Info

Więcej o mnie.













Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Czerwiec9 - 29
- 2025, Maj6 - 31
- 2025, Kwiecień8 - 34
- 2025, Marzec6 - 27
- 2025, Luty3 - 4
- 2025, Styczeń3 - 10
- 2024, Grudzień5 - 16
- 2024, Listopad2 - 8
- 2024, Październik10 - 11
- 2024, Wrzesień10 - 12
- 2024, Sierpień9 - 14
- 2024, Lipiec10 - 10
- 2024, Czerwiec25 - 28
- 2024, Maj18 - 26
- 2024, Kwiecień25 - 33
- 2024, Marzec18 - 10
- 2024, Luty15 - 18
- 2024, Styczeń1 - 6
- 2023, Grudzień1 - 0
- 2023, Listopad1 - 0
- 2023, Październik8 - 14
- 2023, Wrzesień2 - 4
- 2023, Sierpień7 - 29
- 2023, Lipiec14 - 22
- 2023, Czerwiec12 - 25
- 2023, Maj9 - 5
- 2023, Kwiecień8 - 8
- 2023, Marzec9 - 12
- 2023, Luty2 - 2
- 2023, Styczeń2 - 5
- 2022, Listopad2 - 6
- 2022, Październik8 - 6
- 2022, Wrzesień7 - 6
- 2022, Sierpień8 - 16
- 2022, Lipiec13 - 24
- 2022, Czerwiec8 - 6
- 2022, Maj9 - 28
- 2022, Kwiecień7 - 4
- 2022, Marzec8 - 5
- 2022, Luty6 - 19
- 2022, Styczeń3 - 4
- 2021, Grudzień3 - 2
- 2021, Listopad6 - 6
- 2021, Październik6 - 20
- 2021, Wrzesień8 - 4
- 2021, Sierpień8 - 7
- 2021, Lipiec12 - 3
- 2021, Czerwiec8 - 12
- 2021, Maj11 - 20
- 2021, Kwiecień8 - 2
- 2021, Marzec8 - 12
- 2021, Luty4 - 4
- 2021, Styczeń4 - 6
- 2020, Grudzień5 - 6
- 2020, Listopad6 - 2
- 2020, Październik9 - 6
- 2020, Wrzesień8 - 4
- 2020, Sierpień9 - 5
- 2020, Lipiec12 - 4
- 2020, Czerwiec14 - 5
- 2020, Maj7 - 2
- 2020, Kwiecień7 - 0
- 2020, Marzec6 - 0
- 2020, Luty4 - 0
- 2020, Styczeń4 - 0
- 2019, Grudzień2 - 0
- 2019, Listopad2 - 0
- 2019, Październik6 - 0
- 2019, Wrzesień6 - 0
- 2019, Sierpień3 - 0
- 2019, Lipiec5 - 0
- 2019, Czerwiec7 - 0
- 2019, Maj7 - 0
- 2019, Kwiecień2 - 0
- 2019, Marzec6 - 0
- 2019, Luty3 - 0
- 2019, Styczeń2 - 0
- 2018, Grudzień2 - 0
- 2018, Listopad3 - 0
- 2018, Październik5 - 0
- 2018, Wrzesień7 - 0
- 2018, Sierpień5 - 0
- 2018, Lipiec9 - 0
- 2018, Czerwiec7 - 0
- 2018, Maj8 - 0
- 2018, Kwiecień9 - 0
- 2018, Marzec5 - 0
- 2018, Luty3 - 0
- 2018, Styczeń2 - 0
- 2017, Grudzień1 - 0
- 2017, Listopad2 - 0
- 2017, Październik1 - 2
- 2017, Wrzesień5 - 0
- 2017, Sierpień2 - 0
- 2017, Lipiec6 - 0
- 2017, Czerwiec4 - 0
- 2017, Maj5 - 0
- 2017, Kwiecień1 - 0
- 2017, Marzec3 - 0
- 2016, Wrzesień1 - 0
- 2016, Sierpień3 - 0
- 2016, Lipiec1 - 0
- 2016, Czerwiec1 - 0
- 2016, Maj1 - 0
- 2016, Marzec1 - 0
- 2016, Luty1 - 0
- 2015, Sierpień1 - 0
- 2015, Lipiec3 - 0
- 2015, Maj4 - 0
- 2015, Kwiecień4 - 0
- 2015, Marzec2 - 0
- 2015, Luty1 - 0
- 2015, Styczeń1 - 0
- 2014, Listopad1 - 0
- 2014, Październik1 - 0
- 2014, Wrzesień5 - 0
- 2014, Sierpień3 - 0
- 2014, Lipiec6 - 0
- 2014, Czerwiec3 - 0
- 2014, Maj1 - 0
- 2014, Kwiecień4 - 0
- 2014, Marzec1 - 0

