Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wowa113 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 32630.83 kilometrów w tym 7104.74 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.73 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wowa113.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter by Stats4U Show Stats for this Counter
  • DST 24.73km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:24
  • VAVG 17.66km/h
  • VMAX 46.08km/h
  • HRmax 177 (100%)
  • HRavg 90 ( 51%)
  • Kalorie 535kcal
  • Podjazdy 203m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zakamarkami

Piątek, 30 maja 2025 · dodano: 02.06.2025 | Komentarze 4

Jako, że toczydło dostało nowy napęd sprawdzająco po najbliższej okolicy.

Pamiątki po kopalniach przy kościele św. Józefa w Stroszku



Kawałek dawnym przebiegiem ul. Celnej, 


Trzeba jednak zważyć na szkody górnicze, uskoki całkiem niemałe.

I na koniec staw Zalewisko

Kategoria Bytom i okolice


  • DST 23.23km
  • Teren 18.00km
  • Czas 01:13
  • VAVG 19.09km/h
  • VMAX 38.16km/h
  • HRmax 148 ( 84%)
  • HRavg 101 ( 57%)
  • Kalorie 517kcal
  • Podjazdy 187m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Segiet

Niedziela, 25 maja 2025 · dodano: 30.05.2025 | Komentarze 6

Czułem niedosyt więc po najbliższej okolicy.








Kategoria Bytom i okolice


  • DST 16.00km
  • Teren 9.00km
  • Czas 01:15
  • VAVG 12.80km/h
  • VMAX 22.32km/h
  • HRmax 112 ( 63%)
  • HRavg 75 ( 42%)
  • Kalorie 441kcal
  • Podjazdy 38m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pustynia Błędowska

Niedziela, 25 maja 2025 · dodano: 30.05.2025 | Komentarze 5

Rodzinnie  dookoła Pustyni Błędowskiej.

I może słów kilka o wyjeździe i odczuciach.
Na miejscu jesteśmy koło 11, parking przy głównej drodze do Kluczy już zapchany. Zastanawiam się czy już jest aż tyle ludu, że brakło  dużego parkingu przy Róży Wiatrów. Ale jadę w kierunku tegoż. Wzdłuż drogi całe pobocza zaparkowane, niektórzy nawet wciśnięci w las ale pcham się  dalej. I niestety, parking przy Róży Wiatrów w przebudowie i całkowicie zamknięty. Zawracam i wciskam się się w jakąś lukę na poboczu. Świetnie, przyjeżdżamy zobaczyć naturę  rozjeżdżając (włącznie ze mną)  inną naturę. Chyba nie spodziewali się aż takiego najazdu i jak to zwykle bywa koordynacja inwestycji kuleje. Rzecz kolejna, media i to nie tylko społecznościowe dopisały sobie do ścieżki przymiotnik "rowerowa".
Nie jest to dedykowana DDR - jest to po prostu betonowa ścieżka dla wszystkich (oprócz oczywiście ruchu samochodowego) po której prowadzi szlak czy tam trasa rowerowa. Więc spacerowicze, rolki, hulajnogi, małe brzdące na biegowych rowerkach...  bo mogą. I bardzo dobrze, że jeśli już jest, jest  dla wszystkich. Rowery jednak w bardzo dużej przewadze, większość tempem rekreacyjnym jednak zdarzają się i tacy którym coś się wydaje i  robią chyba KOM-y na Stravę. Ale to raczej nie w weekendy.
A co do samej wycieczki - 7 km po betonie skrajem pustyni, kolejne 9 po szutrze przez las. Atrakcją... pustynia, na dłuższy wypad aby go urozmaicić i uatrakcyjnić  można  zajrzeć na punt widokowy Dąbrówka w drugiej części pustyni, na Czubatkę czy nad Białą Przemszę. Tak to trochę nuda. Nie ma też punktów (oprócz Róży Wiatrów i platformy widokowej kilkaset metrów dalej) gdzie można usiąść na dłuższą chwilę. Stoją więc ludzie po trasie czekając aż dzieciaki pogrzebią przez chwilę w piasku. 
Gwiazdek przyznawał nie będę, z jednej strony fajnie się karnąć na rowerze a z drugiej strony mam mieszane uczucia już  do ogólnego sensu tej ścieżki. Chyba jednak wolałem pustynię "saute",  bez tej ścieżki , bez tylu ludzi a po prostu...  spacer przez piaski w upalną pogodę. I to wtedy można poczuć esencję  obcowania z pustynią....
Róża Wiatrów - jak widać zainteresowanie niewielkie ...



za to konsumpcja obok ma się znakomicie.

Ruszamy betonową ścieżką 

Widok na Czubatkę i kościół w Kluczach

Skrajem pustyni

Szutry w drodze powrotnej.



