Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wowa113 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 31436.74 kilometrów w tym 6707.24 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.72 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wowa113.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter by Stats4U Show Stats for this Counter
Wpisy archiwalne w kategorii

historycznie

Dystans całkowity:14247.82 km (w terenie 2651.71 km; 18.61%)
Czas w ruchu:763:08
Średnia prędkość:18.67 km/h
Maksymalna prędkość:61.92 km/h
Suma podjazdów:90970 m
Maks. tętno maksymalne:217 (123 %)
Maks. tętno średnie:129 (73 %)
Suma kalorii:447851 kcal
Liczba aktywności:202
Średnio na aktywność:70.53 km i 3h 46m
Więcej statystyk
  • DST 87.14km
  • Teren 15.00km
  • Czas 04:02
  • VAVG 21.60km/h
  • VMAX 46.80km/h
  • Podjazdy 539m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Śląski Katyń

Niedziela, 25 czerwca 2017 · dodano: 16.03.2020 | Komentarze 0

Przez Wielowieś na Polanę Śmierci. Powrót przez Toszek.

Ruiny pałacu w Jasionej

Stara, folwarczna stodoła ma się zdecydowanie lepiej niż pałac. Co nie znaczy, że dobrze.

Po drodze do Wielowsi wstępuję na stary  kirkut

Może to dziwnie zabrzmi ale klimatycznie tu

Na cmentarzu cztery dęby - pomniki przyrody, każdy z nich ma swoje imię

W Wielowsi fotka kościółka  ewangelickiego

oraz chwila odpoczynku przed pałacem, obecnie mieszczącym urząd gminy

Pałacu w Świbiu tez nie omijam, niestety ogrodzony i brak możliwości pooglądania z bliska

Ze Świbia  do Polany Śmierci



Staw Hubertus
I wracam z powrotem do Dabrówki

Stary spichlerz

i ruiny dworu w Dąbrówce

Jeszcze tylko  na chwilę na zamek w Toszku i przez Zacharzowice i Wilkowice powrót do domu
Kategoria 50 plus, historycznie


  • DST 77.43km
  • Teren 27.60km
  • Czas 03:54
  • VAVG 19.85km/h
  • VMAX 43.20km/h
  • Kalorie 3841kcal
  • Podjazdy 451m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kalety

Niedziela, 11 czerwca 2017 · dodano: 16.03.2020 | Komentarze 0

Rajza w lasy lublinieckie. Po drodze odwiedzony zalew Pniowiec, zalew Zielona w Kaletach, Nakło-Chechło i zatopiona kopalnia w Bibieli-Pasiekach
Asfaltami do tarnogórskiego PniowcaPomnik pamięci pomordowanym we wrześniu 1939r. w tarnogórskim Pniowcu
Pomnik pamięci pomordowanym we wrześniu 1939r. w tarnogórskim Pniowcu © wowa113
Dłuższa chwila relaksu nad zalewem
Zalew Pniowiec
Zalew Pniowiec © wowa113
Zalew Pniowiec
Zalew Pniowiec © wowa113
Zaloty czy bitwa o żarcie?
Zaloty czy bitwa o żarcie? © wowa113
Zalew Pniowiec
Zalew Pniowiec © wowa113
Most na wyspę
Most na wyspę © wowa113
Most na wyspę na zalewie Pniowiec
Most na wyspę na zalewie Pniowiec © wowa113
później już szutrami  do Mikołeski i dalej do Kalet
LR z Mikołeski do Kalet
LR z Mikołeski do Kalet © wowa113
W Kaletach przez centrum do Zielonej
Pałacyk mysliwski Donnersmarcków w Kaletach
Pałacyk mysliwski Donnersmarcków w Kaletach © wowa113
I na koniec poszperać po terenie zatopionej kopalni w Bibieli-Pasiekach
Zatopiona kopalnia Bibiela Pasieki
Zatopiona kopalnia Bibiela Pasieki © wowa113
Zatopiona kopalnia Bibiela Pasieki
Zatopiona kopalnia Bibiela Pasieki © wowa113
Zatopiona kopalnia Bibiela Pasieki
Zatopiona kopalnia Bibiela Pasieki © wowa113
Zatopiona kopalnia Bibiela Pasieki
Zatopiona kopalnia Bibiela Pasieki © wowa113
Zatopiona kopalnia Bibiela-Pasieki
Zatopiona kopalnia Bibiela-Pasieki © wowa113
Zatopiona kopalnia Bibiela-Pasieki
Zatopiona kopalnia Bibiela-Pasieki © wowa113
Zatopiona kopalnia Bibiela-Pasieki
Zatopiona kopalnia Bibiela-Pasieki © wowa113
Zatopiona kopalnia Bibiela-Pasieki
Zatopiona kopalnia Bibiela-Pasieki © wowa113
Zatopiona kopalnia Bibiela-Pasieki
Zatopiona kopalnia Bibiela-Pasieki © wowa113
Dygresja florystyczna
Dygresja florystyczna © wowa113
Czerwony szlak przez zatopioną kopalnię Bibiela -Pasieki
Czerwony szlak przez zatopioną kopalnię Bibiela -Pasieki © wowa113
Rozdarte na pół
Rozdarte na pół © wowa113
Powrót do domu przez Miasteczko Śląskie i zalew Chechło-Nakło


