Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wowa113 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 31436.74 kilometrów w tym 6707.24 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.72 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wowa113.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter by Stats4U Show Stats for this Counter
Wpisy archiwalne w kategorii

historycznie

Dystans całkowity:14247.82 km (w terenie 2651.71 km; 18.61%)
Czas w ruchu:763:08
Średnia prędkość:18.67 km/h
Maksymalna prędkość:61.92 km/h
Suma podjazdów:90970 m
Maks. tętno maksymalne:217 (123 %)
Maks. tętno średnie:129 (73 %)
Suma kalorii:447851 kcal
Liczba aktywności:202
Średnio na aktywność:70.53 km i 3h 46m
Więcej statystyk
  • DST 84.37km
  • Czas 05:18
  • VAVG 15.92km/h
  • VMAX 48.96km/h
  • HRmax 176 (100%)
  • HRavg 101 ( 57%)
  • Kalorie 3100kcal
  • Podjazdy 644m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Radonice-Zakopane etap 6 - Velo Dunajec

Czwartek, 4 maja 2023 · dodano: 03.06.2023 | Komentarze 0

To było dobry dzień. Elegancki odcinek VD, tylko śmigać :).
VD w  Łącku
VD w Łącku © wowa113
Na początek ogarniamy Nowy Sącz
Zamek w Nowym Sączu
Zamek w Nowym Sączu © wowa113
Ratusz w Nowym Sączu
Ratusz w Nowym Sączu © wowa113
Teraz do Starego, niestety rynek to jeden wielki parking, oznaką "starości" chyba tylko wszechobecne kocie łby


Wstępujemy do ponad 800-letniego klasztoru ufundowanego przez św. Kingę. wszystko ładnie odnowione, zadbane, warto zobaczyć.
Klasztor Sióstr Klarysek w Starym Sączu
Klasztor Sióstr Klarysek w Starym Sączu © wowa113
Ogarniamy też ołtarz papieski w stylu góralskim
Ołtarz papieski w Starym Sączu
Ołtarz papieski w Starym Sączu © wowa113
I de facto Starym Sączem zakończyliśmy jako takie zwiedzanie miast. Dalej atrakcją już sam szlak i widoki z niego.


VD
VD © wowa113
Dunajec
Dunajec © wowa113
Sporo odcinków bezpośrednio prze rzece, kilka przejazdów przez. Atrakcyjnie jednym słowem.
VD
VD © wowa113
Czas na kawę
Czas na kawę © wowa113
VD
VD © wowa113
W Szczawnicy późny obiad i chwila oddechu przed wspinaczką.

Przełom Dunajca zamknięty z powodu remontu więc przez Słowację i przełęcz pod Tokarnia. Niby miejscowi twierdzą, że spokojnie można przemknąć przez przełom, ale już się nastawiliśmy. Ruszamy. Kawałek przełomem

później obijamy do Lesnicy


Do Lesnicy
Do Lesnicy © wowa113

Objazd przez przełęcz pod Tokarnią
Na  przełęcz pod Tokarnią © wowa113
I zaczynamy wspinaczkę
Objazd przez przełęcz pod Tokarnią
Objazd przez przełęcz pod Tokarnią © wowa113
Chwilę dychnąć
Rzut oka za siebie
Rzut oka za siebie © wowa113
I już na górze
Z Przełęczy pod Tokarnią
Z Przełęczy pod Tokarnią © wowa113
Z Przełęczy pod Tokarnią
Z Przełęczy pod Tokarnią © wowa113
Z przełączy pod Tokarnią
Z przełączy pod Tokarnią © wowa113 

Na Tatry też się załapaliśmy
Tatry z przełęczy
Tatry z przełęczy © wowa113
Tatry z Przełęczy pod Tokarnią
Tatry z Przełęczy pod Tokarnią © wowa113


Się nieco wspięliśmy
Się nieco wspięliśmy © wowa113
ale teraz już tylko  zjazd do Czerwonego Klasztoru
Czerwony Klasztor
Czerwony Klasztor © wowa113
Kilka fotek z kładki nad Dunajcem
Tatry ze Sromowiec Niżnych
Tatry ze Sromowiec Niżnych © wowa113
Tatry ze Sromowiec Niżnych
Tatry ze Sromowiec Niżnych © wowa113
Trzy Korony
Trzy Korony © wowa113
i instalujemy się na zieloną noc nad Dunajcem. W końcu po coś targaliśmy te namioty.