  • DST 48.33km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:38
  • VAVG 18.35km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • HRmax 163 ( 92%)
  • HRavg 95 ( 53%)
  • Kalorie 1038kcal
  • Podjazdy 279m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasteczko Śląskie

Środa, 21 maja 2025 · dodano: 22.05.2025 | Komentarze 8

Tym razem bez zbędnej zwłoki. Szczypiorizka podrzuciła temat więc pojechałem do Miasteczka zobaczyć stację wąskotorówki.
Chwile zamarudziłem nad zalewem Nakło-Chechło.



Nie widziałem nawet, że wzdłuż zachodniego brzegu zalewu zrobili taką fajną szutrówkę.
I do Miasteczka. W sumie stacja  wygląda... normalnie, mogli coś tam postarzyć, jakaś retro kosteczka i wiaty żeby klimat był,  wagonik zabytkowy postawić (chociaż z boku kawałek torów jest to może i  przywiozą). Z drugiej strony patrząc szacun bo i tak  kupę kasy wydali  na ledwo  kilka weekendowych kursów.

Akcencik historyczny w sumie tylko taki.


W Miasteczku wpadłem jeszcze pod kościół

I na cmentarz żydowski. Coś tam miało być uporządkowane ale ogólnie to tylko trawa wykoszona a reszta jak było tak jest. No może oprócz trzech grobów wysypanych grysem.



Następnie pojechałem odnaleźć groby żołnierzy niemieckich w świerklanieckich lasach  które które wisiały w folderze "do odnalezienia" już dobrych kilka lat. Grobów nie znalazłem, zostały tylko  placki ziemi, no chyba że miałem złe namiary (aczkolwiek o ile pamiętam wprowadzałem je ze współrzędnych.). Dwie miejscówki odwiedziłem, z dwóch  zrezygnowałem. Ale za to fajne leśne klimaty na nieco mniej uczęszczanych leśnych duktach.





Siadłem dzisiaj chwilę na neta bo coś te groby nie dawały mi spokoju. I w sumie pierwsze trafienie - groby zostały ekshumowane w 2022r a szczątki ciał przeniesione na cmentarz żołnierzy niemieckich do Siemianowic.
https://tvs.pl/informacje/spoczna-na-scmentarzu-wojennym-mowa-o-cialach-niemieckich-zolnierzy-z-nadlesnictwa-swierklaniec/


  • DST 24.66km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 16.44km/h
  • VMAX 35.28km/h
  • HRmax 155 ( 88%)
  • HRavg 85 ( 48%)
  • Kalorie 469kcal
  • Podjazdy 235m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kocie Górki

Wtorek, 13 maja 2025 · dodano: 21.05.2025 | Komentarze 2

Od dawna intrygował mnie ten kwartał lasku.


Na początek, mimo zakazu przy wjeździe do lasu witają  mnie głębokie koleiny, nawet dość świeże. Nie zapowiada to nic dobrego. Dalej jednak droga się kończy i przemykam przez las  ledwo widoczną ścieżką, a w sumie to można powiedzieć że offroad.

I u celu. Kocie Górki. Teren eksploatowany przemysłowo już od XVII w. Najpierw odkrywkowo  rudy żelaza i metali ciężkich, później jako składowisko odpadów poprzemysłowych huty Łazarz w Radzionkowie i kopalni węgla kamiennego "Katzenberg". Mniej więcej od połowy XX w. zostawiony w spokoju (no prawie) i przyroda powoli zabiera co swoje.
Bardzo malownicze "górki", soczysta zieleń aż bije po oczach. Jest i łyżka dziegciu. Większość dróg przeorana głębokimi koleinami.Chyba jednak idzie ku dobremu bo świeże tylko pojedyncze ślady, większość kolein  pozarastała już trawą. Mając to na uwadze trzeba patrzeć gdzie się jedzie żeby nie przelecieć przez kierownicę, a żebra po ostatniej wyrypie jeszcze bolą.



W internetach pisali, że są tu jeszcze jakieś niewielkie kamieniołomy, ale nie natrafiłem. Może w innej części lasu. Zajrzę jeszcze kiedyś, tym bardziej, że w drodze powrotnej znalazłem lajtowy dojazd z ulicy. Ogólnie miejscówka fajna ale tylko zajrzeć, pojeździć się tutaj za bardzo nie da. Transfer więc na Księżą Górę.
Obok Kopca Wyzwolenia.

I na dzikie ścieżki Księżej Góry. Większa część góry zagospodarowana parkiem ale kilka fajnych ścieżek się jeszcze znajdzie.





I na koniec pojechałem zobaczyć tunel ze złotym pociągiem ;). Niestety brama zamknięta i z oględzin nici

Kategoria Bytom i okolice


  • DST 78.29km
  • Teren 15.00km
  • Czas 04:08
  • VAVG 18.94km/h
  • VMAX 40.32km/h
  • HRmax 153 ( 86%)
  • HRavg 90 ( 51%)
  • Kalorie 1318kcal
  • Podjazdy 610m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na rzepaki

Niedziela, 27 kwietnia 2025 · dodano: 07.05.2025 | Komentarze 10

Na rzepaki



Najpierw asfaltami, w okolicach Wojski wpadam na polne drogi. Kilka fotek od razu.





