Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wowa113 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 31057.98 kilometrów w tym 6618.24 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.71 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wowa113.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter by Stats4U Show Stats for this Counter
  • DST 75.25km
  • Czas 03:47
  • VAVG 19.89km/h
  • VMAX 38.88km/h
  • HRmax 176 (100%)
  • HRavg 124 ( 70%)
  • Kalorie 2442kcal
  • Podjazdy 355m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żelazny Szlak Rowerowy

Niedziela, 13 sierpnia 2023 · dodano: 13.10.2023 | Komentarze 9

W końcu trzeba przejechać jakiś szlak w całości. A  jako że Żelazny stał się  "cudem",  przede wszystkim  PR-owym, medialnym i blogowym,  na mus  ten "cud" należy objechać.
Żelazny Szlak Rowerowy
Żelazny Szlak Rowerowy © wowa113
Na szlak wjeżdżam w Moszczenicy i lecę w stronę Godowa. Zdecydowana większość cyklistów kręci jednak w przeciwną strona. Ok, ścieżka fajna ale w Godowie się niestety ten "cud" kończy. Pętelka przez Podbucze praktycznie nie przynosi żadnej wartości dodanej, kawałek przez wioskę by wrócić ddr-ką przez las do Godowa czyli typowe nabicie kilometrów bez żadnych atrakcji. Teren przy urzędzie gminy zapchany samochodami jednak na szlaku w kierunku granicy (niestety już w zwykłym ruchu publicznym)  cyklistów jak na lekarstwo. Wstępuję pod kościół św. Anny w Gołkowicach, (plusik za drogowskazy na szlaku do ciekawych miejsc)
Kościół sw. Anny w Gołkowicach
Kościół św. Anny w Gołkowicach © wowa113
Turlam się  do granicy, szlak zupełnie pusty.
Na granicy
Na granicy © wowa113
Po stronie czeskiej oznakowanie to jakieś tabliczki ze skrzyżowaniami  dróg, pewnie jakby się przyzwyczaił może i byłoby jak po sznurku ale na dzisiaj Locus w akcji.
Pałac w Petrowicach
Pałac w Petrowicach © wowa113
Na dalszej części szlaku też pustki, na palcach jednej ręki  można było policzyć rowerzystów,  zazwyczaj  z  wzrokiem utkwionym w ekrany telefonów i zaklinających rzeczywistość nieco podwórkową łaciną. Dojeżdżam do Karwiny. Ryneczek ładny, rowerzystów sporo.
Na rynku w Karwinie
Na rynku w Karwinie © wowa113
Na rynku w Karwinie
Na rynku w Karwinie © wowa113
Zjadam lody na orzeźwienie i w drogę. W narożniku rynku zamek Frysztat, ale jakoś nie zachwycił  Zamek Frystat
Zamek Frysztat © wowa113
Telefon do przyjaciela
Telefon do przyjaciela © wowa113
ogólnie starówka fajna, ale robienie z niej ponadprzeciętnej atrakcji... no cóż, dyskutował nie będę
Teraz przez park nad Olzę i tu mała odskocznia od szlaku - jadę ścieżką na wałach Olzy w kierunku granicy. Tu sporu kręcących - chyba jest to niezła alternatywa dla nijakiej zachodniej części szlaku.
Na Olzą
Na Olzą © wowa113
Dojeżdżam do końca asfaltowej ścieżki, powrót tą samą drogą. I znowu na Żelaznym
Zabytkowy most nad Olzą
Zabytkowy most nad Olzą © wowa113
Zabytkowy most nad Olzą
Zabytkowy most nad Olzą © wowa113
Przez następne 10km nic ciekawego nie zapadło w pamięć. Gdzieś tam jakiś Beskid majaczył ale przy dzisiejszej pogodzie to ledwo kontury. W Zebrzydowicach wraca "cud" a ja za chwilę odbijam do pałacu.
Pałac w Zebrzydowicach
Pałac w Zebrzydowicach © wowa113
Staw Młyńszczok
Staw Młyńszczok © wowa113
Chłonę na szybko jakieś zimne 0%, na kawkę poświęcam nieco więcej czasu. Obiad odpuszczam , po pierwsze klientów, również rowerowych sporo a po drugie przy tym upale jakoś nie po drodze mi z jedzeniem.
Wracam na szlak.
Zelazny Szlak Rowerowy
Żelazny Szlak Rowerowy © wowa113


