Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wowa113 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 34580.09 kilometrów w tym 7546.74 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wowa113.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter by Stats4U Show Stats for this Counter
  • DST 67.35km
  • Teren 5.00km
  • Czas 04:04
  • VAVG 16.56km/h
  • VMAX 38.16km/h
  • HRmax 168 ( 95%)
  • HRavg 92 ( 52%)
  • Kalorie 1800kcal
  • Podjazdy 584m
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mirador del Far de Santa Pola

Piątek, 28 listopada 2025 · dodano: 05.12.2025 | Komentarze 2


Dzisiaj niby lajtowo. Już tylko w czterech, po wczorajszych ekscesach zmęczenie dało znać o sobie i część grupy wybrało piesze zwiedzanie Alicante.  Punktem docelowym punkt widokowy przy latarni morskiej Santa Pola

Przedmieściami i nadmorskimi miasteczkami kierujemy się na zachód.

Nadmorskie kurorty

Promenada w Arenales del Sol

Niby miało być lajtowo ale znowu czeka nas podjazd. Krótki bo krótki ale max 18% zmusił do prowadzenia. Dzisiaj już nie będę się zarzynał. Dłuższa chwila spędzona na punkcie widokowym

W pobliskim miasteczku przerwa na szybką pizzę i powrót brzegiem morza do Alicante.

w Alicante przetaczamy się główną promenadą

marina w Alicante

Widok na zamek św. Barbary w Alicante

Przelatujemy przez miasto

zbieramy pozostałą dwójkę spod areny byków i lecimy przedmieściami do El Campello oddać rowery. Promenada w El Campello.



Oddajemy rowery w stanie nienaruszonym, no może oprócz mojej przebitej na kolcu od kaktusa dętki. Spacerkiem wracamy na nocną plażę w El Campello.



Żłopiemy po piwku i tramwajem wracmy do Alicante. Koniec rowerowych ekscesów.


  • DST 101.36km
  • Teren 22.00km
  • Czas 06:29
  • VAVG 15.63km/h
  • VMAX 50.40km/h
  • HRmax 178 (101%)
  • HRavg 81 ( 46%)
  • Kalorie 2160kcal
  • Podjazdy 1328m
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Puerto de Tibi

Czwartek, 27 listopada 2025 · dodano: 04.12.2025 | Komentarze 2

Buenos dias Espania.  Sześciu śmiałków wybiera się z Alicante w góry  czyli 22km Via Verde de el Maigmo, wspinaczka na przełęcz Tibi i powrót przez górski interior. 


Rowery wypożyczamy w El Campello, 20 km od Alicante. Przemykamy na zachód przez niewielkie miasteczka. W  Mutxamel   ciąg murali. W historię się nie zagłębiałem ale wyglądają imponująco





Dalej dobrych kilkanaście kilometrów drogą dla rowerów wzdłuż jakiejś głównej drogi i kiedy kończą się zabudowania miasteczek zagłębiamy się w interior już mało uczęszczanymi lokalnym asfaltami.

Mknie ekipa całkiem żwawo.  Niedaleko od dawnej stacji kolejowej Agost wpadamy na Via Verde de el Maigmo. Przed nami 22km szutru po dawnej trasie kolejowej.

Lecimy z wolna  pośród oliwnych gajów, plantacji avocado i z rzadka winnic



Wstępujemy na kawę na ryneczek   sennego miasteczka Agost.

Wspinamy się na wzgórze zamkowe.  Oznaczony na mapie zamek to już niestety tylko kawałeczek muru. Ale widoczek zacny.

Wracamy na Via Verde

Kawałeczek wśród palm i zaczynają się najbardziej efektowne odcinki. Jak to ciągle powtarzał przewodnik z wycieczki do Guadalest "spektakular" widoczki. Schodzi nam trochę bo ciągle stajemy na fotki. A to głębokie wąwozy wycięte w skale. 

a to tunele,

wiadukty,

i widoki na góry.



Kilometry lecą powoli, ale w sumie nie dość, że pod wiatr to ciągle pod górę.







Na trasie całkiem pusto, oznak życia też  tu niewiele choć zdarzył się pasterz ze stadem kóz błądzących po wzgórzu.

Od czasu do czasu trafia się nieco więcej zieleni, aczkolwiek w większości kolory  tu takie "przygaszone", bardziej szare niż zielone.

Docieramy do końca Via Verde. Ni stąd ni zowąd wjechaliśmy prawie od zera na 600m. Czuć w nogach a najgorsze przed nami.

Jednak teraz chwila odpoczynku, asfaltem mkniemy do Tibi. Nie ma się co obawiać, kierowcy omijają z naddatkiem :). 

Przed Tibi ostro w dół. Krótko ale treściwie. W  Tibi miała być chwila przerwy na szybki obiad. Niestety knajpy pozamykane, nawet sklepu nie ma. Uzupełniamy więc tylko wodę w poidełku na ryneczku i w drogę. Jeszcze  chwila zjazdu i zaczynamy.

Cześć z nas już na początku zsiada z rowerów, ja uniosłem się honorem, jak zaplanowałem wstyd teraz prowadzić. Robię sobie gdzieś w połowie podjazdu przerwę na fotki







i przełęcz. Zapiekło ale duma rozpiera ;). Może dla wytrawnych szosowców to pikuś ale dla turysty na pożyczonym rowerze....

