Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wowa113 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 31436.74 kilometrów w tym 6707.24 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.72 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wowa113.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter by Stats4U Show Stats for this Counter
Wpisy archiwalne w kategorii

militarne

Dystans całkowity:2397.57 km (w terenie 582.40 km; 24.29%)
Czas w ruchu:138:40
Średnia prędkość:17.29 km/h
Maksymalna prędkość:57.60 km/h
Suma podjazdów:17477 m
Maks. tętno maksymalne:217 (123 %)
Maks. tętno średnie:120 (68 %)
Suma kalorii:77387 kcal
Liczba aktywności:40
Średnio na aktywność:59.94 km i 3h 28m
Więcej statystyk
  • DST 32.43km
  • Teren 16.00km
  • Czas 02:13
  • VAVG 14.63km/h
  • VMAX 46.61km/h
  • Kalorie 1220kcal
  • Podjazdy 276m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

W miasto. Bytom.

Sobota, 5 lutego 2022 · dodano: 08.02.2022 | Komentarze 5

Poszlajać  się po poprzemyslowych terenach Bytomia co chyba jednak nie było dobrym wyborem.
Początkowo asfaltem przez Bobrek do parku Fazaniec,
Park Fazaniec
Park Fazaniec © wowa113
Zawsze tylko przemykałem główną alejką, dzisiaj mała rundka, całkiem fajny teren na MTB, tu nawierzchnie jeszcze znośne
Park Fazaniec
Park Fazaniec © wowa113
Dalej po nasypie kolejowym nad Bytomkę, chwila jeszcze na jarmark staroci - biznesik się kręci aczkolwiek nie za wielu sprzedających.
Jarmark staroci w Bytomiu
Jarmark staroci w Bytomiu © wowa113
W Dolinie Bytomki słabo, część ściezek jeszcze pod lodem, po reszcie jedzie się jak po gąbce. Umęczyłem się tylko.
Pomost nad Bytomką
Pomost nad Bytomką © wowa113
Dolina Bytomki
Dolina Bytomki © wowa113
Rzut oka na Ewę i Krystynę
Szyby Ewa i Krystyna z Doliny Bytomki
Szyby Ewa i Krystyna z Doliny Bytomki © wowa113
Nie chciało mi się męczyć z powrotem po tej gąbce do Kolonii Zgorzelec więc jakąś dziką ścieżką przez krzaki na tereny byłej huty "Zygmunt"
Po drodze schron bojowy OWŚ
Schron bojowy OWŚ
Schron bojowy OWŚ © wowa113

Schron bojowy OWŚ w Bytomiu
Schron bojowy OWŚ w Bytomiu © wowa113
Jako jedyny ma nieco dziwne wejście - przeprowadzone około 10m tunelem za nasyp ówczesnej wąskotorówki. W latach 50 tunel przedłużono na potrzeby Obrony Cywilnej huty "Zygmunt" 
więc wejście już spory kawałek od schronu
Wejście do bunkra
Wejście do bunkra © wowa113
Oczywiście wleźć musiałem - nawet schludnie
Tunel do bunkra
Tunel do bunkra © wowa113
niestety, w dalszej części śmieci więcej i dosyć podtopiony więc do wnętrza schronu nie dotarłem
Z Huty " Zygmunt" zostało niewiele. Na palcach jednej ręki można policzyć pozostałe w stanie mniej lub bardziej zaawansowanej ruiny budynki przemysłowe.
Relikty wieży ciśnień Hyty Zygmunt
Relikty wieży ciśnień Huty Zygmunt © wowa113
Budynek radiowęzła i bramy przejściowej Huty Zygmunt
Budynek radiowęzła i bramy przejściowej Huty Zygmunt © wowa113
Po Łagiewnikach nieco asfaltowo, chwila przy zabytkowej remizie strażackiej
Zabytkowa remiza strażacka w Bytomiu -Łagiewnikach
Zabytkowa remiza strażacka w Bytomiu -Łagiewnikach © wowa113
Niedaleko do Żabich Dołów więc wdepłem,  "nihil novi" więc nie foce, jedynie co rzuciło mi się w oczy to sypiąca się bodajże po dwóch latach żywiczna nawierzchnia na alejkach. Zamiar był podjechać  do kapliczki "Maria Hilf" - nie widziałem jeszcze po remoncie ale śnieżno-błotna breja na drodze do Rozbarku skutecznie zniechęciła. Przez centrum więc i miechowicki lasek, zaś skrót nietrafiony- ciągle na części po lodzie, na chatę.
W miechowickich lasach
W miechowickich lasach © wowa113
Dawno nie wróciłem tak umęczony.