  • DST 98.48km
  • Czas 05:55
  • VAVG 16.64km/h
  • VMAX 39.60km/h
  • HRmax 177 (100%)
  • HRavg 90 ( 51%)
  • Kalorie 2512kcal
  • Podjazdy 759m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Radonice- Zakopane etap 5 - Velo Dunajec

Środa, 3 maja 2023 · dodano: 30.05.2023 | Komentarze 0


Velo Dunajec w deszczu. Bardzo fajny odcinek przez Pogórze Rożnowskie niestety widoki mocno ograniczone pogodą. Dwa mocniejsze podjazdy troszkę zmęczyły. Organizacyjnie VD jeszce do dopracowania,  kilka odcinków objazdowych i nieoznakowanych. Zdarza się też, że po odcinkach objazdowych nie wiadomo którędy na to Velo wrócić. Może w odwrotnym kierunku jest lepiej ale ogólnie bez zapisanego śladu trasy raczej trudno utrzymać przebieg. MOR-ów niewiele a w sumie to chyba tylko jeden na tym odcinku. Może lepiej jakby go nie było, bo wstyd nieco. Odcinki ddr-ek bardzo wygodne, przeplatane drogami lokalnymi, nieco DW i DK ale ruch znośny.
Na Velo wskakujemy w Biskupicach Radłowskich
Velo Dunajec w deszczu
Velo Dunajec w deszczu © wowa113
Tak lub lokalnymi dróżkami  pomykamy do okolic tarnowskich Mościc. Może atrakcji niezbyt wiele ale świetnie się jedzie.  Później kilkanaście kilometrów nieoznakowanym objazdem przez Zbylitowską Górę i wracamy na Velo. Miały być winnice i wieża widokowa w Dąbrówce Szczepanowskiej ale przy tej pogodzie jakoś nie było ochoty i chyba sensu a wspinaczka niemała. Mkniemy więc dalej. W Zakliczynie zaplanowany postój na plenerowy obiadek na MOR. Niestety chlewnia totalna więc odpuszczamy i do Zakliczyna.
Zakliczyn
Zakliczyn © wowa113
Tu wciągamy obiadek w knajpce, kilka fotek drewnianej, zabytkowej zabudowy
Zabytkowa zabudowa Zakliczyna
Zabytkowa zabudowa Zakliczyna © wowa113
Zabudowa Zakliczyna
Zabudowa Zakliczyna © wowa113
i z powrotem na VD


Gdzieś na Velo Dunajec
Gdzieś na Velo Dunajec © wowa113
Zamek Czchów
Zamek Czchów © wowa113
Dojeżdżamy do zapory
Zapora w Czchowie
Zapora w Czchowie © wowa113
Kawałek krajówką i na prom.
Czekamy...
Czekamy... © wowa113
Obsłudze chyba nie chce się pływać, informując, że kurs za 15 minut chociaż już z zapory było widać, że cumuje po tej stronie. A tak w ogóle to najlepiej jakbyśmy pojechali na most... Ale z nas niestety uparciuchy i czekamy.. Chyba jakiś znajomek zadzwonił z drugiego brzegu bo nagle wyskakuje z budki i każe wsiadać. No to wsiadamy, tym bardziej, że za free.
Prom w Tropiu
Prom w Tropiu © wowa113
Stąd już  drogami publicznymi prawie do Nowego Sącza. No i zaczęły się górki.
Kościół w Tropiu
Kościół w Tropiu © wowa113

Kładka nad Dunajcem w Tropiu
Kładka nad Dunajcem w Tropiu © wowa113
Kładka nad Dunajcem
Kładka nad Dunajcem © wowa113
Średniowieczna warownia w Rożnowie
Średniowieczna warownia w Rożnowie © wowa113
Zamek dolny w Rożnowie
Zamek dolny w Rożnowie © wowa113
Łyk historii aczkolwiek zaufania do tablic mam coraz mniej.

