Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wowa113 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 33563.19 kilometrów w tym 7297.74 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wowa113.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter by Stats4U Show Stats for this Counter
Wpisy archiwalne w kategorii

100 plus

Dystans całkowity:7450.38 km (w terenie 1237.50 km; 16.61%)
Czas w ruchu:388:12
Średnia prędkość:19.19 km/h
Maksymalna prędkość:59.76 km/h
Suma podjazdów:39898 m
Maks. tętno maksymalne:217 (123 %)
Maks. tętno średnie:129 (73 %)
Suma kalorii:241877 kcal
Liczba aktywności:65
Średnio na aktywność:114.62 km i 5h 58m
Więcej statystyk
  • DST 109.52km
  • Teren 10.00km
  • Czas 05:38
  • VAVG 19.44km/h
  • VMAX 42.48km/h
  • HRmax 186 (105%)
  • HRavg 95 ( 53%)
  • Kalorie 2210kcal
  • Podjazdy 255m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Hel

Piątek, 15 lipca 2022 · dodano: 06.08.2022 | Komentarze 2

Urlopowo nadprogramowo. Tak wyszło, że było wolne popołudnie więc na Hel z Karwieńskich Błot. Mieliśmy coś tam pozwiedzać w drodze powrotnej ale ogólnie wyszło szlakiem R10 w tą i z powrotem.
R10 do Jastrzębiej Góry
R10 do Jastrzębiej Góry © wowa113
W Chałupach
W Chałupach © wowa113
Molo w Juracie
Molo w Juracie © wowa113
R10 w Juracie
R10 w Juracie © wowa113
Neptun w Helu
Neptun w Helu © wowa113
W Helu chwilę się pokręciliśmy
Kopiec Kaszubów -początek Polski
Kopiec Kaszubów - początek Polski © wowa113
Port w Gdańsku z Helu
Port w Gdańsku z Helu © wowa113
Tłumy na plaży
Tłumy na plaży © wowa113
Dostawy z Kolumbii?
Dostawy z Kolumbii? © wowa113
Stanowisko ogniowe na Helu
Stanowisko ogniowe na Helu © wowa113
Punkt kieroowania ogniem na Helu
Punkt kieroowania ogniem na Helu © wowa113
Czas na rybkę
Czas na rybkę © wowa113
Nieco zamarudziliśmy przy obiedzie i dość późno się zrobiło, nawet chwila rozważania czy nie wracać pociągiem ale jednak prujemy z powrotem rowerami. Na dodatek na nabrzeżach masakryczny wmordewind więc prujemy prosto na kwaterę.
Port w Kuźnicy
Port w Kuźnicy © wowa113
R10 do Karwi
R10 do Karwi © wowa113


  • DST 122.09km
  • Teren 8.50km
  • Czas 06:12
  • VAVG 19.69km/h
  • VMAX 32.40km/h
  • HRmax 196 (111%)
  • HRavg 93 ( 52%)
  • Kalorie 2907kcal
  • Podjazdy 336m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Mazury - etap II

Niedziela, 10 lipca 2022 · dodano: 31.07.2022 | Komentarze 2

Zakładaliśmy, że dotrzemy nad pierwsze jeziora mazurskie i poszło, mimo kilkukrotnych przelotnych opadów, nadzwyczaj gładko.
Widok na Jezioro Nidzkie
Widok na Jezioro Nidzkie © wowa113