  • DST 57.50km
  • Teren 17.00km
  • Czas 03:36
  • VAVG 15.97km/h
  • VMAX 40.96km/h
  • Kalorie 1943kcal
  • Podjazdy 623m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Dorotkę

Niedziela, 14 listopada 2021 · dodano: 17.11.2021 | Komentarze 0

Dziwnymi zakamarkami na Górę św. Doroty

Sprawdzić kilka dróżek i przejazdów którymi jeszcze nie jechałem. Na początek do bunkrów  w Namiarkach. Zawsze leciałem w te rejony kawałkiem obwodnicy a tu "skrócik" całkiem fajny,
Kładka na Brynicy w Piekarach Śląskich
Kładka na Brynicy w Piekarach Śląskich © wowa113
W Bobrownikach kilka schronów bojowych, focę tylko te przy drodze
OWŚ schron bojowy ckm
OWŚ schron bojowy ckm © wowa113
OWŚ schron bojowy ckm
OWŚ schron bojowy ckm © wowa113
Wstępuję jeszcze pod tradytor artyleryjski, niestety zarośnięty już krzakami więc foty nie będzie i koszary w których jest aktualnie  przedszkole, po docieplaniu zanikł niestety militarny charakter. Lecę asfaltem przez Bobrowniki, po drodze zabytkowy kościół św. Wawrzyńca. Nowy całkiem fajnie nawiązuje do architektury starego
Kościoły w Bobrownikach
Kościoły w Bobrownikach © wowa113
Asfalt się kończy a wynikiem rezygnacji z marnej drogi polnej i wybraniu innej wpadam do kamieniołomu w Wojkowicach. Fajny teren, poeksploruję kiedyś. Z kamieniołomu plan na Górę Kijową. Mijam fajny wiadukcik
Wiadukt zwany H na potokiem Wielonka
Wiadukt zwany H na potokiem Wielonka © wowa113
i pakuję się nad potok Wielonka.

Przez potok Wielonka w Wojkowicach
Przez potok Wielonka w Wojkowicach © wowa113
Dłuższą chwilę wzdłuż potoku i droga kończy się brodem. Wejścia na nasyp kolejowy nie widzę, chyba trzeba szukać przejazdu gdzieś indziej ale Locus ciągnie  pod górkę. Jest zarośnięta ścieżynka i... tunelik pod nasypem
Tunelik pod koleją w Wojkowicach
Tunelik pod koleją w Wojkowicach © wowa113
Do innego wymiaru
W inny wymiar © wowa113
Zaczynaja się schody ;)
Zaczynają się schody ;) © wowa113
Po drugiej stronie już tereny Będzina
Już w Będzinie
Już w Będzinie © wowa113
i de facto na terenie Góry Kijowej.
Na Górę Kijową
Na Górę Kijową © wowa113
Przez szczyt na druga stronę i przez Grodziec na Dorotkę. Zabytkowy kościół po remoncie, jeszcze grzebią w otoczeniu.
Kosciół św. Doroty
Kościół św. Doroty © wowa113
Wzgórze objeżdżam prawie dookoła i zjazd Drogą św. Jakuba
Jak dzik w kukurydzę...
Jak dzik w kukurydzę... © wowa113
Fajnie, następnym razem nie focę, sama  przyjemność puścić klamki  hamulców

I w krzaki
I w krzaki © wowa113
Trzeba tu wrócić na staruszku :)
Ekstremalny zjazd rowerowy wg wujka google
Ekstremalny zjazd rowerowy wg wujka google © wowa113
 Z tym ekstermalnym to bym dyskutował ale całkiem fajny. Powrót już znanymi drogami

Kapliczka św. Izydora na Sosniej Górze
Kapliczka św. Izydora na Sosniej Górze © wowa113


  • DST 49.91km
  • Teren 19.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 18.15km/h
  • VMAX 35.64km/h
  • Kalorie 1460kcal
  • Podjazdy 324m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Parku Klasztornego

Środa, 4 sierpnia 2021 · dodano: 06.08.2021 | Komentarze 2

W Tarnowskich Górach.