Wspinamy się do zamku górnego, tu już tylko ruiny, widoczność też coraz gorsza a i sprzęt już się buntuje.

Lekki zjazd, dokończenie wspinaczki na pierwszą górkę i chwila luzu. Jakiś widoczki nawet udało się chwycić
Jezioro Rożnowskie
Jezioro Rożnowskie © wowa113
Jezioro Rożnowskie
Jezioro Rożnowskie © wowa113
Jeszcze raz spory up i zjazd do Nowego Sącza na nocleg. Zdecydowanie region do powtórki w lepszą pogodę. I kondycja też by się lepsza przydała. Może kiedyś :)



  • DST 115.47km
  • Czas 05:57
  • VAVG 19.41km/h
  • VMAX 38.88km/h
  • HRmax 150 ( 85%)
  • HRavg 117 ( 66%)
  • Kalorie 3860kcal
  • Podjazdy 262m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Radonice-Zakopane etap 4

Wtorek, 2 maja 2023 · dodano: 30.05.2023 | Komentarze 3

Po zmianie planów typowa przelotówka. Ogólnie odwiedziny u rodziny, po południu zaczęło padać więc Zalipie w deszczu. Ujście Dunajca mało atrakcyjne, przynajmniej od strony, po której byliśmy. Na prom w Wietrzychowicach się spóźniliśmy 15 minut, info w internetach, że  w miesiącach "ciepłych" kursuje  do 20 ale okazało się że maj to jeszcze  zimny jest :(.  Dawno Maanamu nie słuchałem to i mi wypadło z głowy. W Otfinowie prom do 21, ale że nocleg za Żabnem, to już się przejeżdżać nie opłacało. Więc i z VD od początku a właściwie od końca też nici. Kilka fotek więc tylko byle jakich.
Zalipie
Zalipie © wowa113
Zalipie
Zalipie © wowa113

© wowa113
Zalipie- zagroda Felicji Curyłowej
Zalipie- zagroda Felicji Curyłowej © wowa113
Zalipie - zagroda Felicji Curyłowej
Zalipie - zagroda Felicji Curyłowej © wowa113
Ujście Dunajca - pewnie od strony Opatowca fajniej to wygląda

Pawcio coś tam zawzięcie foci

I jeden z kilku mijanych po drodze cmentarzy z I wojny.





  • DST 93.37km
  • Czas 05:24
  • VAVG 17.29km/h
  • VMAX 39.60km/h
  • HRmax 168 ( 95%)
  • HRavg 106 ( 60%)
  • Kalorie 3245kcal
  • Podjazdy 422m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Radonice- Zakopane etap 3. Okolice Sandomierza

Poniedziałek, 1 maja 2023 · dodano: 29.05.2023 | Komentarze 0

Bardzo fajny etap. W pierwszej części teren dość pagórkowaty  ale przełożyło  się to na widokowość i brak nudy. Naprawdę warto pokręcić w te okolice.

Do Sandomierza
Do Sandomierza © wowa113
Czyżów Szlachecki
Czyżów Szlachecki © wowa113
Z wiatrem w plecy
Z wiatrem w plecy © wowa113
Pomykamy
Pomykamy © wowa113
Dłuższa przerwa na degustację
Degustacja
Degustacja © wowa113
Chillout
Chillout © wowa113
Ciekawski ...
Ciekawski ... © wowa113
Winnice jeszcze mało atrakcyjne

No cóż, lecieć trzeba
Lokalne asfalty
Lokalne asfalty © wowa113
Na kawę i przekąskę melinujemy się gdzieś nad Wisłą
Na przekąskę nad Wisłę
Na przekąskę nad Wisłę © wowa113
Chwilę posiedzieliśmy ale nic nie zaturkotało. Cisza i spokój.
Most kolejowy
Most kolejowy © wowa113
Za chwilę meldujemy się na punkcie widokowym  w Górach Pieprzowych.
Sandomierz z Gór Pieprzowych
Sandomierz z Gór Pieprzowych © wowa113
Widoki z Gór Pieprzowych
Widoki z Gór Pieprzowych © wowa113