Z rańca nawet dość sprawnie się pozbieraliśmy, samopoczucie całkiem niezłe
Pobudka
Pobudka © wowa113
Po drodze skansen - zagroda kurpiowska w Kadzidle.
Skansen kurpiowski w Kadzidle
Skansen kurpiowski w Kadzidle © wowa113
Skansen kurpiowski
Skansen kurpiowski © wowa113
Kurpiowska chata
Kurpiowska chata © wowa113
Kurpiowska chata
Kurpiowska chata © wowa113
Kapliczka w skansenie
Kapliczka w skansenie © wowa113
Olejarnia
Olejarnia © wowa113
Skansen
Skansen © wowa113
Troszkę zabawiliśmy, deszcz, przekąska, więc  prujemy już nad mazurskie jeziora. Przelotne opady po drodze to okazja na kawę
Leje, czas na kawę. Zdj. Paweł
Leje, czas na kawę. Zdj. Paweł © wowa113
Pod wieczór wpadamy do Karwicy.
Karwica -przystań nad jeziorem Nidzkim
Karwica -przystań nad jeziorem Nidzkim © wowa113
Chwila na kontemplacje z pierwszego spotkania z mazurskimi jeziorami i lecimy dalej. Kawałek Mazurską Pętlą Rowerową do Krzyży. Tu na MOR wieża widokowa
MOR z wieżą widokową  na Mazurskiej Petli Rowerowej  w Krzyżach
MOR z wieżą widokową na Mazurskiej Pętli Rowerowej w Krzyżach © wowa113
Przystań w Krzyżach
Przystań w Krzyżach © wowa113
Przystań w Krzyżach
Przystań w Krzyżach © wowa113
Decydujemy się, zgodnie z planem, dociągnąć jeszcze do Rucianego-Nidy gdzie koło 20 "cumujemy" na campingu PTTK z infrastrukturą pamiętającym jeszcze chyba czasy PRL-u. Ale widoczki niczego sobie i knajpka jeszcze czynna.
Ruciene-Nida na campingu
Ruciene-Nida na campingu © wowa113


  • DST 117.94km
  • Teren 3.00km
  • Czas 06:23
  • VAVG 18.48km/h
  • VMAX 33.84km/h
  • HRmax 217 (123%)
  • HRavg 96 ( 54%)
  • Kalorie 2647kcal
  • Podjazdy 309m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Mazury - etap I

Sobota, 9 lipca 2022 · dodano: 31.07.2022 | Komentarze 2

Wyprawa z  Radonic  do Wilczego Szańca. Dwójkowa akcja z pełnym wyposażeniem, plan na 4 z opcją przedłużenia do dni 5 co też się podziało.   Etap I to typowa przelotówka. Wstąpiliśmy tylko do Twierdzy Modlin ale też tylko objazdówka dookoła bez zwiedzania. Po drodze atrakcji niewiele jak na ten kilometraż, taki etap z cyklu :
"O, jest, widzę...
Droga..., chyba na Ostrołękę..."
Kilka dodatkowych atrakcji pewnie dałoby się ogarnąć, ale z racji, że to moja pierwsza taka wyprawa, nieco obaw o czas i kondycję a cel dość odległy.
Spichlerz Twierdzy Modlin
Spichlerz Twierdzy Modlin © wowa113
Twierdza Modlin
Twierdza Modlin © wowa113
Twierdza Modlin
Twierdza Modlin © wowa113
Jedna z bram Twierdzy Modlin
Jedna z bram Twierdzy Modlin © wowa113
Ogólnie twierdza fajna, trochę szkoda, że stołeczne województwo nie pokusiło się do tej pory o zadbanie o tak atrakcyjną miejscówkę. Może inne obiekty rozrzucone po mieście w lepszym stanie   my jednak pędzimy dalej przez Mazowsze
Pędzimy ;) przez Mazowsze
Pędzimy ;) przez Mazowsze © wowa113
Dłuższy postój dopiero w Krasnym gdzie przystajemy przy stacji kolei wąskotorowej i byłym majątku rodu Krasińskich
Krasne- była stacja wąskotorowej  Mławskiej Kolei Dojazdowej
Krasne- była stacja wąskotorowej Mławskiej Kolei Dojazdowej © wowa113
Tabor na stacji
Tabor na stacji © wowa113
Tabor na stacji
Tabor na stacji © wowa113
Krasne - muzeum Krasińskich w wieży ciśnień
Krasne - muzeum Krasińskich w wieży ciśnień © wowa113
Jeszcze zakupy i rozglądanie się powoli za noclegiem, oferta dość marna więc na dzikusa
Czas na drzemkę
Czas na drzemkę © wowa113
Całkiem przyjemna miejscówka. Zdj. Paweł.
Całkiem przyjemna miejscówka. Zdj. Paweł. © wowa113
Podsumowując plan etapu zrealizowany bez problemów, oby tak dalej.