  • DST 51.70km
  • Teren 18.00km
  • Czas 03:05
  • VAVG 16.77km/h
  • Kalorie 1982kcal
  • Podjazdy 408m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Romantyczna ruina

Niedziela, 4 czerwca 2017 · dodano: 16.10.2020 | Komentarze 0

Do Romantycznych Ruin w Orzechu. Odwiedzony również wapiennik i pałac Donnersmarcków w Nakle Śląskim oraz park w Świerklańcu. Nie obyło się równiez bez betonu OWŚ.

Przez Suchogórski Labirynt Skalny




jadę ogarnąć wapienniki w Nakle. W całkiem dobrym stanie, opuszczone jednak więc za kilka, kilkanaście lat dokonają żywota

Później przez park w Nakle i obok pałacu Donnersmarcków, obecnie centrum kultury

Brama wjazdowa do parku w Nakle

Zajrzec jeszcze na przykościelny plac z mauzoleum Donnersmaecków

I sam kościół ufundowany przez Donnersmarcków

Teraz juz pod romantyczną ruinę, wybudowana przez świerklanieckich Donnersmarcków podążajacych za ówczesna modą


Z ruin jadę do parku w Świerklańcu. Przed II wojną w parku mieścił się i zamek piastowski i pałac Donnersmarcków zwany Małym Wersalem. Niestety władza  czasów powojennych  miała inne priorytety i z efektownych budowli został tylko pałacyk myśliwski zwany Pałacem Kawalera

Chwilę pokręcić się po parku

i odwiedzić kilka schronów OWŚ






Na koniec zajrzeć jeszcze na manewry, w sumie byłem już w poprzednich latach więc jakiejś zbytniej fascynacji nie było.



  • DST 52.44km
  • Teren 10.80km
  • Czas 02:34
  • VAVG 20.43km/h
  • VMAX 39.40km/h
  • Kalorie 1942kcal
  • Podjazdy 315m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Księży Las i Szałsza

Niedziela, 28 maja 2017 · dodano: 23.07.2020 | Komentarze 0

Dzisiaj nieco bez planu i bez celu, trasa wytyczna na biężąco według własnego widzimisię. Na początku przez las miechowicki zmierzam do Wieszowej zobaczyć źródełko Jana Sarkandra (niektóre "człowieki" już do niczego szacunku nie mają, nawet barierki do krzyża wycieli). Dalej przez Wieszową w kierunku Zbrosławic - miało być po asfalcie ale ... - plakat na słupie i zmiana planów - zjeżdzam w teren i częściowo po trasie maratonu docieram do Zbrosławic. Bocznymi dróżkami dalej na Wilkowice (można zahaczyć o nie takie już  "mini" zoo w Wilkowicach - ale nie dzisiaj). Dalej jadę do Księżego Lasu w końcu z bliska obejrzeć kościółek. Dalej prosta droga do Szałszy. Po drodze kilka przystanków z uwagi na wstrzymywany ruch dla przejeżdżających maratończyków. Po drodze do Szałszy wstępuję jeszcze do Ziemięcic zobaczyć ruiny. Z Szałszy już przez Świętoszowice (znowu częściowo po trasie maratonu) i Grzybowice wracam do domu