ŻSR
ŻSR © wowa113
Na dzisiaj fajnie, trochę chłodu ale ogólnie dużo odcinków praktycznie bez widoczności na okolicę, morał z tego, że tu po prostu trzeba z......ć
No, może w niektórych miejscach dać sobie na wstrzymanie
Żelazny Szlak Rowerowy
Żelazny Szlak Rowerowy © wowa113
MOR na Żelaznym
MOR na Żelaznym © wowa113
Nawiązanie do kolei jakieś jest, MOR-y z nazwami dawnych stacji,  tablice (nie czytałem), w niektórych miejscach można dostrzec, niestety nie wyeksponowane, słupki kilometrowe i to chyba na tyle. A i budynek stacji Ruptawa - zdaje się w prywatnych rękach. 
Ogólnie  z  54 kilometrowej pętli całą PR-ową robotę robi 15 kilometrów dobrej drogi rowerowej z Godowa do Zebrzydowic plus infrastruktura  towarzysząca. I chyba w ogólnym przeświadczeniu ta ddr-ka i  infrastruktura przedstawiana jest jako główny wyznacznik atrakcyjności szlaku. Poza tym  odnoszę  wrażenie (sądząc po ilości i kierunkach jazdy), ze sporo cyklistów jedzie właśnie z Godowa do Zebrzydowic albo Karwiny, obiadek, pogaduszki i z powrotem tą sama drogą. I może stąd te ochy i achy. 
A turystycznie  takie 3/5.  Kilka ciekawych miejscówek ale  de facto brak, nawet nie spektakularnych, ale i fajnych widoków po drodze. 
Podsumowując, jak ktoś ma blisko albo robi "po drodze", można wpaść rekreacyjnie,  jeśli specjalnie gdzieś z dalsza, licząc na efekt "wow", grzecznie mówiąc, z lekka bym się zirytował.



Komentarze
wowa113
| 13:52 wtorek, 6 lutego 2024 | linkuj Kolzwer205 przejechać warto, chociażby dla 15km zupełnego wypasu infrastrukturalnego. A pozostała część, według mnie, niczym wyjątkowym się nie wyróżnia ale też nie jest zupełnie pozbawiona atrakcji.
Kolzwer205
| 11:11 wtorek, 6 lutego 2024 | linkuj Przez niektórych zachwalany, ale po przeczytaniu wpisu widzę, że tak, jak mi się wcześniej wydawało - raczej taka przeciętna ścieżka typu byle by się poruszać i zaczerpnąć świeżego powietrza.
wowa113
| 22:31 sobota, 21 października 2023 | linkuj szczypiorizka, wiadomo, każdy ocenia według swoich odczuć. Jak dla mnie brakuje mu właśnie "charakteru" ani widokowy, ani "kolejowy" bo tych akcentów z lekka skąpo a dla mnie 15 km dobrej infastruktury to nieco za mało do zmiany opini. Tak na marginesie leciałem dzisiaj szlakiem po dawnej kolei z Milicza pod Żmigród i dla mnie to jest faktycznie szlak który do kolei nawiązuje a nie tylko nazwą, inrastruktura może nie tak wypasiona ale zupełnie wystarczająca a i widoki, mimo że płasko, też całkiem fajne
szczypiorizka
| 16:39 sobota, 21 października 2023 | linkuj No i brakowało mi toalety po drodze. :P
szczypiorizka
| 16:38 sobota, 21 października 2023 | linkuj Mi się szlak podoba, część po czeskiej stronie paskudnie oznaczona, bez śladu gps można się pogubić. Ja go wzbogaciłam o Jastrzębie Zdrój. Fakt, to nie na przykład Velo Dunajec, gdzie mamy piękne widoki, mogłoby być więcej akcentów, które świadczyłyby o dawnej kolei, ale aż takiej tragedii nie ma. Dla mnie 4/5
wowa113
| 17:22 poniedziałek, 16 października 2023 | linkuj Marcin, czyli nie jestem sam. A co do więcej, pierwsze 5 kilosów jakieś masakryczne zakwasy, chyba po SWT, zastanawiałem się nawet czy nie karnąć się po tym wypasie i wrócić. No i grzało niemiłosiernie.
wowa113
| 17:13 poniedziałek, 16 października 2023 | linkuj Marecki, u nas sporo, niestety często pozamykane. A jak już otwarte to akurat msza i nie wypada zwiedzać. Szlak może i nienajgorszy ale ten rozbuchany PR, moim zdaniem niekoniecznie adekwatny do wartości szlaku nieco mnie do niego uprzedził.
Lapec
| 09:26 poniedziałek, 16 października 2023 | linkuj Czyli mamy podobne zdanie na ten szlak ;/
Spoko, ale liczyłem na więcej ^_^
Marecki
| 21:29 sobota, 14 października 2023 | linkuj Uwielbiam drewniane kościoły, u mnie ich zwyczajnie nie ma za wiele, a najbliższe daleko. Szlak świetny z wieloma atrakcjami.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa hnawy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]