Wiśniowy relaksik
Wiśniowy relaksik © wowa113
Też bym poleżał ale Zakopiec wzywa. Rzut oka na Sandomierz raz jeszcze
Sandomierz
Sandomierz © wowa113
I do samego miasta
Na rynku w Sandomierzu
Na rynku w Sandomierzu © wowa113
 Tu się nieco pokręciliśmy chociaż luda niemało
Brama Opatowska
Brama Opatowska © wowa113
Brama Opatowska i
Brama Opatowska i "Flisak" Jerzego Kędziory © wowa113

Ucho Igielne
S-Class
S-Class © wowa113
Z rynku na zamek

Z dziedzińca niezbyt atrakcyjny, widoki ze wzgórza za to fajne
Wisła ze wzgórza zamkowego
Wisła ze wzgórza zamkowego © wowa113
Z dołu zamek robi większe wrażenie
Zamek w Sandomierzu
Zamek w Sandomierzu © wowa113
Zamek w Sandomierzu
Zamek w Sandomierzu © wowa113
Wstępujemy  na obrzeże wąwozu Królowej Jadwigi ale nie chce nam się dreptać z rowerami. Wyjeżdżamy z Sandomierza zaliczając nawet  kawałek Green Velo. Na tapecie jeszcze dzisiaj Baranów Sandomierski.
Zamek w Baranowie Sandomierskim
Zamek w Baranowie Sandomierskim © wowa113
Dziedziniec zamku w Baranowie Sandomierskim
Dziedziniec zamku w Baranowie Sandomierskim © wowa113

Srebrny coraz większy
Kontrola czasu

Kontrola czasu © wowa113
Obok muzeum, ale że w Baranowie?
Muzeum Teatru Polskiego Radia
Muzeum Teatru Polskiego Radia © wowa113
Dzisiaj na tyle, jeszcze 15 km przyjemnego kręcenia na nocleg



  • DST 124.30km
  • Teren 5.00km
  • Czas 06:42
  • VAVG 18.55km/h
  • VMAX 59.04km/h
  • HRmax 159 ( 90%)
  • HRavg 100 ( 56%)
  • Kalorie 3232kcal
  • Podjazdy 598m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Radonice- Zakopane etap 2 (Kozienice - Kazimierz Dolny- Ożarów)

Niedziela, 30 kwietnia 2023 · dodano: 25.05.2023 | Komentarze 0

Drugi etap to już bardziej znane miejscówki. Jeśli nie lubicie tłumów zdecydowanie odradzam Kazimierz Dolny w weekendy. Doganianie noclegu po zmroku i krajówką - nie idźcie tą drogą :)
Na początek zaglądamy do kozienickiego parku, jakiś pałac miał być. Uff, jakiś to mało powiedziane

Pałac w Kozienicach
Pałac w Kozienicach © wowa113
Pałac w Kozienicach
Pałac w Kozienicach © wowa113
Może i wysokością nie grzeszy ale można go liczyć w kilometrach xD

Całkiem fajny klimat, budynki odrestaurowane , zaniedbana droga i fontanna szpeci  całość. Dobudowany budynek urzędu miejskiego całkiem nieźle wpisuje się w całość

Pomimo wczorajszych doświadczeń decydujemy się na drogę przez las. Rzut oka na heatmapę stravy - całkiem nieźle to wygląda. Ale rzeczywistość swoją drogą, a przynajmiej początek raczej na lokalne tripy MTB.