Źródło św. Jana Sarkandra w Wieszowie

Zbrosławice

Kościół w Księżym Lesie

Kościół w Księżym Lesie

Niespodzianki na trasie maratonu

Ruiny kościoła św. Jadwigi w Ziemięcicach

Pałac w Szałszy


  • DST 26.35km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:31
  • VAVG 17.37km/h
  • VMAX 39.20km/h
  • Kalorie 1014kcal
  • Podjazdy 458m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Góry" na majówkę - Księża Góra

Środa, 3 maja 2017 · dodano: 12.10.2020 | Komentarze 0

Krótki wypad na Księżą Górę i Kopiec Wyzwolenia. Z Miechowic wyruszam przez miechowickie lasy w kierunku bytomskiej dzielnicy Sucha Góra. Przecinam DK11 i dalej prosto do centrum Radzionkowa. W centrum przejeżdżam pod torami kolejowymi i jadę ostro pod górę. Może inną trasą byłoby bliżej, ale lubię ten podjazd. Tereny Księżej Góry to rewelacyjne miejsce do spacerów, jazdy na rolkach czy rowerze. Dla miłośników przyrody Ślaski Ogród Botaniczny - niedawno zresztą założony. Z Księżej Góry prosto na Kopiec Wyzwolenia. W sumie po remoncie niewiele się zmienił - na placu ładniejsza kostka zamiast dziurawego asfaltu, a sam Kopiec jakim zawsze był, taki jest i takim pozostanie, na cześć Tych, co walczyli za naszą wolność.

Ścieżki parku na Księżej Górze

Też postanowił pospacerować

Parkowe alejki

Dla miłośników downhillu tez się coś znajdzie

Mały ale dzik. W ogrodzie botanicznym.

Kopiec Wyzwolenia


Na górę

Widoki
Wieże piekarskich kościołów



  • DST 62.70km
  • Teren 18.30km
  • Czas 03:44
  • VAVG 16.79km/h
  • VMAX 48.26km/h
  • Kalorie 2406kcal
  • Podjazdy 549m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Góry na majówkę" Fiołkowa i Sośnia Góra

Poniedziałek, 1 maja 2017 · dodano: 12.10.2020 | Komentarze 0

Wycieczka rowerowa do Mikołowa na Fiołkową i Sośnią Górę. Po drodze zaliczona część niebieskiego szlaku dookoła Zabrza i odwiedzone muzeum PRL

Niebieskim dookoła Zabrza

Niebieskim dookoła Zabrza

Muzeum PRL w Rudzie Śląskiej

Mój prezent komunijny :)

Polska motoryzacja

Nie skusił

Wodę brzozową chętnie

Oko w oko

Wapienniki na Fiołkowej Górze


Kamieniołom wapienia

Ogród botaniczny na Fiołkowej Górze

Sośnia Góra

Widoczki z wieży widokowej

Ogród botaniczny na Sośniej Górze




  • DST 61.60km
  • Teren 7.00km
  • Czas 03:07
  • VAVG 19.76km/h
  • VMAX 39.34km/h
  • Kalorie 2358kcal
  • Podjazdy 470m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pałace na północ od Bytomia

Niedziela, 9 kwietnia 2017 · dodano: 23.07.2020 | Komentarze 0

Dzisiaj objazd pałaców na północ od Bytomia. Odwiedzone pałace w Miedarach, Brynku, Tworogu i Tarnowskich Górach.  I kilka lokalnych ciekawostek. Trasa głównie asfaltowa z krótkimi odcinkami szutru i dróg leśnych.