Teraz już tylko zjazd (no, może jeszcze kilka soczystych ale króciutkich podjazdów). Kawałek  główną drogą 

i skręcamy w wąską asfaltówkę prowadzącą przez góry.

Widoczki świetne, niestety szybko zaczęło zmierzchać.

Mknie ekipa.

W górach zupełnie pusto. Przez kilkanaście kilometrów mijał nas jeden samochód. Kilka hacjend po górskich zboczach, ale tylko pojedyncze wydawały się zamieszkałe. Sporo też opuszczonych i popadłych w ruinę. 

Do Alicante docieramy już nocą nieźle umordowani. Ale fajnie było. 



  • DST 28.89km
  • Czas 01:36
  • VAVG 18.06km/h
  • VMAX 35.28km/h
  • HRmax 138 ( 78%)
  • HRavg 81 ( 46%)
  • Kalorie 360kcal
  • Podjazdy 273m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

PD

Czwartek, 13 listopada 2025 · dodano: 16.11.2025 | Komentarze 0

Kategoria DPD, po mieście


  • DST 24.50km
  • Teren 2.50km
  • Czas 01:19
  • VAVG 18.61km/h
  • VMAX 43.20km/h
  • HRmax 147 ( 83%)
  • HRavg 90 ( 51%)
  • Kalorie 419kcal
  • Podjazdy 126m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

DP

Czwartek, 13 listopada 2025 · dodano: 16.11.2025 | Komentarze 0

Kategoria DPD, po mieście


  • DST 31.68km
  • Czas 01:45
  • VAVG 18.10km/h
  • VMAX 37.44km/h
  • HRmax 162 ( 92%)
  • HRavg 95 ( 53%)
  • Kalorie 659kcal
  • Podjazdy 270m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

PD Bogucickie legendy

Piątek, 7 listopada 2025 · dodano: 07.11.2025 | Komentarze 3


W przejściu podziemnym na Bogucicach




A poza tym  tak się zirytowałem rano tymi Żabimi Dołami, że znalazłem całkiem fajną alternatywę powrotu.

Kategoria DPD, po mieście


  • DST 24.45km
  • Teren 2.50km
  • Czas 01:15
  • VAVG 19.56km/h
  • VMAX 33.84km/h
  • HRmax 151 ( 85%)
  • HRavg 90 ( 51%)
  • Kalorie 410kcal
  • Podjazdy 120m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

DP

Piątek, 7 listopada 2025 · dodano: 07.11.2025 | Komentarze 4

Dojazd na Żabie totalnie zmasakrowany, błoto po ośki
Kategoria DPD, po mieście


  • DST 47.88km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:29
  • VAVG 19.28km/h
  • VMAX 41.04km/h
  • HRmax 167 ( 94%)
  • HRavg 101 ( 57%)
  • Kalorie 985kcal
  • Podjazdy 392m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Totutotamy

Niedziela, 2 listopada 2025 · dodano: 02.11.2025 | Komentarze 4

Czyli tędy i owędy. Jeszcze na jakieś kolorki się załapałem.



Uważałem, nic nie galopowało

I znowu po nieznanym

Cierpkie skurczybyki, trzeba czekać na przymrozki

Całkiem przyjemnie
Kategoria Bytom i okolice


  • DST 26.52km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:21
  • VAVG 19.64km/h
  • VMAX 46.80km/h
  • HRmax 151 ( 85%)
  • HRavg 91 ( 51%)
  • Kalorie 455kcal
  • Podjazdy 230m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorny spacerek

Sobota, 1 listopada 2025 · dodano: 02.11.2025 | Komentarze 0

Nie miałem natchnienia do jakiegokolwiek focenia. 
Kategoria Bytom i okolice


  • DST 22.27km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:09
  • VAVG 19.37km/h
  • VMAX 45.26km/h
  • HRmax 171 ( 97%)
  • HRavg 105 ( 59%)
  • Kalorie 509kcal
  • Podjazdy 169m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Podmiejskie lasy

Niedziela, 19 października 2025 · dodano: 21.10.2025 | Komentarze 5

Wykorzystać choć chwilę dobrą pogodę. Segiet i Miechowicka Ostoja Leśna.















  • DST 58.56km
  • Teren 20.00km
  • Czas 03:08
  • VAVG 18.69km/h
  • VMAX 33.12km/h
  • HRmax 167 ( 94%)
  • HRavg 99 ( 56%)
  • Kalorie 1356kcal
  • Podjazdy 314m
  • Aktywność Jazda na rowerze

A gdzież by indziej?

Sobota, 18 października 2025 · dodano: 21.10.2025 | Komentarze 6

Wiało okrutnie ale skusiłem się zajrzeć na grzyby. Słaabo, ledwo kilka podgrzybków i maślaków. Ale w lesie przynajmniej łba nie urywało.


Przez Pniowiec

i do Mikołeski





Za Mikołeską połaziłem się trochę po lesie ale zbiory nijakie


Jadalny.... ino raz

Fajna droga, nie przypominam sobie, żebym miał okazję nią jechać

Powrót przez Tłuczykąt i Sowice.