Ale najpierw rundka dookoła TG. W okolicach centrum nieco pokluczone w poszukiwaniu alternatywnego przejazdu.. Po drodze jeszcze schron polowy piechoty

i do parku. Ciekawy ale zaniedbany.



Grota Maryjna
Jest i historyczna pamiątka


Szpital i kościół oo. Kamilianów
Powrót przez SLS co po ostatnich opadach nie było dobrym pomysłem


i 2 zeta na myjnię





  • DST 39.43km
  • Teren 11.50km
  • Czas 02:12
  • VAVG 17.92km/h
  • VMAX 48.60km/h
  • Kalorie 1194kcal
  • Podjazdy 297m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Żabie Doły

Sobota, 12 czerwca 2021 · dodano: 14.06.2021 | Komentarze 2

Powolne kręcenie po Bytomiu. I kapkę Chorzowa. Ogólnie zajrzeć na Żabie Doły - wieki nie byłem. Trochę nie ten rower na takie szwendaczki ale jakoś poszło.
No to fotka tematyczna
Face to face
Face to face © wowa113
Jednak na początek zajrzeć na Brzezińską. Kilka napisów do ogarnięcia, niestety giną albo pod nowymi elewacjami albo razem z kamienicami więc uwiecznić by się przydało
Wyłażą spod starej farby.
Wyłażą spod starej farby. © wowa113
Cigaren cigareten ...
Cigarren cigaretten ... © wowa113
Ha, tu transfer bezpośrednio do szefa

Transfer bezpośredni
Transfer bezpośredni © wowa113
Teraz na Żabie aczkolwiek grafitti mało adekwatne
Co on robi na Żabich Dołach?
Co on robi na Żabich Dołach? © wowa113
Tu już lepiej
Co się pani tak przyczaiła?
Co się pani tak przyczaiła? © wowa113
Poszwendać się teraz nieco po śladach dawnych wąskotorówek
Wąski tor (był)
Wąski tor (był) © wowa113
Na chwilę do Chorzowa
Schron bojowy OWŚ
Schron bojowy OWŚ © wowa113
A kaj makowa panienka?
A kaj makowa panienka? © wowa113
Wąskiego toru ciąg dalszy
Wąskiego toru ciąg dalszy
Wąskiego toru ciąg dalszy © wowa113
Niewiele brakło a zapomniałbym zrobić fotkę Żabim Dołom
Żabie Doły
Żabie Doły © wowa113
to będzie za to dwie
Żabie Doły
Żabie Doły © wowa113
Wrzaskliwe te smieszki, a cała reszta ptactwa pochowana chyba po szuwarach. Opuszczam ten ptasi rezerwat
Koleją pod koleją
Koleją pod koleją © wowa113
Zarastają coraz bardziej te ścieżki, w niektórych miejscach ciężko się już przebić.
Tu już w miasto
Bytomski krzyż pokutny
Bytomski krzyż pokutny © wowa113
Coś mi się obiło o uszy, że zlot pojazdów militarnych "Śląskie Manewry"  mają być na Szombierkach ale niestety pusto. Więc tylko Ewa i Krystyna

Ewa i Krystyna
Ewa i Krystyna © wowa113
i go home.


