Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wowa113 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 33076.66 kilometrów w tym 7177.74 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.74 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wowa113.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter by Stats4U Show Stats for this Counter
Wpisy archiwalne w kategorii

rodzinnie

Dystans całkowity:705.37 km (w terenie 205.30 km; 29.11%)
Czas w ruchu:53:38
Średnia prędkość:13.15 km/h
Maksymalna prędkość:60.84 km/h
Suma podjazdów:4104 m
Maks. tętno maksymalne:143 (81 %)
Maks. tętno średnie:99 (56 %)
Suma kalorii:23703 kcal
Liczba aktywności:29
Średnio na aktywność:24.32 km i 1h 50m
Więcej statystyk
  • DST 20.83km
  • Czas 02:28
  • VAVG 8.44km/h
  • VMAX 38.16km/h
  • Kalorie 1172kcal
  • Podjazdy 214m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gościniec Mirowski

Sobota, 26 czerwca 2021 · dodano: 28.06.2021 | Komentarze 4

Rodzinnie z Żarek do Bobolic i z powrotem. Pogoda nieco niepewna ale jest ryzyko, jest zabawa.
Parkujemy w Żarkach. Wspomnij, że we młynie jest muzeum a już małolat dalej jechać nie chce, ehh, chyba trzeba przestać wspólnie oglądać programy historyczne. Przekonana jednak, że dwa zamki, że pamiątkę kupimy a do muzeum jak wrócimy....
Zestaw skręcony, ruszamy na Gościniec, na początek przez pola
Gościniec Mirowski
Gościniec Mirowski © wowa113
Droga świetna, ograniczony ruch publiczny a de facto nie było go wcale. Później lasem
Towarzysz Szyszkownik
Towarzysz Szyszkownik © wowa113
Gościniec Mirowski
Gościniec Mirowski © wowa113
docieramy do zamku w Mirowie. Nieco tu się ostatnio pozmieniało od naszej ostatniej wizyty. Bileciki trzeba kupić (ale warto dla słusznej idei), zamek w renowacji, jeszcze niedostępny w środku.
Zamek Mirów
Zamek Mirów © wowa113
Trochę połażone w otoczeniu zamku
Skałki w Mirowie
Skałki w Mirowie © wowa113
Zamek Mirów
Zamek Mirów © wowa113
Skałki w Mirowie
Skałki w Mirowie © wowa113
Niektóre chmurki dość nieatrakcyjnie wyglądają. Chwila jeszcze na lody i ruszamy do Bobolic
Zamek w Bobolicach
Zamek w Bobolicach © wowa113
Zamek w Bobolicach
Zamek w Bobolicach © wowa113
Chwilę czasu na zwiedzanie, młoda z żoną poszły jeszcze ogarnąć wnętrza, coś delikatnie zaczyna kropić. Ruszamy jednak z powrotem, niestety w Mirowie ulewa. Chowamy się do knajpy, na trochę przymusowy obiadek aczkolwiek i tak jakieś frytki chcieliśmy ogarnąć. Godzinka niestety z głowy ale przynajmniej nie przemokliśmy do suchej nitki gdzieś na trasie.
Chwila za Mirowem asfalt już suchy, zdaje się, że tu w ogóle nie padało.

Gościniec Mirowski
Gościniec Mirowski © wowa113
Można powiedzieć, że Szlak Orlich Gniazd  posmakowany, żonka już napomyka, że może by tak ogarnąć cały. Jeszce nie teraz. Ale kiedyś na pewno.

Szlakiem Orlich Gniazd
Szlakiem Orlich Gniazd © wowa113
W Żarkach jeszcze fotka starych stodół, targ już się skończył więc teren pusty.
Stare stodoły w Żarkach
Stare stodoły w Żarkach © wowa113
No i do młyna jeszcze, niestety, spóźniliśmy się na ostatnią turę zwiedzania z przewodnikiem ale chwila rozmowy o atrakcjach muzeum i okolicznych i na pewno tu wrócimy.
Młyn muzeum w Żarkach
Młyn muzeum w Żarkach © wowa113
Poznańską 450 proszę
Poznańską 450 proszę © wowa113
Miałem chęć jeszcze poszwendać się po kirkucie niestety późno się zrobiło więc  wstąpiliśmy tylko  na kuestę jurajską - fajne widoki
Kuesta Jurajska
Kuesta Jurajska © wowa113
i przez Siewierz pokazać rodzince zamek do domu.


  • DST 14.01km
  • Czas 01:04
  • VAVG 13.13km/h
  • VMAX 24.84km/h
  • Kalorie 395kcal
  • Podjazdy 45m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

VD Krościenko- Szczawnica

Sobota, 22 maja 2021 · dodano: 30.05.2021 | Komentarze 2


Tak na koniec urlopu coby za wcześnie do domu nie wyjeżdżać.
VD z Krościenka do zamkniętej granicy i kawałek bulwarami nad Grajcarkiem.



