnianych - synagogę przebudowaną w czasie II wojny na magazyn zbożowy ( i tak już pozostało chociaż wydaje się, że już nie użytkowany), kościółek ewangelicki i pałac w którym mieszczą się w chwili obecnej instytucje gminy Wielowieś. Z Wielowsi kieruję się do Sierot z kolejnym kościołem szlaku architektury drewnianej. Dalej jadę do miejscowości Chwoszcz i dalej przez Księży Las i Zbrosławice wracam do domu.

Pałac w Wielowsi

Kościół w Sierotach

Lokalne asfalty

rzepakowo
Kategoria 50 plus, historycznie


  • DST 80.25km
  • Teren 5.00km
  • Czas 03:53
  • VAVG 20.67km/h
  • VMAX 37.45km/h
  • Kalorie 3045kcal
  • Podjazdy 475m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Toszek i Pławniowice

Niedziela, 26 kwietnia 2015 · dodano: 08.09.2020 | Komentarze 0

Do Pławniowic przez Toszek. Z Bytomia kieruję się przez Ptakowice i Wilkowice do Księżego Lasu, dalej przez Zacharzowice z widocznym po lewej stronie drewnianym kościołem św. Wawrzyńca z 1569 r dojeżdżam do Toszka. Chwila odpoczynku na zamkowym dziedzińcu i dalej czarnym szlakiem rowerowym zmierzam w kierunku zbiornika Pławniowice. Po dotarciu do zbiornika objeżdżam go od zachodniej strony (jest opcja objechania go dookoła) i docieram do pałacu w Pławniowicach.
Spacerek po parku, kilka fotek pałacu i wyruszam w drogę powrotną do Bytomia. Z uwagi na pokrapiający deszczyk wybieram trasę szosową, gdzie przez Taciszów, Dzierżno, Czechowice i Zabrze docieram do domu.

Zamek w Toszku

Jezioro Pławniowice



Pałac w Pławniowicach

Wiosna w pałacowym ogrodzie

Kategoria 50 plus, historycznie


  • DST 72.03km
  • Teren 2.00km
  • Czas 04:05
  • VAVG 17.64km/h
  • VMAX 38.20km/h
  • Kalorie 2750kcal
  • Podjazdy 507m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chudów i Żernica

Niedziela, 8 marca 2015 · dodano: 16.10.2020 | Komentarze 0

Po wyjeździe z Miechowic wskakuje na niebieski szlak rowerowy dookoła Zabrza i przez Biskupice, Rudę Południową i Zaborze docieram do Parku Rotmistrza Pileckiego. Przed parkiem zjeżdżam z niebieskiego i na wskroś przez park dojeżdżam do ul. 3 Maja, skręt w lewo i prosta droga do Chudowa.

Krótka przerwa na obejrzenie zamku i zielonym szlakiem zasuwam do Przyszowic obejrzeć Pałac von Raczka.

I tu miał być powrót w kierunku Zabrza ale pogoda fajna więc zmierzam dalej ku Żernicy.
Po drodze w Przyszowicach mijam miejsce skąd do Istebnej na Kubalonkę przeniesiony został drewniany kościół - w Przyszowicach została tylko pamiątkowa tablica i krzyż. W Żernicy do obejrzenia jeden z zabytków architektury drewnianej - XVII-wieczny kościół.

Następnie wzdłuż autostrady i w lewo do centrum Gliwic, krótki przystanek przy dworze Cetrycza (lub Zamku Piastowskim - jak kto woli)
 następnie przejeżdżam przez rynek i podążam w kierunku wieży radiowej - najwyższej drewnianej budowli świata (111 m).
Za wieżą wskakuję na DK 78 w kierunku Tarnowskich Gór, w Wieszowej skręcam w prawo i przez Zabrze Rokitnicę i Helenkę docieram do Miechowic
Kategoria 50 plus, historycznie


  • DST 63.21km
  • Teren 7.00km
  • Czas 04:14
  • VAVG 14.93km/h
  • VMAX 37.80km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 2472kcal
  • Podjazdy 508m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Będzin

Sobota, 17 stycznia 2015 · dodano: 16.10.2020 | Komentarze 0

Niby zima a szaro i błotniście.

Na początek schrony OWŚ w Bobrownikach. Niektóre w zaśmieconych krzakach,


Niektóre zadbane i odnowione

Tradytor artyleryjski wysprzątany, ogołocony jednak z wszelkiego wyposażenia

Krótki filmik z wnętrza
https://www.youtube.com/watch?v=dgoVvlPQf0o
Dzień krótki więc daje sobie spokój z OWŚ, blisko, więc kiedyś poeksploruję pozostałe. Jadę przez Grodziec, rzut oka na stalowa wieżę ciśnień, chwila przy ruinach cementowni

Chyba warto zachować na fotkach -nie sądzę aby ktoś zadał sobie trud ratowania najstarszej cementowni w Polsce. Jeszce krótka wspinaczka na Górę św. Doroty i do Będzina. Krótka chwila przy pałacu Mieroszewskich- obecnie muzeum i na Górę Zamkową.

Powrót przez Czeladź i Przełajke - drogi gruntowe jednak mało przyjazne o tej porze.



  • DST 55.36km
  • Teren 11.00km
  • Czas 03:32
  • VAVG 15.67km/h
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rogoźnik

Wtorek, 11 listopada 2014 · dodano: 16.10.2020 | Komentarze 0

Kategoria 50 plus


  • DST 52.66km
  • Czas 02:24
  • VAVG 21.94km/h
  • VMAX 40.39km/h
  • Kalorie 2139kcal
  • Podjazdy 383m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Asfaltowo

Niedziela, 28 września 2014 · dodano: 08.09.2020 | Komentarze 0

Kategoria 50 plus