  • DST 40.95km
  • Teren 16.50km
  • Czas 02:07
  • VAVG 19.35km/h
  • VMAX 42.48km/h
  • Kalorie 1254kcal
  • Podjazdy 336m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miały być rzepaki

Sobota, 15 maja 2021 · dodano: 15.05.2021 | Komentarze 2

I były. Ale  ścieżka na nasyp nieistniejącej już  linii kolejowej okazała się  bardzo kusząca  a na tym odcinku mnie jeszcze nie było.
Na początku wszystko zgodnie z założeniami czyli rzepaki na spontanie.
Tarnogórskie rzepaki
Tarnogórskie rzepaki © wowa113
A tu jakoś ubogo w żółte
Do parku w Reptach
Do parku w Reptach © wowa113
Ale nie tam jadę. Chociaż w sumie tam ale nie tędy. 
Aczkolwiek wybór całkiem spory. 
Pluralizm
Pluralizm © wowa113
Biorę tą po prawej

Do Rept
Do Rept © wowa113
Na szybko przez Repty, singielkiem do zachodniej części parku i na dół do Dramy
W parku w tarnogórskich Reptach
W parku w tarnogórskich Reptach © wowa113
Nad Dramą
Nad Dramą © wowa113
Dalej miałem lecieć do Wilkowic ale wyjeżdżona ścieżynka na nasyp... Nie powiem, komfortowo nie było
Śladem linii kolejowej w Zbrosławicach
Śladem linii kolejowej w Zbrosławicach © wowa113
Do piaskowni w Zbrosławicach
Do piaskowni w Zbrosławicach © wowa113
Piaskownia w Zbrosławicach
Piaskownia w Zbrosławicach © wowa113
Alartament z widokiem na morze
Apartament z widokiem na morze © wowa113
Jak już tu jestem grzech nie wstąpić
Poniemiecki schron bojowy w Zbrosławicach
Poniemiecki schron bojowy w Zbrosławicach © wowa113
Beton schronu
Beton schronu © wowa113
Wracam na ślad linii
Relikty linii 178
Relikty linii 178 © wowa113
Były dworzec PKP w Zbrosławicach
Były dworzec PKP w Zbrosławicach © wowa113 
Kawałek koło dworca nieprzejezdny, wiadukt też chyba rozebrany. Kawałek więc po ulicy i z powrotem na tor. 
Śladem linii 178
Śladem linii 178 © wowa113
Przydrożny krzyż
Przydrożny krzyż © wowa113
Do Wieszowy
Do Wieszowy © wowa113

Droga do Zbrosławic
Droga do Zbrosławic © wowa113


  • DST 67.52km
  • Teren 16.00km
  • Czas 03:41
  • VAVG 18.33km/h
  • VMAX 38.88km/h
  • Kalorie 2745kcal
  • Podjazdy 482m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lasy kochłowickie

Niedziela, 15 listopada 2020 · dodano: 16.11.2020 | Komentarze 0

A wybrałem się w końcu w kochłowickie lasy. 50km przez miasta , 15 slalomem po Krupówkach..., upssss,  po leśnych ścieżkach więc trasy raczej do ulubionych nie dopisze
Jak zwykle w tym kierunku wskakuję na niebieski dookoła Zabrza. Na początek mała odskocznia  zajrzeć na biskupicką hałdę
Zabrzańskie Biskupice
Zabrzańskie Biskupice © wowa113
Panorama Biskupic
Panorama Biskupic © wowa113

Ścieżkami przez hałdę
Z powrotem na niebieskim
Czuję się niepotrzebny :(
Czuję się niepotrzebny :( © wowa113
którym dociągam aż do Bukowej w Rudzie Ślaskiej, kawałek po swojemu, trochę Obwodową Trasą Rowerową dojeżdżam do Halemby
Pamiatkowa tablica w miejscu dawnego podobozu KL Auschwitz w rudzkiej Starej Kuźni
Pamiątkowa tablica w miejscu dawnego podobozu KL Auschwitz w rudzkiej Starej Kuźni © wowa113
Za chwilę zagłębiam się w lasy, tu już sporo ludzi ale jeszcze w miarę normalnie idzie jechać
Na początek próbuję pod zrośnięte sosny, niestety grupka kilkunastu osób skutecznie blokuje ścieżkę więc do uroczyska Buczyna. DDRka zapchana i rowerzystami i pieszymi, na lesnych dróżkach tez nie lepiej no ale jak już przyjechałem...
Uroczysko Buczyna
Uroczysko Buczyna © wowa113
Trochę postapokaliptyczne klimaty