Słowo się rzekło, dalej już tylko lepiej. Na asfalty z powrotem w Garbatce-Letnisku - popularnej w czasach międzywojennych miejscowości wypoczynkowej.  Kilka drewnianych willi, niestety skrzętnie  poukrywanych za drzewami.
Asfaltem  grzejemy  do Czarnolasu. Ładnie wieje w plecy.
Dworek Kochanowskiego w Czarnolesie
Dworek Kochanowskiego w Czarnolesie © wowa113
Obelisk w miejcu sławetnej lipy
Obelisk w miejscu sławetnej lipy © wowa113
Oficyna dworska
Oficyna dworska © wowa113
Całkiem miło, warto wpaść na dłuższą chwilę. Teraz już w kierunku Wisły. Po drodze Janowiec.
Zabytkowy kościół w Janowcu
Zabytkowy kościół w Janowcu © wowa113
Widok na zamek
Zamek w Janowcu
Zamek w Janowcu © wowa113
Troszkę się wpakowaliśmy, wcześniej  można było na zamek asfaltem bo od centrum nie dość, że bruk to jeszcze ostro po górę. Ale jesteśmy na górze.
Zamek w Janowcu
Zamek w Janowcu © wowa113
Widoki ze wzgórza przednie,
Ze wzgórza zamkowego w Janowcu
Ze wzgórza zamkowego w Janowcu © wowa113
Ale i tak jedziemy jeszcze na punkt widokowy
Punkt widokowy w Janowcu
Punkt widokowy w Janowcu © wowa113
Niby Zakopane 359km ale jakoś mi się to z naszą mapą nie zgadza.
Z punktu widok na Kazimierz Dolny
Widok na Kazimierz Dolny
Widok na Kazimierz Dolny © wowa113
Jak widać to i jedziemy. Ale obiadek jeszcze wyśmienity w Czarnej Damie, z widokiem na zamek. Polecam.

Teraz już na prom, chwilę czekamy...
Prom w Janowcu
Prom w Janowcu © wowa113
i płyniemy
Przez Wisłę w Janowcu
Przez Wisłę w Janowcu © wowa113
Dalej wybór, albo bliżej po bruku albo dalej po asfalcie. Napotkany cyklista patrząc na nas odradza jednak asfalt strasząc wielką górą. Telepiemy się więc po bruku. Obok niby bulwar z kostki ale spacerowiczów sporo
. Wjeżdżamy na rynek, ups , jak w ulu. Szybkie fotki tylko i spadamy.
Rynek w Kazimierzu Dolnym
Rynek w Kazimierzu Dolnym © wowa113

Wzgórze Trzech Krzyży, przy okazji dwie anteny i kilka kominów xD.
Kamienice przy rynku w Kazimierzu Dolnym
Kamienice przy rynku w Kazimierzu Dolnym © wowa113
Miasteczko zacne, ale zwiedzanie nie na dzisiaj i raczej nie na weekendy. I w sumie na dzisiaj to tyle. Wspinamy się od drugiej strony na tą "straszną górę" ;) i dalej gnamy wśród sadów. W Solcu wracamy na lewą stronę Wisły, zakupy w chyba ostatnim czynnym sklepie i, zamiast boczkami ale nieco dłużej, lecimy po ćmoku krajówką z wcale niemałym ruchem na nocleg pod Ożarowem.


  • DST 121.84km
  • Teren 5.00km
  • Czas 06:47
  • VAVG 17.96km/h
  • VMAX 36.72km/h
  • HRmax 174 ( 98%)
  • HRavg 110 ( 62%)
  • Kalorie 4014kcal
  • Podjazdy 328m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Radonice-Zakopane etap 1 (Radonice-Kozienice)

Sobota, 29 kwietnia 2023 · dodano: 24.05.2023 | Komentarze 0

Wyszło, że znowu dwójkowa akcja  i znowu na początek  przez Mazowsze. I byłoby całkiem fajnie gdyby nie ten wmordewind. Ogólnie przygotowanie turystyczne słabe  i   w zasadzie tylko to,  co po drodze.
Pałac w Młochowie
Pałac w Młochowie © wowa113
Rynek w Tarczynie
Rynek w Tarczynie © wowa113
Kawałek za Tarczynem chwila na kawę

