Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wowa113 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 31057.98 kilometrów w tym 6618.24 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.71 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wowa113.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter by Stats4U Show Stats for this Counter
  • DST 25.39km
  • Teren 2.40km
  • Czas 01:21
  • VAVG 18.81km/h
  • VMAX 38.16km/h
  • HRmax 141 ( 80%)
  • HRavg 92 ( 52%)
  • Kalorie 549kcal
  • Podjazdy 178m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kostrzewski niedokończony

Wtorek, 27 sierpnia 2024 · dodano: 05.11.2024 | Komentarze 0

W ramach powrotów

Kategoria Bytom i okolice, DPD


  • DST 25.12km
  • Teren 2.40km
  • Czas 01:09
  • VAVG 21.84km/h
  • VMAX 41.76km/h
  • HRmax 124 ( 70%)
  • HRavg 78 ( 44%)
  • Kalorie 255kcal
  • Podjazdy 113m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

DP

Wtorek, 27 sierpnia 2024 · dodano: 05.11.2024 | Komentarze 0

Kategoria Bytom i okolice, DPD


  • DST 13.45km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:09
  • VAVG 11.70km/h
  • VMAX 29.52km/h
  • HRmax 122 ( 69%)
  • HRavg 79 ( 44%)
  • Kalorie 423kcal
  • Podjazdy 79m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Julia Ride na Dolomity

Niedziela, 25 sierpnia 2024 · dodano: 10.10.2024 | Komentarze 0

Kategoria Bytom i okolice


  • DST 42.22km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:15
  • VAVG 18.76km/h
  • VMAX 42.48km/h
  • HRmax 144 ( 81%)
  • HRavg 95 ( 53%)
  • Kalorie 847kcal
  • Podjazdy 395m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Śródmiejsko

Niedziela, 18 sierpnia 2024 · dodano: 05.11.2024 | Komentarze 2

W zasadzie to szukałem pewnego kamienia granicznego ale nie znalazłem. 
Trochę poniemieckiego betonu

Pierwsze oznaki jesieni? A może suszy?


Nie dla deweloperów. Przyjdą i tutaj - są już niedaleko.

Przez Bytomkę - nawet dzisiaj nie śmierdziała



  • DST 122.75km
  • Teren 5.00km
  • Czas 06:08
  • VAVG 20.01km/h
  • VMAX 33.12km/h
  • HRmax 168 ( 95%)
  • HRavg 116 ( 65%)
  • Kalorie 3864kcal
  • Podjazdy 182m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żuławy ride

Środa, 14 sierpnia 2024 · dodano: 04.11.2024 | Komentarze 4

Żuławy Wiślane. Mocno turystycznie. Nowe, inne, nie mniej ciekawe.  Domy podcieniowe, wiatraki, świetny most w Tczewie oraz sporo klimatów sakralnych różnych wyznań. Atrakcjami obdzielić można niejedną wyprawę.

Ze Stegny ruszam trasą R10 w kierunku Mikoszewa

gdzie odbijam na WTR po prawobrzeżnym wale Wisły
Po kilku kilometrach DDR-ka się kończy i zjeżdżam na pierwsze atrakcje typowe dla Żuław

Wiatrak koźlak w Drewnicy. Widoczne ślady renowacji, wygląda jednak jakby  zostawił ktoś tą renowację z dnia na dzień i zapomniał o wiatraku.

Wiatrak w Drewnicy
I za chwilę Żuławki. Wieś o długiej historii, założona przez Zakon Krzyżacki. Główne zabytki czyli domy podcieniowe z przełomu XVII/XIX w. to jednak pamiątka po Mennoitach  sprowadzonych tu w XVI w. przez ówczesnego dzierżawcę wsi. 
Dom podcieniowy w Żuławkach.

Dom podcieniowy w Żuławkach

Zdobienia domów podcieniowych

Dom podcieniowy w Żuławkach.  Za Żuławkami przeskakuję przez most na dawnej DK7 na lewy brzeg Wisły i znowu fajną DDR-ką po wałach ciągnę do Steblewa





Ruiny kuszą, zresztą na wprost to ledwo wydeptana ścieżka na wale a wolę dzisiaj drogami.



Jedno z niewielu żuławskich jeziorek.
I Steblewo. Domu podcieniowego oczywiście nie pomijam. 

Ale to ruiny robią większe wrażenie, w sumie nie dziwne, był to największy gotycki kościół  na Żuławach. 