Wita mżawką niestety

Kawałek przełomem Dunajca

i bulwarami nad potokiem Grajcarek

Zestawik dał radę



  • DST 41.83km
  • Czas 03:16
  • VAVG 12.81km/h
  • VMAX 29.16km/h
  • Kalorie 4728kcal
  • Podjazdy 184m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Velo Dunajec + SWT

Czwartek, 20 maja 2021 · dodano: 27.05.2021 | Komentarze 4

Pętelka pobrana ze strony https://www.szlakwokoltatr.eu/mapa/55/09trk--nowy... . Całkiem przyjemna trasa, nieco monotonna na odcinku Velo Dunajec z Dębna do Nowego Targu, powrót  Szlakiem Wokół Tatr. Niewielkie przewyższenia więc z gadułką na holu w sam raz.
Jako, że nad Dunajcem nieco nudno aczkolwiek asfalciki fajne wstępujemy do Łopusznej trochę pozwiedzać
Dwór w Łopusznej
Dwór w Łopusznej © wowa113
Okazuje się, że otwarte więc połażone z przewodnikiem
Dworskie salony
Dworskie salony © wowa113
Będzie, będzie się działo....
Będzie, będzie się działo.... © wowa113

Dwór w Łopusznej
Dwór w Łopusznej © wowa113
Góralska chata w Łopusznej
Góralska chata w Łopusznej © wowa113
a żona na to - ja się na urlopie garów nie czepiam
Góralska kuchnia
Góralska kuchnia © wowa113
Kościół w Łopusznej
Kościół w Łopusznej © wowa113
Lecimy dalej, bardziej malownicze widoki z Velo Dunajec w Nowym Targu
Velo Dunajec w Nowym Targu
Velo Dunajec w Nowym Targu © wowa113
Velo Dunajec w Nowym Targu
Velo Dunajec w Nowym Targu © wowa113
Gadułka wypatrzyła jakiś plac zabaw więc wstapić mus, też musi mieć coś z życia. Miejscówka ogólnie full wypas, nawet biblioteczka na świeżym powietrzu. I rozprostować nogi można
Miejsce wypoczynkowe przy Szlaku Wokół Tatr w Nowym Targu
Miejsce wypoczynkowe przy Szlaku Wokół Tatr w Nowym Targu © wowa113
Stąd już powrót Szlakiem Wokół Tatr.
Tu nawet barany jeżdżą :)
Tu nawet barany jeżdżą :) © wowa113
Co rusz wyłania się fajny widoczek

"Śpioch" na horyzoncie © wowa113

Tatry z Gronkowa chyba
Tatry z Gronkowa chyba © wowa113
a może z Nowej Białej?
Kościółek w Nowej Białej
Kościółek w Nowej Białej © wowa113
W Nowej Białej lody bo gadułka już marudzi. Opuszczamy SWT i szutrami do Dębna.

Do Dębna z Nowej Białej
Do Dębna z Nowej Białej © wowa113
W Dębnie jeszcze zajrzeć do kościoła z XIII w - zabytek UNESCO. Piękne wnętrza, warto zajrzeć.
Kosciół św. Michała Archanioła z XIIIw. w Dębnie.
Kościół św. Michała Archanioła z XIIIw. w Dębnie. © wowa113


  • DST 29.45km
  • Czas 02:04
  • VAVG 14.25km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Kalorie 763kcal
  • Podjazdy 270m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Velo Czorsztyn

Poniedziałek, 17 maja 2021 · dodano: 25.05.2021 | Komentarze 4

Cóż więcej dodać, tego się nie da opisać, tam po prostu trzeba pojechać. Turystycznie rodzinnie.

Stąd ruszamy (Pokoje pod Majami jakby ktoś szukał z takim widoczkiem z balkonu, przy samym Velo Dunajec)

Niedzica Zamek
Niedzica Zamek © wowa113
i w lewo w kierunku Falsztyna. No fajnie..Velo Czorsztyn
Velo Czorsztyn © wowa113
tu już mniej fajnie ale gdzie nam się spieszy.
Velo Czorsztyn
Velo Czorsztyn © wowa113