Dalej mkniemy przez sady , niestety jeszcze nie kwitną.
Wpadamy do Warki i parku Pułaskiego. Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce
Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce © wowa113
Adam i Ewa
Adam i Ewa © wowa113
Chwilę się pokręciliśmy, całkiem przyjemnie i niby nam się nie spieszy ale
Już czas
Już czas © wowa113
Zajrzeliśmy na ryneczek,
Rynek w Warce
Rynek w Warce © wowa113
jakieś lody, nawet całkiem dobre. Niestety atmosfera nieco specyficzna, jakby tu powiedzieć aby nikogo nie urazić - chyba darmowe piwo tu mają. Wyjeżdżamy z miasta i jak przykładni rowerzyści pakujemy się na drogę rowerową, która niby wzdłuż DW a jednak prowadzi tylko na rekreacyjne tereny nad Pilicą. Fajne, chociaż popularne ostatnio kładki już się nieco opatrzyły. Kółeczko więc tylko i na DW. Za chwile uciekamy  w las na jakiś szlak rowerowy i... wracamy za chwile na DW. Ciągle  człowiek ma nadzieje, że szlakami rowerowymi można wygodnie podróżować  rowerem i ciągle owe szlaki wyprowadzają go z błędnego myślenia. Gnamy dalej już asfaltami i Studzianki Pancerne
Pomnik w Studziankach Pancernych
Pomnik w Studziankach Pancernych © wowa113
Sporo  się tu dziać musiało patrząc po ilości pamiątkowych tablic

Lecimy dalej do Kozienic,  ale przecież, e tam...  po krajówce będziemy lecieć... Więc na szuterek przez las,  na początek bardzo przyjemny niestety dobre  szybko się skończyło. Kawałek leśną drogą  i wpadamy do jakiejś wioski, przecinamy kawałek asfaltem i znowu na szlak rowerowy... Upss, chyba bardziej przydałyby się foremki do babek. Gadamy z miejscowymi  - niby jest  jakiś szutrowy dojazd  p-poż do samych Kozienic ale to trzeba młodego sołtysa pytać, on to ogarnia. Odpuszczamy szukanie i sołtysa i szutrów. Wracamy asfaltem do krajówki i prosta do Kozienic. No i taki nocleg nam się trafił. Po spartańsku ale i po taniości a i rowery się w chałupie zmieściły . Elegancko :)



  • DST 119.94km
  • Teren 15.00km
  • Czas 06:32
  • VAVG 18.36km/h
  • VMAX 39.60km/h
  • HRmax 190 (107%)
  • HRavg 125 ( 71%)
  • Kalorie 4489kcal
  • Podjazdy 784m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tajemnicze Zagłębie

Niedziela, 16 kwietnia 2023 · dodano: 22.04.2023 | Komentarze 2

Pierwszy bardziej konkretny trip w tym roku. Poeksplorowane też w końcu jakieś nowe tereny.
Ranek kiepski, pogoda z lekka zniechęcała. W pewnym momencie zastanawiałem się nawet czy nie skorygować planów, ale stwierdziłem, że dopóki nie leje się na głowę jadę dalej.
Wieża ciśnień w Grodźcu
Wieża ciśnień w Grodźcu © wowa113
Ruiny cementowni Grodziec
Ruiny cementowni Grodziec © wowa113
Pogoria 4
Pogoria 4 © wowa113
Mijając Pogorię wkraczam na nowe tereny.
Opuszczony młyn wodny w  DG Ząbkowicach
Opuszczony młyn wodny w DG Ząbkowicach © wowa113

I takie rodzynki leżą pod schodami

Pogoda zaczyna się klarować, nawet jakieś przebłyski słońca. W sumie już przez wioski ale wszystkie w granicach DG.
Gościniec Pasieka w Dąbrowie Górniczej
Gościniec Pasieka w Dąbrowie Górniczej © wowa113

Kamieniołom Ząbkowicki
Tak jakby cel osiągnięty,
Kamieniołom Łęka
Kamieniołom Łęka © wowa113
wyryte daty znalezione bez żadnych trudności,
Tajemnicze w kamieniołomie Łęka
Tajemnicze daty w kamieniołomie Łęka © wowa113

Są wersje z rozbudową Jasnej Góry, zamku w Bydlinie a nawet Klasztoru Kamedułów na Bielanach w Krakowie. Gdzie leży prawda, nie wiem i pewnie tylko jakieś szczegółowe badania kamienia mogły by to rozwikłać. A może zupełnie z czym innym się wiąże. Mykam dalej i Okradzionków, kolejna z satelickich dzielnic DG
Młyn Freya w Okradzionkowie
Dom nad Przemszą w Okradzionkowie © wowa113
Obecnie to chyba mała elektrownia wodna
Młyn Freya
Dom nad Przemszą © wowa113
Nie spodziewałem się tu takich hopek