Ruiny kościoła z przełomu XIV/XV w. Początkowo katolicki, od 1584r ewangelicki, spalony prawdopodobnie przez armię radziecką w 1945r.  



I teraz już do Tczewa. Zwiedzanie jako takie odpuściłem chociaż kilka fajnych miejscówek by się znalazło. Ogarnięty tylko wiatrak

 i fajny mural na starówce.



I na bulwary nad Wisłą. Pozycja obowiązkowa- most z 1857r.  Początkowo kolejowy, później, po wybudowaniu obok drugiego mostu kolejowego przebudowany na drogowy. W ówczesnych czasach  najdłuższy most  w Europie. Niewiele już zostało z oryginału - ledwo 4 wieżyczki z 14 i 3 przęsła z 6. Srogo pokiereszowany na początku II wojny przez polskich saperów, po wojnie  ruch docelowo przywrócono dopiero pod koniec lat 50 jednak nie odbudowano go w oryginale.  Z uwagi na zły stan techniczny  zamknięty ponownie  dla ruchu w 2000r. Od 2015 r. w remoncie który przerwano w 2019r., gdy konserwator stwierdził, że częściowo zdemontowane i pocięte  przęsła kratownicowe  przekazane przez brytyjczyków do obudowy mostu po wojnie też są   "białymi krukami" w skali Europy. I, pomimo jakiegoś tam konsensusu w sprawie owych przęseł, taki stan trwa do dzisiaj. A po moście jeździć się nie da. Kilka fotek więc od strony Tczewa.








I na dłuższą chwilę parkuję w "Panoramie" z widokiem na most. Mając w pamięci smak janowieckiego tagliatelle z krewetkami z zakopiańskiej eskapady i pomny raciborskich podgrzybkowych rewolucji zamawiam krewetki.

Niestety,   smak nie został na języku jak tego z "Czarnej Damy". Ale przynajmniej nic nie zalegało w żołądku.
Jeszcze kawusia i dalej w drogę. Za kilka kilometrów przejeżdżam przez Wisłę. Fota mostu z mostu 4,5km dalej.

I mknę do Lisewa Malborskiego na drugi przyczółek.

Z wałów Wisły fajny widok na Tczew.

i most od drugiej strony.

Niestety zamknięte na cztery spusty. Chociaż wujek google o tym nie wie i nieco tym zirytował parę  niemieckich rowerowych globtroterów ostro szukających  przejścia.


Tczewskie mosty.

Czas w drogę.  W Lisewie Malborskim rzucam jeszcze okiem na średniowieczny kościół z 1350r

i pomykam lokalnymi asfaltami przez żuławskie wioski.

Mijam Boręty ze skromnym kościółkiem i ruinami kościoła ewangelickiego.



i Palczewo ze swoim  holendrem.



W Nowej Cerkwi kolejny dom podcieniowy

i zaraz za wioską wskakuję na ddr-kę w śladzie dawnej kolei wąskotorowej linii Nowy Dwór Gdański- Lichnowy. Jak widać tu też postarano się o pokolejowe pamiątki. Plusik.
W Ostaszewie wstępuję na jeszcze jedne ruiny kościoła  a szlak kolejowy opuszczam w Jezierniku. I tu żałuję, że nie pociągnąłem tą trasą bo na "niby" skrócie wpakowałem się w jakąś gruntową rozjechaną  drogę wśród zaoranych pól i dobrych kilka kilometrów musiałem się turlać z prędkością pieszego. Dotaczam się w końcu do głównej drogi na Nowy Dwór. Od razu w oczy rzuca się kolejny gotycki kościółek. Jak doczytałem również z 1350r.

Krótka wizyta w sklepie na uzupełnienie płynów i obrzeżami Nowego Dworu Gdańskiego na R10 wzdłuż rzeki Tugi. Klimat diametralnie inny ale rewelacyjny odcinek. I tak jakby  pomorscy projektanci zapomnieli o barierkach bo ani na wałach ani tutaj  takowych nie kojarzę.

R10 na rzeką Tugą (albo Tują  - różne nazwy na mapach)
W Żelichowie mijam pozostałości po cmentarzu mennoickim - ledwo kilka przewróconych stelli i ślady po nagrobkach. Za chwilę w  Żelichowie-Cyganku cerkiew grekokatolicka jakoś zupełnie do cerkwi niepodobna, przynajmniej z zewnątrz.
kawałeczek jeszcze nad rzeką
i do Małego Holendra.