Postapokaliptyczne klimaty Uroczyska Buczyna
Postapokaliptyczne klimaty Uroczyska Buczyna © wowa113
W druga stronę bardziej normalnie
Uroczysko Buczyna
Uroczysko Buczyna © wowa113
Miałem zrobić kółeczko ale wracam jednak do zrośniętych sosen. Tym razem dosyć pusto, więc fotka
Zrośnięte sosny
Zrośnięte sosny © wowa113
Stąd nad kompleks stawów leśnych, tu już ludzi jak mrówków. Nadgryziona zębem czasu nawierzchnia chyba jeszcze z czasów PRL na dodatek przykryta grubym dywanem z liści nie zachęca do omijania bokiem ścieżek. Chwila spokoju nad Czarnym Stawem
Czarny Staw
Czarny Staw © wowa113
Czarny Staw
Czarny Staw © wowa113
Tu też sporo obumarłych drzew, cóż, osiadania  pogórnicze robią swoje
Obumarłe drzewa nad Czarnym Stawem
Obumarłe drzewa nad Czarnym Stawem © wowa113
Szymon Słupnik miałby spory wybór
Miejscówka dla jogina
Miejscówka dla jogina © wowa113
Troszkę tu zamarudziłem, ale miejsce malownicze
Barwy jesieni nad Czarnym Stawem
Barwy jesieni nad Czarnym Stawem © wowa113
Coś jeszcze przekąsić, niestety trzeba wyciągnąć z sakwy bo ten nie chciał się podzielić
Pora obiadowa
Pora obiadowa © wowa113
Leniwie tocząc się slalomem pomiędzy innymi amatorami leśnych przejażdżek i wędrówek mijam kolejne stawy.
Po drodze jeszcze fotka kapliczki która powoli zabiera przyroda
Jezus w drzewie
Jezus w drzewie © wowa113
Bar kazał przystanąć, więc przystanąłem, niestety zamknięty na głucho

Bar Przystań
więc jeszcze jedna fotka
Śródleśny staw w rudzkich Kochłowicach
Śródleśny staw w rudzkich Kochłowicach © wowa113
Tu już kończę przygogodę rekreacyjną i de facto za chwilę las się wyludnia. Trochę po ulicy i z powrotem w las, tym razem temat militarny, mijam dwa schrony bojowe
Schron bojowy Obszaru Warownego Śląsk
Schron bojowy Obszaru Warownego Śląsk © wowa113
 i docieram do trzeciego,  owianego złą sławą Bunkra Szatana w którym sataniści zamordowali dwoje nastolatków
Bunkier Szatana
Bunkier Szatana © wowa113
z kopuły zniknęły już satanistyczne emblematy
Kopuła pancerna na bunkrze Szatana
Kopuła pancerna na bunkrze Szatana © wowa113
Na dzisiaj to by było na tyle. Powrót od Kochłowic do Chebzia Obwodowa Trasą Rowerową Rudy Śląskiej. Po drodze jeszcze kilka fotek śródmiejskich obiektów
Kościół pw. Trójcy Przenajświętszej w rudzkich Kochłowicach
Kościół pw. Trójcy Przenajświętszej w rudzkich Kochłowicach © wowa113
Wielki piec Huty Pokój
Wielki piec Huty Pokój © wowa113

Kaufhaus w Rudzie Śląskiej
Z Chebzia przez Rudę Południową i Biskupice powrót do domu


  • DST 44.59km
  • Teren 4.90km
  • Czas 02:15
  • VAVG 19.82km/h
  • VMAX 36.72km/h
  • Kalorie 2944kcal
  • Podjazdy 341m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kopiec Wyzwolenia

Środa, 11 listopada 2020 · dodano: 11.11.2020 | Komentarze 2

Na Kopiec Wyzwolenia w Piekarach Śląskich, później poszwendać się po okolicy

Kopiec Wyzwolenia w Piekarach Śląskich
Kopiec Wyzwolenia w Piekarach Śląskich © wowa113
Kopiec Wyzwolenia
Kopiec Wyzwolenia © wowa113
Schron bojowy OWŚ w Dobieszowicach
Schron bojowy OWŚ w Dobieszowicach © wowa113
Kopalnia Powstańców Śląskich
Kopalnia Powstańców Śląskich © wowa113