  • DST 189.00km
  • Teren 55.00km
  • Czas 11:06
  • VAVG 17.03km/h
  • VMAX 38.88km/h
  • HRmax 174 ( 98%)
  • HRavg 106 ( 60%)
  • Kalorie 6065kcal
  • Podjazdy 1384m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

"OWŚ NA MAXA 2022"

Sobota, 25 czerwca 2022 · dodano: 27.06.2022 | Komentarze 2

VIII edycja  rajdu "OWŚ NA MAXA " pod hasłem  "OWŚ NA MAXA 2022 -WRACAMY POLSKO!" organizowana przez ekipę "Obszar Warowny Śląsk na rowerze"
Założeniem było przejechać około 60-cio kilometrową linią umocnień Obszaru Warownego "Śląsk" a tym samym uczcić setną rocznicę powrotu Górnego Śląska do Macierzy. Oczywiście zadanie zrealizowane z małą nawiązką, trzeba było jeszcze dojechać i wrócić z miejsca startu :). Zaznaczyć tu muszę, że celem nie było zwiedzanie kolejnych schronów bojowych (jeśli ktoś zainteresowany ekipa OWŚnR organizuje również krótsze wycieczki po poszczególnych odcinkach i wtedy można połazić) a po prostu przejazd wzdłuż linii umocnień, oglądając często kolejne schrony z perspektywy rowerowego siodełka. Przy niektórych tylko schronach, głównie tych odrestaurowanych przez  stowarzyszenie  "Pro Fortalicium",  postoje wypoczynkowe. Kilka innych zaciekawiło więc odwiedzę ponownie. Sporo innych ciekawych miejsc i malowniczych widoków po drodze jednak  cel był określony i trzeba się było tego trzymać.
OWŚ NA MAXA - Dobieszowice-Wesoła
OWŚ NA MAXA - Dobieszowice-Wesoła © wowa113
Ale może od początku - wyjazd 4:53 bo kawałek do miejsca startu
Poranne Żabie Doły
Poranne Żabie Doły © wowa113
Za kwadrans 6 melduję się pod schronem dowodzenia w Chorzowie. Część ekipy już jest, i co chwila pojawia się reszta członków załogi.
Schron dowodzenia Chorzów - start rajdu
Schron dowodzenia Chorzów - start rajdu © wowa113
Ruszamy chwilę po 6 na najbardziej wysunięty na północ odcinek Obszaru Warownego "Śląsk". Chwilę popasu na rynku w Tarnowskich Górach
Popas na rynku w Tarnowskich Górach
Popas na rynku w Tarnowskich Górach © wowa113
I przez Miasteczko Śląskie pędzimy do Brynicy. I jest, ledwo widoczny a z uwagi, że ostatnio mam pewne opory w łażeniu po trawach słaby profil ale zapewniam że jest
Ukryty w trawie schron polowy piechoty w Brynicy
Ukryty w trawie schron polowy piechoty w Brynicy © wowa113
To zaczynamy część główną rajdu czyli przejazd wzdłuż linii umocnień. Za chwilę wjazd na mocno ufortyfikowaną Mocną Górę w widokiem na zbiornik Kozłowa Góra  utworzony również jako element umocnień Obszaru Warownego.
Widok z Mocnej Góry na zbiornik Kozłowa Góra
Widok z Mocnej Góry na zbiornik Kozłowa Góra © wowa113
Lecimy dalej na południe, po drodze przycupnięte kolejne schrony,  chwila przerwy przy schronie z izba muzealną - nie czas jednak dzisiaj na zwiedzanie
Schron bojowy w Dobieszowicach- Wesołej
Schron bojowy w Dobieszowicach- Wesołej © wowa113
i przez Bobrowniki i Dąbrówkę na nieco dłuższy popas przy schronie w Chorzowie.
Schron bojowy w chorzowskich Maciejkowicach
Schron bojowy w chorzowskich Maciejkowicach © wowa113
Teraz już przez miasta mijając kolejne obiekty, niektóre dobrze widoczne, niektóre skrzętnie ukryte w zaroślach docieramy na rudzką Godulę gdzie postój na obiad. Posileni i nieco rozleniwieni mkniemy dalej przez Rudę Śląską mijając kolejne schrony. Na Wirku mały zonk, trzeba było przedostać się przez teren budowy ale co to dla ekipy :). Chwila na uzupełnienie zapasów  w mikołowskich Śmiłowicach i pędzimy na, również ufortyfikowaną, Górę św. Jana. Tu jedna z fotek nietematycznych ale "2 minuty przerwy" na szczycie więc cyknąłem
Widok na Tychy z Góry św. Jana w Mikołowie
Widok na Tychy z Góry św. Jana w Mikołowie © wowa113
Teraz już w kierunku Wyr i wysuniętych najbardziej na południe obiektów obszaru warownego
Mknie ekipa
Mknie ekipa © wowa113
W tle hałda "Skalny". Kolejny popas w Gostyniu przy schronie "Sowiniec"Schron bojowy
Schron bojowy "Sowiniec" w Gostyniu © wowa113
I ostatni na dzisiejszej trasie rajdu i najbardziej wysunięty na południe schron.
Schron bojowy w Gostyniu
Schron bojowy w Gostyniu © wowa113
Schron w Gostyniu
Schron w Gostyniu © wowa113
Czas na powrót, za chwilę rozstajemy się z częścią ekipy, która przyjechała z Rybnika a my mkniemy pod schron dowodzenia. Jeszcze 15 kilosów i docieram na chatę gdzieś koło 22.