Miedary. Pałac von Fürstenbergów. Obecnie  stoi pusty na terenie domu pomocy społecznej- obejrzeć można tylko z zewnątrz a przynajmniej nikt mnie z placu nie wyganiał.
Pałac w Miedarach Kopaninie został zbudowany w 1892r dla rodziny von Fürstenberg najprawdopodobniej w miejscu wcześniej istniejącego dworu. Kolejne rozbudowy zakończono w roku 1912. Do niedawna mieścił się w nim Dom Pomocy Społecznej.

Pałac w Miedarach
Kolejna miejscówka to pałac w Tworogu

Mieści się w nim urząd gminy. Pewnie można poszwendać się w środku ale byłem w dni wolne od pracy. Wybudowany pod koniec XVIII stulecia przez ród Collonów.. Od 1826 roku mieszkali w niej kolejni dziedzice rozległego majątku Collonów, czyli książęta zu Hohenlohe Ingelfingen. Przebudowany przez ww. w 1923 roku. Wcześniej, w 1921, w czasie ostatniego powstania śląskiego, w budynku kwaterował sztab Grupy „Północ” Wojsk Powstańczych.

Elewacja wejściowa
Kilka okołopałacowych ciekawostek

Kapliczka z II połowy XVIIw w Tworogu

Dawny przytułek z 1827 r. wybudowany przez księcia Adolfa zu Hohenlohe-Ingelfingen.
Tranfser do Brynku,  tu nieco więcej czasu

Obecnie internat Technikum Leśnego.
Zespół parkowo pałacowy powstał w 1829 roku z inicjatywy księcia Adolfa zu Hohenlohe-Ingelfingen. Od połowy XIX w. kompleks należał do rodziny Donnersmarcków. Pałac został w latach 1905–1908 zbudowany praktycznie od nowa przez wrocławskiego architekta Karla Grossera (wykorzystane zostały jedynie pewne partie pierwotnego pałacu). Wewnątrz oryginalny wystrój zachował imponujący hall z klatką schodową i sklepieniem wspartym na kolumnach oraz trzy sale – biblioteka, myśliwska i sala balowa. Dziś w Brynku rezyduje Zespół Szkół Leśnych i Ekologicznych im. Stanisława Morawskiego (najstarsza szkoła leśna w kraju)

Elewacja ogrodowa

Elewacja ogrodowa

Detale


Mieszkania służby i wieża wodna

Wozownia, za plecami stajnie
 Kolejne pałace to juz tarnogórskie miejscówki, niewielki pałacyk w dzielnicy Rybna
Został wzniesiony w 1796 roku z inicjatywy rodziny Warkotschów. Od 1935 r. pałac był siedzibą Związku Strzeleckiego. W czasie II wojny światowej pałac przeszedł w ręce rodu Henckel von Donnersmarck,. Po roku 1945 w pałacu znajdowały się mieszkania komunalne.
W latach 1974–1980 został odbudowany zgodnie z pierwowzorem. Obecnie Pałac w Rybnej prowadzi działalność gastronomiczno-hotelarską, oraz kulturalną – w szczególności organizując koncerty muzyki poważnej oraz wystawy i spotkania z twórcami.
oraz Zamek Wrochema w Tarnowicach Starych

wzniesiony za sprawą Piotra Wrochema w latach 1520 – 1570 i pozostał w rękach tego rodu do początku XVII wieku. Kolejni, często zmieniający się właściciele, dokonywali licznych przebudów. Najwięcej modernizacji zostało przeprowadzonych w toku XIX stulecia, gdy zamek został zakupiony przez Karola Łazarza Henckel von Donnersmarck. Donnersmarckowie byli w posiadaniu majątku do roku 1945, zaś po II wojnie światowej zamek i dobra tarnowickie zostały znacjonalizowane, stając się własnością PGR-u. Zaniedbany i zrujnowany Kompleks Zamkowy w 2000 roku został zakupiony przez prywatnego inwestora. W krótkim czasie wykonano szereg prac zabezpieczeniowych, remontowych i renowacyjnych, Dziś można śmiało powiedzieć, że Zamek odzyskał swą dawną świetność i blask. Obecnie udostępniony do zwiedzania, w kompleksie zamkowym również restauracja, hotel oraz ciekawie zagospodarowany teren dookoła. W połączeniu z parkiem repeckim i niedaleką kopalnia srebra może braknąć dnia do zwiedzania.