  • DST 46.38km
  • Teren 18.50km
  • Czas 03:34
  • VAVG 13.00km/h
  • VMAX 27.36km/h
  • Kalorie 1782kcal
  • Podjazdy 269m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Klasyk rodzinnie

Sobota, 5 września 2020 · dodano: 07.09.2020 | Komentarze 0

Taki mój czyli opłotkami Suchogórskiego Labiryntu Skalnego, przez Nakło Śląskie (myślałem, że na rodzinny wypad  singielek do Nakła będzie lepszy od drogi z Bobrownik  ale chyba nie był, aczkolwiek jazda przez pole kukurydzy dawała gadułce niezłą frajdę),  zalew Nakło-Chechło, LR-ką do Świerklańca i przez Piekary Śląskie i Radzionków do Bytomia.

Na początek chwila przy pałacu Donnersmarcków, gadułka mało zainteresowana oprócz tego że cyknęła kilka zdjęć bliżej niezidentyfikowanym obiektom
Pałac Donnersmarcków w Nakle Śląskim
Pałac Donnersmarcków w Nakle Śląskim © wowa113

Później LR-ka nad Chechło
Zalew Nakło-Chechło
Zalew Nakło-Chechło © wowa113
Tym razem nie u Adika, chwila na małą przekąskę i coś zimnego
Costa del Chechło
Costa del Chechło © wowa113
Później do parku w Świerklańcu
Kościół Dobrego Pasterza w Świerklańcu
Kościół Dobrego Pasterza w Świerklańcu © wowa113
Park w Świerklańcu
Park w Świerklańcu © wowa113
Pałac Kawalera w Świerklańcu
Pałac Kawalera w Świerklańcu © wowa113
Staw w świerklanieckim parku
Staw w świerklanieckim parku © wowa113
Później po wale zbiornika Kozłowa Góra i przez tamę pokazać żonce schron bojowy w Dobieszowicach. I fajnie się udało, nawet czynna była izba muzealna
Schron bojowy OWŚ w Dobieszowicach
Schron bojowy OWŚ w Dobieszowicach © wowa113
Izba muzealna w schronie
Izba muzealna w schronie © wowa113
Schron bojowy w Dobieszowicach
Schron bojowy w Dobieszowicach © wowa113
Powrót przez Piekary i Księżą Górę w Radzionkowie, gdzie wstępujemy jeszcze do ogrodu botanicznego
Kalina, malina nosiła korole
Kalina, malina nosiła korole © wowa113



Kategoria militarne, rodzinnie


  • DST 58.65km
  • Teren 7.50km
  • Czas 03:08
  • VAVG 18.72km/h
  • VMAX 45.72km/h
  • Kalorie 2227kcal
  • Podjazdy 517m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Linia Mołotowa