  • DST 117.68km
  • Teren 38.00km
  • Czas 06:03
  • VAVG 19.45km/h
  • VMAX 41.04km/h
  • HRmax 207 (117%)
  • HRavg 108 ( 61%)
  • Kalorie 3464kcal
  • Podjazdy 652m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lasy rudzkie

Niedziela, 22 maja 2022 · dodano: 27.05.2022 | Komentarze 2

Nieczęsto bywam więc się trochę powłóczyłem.




Celem głównym dwie kopalnie piasku,
Kopalnia Dziergowice
Kopalnia Dziergowice © wowa113
Kopalnia piasku w Kotlarni
Kopalnia piasku w Kotlarni © wowa113

Wcześniej jednak kilka zabytków, które jakoś ciężko mi było bez foty ominąć
Spichlerz w Rachowicach
Spichlerz w Rachowicach © wowa113

Kościół w Rachowicach
Kościół w Rachowicach © wowa113
Kościół w Sierakowicach
Kościół w Sierakowicach © wowa113

Kaplica św. Marii Magdaleny w Goszycach
Kaplica św. Marii Magdaleny w Goszycach © wowa113
Kaplica św. Marii Magdaleny
Kaplica św. Marii Magdaleny © wowa113
W lasach rudzkich
W lasach rudzkich © wowa113