Budynki folwarczne zagospodarowane na restaurację i hotel

Na koniec przejazd przez park w Reptach, niestety pałac Donnersmarcków został zniszczony po II wojnie.
Kategoria historycznie, 50 plus


  • DST 31.35km
  • Teren 15.80km
  • Czas 02:08
  • VAVG 14.70km/h
  • VMAX 29.56km/h
  • Kalorie 1203kcal
  • Podjazdy 523m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Marcowe eksploracje - dookoła Miechowic

Sobota, 25 marca 2017 · dodano: 12.10.2020 | Komentarze 0

Dzisiaj eksploracje dookoła Miechowic - miejsca na które nigdy nie ma czasu i chociaż często się koło nich przejeżdża zatrzymać się jakoś nie po drodze.. Dzisiaj wreszcie znalazłem na to czas.

  • DST 40.40km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:28
  • VAVG 16.38km/h
  • VMAX 34.95km/h
  • Kalorie 1544kcal
  • Podjazdy 481m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Marcowe eksploracje Bytom - Ruda Śląska - Zabrze

Niedziela, 12 marca 2017 · dodano: 12.10.2020 | Komentarze 0

Dzisiaj rajza do Rudy odwiedzić ruiny domu Goduli i pałacu. Dalej nieco bez planu i w sumie kurs wytyczany na bieżąco "co by tu w tych rejonach odwiedzić". I ciekawe rzeczy się znalazły a pewnie jeszcze wiele pominąłem. Koniecznie trzeba ponownie zajrzeć do Muzeum PRL jak będzie już otwarte.

  • DST 28.03km
  • Teren 11.30km
  • Czas 02:05
  • VAVG 13.45km/h
  • VMAX 35.46km/h
  • Kalorie 1076kcal
  • Podjazdy 316m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Marcowe eksploracje - Bytom i Tarnowskie Góry

Sobota, 11 marca 2017 · dodano: 12.10.2020 | Komentarze 0

Po półrocznej przerwie ruszam na krótką eksplorację zakamarków na pograniczu Bytomia i Tarnowskich Gór. Ruszam na południe Miechowic na Górę Gryca- gdzie zniknął krzyż z kapliczki ???. Później zawracam na północ wzdłuż obwodnicy do dzielnicy Dąbrowa Miejska. Mijam nieczynną już kopalnię Powstańców Śląskich, przejażdżka nową ścieżką rowerową na strefie ekonomicznej prowadzącą niestety donikąd - zawrotka na rondzie i przez podmokłe tereny wzdłuż lasu i dalej przez Stroszek lecę na Suchą Górę.
Odwiedzam pomnik na cmentarzu, Park Grota i przez suchogórski labirynt jadę na nieczynny kamieniołom. Wrażenia jak w prawdziwych Dolomitach - czerwone skały oświetlone przez popołudniowe słońce robią niesamowite wrażenie (może zdjęcie tego nie oddaje bo aparat kiepski i chmurki słońce przesłoniły ale można wygoglować zdecydowanie lepsze ) a najlepiej samemu zajrzeć.
Na zboczu młodzież urządziła sobie tor downhillowy (czy legalnie) - ale w sumie dlaczego nie - może nawet ktoś mógłby zrobić go profesjonalnie. W drodze powrotnej mijam kapliczkę świętej Barbary, hałdę popłuczkową (tym razem nie wjeżdżam na górę ale objeżdżam u podstawy) i przez Segiet i miechowickie lasy wracam do domu