Sobota, 15 sierpnia 2020 · dodano: 25.08.2020 | Komentarze 2

Z grubsza nasycony tematami religijnymi dzisiaj celem schrony bojowe Linii Mołotowa. Rawsko Ruski Rejon Umocniony, Punkt Oporu Wielki Dział. Schrony uporządkowane, wszędzie czysto, sucho i dobry dostęp Należy zwrócić jednak uwagę, że większość schronów jest dwukondygnacyjnych, dodatkowo można spotkać w nich jeszcze ujęcia wody i inne otwory technologiczne w stropie  więc najlepiej rozeznać (nawet na tablicy informacyjnej jeśli jest) zejścia na niższe kondygnacje i uzbroić się w przyzwoitą latarkę aby nie skończyć eksploracji z połamanymi nogami. Schrony brały udział w walkach w 1941r, zniszczenia częściowo naprawione przez LWP po drugiej wojnie. W odróżnieniu od odwiedzanych czasami polskich schronów bojowych OWŚ, czy niemieckich z Pozycji Górnoślaskiej ogołoconych  z wyposażenia tu możemy obejrzeć wiele z takich elementów. Szczegółowe opisy poszczególnych typów schronów możemy znaleźć na http://hauba.pl/linia-molotowa-rejony-umocnione-n... . Zwiedzone schrony bojowe leżą na Rowerowym Szlaku "Linii Mołotowa". Ogólnie kawałek szlaku przez Wielki Dział całkiem znośny, trochę piasku, trochę rozmytych dróg ale i fajne stokówki też są. Mimo, że wzgórze, nie ma jakiś ekstremalnych podjazdów. Jednak szlak raczej na lokalny wypad MTB, a na pewno nie na szlakówkę z sakwami. Przy okazji kilka innych miejscówek, religijnych nie wyłączając. Po drodze wstąpiłem jeszcze do byłego obozu zagłady w Bełżcu
Na początek fotka tematyczna
Półkaponiera na dwie armaty 76,2mm i ckm w orylionie
Półkaponiera na dwie armaty 76,2mm i ckm w orylonie © wowa113
Dzisiaj czas ograniczony więc bez ceregieli lecę przez Tomaszów i Rabinówkę do Podlesiny. Tu pierwszy krótki postój przy źródełku oraz pomniku ku pamieci ofiar II wojny światowej.
Podlesina -miejsce wypoczynkowe przy źródełku Rybnicy
Podlesina -miejsce wypoczynkowe przy źródełku Rybnicy © wowa113
Pomnik pamięci ofiar II wojny światowej w Podlesinie
Pomnik pamięci ofiar II wojny światowej w Podlesinie © wowa113
I jeszcze fajna stara chatka, niestety nowa juz czyha na miejsce na ogródek ...
Roztoczańska chatka w Podlesinie
Roztoczańska chatka w Podlesinie © wowa113
 W Podlesinie wjeżdżam na Green Velo, a co, też się będę mógł pochwalić, że jechałem. Ale to chyba jeszcze nie moja bajka, chociaż akurat ten kawałek szlaku całkiem fajny. Jako, że to moja pierwsza rowerowa styczność  z GV od razu wstępuję na MOR w Narolu. Skromniutki ale  można przysiąść na chwilę, no właśnie czy można? I tu łyżka dziegciu - chyba staję się zgryźliwym tetrykiem - śmieci  wyrzuca się  do kosza. Tak, wiem "miejscowa młodzież robi sobie libacje". Ale podartych, rowerowych majtasów to już chyba "miejscowa młodzież" nie zostawiła....
MOR w Narolu
MOR w Narolu © wowa113
Jakiś mało szczęśliwy ten Narol dzisiaj. Do pałacu Łosiów pocałowałem tylko klamkę bramy. Cóż, nie zgłębiłem wcześniej tematu, chociaż niewiele by to zmieniło.
Pałac Łosiów w Narolu
Pałac Łosiów w Narolu © wowa113
Dalej szlakiem Green Velo, w Jędrzejówce na chwilę na cmentarz choleryczny
Cmentarz choleryczny z 1915r. w Jędrzejówce
Cmentarz choleryczny z 1915r. w Jędrzejówce © wowa113
i do Huty Złomy. Tu juz MOR pełną gębą
MOR Huta Złomy
MOR Huta Złomy © wowa113
Tym razem nie po Śląsku
MOR Huta Złomy
MOR Huta Złomy © wowa113
Jeszcze kilkaset metrów i w Starej Hucie koniec mojej przygody z GV. Może kiedyś dojrzeję do takich szlaków, na razie wolę pozaszlakowe szwendanie. W Starej Hucie jeden z przykładów kunsztu bruśnieńskich kamieniarzy.
Anioł z tablicą
Anioł z tablicą © wowa113
a dalej już do sedna sprawy. Pierwszy na tapecie - półkaponiera na dwie armaty 76,2mm i ckm w oryloonie. Najpierw atakuję tablicę informacyjną,
 później z zewnątrz
Schron bojowy APK
Schron artylerii do ognia jednobocznego (ros. artillerijskij połukaponir) (APK), © wowa113
Przestrzelona strzelnica armaty
Przestrzelona strzelnica armaty © wowa113
Schron bojowy APK
Schron artylerii do ognia jednobocznego (ros. artillerijskij połukaponir) (APK), © wowa113
i do środka
Strzelnica armaty
Strzelnica armaty © wowa113
Gwintowane 76,2
Gwintowane 76,2 © wowa113
Sporu czasu zeszło, ale de facto to był główny cel wycieczki. Lecę dalej, a w sumie to już wracam na północ. Kawałek ostro pod górę i z góry mocno rozmytą drogą. Na szczęście tylko kawałek, później już przyjemna stokówka
Przyjemna stokówka
Przyjemna stokówka © wowa113
i kolejna półkaponiera majaczy wysoko na stoku. Wleźć nie było łatwo.
Schron bojowy APK
Schron artylerii do ognia jednobocznego (ros. artillerijskij połukaponir) (APK), © wowa113