Parowóz w Kotlarni
Parowóz w Kotlarni © wowa113
I u celu
Kopalnia piasku w Kotlarni
Kopalnia piasku w Kotlarni © wowa113
Kopalnia piasku w Dziergowicach
Kopalnia piasku w Dziergowicach © wowa113
 Na powrocie też nieco poszperane. Na początek symboliczne groby strażaków, którzy zginęli w akcji gaszenia pożaru tych lasów w 1992r.
Grób mł. kap. Andrzeja Kaczyny
Grób mł. kap. Andrzeja Kaczyny © wowa113
Miejsce pamięci
Miejsce pamięci © wowa113
Grób Andrzeja Malinowskiego
Grób Andrzeja Malinowskiego © wowa113
I trochę pamiątek po raciborskich książętach
Pamiątkowy kamień
Pamiątkowy kamień © wowa113

"Tu położył Jaśnie Oświecony Wiktor Książę von Ratibor 1 października 1892, ostatniego jelenia" To był jego ostatni jeleń, bowiem książę zmarł 30 stycznia 1893. obok współczesny już pamiątkowy kamień "Jeleń"

Kamień Jeleń
Kamień Jeleń © wowa113
Jedna z "gorszych" dróg jakimi jechałem w rudzkich lasach
Obok Kamienia
Obok Kamienia © wowa113
Ale zaraz fajny szuter

"Zakazana" © wowa113
i leśna asfaltówka. Tylko pruć.

"Barachowska" © wowa113
Barachowska
Barachowska © wowa113
Ale zaraz znowu w las
Kapliczka słupkowa
Kapliczka słupkowa © wowa113
Ufundowano ją w 1890 roku na pamiątkę nagłej śmierci członka rodziny książąt raciborskich podczas książęcego polowania. Nieco zdaje się zdekompletowana.
Chwila odpoczynku przy "Ostatnim Niedźwiedziu"
Kamień
Kamień "Ostatni Niedźwiedź" © wowa113

i dalej w drogę

"Krzyż stangreta" © wowa113
Na pamiątkę śmiertelnego przypadkowego postrzelenia książęcego stangreta na polowaniu w 1927r.
I znowu Zakazana
Zakazana
Zakazana © wowa113
Ostatni dziś z pamiątkowych kamieni
Kamień
Kamień "Dzik" © wowa113
Jeszcze tylko  ruiny folwarku - jego czas nieuchronnie dobiega końca
Ruiny folwarku
Ruiny folwarku "Biały Dwór" © wowa113
Ruiny folwarku
Ruiny folwarku "Biały Dwór" © wowa113
i kościółek w Smolnicy
Zabytkowy kościół w Smolnicy
Zabytkowy kościół w Smolnicy © wowa113


  • DST 101.37km
  • Teren 10.00km
  • Czas 04:28
  • VAVG 22.69km/h
  • VMAX 43.92km/h
  • HRmax 178 (101%)
  • HRavg 129 ( 73%)
  • Kalorie 3636kcal
  • Podjazdy 595m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Setka z kapelusza

Niedziela, 1 maja 2022 · dodano: 04.05.2022 | Komentarze 4

Miało być na "Polanę Śmierci" a nie wstąpiłem.
I wyszło, że Jemielnica
Jemielnica
Jemielnica © wowa113
Ale po kolei - jak zazwyczaj chwila przy dworze w Wielowsi
Dwór w Wielowsi
Dwór w Wielowsi © wowa113
Później do Świbia
Do Świbia
Do Świbia © wowa113
Dalej tym razem przez las, tędy jeszcze nie jechałem
Szlakiem
Szlakiem © wowa113
To chyba dla tych co czasu nie liczą
Gdzies w lesie -kukułka w naturze :)
Gdzieś w lesie - kukułka w naturze :) © wowa113
Tylko po co się męczyć szlakiem po takiej drodze jeśli pożarówki w takim stanie. Aczkolwiek mam wrażenie, że tam gdzie takie nawierzchnie zaraz pojawiają się harvestery.