Stamtąd przyjechaliśmy
Stamtąd przyjechaliśmy © wowa113
A tam jedziemy
Velo Czorsztyn
Velo Czorsztyn © wowa113
Coś tu się wyłania zza chmur
Coś tu się wyłania zza chmur © wowa113
Nad brzeg Jeziora Czorsztyńskiego
Nad brzeg Jeziora Czorsztyńskiego © wowa113
Potok Piekiełko
Potok Piekiełko © wowa113
Potok Piekiełko
Potok Piekiełko © wowa113
Zakosami Velo Czorsztyn
Zakosami Velo Czorsztyn © wowa113
Chmurnie z widokiem
Chmurnie z widokiem © wowa113
Blisko, coraz bliżej
Blisko, coraz bliżej © wowa113
Zamek w Czorsztynie
Zamek w Czorsztynie © wowa113
Tu poszliśmy na łatwiznę -promem z Czorsztyna do Niedzicy
Wersja light -promem z Czorsztyna do Niedzicy
Wersja light -promem z Czorsztyna do Niedzicy © wowa113
Widok na Velo z zamku w Czorsztynie
Widok na Velo z zamku w Czorsztynie © wowa113
Stąd przyjechaliśmy i tu wracamy
Niedzica Zamek
Niedzica Zamek © wowa113
Wieczorne Velo
Wieczorne Velo © wowa113


  • DST 57.45km
  • Teren 22.00km
  • Czas 03:07
  • VAVG 18.43km/h
  • VMAX 31.68km/h
  • Kalorie 1365kcal
  • Podjazdy 73m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mam wszystko w nosie, pośmigać jadę po Kampinosie

Sobota, 1 maja 2021 · dodano: 04.05.2021 | Komentarze 2

Niewiele z tego śmigania wyszło  ale szlak przetarty

Zaczynamy w Granicy i skansenie budownictwa puszczańskiego
Kampinos
Kampinos © wowa113
Kilka zabytkowych chałup i zagród
Skansen budownictwa puszczańskiego
Skansen budownictwa puszczańskiego © wowa113
Czasu na połażenie niewiele, dość późne okienko pogodowe, więc tylko co po drodze. Zresztą pogadać ze szwagrami face to face po roku odosobnienia  a nie tam zwiedzać.
Muzeum Puszczy Kampinoskiej
Muzeum Puszczy Kampinoskiej © wowa113
Nowe
Nowe "eksponaty" skansenu © wowa113
Pod kołami przeplata się chwilowo Kampinoski Szlak Rowerowy. Historycznych pamiątek tu sporo.

Miejsce pamięci powstania styczniowego. Sosna Powstańców.
Miejsce pamięci powstania styczniowego. Sosna Powstańców. © wowa113

Pomnik ofiar powstania styczniowego
Pomnik ofiar powstania styczniowego © wowa113

Krzyz upamiętniajacy walki AK z hitlerowskim najeźdźcą
Krzyż upamiętniający walki AK z hitlerowskim najeźdźcą © wowa113
Kapliczka na terenie nieistniejacej osady leśnej
Kapliczka na terenie nieistniejącej osady leśnej © wowa113
Pamiątkowa tablica na kapliczce
Pamiątkowa tablica na kapliczce © wowa113
Nieco późno się robi więc na asfalty. Chwila nad Wisłę
Wisła w Nowym Secyminie
Wisła w Nowym Secyminie © wowa113
Jeszce drewniany kościółek, przykład  architektury sakralnej właściwej dla osadnictwa na prawie holenderskim. Jakby poszperać i relikty ewangelickich cmentarzy znajda się w okolicy ale czas wracać. Ale ja tu jeszcze wrócę.
Zbór ewangelicki z 1923r., obecnie kościół katolicki w Nowym Secyminie
Zbór ewangelicki z 1923r., obecnie kościół katolicki w Nowym Secyminie © wowa113




  • DST 17.14km
  • Teren 12.50km
  • Czas 01:21
  • VAVG 12.70km/h
  • VMAX 27.36km/h
  • Kalorie 385kcal
  • Podjazdy 110m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Segiet rodzinnie

Czwartek, 29 kwietnia 2021 · dodano: 30.04.2021 | Komentarze 0

Nad Jezioro Krokodyli


  • DST 9.26km
  • Teren 8.50km
  • Czas 00:47
  • VAVG 11.82km/h
  • VMAX 25.20km/h
  • Kalorie 351kcal
  • Podjazdy 60m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z gadułką

Sobota, 27 marca 2021 · dodano: 29.03.2021 | Komentarze 0

Po miechowickim lesie


  • DST 32.38km
  • Teren 14.80km
  • Czas 02:45
  • VAVG 11.77km/h
  • VMAX 29.88km/h
  • Kalorie 1339kcal
  • Podjazdy 227m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

TG z gadułką

Sobota, 12 września 2020 · dodano: 16.09.2020 | Komentarze 0

Główne atrakcje TG rodzinnie.