I kierunek Błażejowice.


W Błażejowicach żółto



Taka historyczna już dygresja


Teraz to już produkcja ruin

Dwór odnowiony ale dziedzic nie mieszka

I przez Wiśnicze w kierunku Toszka

Wapiennik na Kamiennej Górze


Widok w kierunku Kotliszowic


Zamek w Toszku z okolic Kamiennej Góry

No i odwróciłem się pod wiatr. Dałem sobie spokój z polnymi drogami chociaż plan był śladem wczesnowiosennej wycieczki przez Kopacz. Głównie asfaltami, chowając się częściowo po wioskach wracam do domu.
Kościół w Zacharzowicach

Młyn w Zbrosławicach

Kategoria 50 plus, historycznie


  • DST 24.05km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:24
  • VAVG 17.18km/h
  • VMAX 37.44km/h
  • HRmax 141 ( 80%)
  • HRavg 98 ( 55%)
  • Kalorie 572kcal
  • Podjazdy 208m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętelka mikulczycka

Sobota, 26 kwietnia 2025 · dodano: 07.05.2025 | Komentarze 5

Takie tam na rozruszanie zbolałych kości.



Kategoria Bytom i okolice


  • DST 38.17km
  • Teren 35.00km
  • Czas 02:19
  • VAVG 16.48km/h
  • VMAX 38.88km/h
  • HRmax 166 ( 94%)
  • HRavg 93 ( 52%)
  • Kalorie 1047kcal
  • Podjazdy 393m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lasy, krzaki, singieltracki

Sobota, 19 kwietnia 2025 · dodano: 07.05.2025 | Komentarze 6


Czyli przegląd bytomskich (i nie tylko) singli i scieżek
Zaczynamy od Miechowickiej Ostoi Leśnej i ścieżka Dolina Trzech Stawów






Przenoszę się na drugą stronę ul. Stolarzowickiej i zgrabny singielek

Za chwilę na hałdę przy Brandce



I w kierunku Segietu przez las Hipolit.



Obowiązkowa wizyta na hałdzie popłuczkowej

i na dół do kamieniołomu Bobrowniki





Pohasane chwilę po kamieniołomie i przenoszę się na Doły Piekarskie zwane też Suchogórskim Labiryntem Skalnym czyli dawny kamieniołom rud metali ciężkich

Trochę trudniejsze ścieżki, w niektórych miejscach trochę dreptania.





i chyba najtrudniejszy dziś odcinek zwany na popularnym serwisie Strava Granią Trcockenbergu


Na koniec śladem dawnej wąskotorówki z tegoż kamieniołomu w kierunku Radzionkowa









Reszta już nieciekawa.
Kategoria Bytom i okolice


  • DST 3.04km
  • Czas 00:11
  • VAVG 16.58km/h
  • VMAX 32.40km/h
  • HRmax 101 ( 57%)
  • HRavg 75 ( 42%)
  • Kalorie 45kcal
  • Podjazdy 25m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Test

Czwartek, 17 kwietnia 2025 · dodano: 07.05.2025 | Komentarze 0



  • DST 34.56km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:04
  • VAVG 16.72km/h
  • VMAX 34.56km/h
  • HRmax 141 ( 80%)
  • HRavg 82 ( 46%)
  • Kalorie 653kcal
  • Podjazdy 264m
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nieśpiesznie po okolicy

Wtorek, 8 kwietnia 2025 · dodano: 10.04.2025 | Komentarze 7

Znaleźć w lesie coś, co pojawiło się na mapie jako sztolnia. I pokręcić się po okolicy nie to, że nieznanymi ale mniej uczęszczanymi przeze mnie drogami.
Na terenie dawnej kopalni kruszców "Planeta" niewielki leśny stawik a właściwie to już wysychające bajoro.

Staw Ritaj
W Reptach odnaleziony obiekt z mapy.


Wygląda na to, że dość stary

ale sztolnią to on raczej nie jest, wygląda raczej na podziemny zbiornik wodociągowy

Popytam na  "Eksploratorach", może ktoś coś wie.
Poniżej kolejne leśne stawy.

Dalej to już zupełny spontan.


Widok na Ptakowice
I do Górnik

Górniki
W Górnikach sikawka konna



i przez las Wieszgór do Wieszowy.

Zamek w Wieszowie


Wiosna 


Z widokiem na folwark


i kolejne stawy

 obok dworca Wieszowa

i śladem dawnej linii kolejowej do zabrzańskich Grzybowic


Tu rundka po Geoparku i na chatę.