Wyjechałem niedaleko polany ale jakiś czarny szlak mnie zachęcił więc do Jemielnicy. Tu trafiłem na Jarmark Cysterski

- nie czekałem na główne atrakcje, chwila tylko na pogaduchy ze spotkanymi znajomymi. Powrót przez Cetnawę

i, skutkiem pomylenia drogi, rezerwat "Hubertus" i Toszek



  • DST 107.94km
  • Teren 20.00km
  • Czas 05:32
  • VAVG 19.51km/h
  • VMAX 51.12km/h
  • HRmax 172 ( 97%)
  • HRavg 120 ( 68%)
  • Kalorie 3998kcal
  • Podjazdy 613m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na północny zachód

Niedziela, 24 kwietnia 2022 · dodano: 27.04.2022 | Komentarze 2

Czarny Las i Koziegłowy
W drodze do Woźnik nad Małą Panwią pod A1
Szczęśliwi...
Szczęśliwi... © wowa113
oby nie jak Cichopek i Hakiel ;)
We własnym M z widokiem
We własnym M z widokiem © wowa113
Nie budzić...
Nie budzić... © wowa113
Szpilki na Giewoncie
Szpilki na Giewoncie © wowa113
Jednak nie Giewont
Jednak nie Giewont © wowa113
W Woźnikach standard, kościół św. Walentego, ryneczek i coś nowego
Mural w Woźnikach
Mural w Woźnikach © wowa113
Pomnik też jest
Pomnik w Woźnikach
Pomnik w Woźnikach © wowa113
Teraz już czas na Czarny Las
Pałac w Czarnym Lesie
Pałac w Czarnym Lesie © wowa113
Obecnie hotel, nieco się rozbudował w mniej atrakcyjnym stylu
Ekspansja
Ekspansja"nowoczesności" © wowa113
W Koziegłowach  kaplica Mariawitów
Kaplica Mariawitów w Koziegłowach
Kaplica Mariawitów w Koziegłowach © wowa113
I zaczęło lać, objechałem jeszcze Pałac Biskupi i dwa stare kościoły ale architektura nie zachwycała, może przez pogodę?
Ale spotkałem ją
Pogoda jaka jest każdy widzi a ta się chowa po kątach. Oj, nieładnie...
Pogoda jaka jest każdy widzi a ta się chowa po kątach. Oj, nieładnie... © wowa113
Chwila na rynku, telefon zamókł, zamotałem się nieco ale lecę do Koziegłówek
Do Koziegłówek
Do Koziegłówek © wowa113
Kościół św. Antoniego z Padwy w Koziegłówkach
Kościół św. Antoniego z Padwy w Koziegłówkach © wowa113
I go home


  • DST 115.16km
  • Teren 21.80km
  • Czas 06:48
  • VAVG 16.94km/h
  • VMAX 48.22km/h
  • Kalorie 3408kcal
  • Podjazdy 946m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Orzeł Niepodległości

Czwartek, 11 listopada 2021 · dodano: 12.11.2021 | Komentarze 2

Z "Obszar Warowny Śląsk na rowerze".

Ruszamy 11:11

Kończymy 19:18


Siedziba Stowarzyszenia Na Rzecz Zabytków Fortyfikacji "Pro Fortalicium" w bytomskich Miechowicach w barwach narodowych

Orzeł równo 100 plus dojazdy
Kategoria 100 plus, grupowe


  • DST 113.91km
  • Teren 12.50km
  • Czas 05:21
  • VAVG 21.29km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Kalorie 3337kcal
  • Podjazdy 695m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Strzelc Opolskich

Sobota, 25 września 2021 · dodano: 27.09.2021 | Komentarze 2

Trochę turystyki.
Ogólnie lekko, łatwo i przyjemnie. Asfaltami z niewielka domieszka szutru. Na powrocie  fajnie wiało w plecy.
Bliższe miejscówki już pomijam, pierwszy fotopostój w Centawie.
Kościół z 1253r. w Centawie
Kościół z 1253r. w Centawie © wowa113