Strzelnica armaty
Strzelnica armaty © wowa113
Schron taki sam jak poprzedni więc już mniej czasu poświęcone na eksplorację. Kolejny, ledwo widoczny, majaczy miedzy drzewami.
Schron bojowy na dwa ckm
Schron na broń maszynową (ros. pulemiotnaja dołgowriemiennaja ogniewaja toczka) (PDOT) © wowa113
i kolejna półkaponiera, tym razem na jedną armatę przeciwpancerną ale za to z kopuła obserwacyjną
Schron bojowy OPPK
Schron na broń przeciwpancerną i maszynową do ognia jednobocznego (ros. orudijno- pulemiotnyj połukaponir) (OPPK) © wowa113
Półkaponiera na armatę 45mm i dwa ckm
Półkaponiera na armatę 45mm i dwa ckm © wowa113
schodzić, nie schodzić?
schodzić, nie schodzić? © wowa113
Wewnątrz schronu
Wewnątrz schronu © wowa113

Ślady ostrzału
Ślady ostrzału © wowa113
Ciekawy obiekt ale czas dalej
Jeszcze jeden schron na 2 ckm
Jeszcze jeden schron na dwa ckm © wowa113
i półkaponiera, ta chyba był w dość dużym stopniu zniszczona
Pólkaponiera OPPK
Schron na broń przeciwpancerną i maszynową do ognia jednobocznego (ros. orudijno- pulemiotnyj połukaponir) (OPPK) © wowa113
Widok od strony wejścia
Widok od strony wejścia © wowa113
i w końcu spojrzałem na roztoczańskie widoczki
Roztoczańskie widoczki
Roztoczańskie widoczki © wowa113
jeszcze rów przeciwczołgowy i koniec ekscesów militarnych.
Rów przeciwczołgowy
Rów przeciwczołgowy © wowa113
I ciekawostka, której raczej nie spodziewałem się spotkać
Retorty na Wielkim Dziale
Retorty na Wielkim Dziale © wowa113
Jeszcze po drodze cerkiew w Woli Wielkiej
Cerkiew w Woli Wielkiej
Cerkiew w Woli Wielkiej © wowa113
Cerkiew w Woli Wielkiej
Cerkiew w Woli Wielkiej © wowa113
Krzyże bruśnieńskie na cmentarzu koło cerkwi
Krzyże bruśnieńskie na cmentarzu koło cerkwi © wowa113
Na koniec pomnik-muzeum ofiar faszystowskiego obozu zagłady w Bełżcu. Przygnębiające miejsce.

Muzeum - miejsce pamięci ofiar faszystowskiego obozu zagłady w Bełzcu
Muzeum - miejsce pamięci ofiar faszystowskiego obozu zagłady w Bełżcu © wowa113
Przygnębiające ...
Przygnębiające ... © wowa113





  • DST 28.11km
  • Teren 7.30km
  • Czas 01:34
  • VAVG 17.94km/h
  • VMAX 32.76km/h
  • Kalorie 1062kcal
  • Podjazdy 244m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ucieczka z lasu

Wtorek, 21 kwietnia 2020 · dodano: 24.04.2020 | Komentarze 0

Po co to się męczyć slalomem, zapchane te podmiejskie lasy,  więc trochę po szosie dzisiaj.


Z Wieszowej do Zbrosławic

Całkiem fajny wapiennik  w lasku  przed Zbrosławicami

Niestety nadgryziony już zębem czasu

Fundament radaru pod stację radiolokacyjną typu FuMG - 65 "Würzburg-Riese".