Zajrzeć do okradzionkowskich tuneli pod koleją. Takie małe Riese.
Tunel pod koleją w Okradzionkowie
Tunel pod koleją w Okradzionkowie © wowa113
Zbliżam się do Sławkowa
No i poszli
No i poszli © wowa113
A ja w drugą stronę i za chwilę w Sławkowie. Na początek zobaczyć stodoły z XVIIIw, ale nie wyglądają i jakieś takie bez klimatu. Więc na rynek.

Ratusz w Sławkowie
Karczma z XVIIIw. klimat ma, niestety obecnie w remoncie.
Austeria sławkowska
Austeria sławkowska © wowa113
Za karczmą dom z XIXw., wyremontowany, obecnie harcówka
Dom z XIXw. w Sławkowie
Dom z XIXw. w Sławkowie © wowa113
Chwilę jeszcze po uliczkach Sławkowa
Uliczki Sławkowia
Uliczki Sławkowa © wowa113
Uliczki Sławkowa
Uliczki Sławkowa © wowa113
Baszta browaru sławkowskiego
Baszta browaru sławkowskiego © wowa113
Niestety teren prywatny, tuż obok ruiny domu właścicieli browaru.
Zmierzam już na obrzeża
Ruiny zamku biskupów krakowskich w Sławkowie
Ruiny zamku biskupów krakowskich w Sławkowie © wowa113
Nieco starszy relikt przeszłości
Nieco starszy relikt przeszłości © wowa113
i w dolinę Białej Przemszy. Po drodze mijam zabudowania walcowni sławkowskiej z I połowy XIXw. i na tereny rekreacyjne doliny.
Kanał hutniczy w Dolinie Białej Przemszy
Kanał hutniczy w dolinie Białej Przemszy © wowa113
Kładki w dolinie Białej Przemszy
Kładki w dolinie Białej Przemszy © wowa113
Relikty kanału hutniczego w Sławkowie
Relikty kanału hutniczego w Sławkowie © wowa113

Kładki, kładeczki
i jeszcze widoczek z kapliczką i ewakuuje się do lasów.

Słabe mają tam te drogi leśne, raczej na fajne, lokalne wyrypy MTB niż  turystykę. Się człowiek przyzwyczaił do kaleciańskich szutrów. Ale punty do zaliczenia więc nie ma co psioczyć.
Krzyż Kocjana
Krzyż Kocjana © wowa113
zamordowany i spalony w stodole, sprawców nigdy nie odnaleziono. Chociaż czytałem tez inną wersję. Niech spoczywa w spokoju. Zajrzałem również na opuszczoną osadę Ryszka, niestety właśnie ją posprzątali. Obok koryto rzeki Sztoły, zanikła zupełnie od kiedy kopalnia przestała pompować.
Była sobie rzeka Sztoła
Była sobie rzeka Sztoła © wowa113

Z powrotem przez Białą Przemszę
Biała Przemsza
Biała Przemsza © wowa113
Za to Piernikarka ma się jeszcze całkiem dobrze jak na opuszczoną osadę.
Piernikarka
Piernikarka © wowa113
Piernikarka
Piernikarka © wowa113

Piernikarka
Teraz już do Maczek
Zaczynam od wieży ciśnień
Ruiny wieży ciśnień z 1880r. w Maczkach
Ruiny wieży ciśnień z 1880r. w Maczkach © wowa113

i na razie tylko fotki, opisy jutro
Most kolei Warszawsko-Wiedeńskiej z 1848r.
Most kolei Warszawsko-Wiedeńskiej z 1848r. © wowa113
Dworzec kolejowy w Maczkach
Dworzec kolejowy w Maczkach © wowa113
Most kolejowy w Maczkach
Most kolejowy w Maczkach © wowa113
Jakoś ciasnawo ;)
Jakoś ciasnawo ;) © wowa113
Tajemniczy symbol ;)
Tajemniczy symbol ;) © wowa113
Kamień graniczny pola górniczego
Kamień graniczny pola górniczego © wowa113