Centawski Nepomuk
Centawski Nepomuk © wowa113
Coś mu broda siwieje
Coś mu broda siwieje © wowa113
Z Centawy lasem do Strzelc. Trochę pokręcone po mieście. Na pierwszy rzut baszta z XVw. przebudowana na dzwonnicę i kościół św. Wawrzyńca.
Baszta z XVw. i wieża kościoła św. Wawrzyńca w Strzelcach Opolskich
Baszta z XVw. i wieża kościoła św. Wawrzyńca w Strzelcach Opolskich © wowa113
Obok odrestaurowany budynek strego browaru, chyba knajpa i hotel.
Później na ryneczek,
Ratusz w Strzelcach Opolskich
Ratusz w Strzelcach Opolskich © wowa113
Mysliwiec ze Strzelc Opolskich
Myśliwiec ze Strzelc Opolskich © wowa113
Królewicz olewa temat
Królewicz olewa temat © wowa113
i pod zamek. Pierwsze wzmianki o zamku  datowane na 1303r. Rozkwit w czasie gdy właścicielem  był ród von Renardów, po drugiej wojnie zniszczony przez armię radziecką.  Niby od 2010r odbudowywany przez prywatnego właściciela z przeznaczeniem na modne ostatnio centrum hotelowo-konferencyjne ale oprócz wyremontowanej wieży efektów nie widać. Czemu mnie to nie dziwi?
Ruiny zamku w Strzelcach Opolskich
Ruiny zamku w Strzelcach Opolskich © wowa113
Ze Strzelc do Szymiszowa, jakiś pałacyk z XVIIw. ma być.
I jest, ale dom opieki i zakaz odwiedzin, podjechałem pod wejście główne ale sporo mieszkańców wyległo więc nie focę, z bramy cykam tylko "na pamiątkę" nieciekawą elewację. 
Szymiszów, pałac z XVIIw.
Szymiszów, pałac z XVIIw. © wowa113
Obok folwark w dość opłakanym stanie ale jakieś oznaki nowoczesności się wkradły. Teren prywatny i ogrodzony fot nie robię bo i tak pod słońce.
Z Szymiszowa do Rożniątowa ogarnąć diablą ruinę. Niby starsi ludzie tam nie chodzą, bo miejsce przeklęte  a legend jak na taka ruinkę sporo. Cóż, do "starszości" się jeszcze nie poczuwam więc jadę.
Diabelska ruina w Rożniątowie
Diabelska ruina w Rożniątowie © wowa113
W sumie nic nadzwyczajnego, ot malownicza ruina kaplicy w krzakach. Ale odwiedzić warto.
Ruiny kaplicy św. Floriana w Rożniątowie
Ruiny kaplicy św. Floriana w Rożniątowie © wowa113
Stąd z powrotem na obrzeża Strzelc i do wieży Ischl z 1842r.
Do wieży Ischl
Do wieży Ischl © wowa113
Wieża była podarunkiem hrabiego Renarda dla jego żony Eufemii. Została wybudowana na wzór istniejącej niegdyś wieży Kolovrat w pobliżu austriackiej miejscowości Ischl. Wieża początkowo służyła jako miejsce dumania,  w późniejszych latach była punktem obserwacyjnym oraz łowieckim. Niestety, obecnie chyli się ku ruinie- właściciel, czyli Lasy Państwowe chętnie sprzeda ale chyba nabywców brak.
Wieża Ischl w Strzelcach Opolskich
Wieża Ischl w Strzelcach Opolskich © wowa113
Wieżyczki brak - wieża Ischl
Wieżyczki brak - wieża Ischl © wowa113
Męczę się jeszcze po piasku remontowanej drogi leśnej do Księżego Lasu. Fajnie odnowiona gorzelnia, niby gdzieś znalazłem, że hotel ale zdaje się siedziba  firmy, z nazwy  sądząc, tej której właściciel miał remontować zamek.
Odnowiona gorzelnia w Księżym Lesie
Odnowiona gorzelnia w Księżym Lesie © wowa113
Stara gorzelnia w Księzym Lesie zaadoptowana na siedzibę firmy
Stara gorzelnia w Księzym Lesie zaadoptowana na siedzibę firmy © wowa113
Droga powrotna asfaltami w tym nowiutkim, jeszcze pachnącym, z Balcarzowic do Kotulina.
Pachnący świeżością z Balcarzowic do Kotulina
Pachnący świeżością z Balcarzowic do Kotulina © wowa113