Przez Segiet do kopalni srebra. Chwila połażone po przykopalnianym placu
Ekspozycja maszyn parowych przy zabytkowej kopalni srebra w Tarnowskich Górach
Ekspozycja maszyn parowych przy zabytkowej kopalni srebra w Tarnowskich Górach © wowa113
Park parowozów
Park parowozów © wowa113
Zabytkowa kopalnia srebra w Tarnowskich Górach
Zabytkowa kopalnia srebra w Tarnowskich Górach © wowa113
Kolekcja kamieni granicznych pól górniczych
Kolekcja kamieni granicznych pól górniczych © wowa113
Później przez  staw Cegielnia i park w Reptach

Zarzekała się żaba błota... Gadułce się podobało. Staw Cegielnia
Zarzekała się żaba błota... Gadułce się podobało. Staw Cegielnia © wowa113
Szyb Sylwester Sztolni Czarnego Pstrąga w tarnogórskich Reptach
Szyb Sylwester Sztolni Czarnego Pstrąga w tarnogórskich Reptach © wowa113
Z Rept jedziemy na ostatni punkt programu - zamek Wrochema
Zamek Wrochema w tarnogórskich Tarnowicach Starych
Zamek Wrochema w tarnogórskich Tarnowicach Starych © wowa113
Na dziedzińcu zamku Wrochema
Na dziedzińcu zamku Wrochema © wowa113
Jak Wojtek został strażakiem
Jak Wojtek został strażakiem © wowa113





  • DST 46.38km
  • Teren 18.50km
  • Czas 03:34
  • VAVG 13.00km/h
  • VMAX 27.36km/h
  • Kalorie 1782kcal
  • Podjazdy 269m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Klasyk rodzinnie

Sobota, 5 września 2020 · dodano: 07.09.2020 | Komentarze 0

Taki mój czyli opłotkami Suchogórskiego Labiryntu Skalnego, przez Nakło Śląskie (myślałem, że na rodzinny wypad  singielek do Nakła będzie lepszy od drogi z Bobrownik  ale chyba nie był, aczkolwiek jazda przez pole kukurydzy dawała gadułce niezłą frajdę),  zalew Nakło-Chechło, LR-ką do Świerklańca i przez Piekary Śląskie i Radzionków do Bytomia.

Na początek chwila przy pałacu Donnersmarcków, gadułka mało zainteresowana oprócz tego że cyknęła kilka zdjęć bliżej niezidentyfikowanym obiektom
Pałac Donnersmarcków w Nakle Śląskim
Pałac Donnersmarcków w Nakle Śląskim © wowa113

Później LR-ka nad Chechło
Zalew Nakło-Chechło
Zalew Nakło-Chechło © wowa113
Tym razem nie u Adika, chwila na małą przekąskę i coś zimnego
Costa del Chechło
Costa del Chechło © wowa113
Później do parku w Świerklańcu
Kościół Dobrego Pasterza w Świerklańcu
Kościół Dobrego Pasterza w Świerklańcu © wowa113
Park w Świerklańcu
Park w Świerklańcu © wowa113
Pałac Kawalera w Świerklańcu
Pałac Kawalera w Świerklańcu © wowa113
Staw w świerklanieckim parku
Staw w świerklanieckim parku © wowa113
Później po wale zbiornika Kozłowa Góra i przez tamę pokazać żonce schron bojowy w Dobieszowicach. I fajnie się udało, nawet czynna była izba muzealna
Schron bojowy OWŚ w Dobieszowicach
Schron bojowy OWŚ w Dobieszowicach © wowa113
Izba muzealna w schronie
Izba muzealna w schronie © wowa113
Schron bojowy w Dobieszowicach
Schron bojowy w Dobieszowicach © wowa113
Powrót przez Piekary i Księżą Górę w Radzionkowie, gdzie wstępujemy jeszcze do ogrodu botanicznego
Kalina, malina nosiła korole
Kalina, malina nosiła korole © wowa113



Kategoria militarne, rodzinnie


  • DST 12.27km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:57
  • VAVG 12.92km/h
  • VMAX 38.16km/h
  • Kalorie 1155kcal
  • Podjazdy 76m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z gadułką

Czwartek, 6 sierpnia 2020 · dodano: 19.08.2020 | Komentarze 0

Czas powoli nadrabiać urlopowe zaległości. Nieco inne urlopowe priorytety, więc wiele ich nie będzie,  ale niektóre wymagają większego zaangażowania. Na szybko więc krótkie tripki z gadułką po najbliższej okolicy
Żniwa na Roztoczu
Żniwa na Roztoczu © wowa113
Mieliśmy pojeść malin a skończyło się na obserwacji. No cóż, z gadułką nie ma lekko
Tygrzyk paskowany
Tygrzyk paskowany © wowa113

Kategoria rodzinnie, Roztocze