- DST 27.50km
- Teren 10.00km
- Czas 01:36
- VAVG 17.19km/h
- VMAX 38.16km/h
- HRmax 163 ( 92%)
- HRavg 107 ( 60%)
- Kalorie 799kcal
- Podjazdy 246m
- Sprzęt Giant Boulder
- Aktywność Jazda na rowerze
Znowu salto i kapeć na dodatek
Sobota, 14 czerwca 2025 · dodano: 18.06.2025 | Komentarze 4
A tak mi się nie chciało wychodzić. Ale zmusiłem się na kółeczko zaplanowane przez Segiet, repecki park, dawną linią kolejową do Kępczowic, przez Apoldę i las Wieszgór do Górnik i stamtąd asfalcikiem do domu. Wydawało się proste, w końcu trasa znana ale pierwszy zonk przy zjeździe do Rept. Z i tak kiepskiego szutru niewiele już zostało, po ostatnich ulewach cała droga zamulona piaskiem więc spacerek.
W repeckim parku coś mnie podkusiło żeby sprawdzić dojście do Bramy Gwarków. Niestety na części ścieżki pokrzywy i chaszcze, że nawet pieszo trudno przebrnąć. Ale przebiłem się. Przy Bramie całkiem miło, obejście zadbane


Nawet sobie pstrąg w sztolni śmiga

i bramny gargulec

Jakby mało było jednej zarośniętej ścieżki umyśliłem że sprawdzę jak dojazd do parkingu w Zbrosławicach. Bo przecież jacyś ludzie poszli.
Na początku nawet spoko ale zonk kolejny przez Dramę - dało się przebrnąć z rowerem pod pachą.

I za chwilę zonk następny. Znowu zahaczone pedałem o wystający pieniek i lądowanie przez kierę w krzakach. 2 raz w tym roku w ten sam sposób. Tym razem przy niewielkiej prędkości ale patyk wlazł z jednej strony łokcia a wylazł z drugiej no i trochę krew mnie zalała. Ogarnąłem się na parkingu, jest ok lecę dalej już według planu. Wjeżdżam na nasyp kolejowy i zonk 4 już dzisiaj. Z tyłu powietrze jest ale tylko u góry :( Na szczęście wszystko co potrzebne jest na wyposażeniu więc szybka zmiana dętki i powrót już asfaltami bo łokieć zaczął nieźle naparzać.
Kategoria Bytom i okolice
Komentarze
Lapec | 13:55 wtorek, 24 czerwca 2025 | linkuj
Czasem takie "kible" się zdarzają. Obyś już wykorzystał wszystkie w tym roku. Albo życiu. Długim życiu żeby nie było, że coś źle wróżę ;))
Fotki i miejsca jednak mega ciekawe. A spacerki też są zdrowe ;)))
Fotki i miejsca jednak mega ciekawe. A spacerki też są zdrowe ;)))
Kolzwer205 | 16:11 czwartek, 19 czerwca 2025 | linkuj
Taka wycieczka z dodatkową dawką adrenaliny, może to było w ramach piątku trzynastego, który był dzień wcześniej :)
Komentuj