  • DST 121.60km
  • Teren 26.50km
  • Czas 06:02
  • VAVG 20.15km/h
  • VMAX 54.36km/h
  • Kalorie 3354kcal
  • Podjazdy 523m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na grób Karolinki

Niedziela, 5 września 2021 · dodano: 06.09.2021 | Komentarze 0

Na grób Karolinki co to do Gogolina chodziła.
Epitafium
Epitafium © wowa113
Ale może po kolei. Do Krupskiego Młyna standard, później zagłębiam się w lasy i na nowe tereny. Na chwilę wspinam się na polodowcowa wydmę "Dziewicza Góra", zarośnięta lasem ale piaseczek gdzie niegdzie wyłazi. Wracam na ubity trakt w kierunku Solarni, w lesie jeszcze jakaś leśniczówka chyba, pozamykane jednak wszystko  na cztery spusty.
Przez Dziewiczą Górę
Przez Dziewiczą Górę © wowa113
Kapliczka św. Huberta w Dziewiczej Górze
Kapliczka św. Huberta w Dziewiczej Górze © wowa113
Później przez senne wioski ziemi lublinieckiej docieram do granicy z opolskim. Chwila i już w Bzinicy Nowej.
Cmentarz ewangelicki w Bzinicy Nowej
Cmentarz ewangelicki w Bzinicy Nowej © wowa113
Ledwo kilka reliktów nagrobków i jeden odbudowany -  Karoliny Kleinert
Grób Karoliny Kleinert
Grób Karoliny Kleinert © wowa113

Szczypta historii
Na cmentarzu zachowało się dosłownie kilka reliktów nagrobków i ruiny kaplicy cmentarnej
Relikty nagrobków na cmentarzu ewangelickim w Bzinicy Nowej
Relikty nagrobków na cmentarzu ewangelickim w Bzinicy Nowej © wowa113
Ruiny kaplicy cmentarnej
Ruiny kaplicy cmentarnej © wowa113
Czas na powrót, w Bzinicy mijam jeszcze szkołę założoną przez pierwszych osadników i ruiny pomnika wspomnianego na tablicy. W Pludrach zahaczam o stację kolejową, całkiem stylowa.
Dworzec kolejowy w Pludrach
Dworzec kolejowy w Pludrach © wowa113
Uuu, chyba nigdzie nie pojadę :(
Uuu, chyba nigdzie nie pojadę :( © wowa113
Stacja kolejowa w Pludrach
Stacja kolejowa w Pludrach © wowa113
Towarowe śmigają
Towarowe śmigają © wowa113
Dalej kawałek DW do Pietraszowa, z którego zaplanowałem przejechać szlakiem PTTK nr 19Z do Kielczy.
19Z z Piertaszowa do Kielczy
19Z z Pietraszowa do Kielczy © wowa113
Niestety niektóre odcinki z lekka nie na rower (piach po kostki albo trawa po pas) więc wybieram, też momentami nie najlepsze, szutrówki. Na szlak wpadam z powrotem w okolicy Żędowic i do Kielczy już szlakiem
19Z przed Kielczą
19Z przed Kielczą © wowa113
Kawałek jeszcze asfaltem przez las do Krupskiego Młyna i wpadam na otwarte przestrzenie i wmordewind niestety.
Zmęczyłem jakoś te ostatnie 3 dychy.