Można tu zjeść kilka regionalnych potraw a i uraczyć się rakami też można. (P.S. babka ziemniaczana mi nie smakowała). Ale przede wszystkim zajrzeć do wnętrza domu podcieniowego.
Obok domu podcieniowego  zabytkowy cmentarz mennonicko-luterański zwany cmentarzem 11 wsi, założony w 1639 roku.

Obecnie utworzone jest tu również lapidarium z płyt nagrobnych przeniesionych z wspomnianego  cmentarza w Żelichowie. Wracam nad Tugę. Świetny klimat na spokojne, popołudniowe kręcenie.



Raz po jednej, raz po drugiej



I tak do Tujska. Później nieciekawy kawałek nad Szkarpawą do Rybiny  i  DW do Stegny. Za dużo jak na jeden dzień.
Na koniec jeszcze mały spektakl z wieczornego spaceru na plażę. Chyba za to lubię morze.







  • DST 47.02km
  • Teren 33.00km
  • Czas 02:19
  • VAVG 20.30km/h
  • VMAX 40.32km/h
  • HRmax 194 (110%)
  • HRavg 117 ( 66%)
  • Kalorie 1323kcal
  • Podjazdy 246m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na przekop

Poniedziałek, 12 sierpnia 2024 · dodano: 12.10.2024 | Komentarze 4

Urlopowo. Szlakiem R10 (bo w sumie innej możliwości nie ma - chyba że ruchliwą DW na dodatek w przebudowie) ze Stegny na przekop Mierzei Wiślanej.

Przekop Mierzei WIślanej
Na razie wygląda bardziej na produkt turystyczny niż "cud gospodarczy". Punkty widokowe, pełny parking samochodów,  spacerowiczów sporo. I nic nie płynie.



Wyjście w morze





I w sumie tyle. Przy okazji kilka kilometrów dalej odnaleźć kamień graniczny Wolnego Miasta Gdańsk. Miał być główny ale po drodze trafiły się jeszcze dwa pośrednie.

I główny



Na razie ta R10 tylko lasem więc, mimo późnej pory kawałeczek  w stronę Krynicy i fajny odcinek z widokiem na morze.

I czas na powrót.

Atrakcyjniej wygląda nocą  ale dalej nic nie płynie.




Za wiele roboty to tu na razie nie mają

No proszę, da się się oznakować objazdy?


  • DST 17.82km
  • Teren 4.00km
  • Czas 00:54
  • VAVG 19.80km/h
  • VMAX 49.32km/h
  • HRmax 132 ( 75%)
  • HRavg 80 ( 45%)
  • Kalorie 294kcal
  • Podjazdy 131m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Castorama i Briko

Poniedziałek, 5 sierpnia 2024 · dodano: 10.10.2024 | Komentarze 2

Brakło pianki pod panele więc randezvous z marketami


  • DST 3.77km
  • Czas 00:12
  • VAVG 18.85km/h
  • VMAX 34.56km/h
  • HRmax 158 ( 89%)
  • HRavg 123 ( 69%)
  • Kalorie 137kcal
  • Podjazdy 42m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Metrorower

Poniedziałek, 5 sierpnia 2024 · dodano: 10.10.2024 | Komentarze 0

Po autko. Tym razem większy wybór i wziąłem lepiej dopasowany. Ale dla mojego wzrostu jednak wszystkie ciut (może nawet więcej niż ciut) przymałe. 


  • DST 3.36km
  • Czas 00:09
  • VAVG 22.40km/h
  • VMAX 30.96km/h
  • HRmax 98 ( 55%)
  • HRavg 77 ( 43%)
  • Kalorie 48kcal
  • Podjazdy 36m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Metrorower

Poniedziałek, 5 sierpnia 2024 · dodano: 10.10.2024 | Komentarze 2

Zostawiłem auto w serwisie i nie chciało mi się czekać na autobus. Rowerek spoko, z tyłu trzy przełożenia nexus w piaście. Tylko niewielki był wybór i kiera mocno nisko.
Kategoria Bytom i okolice


  • DST 28.97km
  • Teren 2.40km
  • Czas 01:43
  • VAVG 16.88km/h
  • VMAX 32.40km/h
  • HRmax 131 ( 74%)
  • HRavg 95 ( 53%)
  • Kalorie 648kcal
  • Podjazdy 190m
  • Sprzęt Unibike Viper GTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

PD

Wtorek, 30 lipca 2024 · dodano: 10.10.2024 | Komentarze 0

Kategoria DPD