  • DST 49.06km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:34
  • VAVG 19.11km/h
  • VMAX 38.88km/h
  • HRmax 163 ( 92%)
  • HRavg 89 ( 50%)
  • Kalorie 911kcal
  • Podjazdy 314m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Hałda Makoszowy

Sobota, 25 marca 2023 · dodano: 27.03.2023 | Komentarze 2

Słabo to wyszło, nie ta pora roku a i hałda już totalnie rozjeżdżona przez offroadowców.
Dosyć sprawnie asfaltowo przez Maciejów
Szyb Maciej. Zabrze.
Szyb Maciej. Zabrze. © wowa113
do gliwickiej Sośnicy, dalej terenem nad Kłodnicą
Węzeł A1 z DTŚ
Węzeł A1 z DTŚ © wowa113
Węzeł A1 z DTŚ
Węzeł A1 z DTŚ © wowa113
Pod A4 już nie tak łatwo ale do przejścia
Nad Kłodnicą pod A4
Nad Kłodnicą pod A4 © wowa113
Objazd przez Przyszowice i akcencik historyczny, Krzyż na Mizerowie
Krzyż na Mizerowie © wowa113
Kawałek DW i na hałdę. Dwa widoczki z narożnika hałdy


Hałda Trzy Stożki w Czerwionce-Leszczynach i zamglony Beskid z hałdy Makoszowy
Hałda Trzy Stożki w Czerwionce-Leszczynach i zamglony Beskid z hałdy Makoszowy © wowa113
i ewakuacja, szkoda się męczyć w tym bagnie. Jeszcze przebrnąć przez Niebieski dookoła Zabrza, tu się nic nie zmienia
Zabrzański Szlak Rowerowy
Zabrzański Szlak Rowerowy © wowa113
i przez centrum Zabrza, gdzie trafiam  jeszcze dwa kamienie graniczne chyba pola górniczego kopalni "Królowa Luiza" (brak symboli górniczych nieco zastanawia, sprawdzę temat)

Kamień graniczny pola górniczego kopalni Królowa Luiza (chyba)
Kamień graniczny pola górniczego kopalni Królowa Luiza (chyba) © wowa113
Kamień pola górniczego
Kamień pola górniczego © wowa113


  • DST 34.25km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:56
  • VAVG 17.72km/h
  • VMAX 39.60km/h
  • HRmax 165 ( 93%)
  • HRavg 84 ( 47%)
  • Kalorie 673kcal
  • Podjazdy 294m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

W miasto

Niedziela, 12 marca 2023 · dodano: 21.03.2023 | Komentarze 0

Przechwaliłem chyba ostatnio lasy i trzeba się było wycofać do miast.

EC Miechowice.  Była.

Zrewitalizowane budowle koksowni Orzegów w Rudzie Śląskiej
Dobre błoto nie jest złe
Dobre błoto nie jest złe © wowa113
I to by było tyle za zamiaru miejskich asfaltów. Oj, podatny jestem na sugestie, asertywność zero :)

Przedwojenny, niemiecki posterunek celny

(miałem nie być malkontentem)

Dolina Bytomki

EC Szombierki, jak na razie nie widać działań nowego właściciela

Schron wartowniczy EC Szombierki

Schron wartowniczy EC Szombierki

Dawny ratusz Karbia


  • DST 37.94km
  • Teren 22.50km
  • Czas 01:51
  • VAVG 20.51km/h
  • VMAX 48.24km/h
  • HRmax 180 (102%)
  • HRavg 118 ( 67%)
  • Kalorie 1054kcal
  • Podjazdy 301m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po okolicy

Piątek, 10 marca 2023 · dodano: 11.03.2023 | Komentarze 2

Czyli ponownie mix nawierzchniowy. Zadziwiająco dobrze i w lasach i na polach. Ogólnie niefotograficznie, przypomniałem sobie jedynie aby sprawdzić namiary na kamień graniczny przedwojennej granicy polsko-niemieckiej. No i jest, stoi, jednak ktoś "pożyczył" z oryginalnej lokalizacji na prywatny granicznik.



Oryginalnie stał gdzieś tutaj